"Każdy internauta kupił coś online". Debata Wirtualnemedia.pl o e-commerce
Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje serię debat w ramach projektu „Wpływowi 2024”. W dyskusji „Nowe horyzonty e-commerce” goście Patryka Pallusa, redaktora naczelnego Wirtualnemedia.pl, rozmawiali m.in. obecnym stanie sprzedaży internetowej w Polsce, trendach na tym rynku i jego przyszłości.
Z danych PwC wynika, że w 2018 roku rynek e-commerce skierowany do konsumentów indywidualnych osiągnął wartość 48 mld zł. Natomiast prognozy na 2027 mówią o tym, że będzie to aż 127 mld zł. Polska pod względem szybkości wzrostu rynku wyróżnia się na tle innych rynków.
- Dynamika wzrostu sprzedaży e-commerce w Polsce jest duża, a wartość portfela jeszcze trochę odbiega od średniej w Europie – powiedział Zbigniew Nowicki, przewodniczący Rady Izby Gospodarki Elektronicznej. Podkreślił, że za rozwój rynku sprzedaży internetowej odpowiadają sprzyjające warunki gospodarcze, firmy, które wdrażają innowacje i pozwalają coraz szybciej dostarczać produkty klientom oraz konsumenci, którzy napędzają cały mechanizm sprzedaży.
Każdy internauta dokonał jakiegoś zakupu online
Magdalena Kubisa, dyrektorka departamentu rozwoju biznesu w BLIK, podkreśliła, że w trakcie pandemii udział e-handlu w całości handlu w Polsce wynosił 12 proc. - Obecnie wynosi on 8 proc., ale to nie znaczy, że rynek e-commerce zmalał. On cały czas rośnie - mówiła Kubisa - 100 proc. osób, które korzystają z internetu, dokonało jakichś zakupów online. Jest grupa użytkowników, którzy kupują regularnie oraz grupa użytkowników, którzy robią to okazjonalnie - opisywała.
Jakub Biczkowski, chief e-commerce officer w Wakacje.pl, mówił, że sprzedaż wczasów online w Wakacje.pl wspierają doradcy w call center. - Jest też sprzedaż całkowicie cyfrowa, bez udziału konsultanta. Jej udział wzrósł od czasu pandemii w całkowitej sprzedaży trzykrotnie. Trzy razy częściej klienci potrafią samodzielnie wybrać wycieczkę i ją kupić online. To bardzo dynamiczny wzrost - mówił Biczkowski.
W ostatnich latach nastąpił spory rozwój platform marketplace. Na polski rynek wchodzili kolejni gracze międzynarodowi, ruszały też platformy lokalne. Polscy sprzedawcy zaczęli też sprzedawać na platformach poza granicami Polski.
- Polska ma to geopolityczne szczęście, że jesteśmy w Unii Europejskiej, ale nadal nie jesteśmy w strefie euro, co powoduje, że koszty prowadzenia działalności w naszym kraju nie są jeszcze tak wysokie jak na zachodzie Europy. Jednocześnie polskie produkty charakteryzują się wysoką jakością, atrakcyjną ceną i są co do zasady rozpoznawalne na rynkach zagranicznych, często nie pod polskimi markami, a pod markami dystrybutorów czy jako marki white label - mówił Damian Wiszowaty, CEO Gonito.
Platformy marketplace vs. sklepy niezależne
Czy marketplace to rozwiązanie dla wszystkich? - Jest mnóstwo firm, które mają tylko swoją własną stronę i nie sprzedają w ogóle na platformach marketplace, bo na przykład ich klienci to grupa fanów ich marki - mówił Michał Mel, retail industry manager w Google Polska. Zwrócił jednak uwagę, że dla początkujących biznesów trudne może być np. zbudowanie całej logistyki, by dostarczyć produkt. - Do tego dochodzi sprzedaż na rynkach zagranicznych. Łatwiej jest to zrobić wchodząc na platformę marketplace – dodał przedstawiciel Google Polska.
Rozwój e-commerce nie oznacza też zniknięcia sklepów tradycyjnych. - Jest jeden konsument, który przepływa między światem online i offline. Wyzwaniem dla marek, marketplace'ów, dystrybutorów jest takie „zgranie” wszystkich kanałów, by tego konsumenta zatrzymać przy sobie – mówił Zbigniew Nowicki.
Zdaniem Damiana Wiszowatego na polskim rynku nadal jest miejsce na nowe platformy marketplace. - Nie sądzę, że będą to platformy typu Allegro czy Amazon, ale platformy wyspecjalizowane. Np. firma Black Red White wystartowała niedawno z marketplace'em meblowym - powiedział CEO Gonito. Jego zdaniem jest miejsce na platformy np. z produktami budowlanymi czy wnętrzarskimi.
Nowe trendy w e-commerce. Co poza sztuczną inteligencją?
Jakie trendy i innowacje zdominują rynek e-commerce? Najczęściej mowa jest o sztucznej inteligencji. Michał Mel podkreślił, że AI odpowiada za kolejne unowocześnienia czy to w logistyce, czy w obsłudze klienta, czy innych procesach. Zwrócił jednak uwagę, że sztuczna inteligencja nie jest nowym tematem.
- Już 20 lat temu sieci neuronowe były wykorzystywane na przykład do prób przewidywania kursów giełdowych czy rozpoznawania pisma. Teraz ten temat stał się popularny i dzięki temu ta technologia stała się tania i łatwa do implementacji - mówił Mel.
Zdaniem Jakuba Biczkowskiego sztuczna inteligencja powinna być rozważana jako narzędzie, które może rozwiązać bardzo dużo problemów. - Może np. rozwiać wątpliwości klienta, który nie zapoznał ze wszystkimi szczegółami produktu, a chciałby zagłębić się go z jakiejś perspektywy - mówił Biczkowski. Podkreślił, że w przypadku Wakacje.pl AI może poprawić pracę doradców klientów. - Możemy zidentyfikować takich doradców, którzy powinni zaprezentować dodatkową ofertę klientowi, ponieważ on coś zadeklarował, a oni nie wychwycili tego w należyty sposób - podkreślił przedstawiciel Wakacje.pl.
Rozwijają się subskrypcje i płatności odroczone
Magdalena Kubisa zwróciła uwagę na rozwój płatności subskrypcyjnych. - Będą one wspierały rozwój e-commerce i coraz więcej rzeczy będziemy w ten sposób kupować – mówiła. - W przyszłym roku szeroko dostępne rozwiązania płatności powtarzalnych BLIK będą wspierać wszystkich tych przedsiębiorców, którzy chcieliby sprzedawać subskrypcyjne - dodała.
Drugim trendem, który wymieniła Magdalena Kubisa, są płatności odroczone. - Ułatwiają one decyzje zakupowe, bo pozwalają na to, by nie ponosząc z góry nakładów finansowych zamówić kilka rzeczy do domu, z których możemy wybrać sobie, co zostawimy. Dzięki płatnościom odroczonym możemy pozwolić sobie na bardziej spontaniczne zakupy - mówiła dyrektorka departamentu rozwoju biznesu w BLIK.
Zbigniew Nowicki wśród innowacji w e-commerce wymienił innowacje związane z opakowaniami dopasowanymi rozmiarem do produktu oraz biodegradowalne materiały opakowań. - Odrzuciliśmy wirtualne przymierzalnie, ale być może ich jeszcze czas nadejdzie. Być może potrzeba po prostu lepszej technologii, lepszej mocy obliczeniowej - mówił Nowicki.
W najbliższy czwartek o godz. 10.00 odbędzie się kolejna debata z cyklu „Wpływowi 2024” - zatytułowana „Znaczenie inwestycji dla rozwoju gospodarki i Polski”. Gośćmi Tomasza Wojtasa, zastępcy redaktora naczelnego Wirtualnemedia.pl, będą: Witold Drożdż, członek zarządu Orange Polska ds. strategii i spraw korporacyjnych, Marek Garniewski, prezes zarządu ORLEN VC, Łukasz Gwiazdowski, wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu oraz Dionizy Smoleń, partner w PwC.
Debatę będzie można oglądać na stronie głównej i na profilach społecznościwych portalu Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: "Każdy internauta kupił coś online". Debata Wirtualnemedia.pl o e-commerce