Tomasz Bielecki, Mariusz Zawadzki i Jarosław Mikołajewski żegnają się z „Gazetą Wyborczą”
W ramach zwolnień grupowych w Agorze pracę w „Gazecie Wyborczej” skończą w najbliższym czasie publicysta Jarosław Mikołajewski oraz korespondent zagraniczny Tomasz Bielecki. Z redakcji odchodzi też Mariusz Zawadzki.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Bielecki, Mariusz Zawadzki i Jarosław Mikołajewski żegnają się z „Gazetą Wyborczą”
Sytuacja o tyle ciekawa, ze jak się zastanowić to przed GW nie widać jakiś perspektyw. Dziennikarstwo obywatelskie nie wchodzi w grę, bo z jednej strony GW sama sobie wychowała czytelników ujadających jak psy łańcuchowe (nie wie nawet dokładnie na co, ale wie że musi ujadać i rzucać się na łańcuchu), a z drugiej z postawą roszczeniową - jak nie dostanę to nawet kreski nie postawię. A wg mnie jak dla mediów z prawej strony za czasów PO przyszły trudne dni to właśnie było czymś co trzymało je przy życiu.
Atrakcyjność GW jako medium reklamowego też jest niewielka. W pewnym sensie dla części reklamodawców reklamowanie się tam to obciach i wręcz antyreklama. Przyznam, że byłem zdziwiony jak usłyszałem to półtora roku temu od osoby może nie tyle odpowiedzialnej ile będącej blisko osoby odpowiedzialnej (podwładny) za reklamę w dużej firmie samochodowej. Po prostu budżet reklamowy w takiej firmie jest duży, ale nie nieograniczony, więc nie reklamuje się jak leci, a tam gdzie każda wydana złotówka ma największe szanse się zwrócić. A w GW nie ma, a co więcej do takiej firmy przykleja się niekorzystny wizerunek. Dziś zapewne nie jest lepiej.
Właściwie to GW idzie w stronę lżejszej wersji NIE czyli medium mocno specyficznego i niszowego. Cóż - GW sama wybrała ten kurs i jeszcze z jej mostka kapitańskiego nadeszło polecenie "cała naprzód!".