Wspólnik Falenty twierdzi, że przekazał łapówkę dla Donalda Tuska. Prokuratura ujawnia zeznania w odpowiedzi na tekst „Newsweeka”
Prokuratura Krajowa ujawniła w środę wieczorem na swojej internetowej stronie protokoły zeznań Marcina W. - wspólnika Marka Falenty. W. mówi w nich m.in., że wręczył Michałowi Tuskowi „reklamówkę z Biedronki”, w której było 600 tys. euro łapówki dla Donalda Tuska. Protokoły ujawniono w odpowiedzi na publikację „Newsweeka”, z której wynikało, że taśmy z restauracji „Sowa i Przyjaciele” zostały sprzedane Rosjanom. Informacje takie miał przekazać właśnie Marcin W. Publikację prokuratury komentowali dziennikarze.
Dołącz do dyskusji: Wspólnik Falenty twierdzi, że przekazał łapówkę dla Donalda Tuska. Prokuratura ujawnia zeznania w odpowiedzi na tekst „Newsweeka”
Kolego piszesz bzdury. Wlasnie po to idzie się do oilityki zeby po ciebie nie przyjechali. A przykładów wiel. Mierzona woził walizki z Moskwy i co? Został premierem i miał swojego ministra sprawiedliwości. Jola i olek to samo. Jedna mierzyła butu w eur i us on dostal apartament od biznesmena. Oczywiście po europejsku nie białorusku. Dalej Pawlak o gaz, Wasacz i PZU, drzewiecki, chlebowski, Bielecki co Pekao sprzedaje a oitem zostaję jego prezesem to czym się rozni od schroedera? A taki Gawłowski z apartamentu w Chorwacji do senatu. A Giertych tez niewinny przecież i jic ze soilek nie wziął tak sobie tylko z czarneckim działa, którego czołową dziennikarka tvn i żona w bagażniku wywoziła. jeszcze tak można wielu wymienić. Przestańmy być wreszcie naiwni i