SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Fabryka Intela w Polsce na razie nie powstanie. Projekt wstrzymany

Intel zmienia plany inwestycyjne i wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce; decyzja ta wynika z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy - poinformował w poniedziałek wieczorem resort cyfryzacji.

Jak podano w komunikacie MC, w rozmowie z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim szef Intela, Pat Gelsinger przekazał informację, że firma wstrzymuje do 2026 roku swoje plany inwestycyjne związane z budową planowanych dotychczas fabryk półprzewodników w Niemczech i Polsce. Decyzja ta wynika z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy.

Ministerstwo Cyfryzacji od lutego przeprowadziło proces prenotyfikacji pomocy publicznej dla inwestycji w budowę fabryki półprzewodników. Jak przekazał 13 września wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, "Komisja Europejska poinformowała Polskę, że jest zielone światło dla notyfikacji pomocy publicznej dla firmy Intel". Wartość planowanej pomocy publicznej rozłożonej na lata 2024 – 2026 miała wynieść ponad 7,4 mld zł.

Jak poinformowało wtedy ministerstwo, zgoda rządu oraz notyfikacja pomocy publicznej umożliwiła zawarcie umowy między Skarbem Państwa reprezentowanym przez Ministra Cyfryzacji a Intel, określającej szczegółowe zasady tej pomocy. Proces udzielenia pomocy publicznej dla Intela prowadzono na podstawie rządowego programu pod nazwą “Krajowe Ramy wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych”.

W poniedziałkowym komunikacie o zmianie planów Intela resort cyfryzacji zapewnił, że "Polska jest otwarta na intensywne wspieranie innych inwestycji półprzewodnikowych w następnych miesiącach. Doświadczenia i prace zrealizowane we współpracy z KE pozwalają na sprawne realizowanie tego typu projektów w przyszłości".

Inwestycja miała pochłonąć 4,6 mld dol.

W czerwcu 2023 r. Intel ogłosił inwestycję o łącznej wartości około 4,6 mld dolarów w celu uruchomienia w Miękini koło Wrocławia zakładu integracji i testowania półprzewodników. Firma zapowiedziała, że w nowym przedsiębiorstwie zostanie zatrudnionych około 2 tys. osób. Podkreślano, że decyzja Intela oznacza też tysiące stanowisk u dostawców oraz tymczasowe zatrudnienie podczas prac budowlanych.

Intel podał wtedy, że nowa fabryka w okolicach Wrocławia w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii oraz drugim planowanym zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu (Niemcy), pomoże stworzyć pierwszy tego typu w Europie, kompleksowy i najbardziej zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych.

"Wejście w obszar producentów mikroprocesorów, czyli krajów, które je produkują, to wejście do elitarnej grupy. Na świecie jest tylko kilka takich państw" - skomentował tę informację w rozmowie z PAP w czerwcu ub.r. ówczesny szef PAIH Paweł Kurtasz. Podkreślił, że w fabryce będzie powstawał produkt gotowy, a nie komponenty.

Pytany o termin uruchomienia nowej fabryki zauważył, że "inwestor musi dostać, a PAIH mu w tym pomaga, notyfikację UE co do tego projektu". "Od tego momentu potrzebne będą ok. 2 lata na postawienie zakładu; będzie mieć wówczas potencjał, by zacząć działać" - podsumował Kurtasz.

Intel wpadł w kłopoty. Zwalnia pracowników

Pod koniec lipca br. "Puls Biznesu", powołując się na informacje agencji Bloomberg, podał, że firma Intel zamierza zwolnić tysiące pracowników w celu redukcji kosztów oraz sfinansowania ambitnych działań mających na celu "odbicie po spadku zysków i utracie udziału w rynku".

Poproszony przez PAP o komentarz w tej sprawie rzecznik prasowy PAIH Marcin Graczyk stwierdził wtedy, że Polska Agencja Inwestycji i Handlu nie widzi żadnych zagrożeń dla planowanej przez Intel inwestycji. "Nie widzimy żadnych zagrożeń dla zapowiedzianej inwestycji Intela pod Wrocławiem. Jesteśmy jest w dobrym, bieżącym kontakcie z inwestorem i nie widzimy żadnych zmian w planowanej realizacji" - powiedział w rozmowie z PAP.

Intel z siedzibą w miejscowości Santa Clara w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej w USA to założony w 1968 r. koncern z branży nowych technologii, będący jednym z największych producentów półprzewodników na świecie. Amerykańska firma notowana na giełdzie NASDAQ wytwarza m.in. procesory do komputerów osobistych, a także rozwiązania informatyczne i sprzętowe na potrzeby centrów danych, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych. Globalnie spółka zatrudnia ponad 121 tys. osób, w tym w Unii Europejskiej - ok. 10 tys. pracowników.(PAP)

Dołącz do dyskusji: Fabryka Intela w Polsce na razie nie powstanie. Projekt wstrzymany

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
makumba
A to ciekawe. Po tym jak rząd obiecał dodacje? Jak rząd z naszy podatków chciał finansować prywatny przedsiębiorstwo, amerykańską korporacje? Pewnie liczą na coś więcej, o wiele więcej.

Moje zdanie. Żadnych dodacji dla prywatnych zagranicznych przedsiębiorstw i korporacji. Niech sami budują, płacą podatki tak jak każdy inny przedsiębiorca w polsce. Tak jak każdy polak. A jak się nie podoba amerykanskiej korporacji to niech sp***.
odpowiedź
User
Teleman
Nie na razie, tylko po prostu rezygnuje, a lemingi myślą, że jeszcze coś z tego będzie.
odpowiedź