SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze staną przed komisją ds. badania wpływów rosyjskich? "To zastraszanie wolnych mediów"

Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej, chciałby, aby przed kontrowersyjną komisją ds. badania wpływów rosyjskich stanęli też dziennikarze. - Słowa ministra, że przed komisją powinno stanąć wielu dziennikarzy, odbieram jako kolejną próbę zastraszenia wolnych mediów i zamknięcia im ust. Zaraz okaże się, że wszyscy, którzy nie zgadzają się z PiS, są "agentami Kremla" albo "zdrajcami". Nas nie da się zastraszyć, a władza, która wpada w panikę, traci powagę i staje się groteskowa - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Renata Grochal, dziennikarka tygodnika "Newsweek".

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze staną przed komisją ds. badania wpływów rosyjskich? "To zastraszanie wolnych mediów"

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mir
dlaczego redakcja zapytała tylko tych dziennikarzy którzy są przeciwni ustawie? czy to ta wasza slynna;) dziennikarska obiektywność?


bo to wolne media
Ale jaja Ale jaja .
odpowiedź
User
Wojtek
Ależ agentura putlera w Polsce zainstalowana w środowisku dziennikarskim boi się prawdy.
odpowiedź
User
rh minus
wszyscy wiedzą, że Sowieci mieli potężną agenturę w mediach zachodnich, nie tylko pożytecznych idiotów ale zadarniowanych agentów... Rosja stosuje t same metody tylko je jeszcze bardziej rozwinęła. A dziennikarze to nie święte krowy, skoro uważają się uprawnieni do rozliczania wszystkich innych ze wszystkiego, to sami też powinni być przejrzyści i poddawać się weryfikacji przez społeczeństwo, dla którego ponoć pracują (tak przynajmniej definiowana jest misja dziennikarstwa)

Właśnie. Przez społeczeństwo. Które ma odpowiednio powołane w tym celu instytucje.
A nie przez zgraję pisowskich aktywistów
odpowiedź