Więcej jazzu i audycji autorskich w nowej ramówce Chillizet. „Chcemy dotrzeć do fanów ambitnego mainstreamu”
W poniedziałek 7 sierpnia br. wystartuje nowa ramówka radia Chillizet, w której dla słuchaczy przygotowano audycje autorskie m.in. Martyny Wawryło, Bartka Winczewskiego, Rafała Turowskiego, Łady Drozdy i Olgi Kozierowskiej. Playlista radia została poszerzona o wersje akustyczne i remixy znanych przebojów, a jazz będzie grany także w ciągu dnia.
Dołącz do dyskusji: Więcej jazzu i audycji autorskich w nowej ramówce Chillizet. „Chcemy dotrzeć do fanów ambitnego mainstreamu”
Nawet nie wiesz o czym piszesz. Pani Kostka doprowadziła Czwórkę do upadku. Najpierw wprowadziła słabe audycje (z Migała i Influenckim), dorzuciła disco polo od hajzera i stacja padła. Słyszysz ją gdzieś w radiu?
To jest właśnie skala sukcesu Pani Kostki. Jak sobie posłuchasz teraz Kampusa i porównasz z tym co było za czasów Pani Kostki, to zrozumiesz, że jej kompetencje są dość kontrowersyjne.
Krótko mówiąc. Na razie od wielu lat sukcesów brak. Co zmiana firmy tym stacje pod jej rządami tracą.
ChilliZET też się zmienia na gorsze jeśli chodzi o muzykę. Ambitny mainstream to jakaś nowomowa dla niekumatych. Nic za tym nie stoi. Ot zwykły frazes. Chilli ZET wie co grać, bo ten kierunek nadał już swego czasu Kozyra. Lounge, chillout, jazz, downtempo, odrobina ambitniejszego popu. to działało na maxa.
A obecne zmiany przypominają to co sie działo w czwórce. Z ambitnego radia zrobiono papkę i w końcu stacja padła.
Dawno takich głupot nie czytałem. Otóż, specu od samozaorania, celem medium komercyjnego jest przede wszystkim maksymalizacja zysku. Jeżeli opłaci się kreować gust, to będzie kreować gust. Jeżeli się nie opłaci, to nie będzie. Poza tym elementarna zasada prowadzenie biznesu - segmentacja rynku. Nie opłaca się robić kolejnego RMF, ZET czy ESKI, bo te segmenty już są zajęte. Wchodzi się w kolejne segmenty, gdzie jest jeszcze coś do urwania i będzie to tańsze w realizacji niż wojna o przejęcie kolejnego słuchacza z segmentu głównego. Nie wiem, czy akurat to posunięcie rozgłośni (jazz) akurat się opłaci, ale na tym polega biznes, że się ryzykuje.