SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kto jest grupą trzymającą władzę w Agorze i dlaczego nie „Gazeta Wyborcza” (felieton)

Kierownictwo „Gazety Wyborczej” rozkręciło publiczne pranie brudów z zarządem, ku uciesze prawicy. Można odnieść wrażenie, że dla naczelnych „GW” niezależność jest tylko wtedy, gdy to oni rządzą i podejmują decyzje. Tymczasem od dwóch dekad są częścią spółki giełdowej, której - inaczej niż „Wyborczej” - „jest wszystko jedno”, byle przynosić zysk - pisze w felietonie Tomasz Wojtas.

Dołącz do dyskusji: Kto jest grupą trzymającą władzę w Agorze i dlaczego nie „Gazeta Wyborcza” (felieton)

52 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
były agorowiec
Zarząd Agory powinien znacząco zredukować kierowników i ich zastępców, bo ich jest tyle co w tłustych latach 90., kiedy to Polska była krajem jednej gazety i jednej telewizji. Pracowałem w oddziale lokalnym w kilkuosobowym (!) zespole i miałem dwóch kierowników lokalnych, ci zaś mieli nad sobą kilku przełożonych w centrali. Przecież to kpiny. Nic dziwnego, że Michnik tak potrzebuje wsparcia rządu w formie reklam, tak jak to było od początku III TP. Już w 2015 powiedział: ZMIANA WŁADZY STRASZNIE WALNĘŁA NAS PO KIESZENI.
0 0
odpowiedź
User
New
Świetny felieton, 100 % prawdy nie tylko o "GW", ale ogólnie o korporacjach - a zwłaszcza ten fragment: "Przypomnę natomiast, że w Agorze na przełomie 2016 i 2017 roku w ramach zwolnień grupowych pożegnano się z ponad 150 pracownikami, w dużej części z zespołu „Gazety Wyborczej”. Że obcięto zatrudnienie także w oddziałach regionalnych, z których jeszcze w zeszłym roku zwalniano wieloletnich dziennikarzy. Wtedy naczelni ani rada redakcyjna „Wyborczej” nie rzucali się Rejtanem przed zarządem, nie publikowali ostrych oświadczeń z żądaniami".
0 0
odpowiedź
User
Tele morele
Cała prawda. Może warto żeby kierownictwo przekartkowalo swoje stare numery z poradami dla innych grup zawodowych. Chodzi o te artykuły z tonem patrzącego z góry. Koniec pewnej epoki. Zaraz się okaze, ze podział Polski można bardzo łatwo zasypać. A tekst o bojkocie kin oznacza tylko jak bardzo daleko jest orbita, na której latają. I oni dyktują ludziom jak maja żyć. Dlatego polecam przekartkowanie swoich starych numerów w poszukiwaniu odpowiedzi.
0 0
odpowiedź