Prezes TVP zapowiada rozszerzenie produkcji filmów i seriali. "Będziemy mieli ofertę także dla tych widzów, którzy w ostatnich latach nie oglądali telewizji publicznej"

Czy pan prezes zauważył może, jak od tygodni w Trójce dźwięk rozjeżdża sie z obrazem, często o kilkanaście sekund, setki zamieniają się w offy, itd, itp. Jeżeli problem techniczny jest nie do rozwiązania, to po co wyrzucać pieniądze w błoto? Hasło o cogodzinnych dziennikach lokalnych to śmiech na sali, temu panu telewizja myli się z radiem i internetem, Co potraficie zrobić dla młodzieży, odowodniły "lekcje" w czasie pandemii, pełne błędów. Czemu nikt nie pyta o planowane oszczędności? Podpowiem, że zapowiadacze programów, machający rączkami do przewijania tytułów za 20tysi miesięcznie, to kompletne nieporozumienie, od lat zarzucone w europejskich telewizjach..

TVP kłamie Wyłącz TVP

Z takim mikro zadowoleniem można przyjąć to co zakomunikował nowy prezes TVP. Widać, że jest on na znacznie wyższym poziomie niż ćwok-Kurski, dla którego pełnym spektrum działalności tv były relacje z miesięcznic a dla okrasy występy zespołów ludowych w pcimiu dolnym. Warto docenić, że w tvp pojawił się człowiek, który CHCE coś zmienić by TVP przestała kojarzyć się z tv partyjną. To zadanie niemal niewykonalne, zwłaszcza przy władzy którą steruje jeden stary, bezdzietny karzeł z Nowogrodzkiej. Nie mniej, życzę nowemu prezesowi by powycinał z ramówki te wszystkie pseudo-wiejskie rozrywki (szczególnie zenki i sławomiry) i nieco ograniczył zapędy propagandystów w "wiadomościach". Stonowana TVP to zawsze lepsza już TVP Kurskiego.