Sylwester Latkowski może mieć kłopoty po filmie "Nic się nie stało". "Wiedząc o brakach zdecydował się na show"
Po tym jak TVP1 w środę wieczorem pokazała film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało” o wątkach pedofilskich wokół trójmiejskiego lokalu Zatoka Sztuki, wytoczenie procesów autorowi materiału i TVP zapowiedzieli m.in. Kuba Wojewódzki, Adam „Nergal” Darski i Grażyna Wolszczak. Dziennikarze śledczy i prawnicy nie zostawiają suchej nitki na obrazie i jego reżyserze.
Dołącz do dyskusji: Sylwester Latkowski może mieć kłopoty po filmie "Nic się nie stało". "Wiedząc o brakach zdecydował się na show"
Gdzie wolność słowa? Nikogo nie obrażam tym wpisem.
(1/2) Państwo skupiają się na Latkowskim, zamiast na problemie...
Część redakcji tej strony jest w Gdańsku. Wątpię czy tu dowiemy się prawdy. Przecież na łamach portalu opisuje się świat showbiznesu, reklamy etc. z którego żyje ten portal. To połączona tkanka.
W sprawie wypowiedział się Wiktor Zborowski, który usunął swój komentarz. W internecie ktoś wspomniał o swojej koleżance i jej historii związanej z aktorem. W roku 2008 złapał kelnerkę za rękę - stwierdzając że jest zimna i że ona wie gdzie można ją ogrzać. Każdy może pisać co chce w internecie, ale napewno trzeba się przyjrzeć sprawie bliżej.