W ub.r. w grupie kapitałowej Agora było zatrudnionych na etacie 2,8 tys. pracowników, dodatkowo współpracowało z nią 1,7 tys. osób na umowach cywilnoprawnych i 238 na samozatrudnieniu. 52,9 proc. pracowników stanowiły kobiety, zarabiające przeciętnie mniej od mężczyzn.

Firma Electronic Arts, znany producent gier komputerowych zapowiedziała redukcję zatrudnienia. Pracę ma stracić 350 osób z segmentów marketingu, operacji i analiz. Andrew Wilson, szef koncernu tłumaczy zwolnienia koniecznością optymalizacji oraz przystosowania firmy do nowych wyzwań na rynku.

Agora i jej poligraficzna spółka zależna osiągnęły porozumienie ze związkiem zawodowym i radą pracowników co do przeprowadzenia zwolnień grupowych obejmujących do 153 pracowników dwóch drukarni. Zwalniani dostaną dodatkowo rekompensaty w wysokości dwumiesięcznej pensji zasadniczej. W związku z kosztami zwolnień Agora utworzy rezerwę wynoszącą ok. 5 mln zł.

Zarząd Agory zdecydował, że do połowy br. zostanie wygaszona działalność jej drukarni w Pile i Tychach. W związku z tym firma zamierza zwolnić do 153 osób, właśnie zaczyna rozmowy w tej sprawie z organizacjami pracowniczymi.

Wydawnictwo Vice Media zapowiedziało zwolnienie w nadchodzących tygodniach 250 swoich pracowników. Redukcje będą stanowić 10 procent całej załogi firmy i mają dotknąć wszystkie działy. Szefostwo zapowiada, że dzięki zwolnieniom wydawca w ciągu roku powinien uzyskać rentowność i zadowolić udziałowców.

Serwis BuzzFeed planuje redukcję załogi. Według zapowiedzi w najbliższym czasie pracę w firmie ma stracić 225 osób, co stanowi około 15 procent personelu. Powodem decyzji jest cięcie kosztów spowodowane niższymi niż zakładane przychodami wydawcy.

Od stycznia 2019 roku wydawnictwo Agora zmieniło strukturę i zrezygnowało z wydawców regionalnych. Część osób otrzymała propozycję innego stanowiska, część rozstała się z wydawcą. Z kolei Grzegorz Kubicki - wcześniej wydawca regionalny w Gdańsku - objął stanowisko redaktora naczelnego „Wyborcza Trójmiasto”.

Słuchacze Radia Gdańsk w środę wieczorem po raz kolejny protestowali w związku z zapowiedzią zwolnienia Agnieszki Michajłow oraz Jacka Naliwajka. Pod siedzibą rozgłośni zebrało się kilkadziesiąt osób. Podczas protestu padły m.in. słowa: - Zbieramy się po to, aby radio było radiem publicznym, a nie partyjnym.

Z początkiem grudnia zniknęły papierowe zwolnienia lekarskie. Obecnie lekarze zobowiązani są wystawiać takie zaświadczenia wyłącznie w formie elektronicznej. Mimo obaw lekarzy, ZUS podkreśla, że w awaryjnych sytuacjach pacjenci nie zostaną bez pomocy. W przypadku braku dostępu do komputera czy internetu lekarz może awaryjnie wystawić papierowe zwolnienie na wydruku z systemu. W ciągu trzech dni roboczych musi je jednak wprowadzić do elektronicznego systemu i przekazać niezbędne dane do ZUS.

Prezes publicznego Radia Gdańsk Dariusz Wasielewski miał zgłosić związkom zawodowym działającym w rozgłośni chęć zwolnienia Agnieszki Michajłow oraz Jacka Naliwajka, dziennikarzy z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w tej stacji. Słuchacze sprzeciwiają się tej decyzji i w tej sprawie zorganizowali protest pod siedzibą radia. Zbierają również podpisy pod petycją do Rady Mediów Narodowych i premiera Mateusza Morawieckiego.

Związek zawodowy działający w Grupie Agora opublikował instrukcję do swoich członków, jak powinni postępować w razie ich zwolnienia. Zaznaczono, że wpis pojawił się „bez żadnego powodu”. Obecnie Agora rezygnuje z wydawców regionalnych „Gazety Wyborczej”.

Firma farmaceutyczna Bayer zapowiedziała, że do 2021 roku zwolni ok. 12 tys. pracowników we wszystkich swoich oddziałach. Zamierza również pozbyć się marek Dr. Sholl's i Coppertone.

Wydawnictwo Tronc dokonało 50-procentowej redukcji zatrudnienia wśród dziennikarzy i wydawców w należącym do niego dzienniku „The New York Daily News”. W efekcie na etatach dziennikarskich pozostanie w gazecie jedynie 40 osób. Tronc zapowiada, że tytuł będzie bardziej nastawiony na wersję cyfrową, w proteście przeciwko polityce wydawcy ze stanowiska zrezygnował Jim Rich,redaktor naczelny „The New York Daily News”.

Koncern HTC planuje dokonanie cięć w zatrudnieniu. W ich wyniku pracę ma stracić około 1,5 tysiąca osób, głównie tych pracujących w fabryce producenta na Tajwanie. Redukcje są spowodowane restrukturyzacją firmy, która na rynku smartfonów słabo radzi sobie z konkurencją Samsunga, Apple oraz chińskich producentów sprzętu mobilnego.

W ub.r. liczba pracowników etatowych w grupie kapitałowej Agora zmalała o 131 do 2 847, a w samej spółce Agora (wydającej m.in. „Gazetę Wyborczą” i portale Grupy Gazeta.pl) - o 120 do 1 719. Za to aż o 31,6 proc. wzrosły koszty wynagrodzeń w pionie filmowo-książkowym firmy obejmującym głównie sieć kin Helios. Zarobki zarządu Agory były prawie dwa razy mniejsze niż w 2016 roku.

Amerykańska stacja telewizyjna CNN przewiduje zmianę struktury organizacyjnej działów związanych z serwisami internetowymi nadawcy. W wyniku zmian w USA pracę ma stracić 50 pracowników stacji. CNN przyznaje, że przeszacowała szanse na przychody reklamowe w odpowiedniej wysokości, przesadziła z zatrudnieniem i nie doceniła siły duopolu tworzonego przez Google i Facebooka.

Agora zawarła porozumienie z działającymi w firmie związkiem zawodowym i radą pracowników co do zwolnienia maksymalnie 53 osób z segmentu druku. Spółka wyda na to ok. 1,6 mln zł, natomiast redukcja zatrudnienia będzie potem przynosić oszczędności wynoszące ok. 2-2,5 mln zł.

Grupowe zwolnienia w trzech drukarniach Agory nie oznaczają, że spółka zamierza się pozbywać którejkolwiek z nich - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Powodem redukcji zatrudnienia są duże spadki przychodów ze sprzedaży usług poligraficznych w technologii coldset, w której specjalizują się drukarnie Grupy. Wojciech Orliński, szef działającej w spółce „Solidarności” zapewnia, że związek zawodowy będzie negocjował jak najlepsze warunki odejść dla pracowników.

Agora rozpoczęła konsultacje w sprawie zmniejszenia zatrudnienia w segmencie Druk. Zamiarem zarządu jest zwolnienie do 53 pracowników zatrudnionych w tym segmencie - poinformowała spółka w komunikacie. To już czwarte zwolnienia grupowe w firmie od 2011 roku.

Chory pracownik może liczyć na wynagrodzenie chorobowe, a potem na zasiłek chorobowy. To pierwsze świadczenie finansuje pracodawca, a drugie jest wypłacane z ubezpieczeń społecznych. Tylko w 2016 roku Polacy spędzili na zwolnieniu lekarskim łącznie 276 milionów dni. Koszty z tym związane są liczone w miliardach złotych.