Księża i część dziennikarzy oburzeni relacjami w „Faktach” i „GW” z akcji w kościele przeciw zakazowi aborcji

Pani z GW właśnie miała sobie strzelić tradycyjne kościelne lewicowe selfie na Fejsa, będące przejawem wysokiej kultury i szacunku dla pozostałych uczestników, a tu niespodziewanie stała się uczestnikiem tego spontanicznego wydarzenia, więc kamera w ruch!

Kobiety bronią się i będą bronić przeciwko barbarzyńskim prawom jak umieją. Twoje durne żarciki zostaw na podśmiechujki przy domowej kolacji.

Był czas, że Żydów szarpano za brody, rwano im pejsy ku uciesze gawiedzi a dzisiaj lewactwo uderzyło w Kościół!

Nie w kościół uderzyły a w polski episkopat (trzeba przyznać szczególny - arcybiskup Michalik był zagorzałym obrońcą skazanego przez sąd pedofila, proboszcza, z Tylawy, )! Jeśii jesteś za ustawą o torturowaniu kobiet to się po prostu do tego przyznaj i nie wypisuj bzdur o lewactwie.

Moja redakcja też wysłała kamerę do kościoła, by zarejestrować odczytywanie listu KEP. Gdyby część wiernych na to zareagowała - na pewno byśmy to zarejestrowali. Czy to też byłaby "ustawka"?

Wierni nie zareagują wyjściem, bo wierni doskonale znają piąte przykazanie i nauczanie kościoła dot aborcji. Nic się nagle nie zmieniło!