SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Film Anity Gargas z większą widownią niż „Śmierć prezydenta”

Film Anity Gargas „Anatomia upadku” o katastrofie smoleńskiej obejrzało w poniedziałkowy wieczór w TVP1 średnio 3,14 mln widzów, zaś pokazywana wcześniej „Śmierć prezydenta” przyciągnęła przed ekrany mniej o 200 tys. oglądających.

Dołącz do dyskusji: Film Anity Gargas z większą widownią niż „Śmierć prezydenta”

45 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rafał
Proponuję oglądać nową telewizję www.telewizjarepublika.pl - jest bez jadu i ogłupiających komentarzy Wyborczej i TVN. Na stałe zagości w naszych domach od maja. Dzisiaj odbędzie się próbna emisja stacji.
Na pochybel lemingom i krętaczom
odpowiedź
User
Jacek
W trzecią rocznicy katastrofy smoleńskiej w dniu dzisiejszym tj. 10 kwietnia o godz. 8:00 telewizja Republika rozpoczęła nadawanie programu poświęconego obchodom upamiętniającym Ofiary 10 kwietnia. Telewizja Republika przeprowadzi relację na żywo najważniejszych wydarzeń tego dnia. Oprócz relacji na żywo widzowie telewizji Republika zobaczą także materiały archiwalne, dokumentujące wydarzenia ostatnich trzech lat, rozmowy z zaproszonymi do studia gośćmi oraz fragmenty filmów dokumentalnych Ewy Stankiewicz, Anity Gargas i Joanny Lichockiej poświęconych tragedii smoleńskiej. Włącz www.telewizjarepublika.pl nadaje
odpowiedź
User
Do-radca
Pierwszy film już znałem, a mimo to obejrzałem, aby skonfrontować na bieżąco wrażenia w porównaniu z dugim, przy którym... kilkakrotnie przysypiałem. Nudny, z wieloma błędami inscenizacyjnymi - choćby leżąca w błocie smoleńskiego lotniska księga... ze zdjęciami wszystkich ofiar katastrofy! - nachalnie i naiwnie propagandowy. W dodatku z "panienką-statywem" dla mikrofonu nie znającą podstaw robienia wywiadów. Nota bene, wiele jest takich telewizyjnych "dziennikarek"! Mikrofon podczas zadawania pytań kieruje się ku swoim ustom, a nie rozmówcy. Stąd potem konieczność napisów tłumaczących o co pytała "dziennikarka". Kabaretowa parodia wywiadów. Dla mnie film pani A. Gargas to typowa propagandówka, jakie za dawnych czasów, robiono na zlecenie, a nie zapotrzebowanie społeczne. Jeszcze dużo upłynie czasu, aby nasi reportażyści zbliżyli się do profesjonalizmu ekip National Geographic. Polska wersja filmu unaocznia rozumnym telewidzom fałsz i obłudę założeń scenariusza wedle wyimaginowanych teorii spisku, wybuchów itp. idiotyzmów, mających potwierdzać tezy oszołoma Macierewicza i jemu podobnych.
odpowiedź