Ordo Iuris: IKEA zwolniła pracownika za cytowanie Biblii. "Poważny kryzys wizerunkowy. Nieudolne działanie"

jesli jest tolerancja to obowiazuje wszystkich i kazdy moze glosic swoje poglady tak samo lub kazdy milczy tak samo, a skoro jednemu kazą milczec a innemu piać z powodu teczy to jest to wypaczone pojecie tolerancji. no cóż, kiedys jedynie slusznie było być niebieskookim blondynem, a teraz szwedzi promuja lgbt. Ja kiedys pracowalam w szwedzkiej sieciowce ubraniowej i faceci nie bedacy gejami mieli mniejsza szanse na awans, niektorzy nawet udawali gejow...

Dowód anegdotyczny nie jest dowodem, ale niech będzie. Ja kiedy pracowałem w firmie, w której ludzie nie będący kobietami mieli mniejsze szanse na awans. Niektórzy nawet udawali kobiety. Z kobietami włącznie.

za chwilę ta poprawność doprowadzi do sytuacji jak w RPA - będą rządzić gangi, przemoc, rasizm - za chwilę każda Szwedka będzie musiała chodzić w burce by okazać że jest tolerancyjna

a mogła Ikea zwyczajnie skupić się na sprzedaży mebli... to nie! Za mało! Bawmy się w szerzenie tęczowej ideologii jeszcze!!! No i macie rezultat, będziecie teraz na sali sądowej bawić się w interpretowanie pisma świętego

A mógł pracownik gość ograniczyć się do przewracania oczami lub narzekania w sieci i nie odpisywać firmie, że uważa, ze współpracownicy powinni umrzeć za orientację seksualną, ponieważ napisali tak w przedawnionym od jakiś 3 tysięcy lat tekście propagandowym, do którego sam się zresztą nie stosuje w całości. Głupota nadgorliwa, to teraz ma.