'Założenia polityki pieniężnej': Walka z inflacją ma sprzyjać utrzymaniu wzrostu PKB
W przyjętych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) "Założeniach polityki pieniężnej na rok 2010" podtrzymano politykę bezpośredniego celu inflacyjnego, który wynosi obecnie 2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości +/- 1 pkt proc., podano w dokumencie. RPP zapowiedziała, że polityka pieniężna będzie nadal prowadzona w taki sposób, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego.
"Polityka pieniężna jest jednoznacznie ukierunkowana na utrzymanie inflacji jak najbliżej celu 2,5%, a nie jedynie wewnątrz przedziału wahań. Rozwiązanie takie pozwala na zakotwiczenie oczekiwań inflacyjnych, co sprzyja prowadzeniu polityki pieniężnej, która w reakcji na wstrząsy wymaga mniejszych i rzadszych zmian stóp procentowych" - czytamy w "Założeniach".
RPP doprecyzowała także pojęcie "cel ciągły". Określenie to oznacza, że odnosi się on do inflacji mierzonej roczną zmianą cen towarów i usług konsumpcyjnych w każdym miesiącu w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku.
"Dla lepszego zrozumienia procesów inflacyjnych uzasadnione jest również posługiwanie się kwartalnymi i rocznymi wskaźnikami inflacji, takimi jak stosowane w projekcji inflacji NBP, w budżecie państwa oraz w statystyce Unii Europejskiej. Przy ocenie presji inflacyjnej ważną rolę odgrywają także miary inflacji bazowej" - czytamy w komunikacie.
Rada podtrzymała również przekonanie, że przystąpienie Polski do mechanizmu kursowego ERM2 i strefy euro powinno nastąpić w najbliższym możliwym terminie, tj. po uzyskaniu koniecznego poparcia politycznego dla zmian w Konstytucji RP oraz określeniu ścieżki obniżenia deficytu sektora finansów publicznych do poziomu odpowiadającego kryterium fiskalnemu z Maastricht.
"Rada wyraża przekonanie, że w nadchodzących latach polityka gospodarcza w Polsce powinna być realizowana tak, aby poprzez przeprowadzenie reform strukturalnych, w tym reformy finansów publicznych, umożliwić trwałe spełnienie kryteriów z Maastricht i w ten sposób osiągnięcie jak największych korzyści związanych z członkostwem w strefie euro" - czytamy dalej.
W "Założeniach" RPP oceniła, że w 2009 r. sytuacja gospodarcza w Polsce jest w znacznym stopniu determinowana procesami zachodzącymi w gospodarce światowej. Trwający od IV kw. 2008 r. kryzys na międzynarodowych rynkach finansowych i globalna recesja doprowadziły do znacznego spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce. Spadek popytu zagranicznego, związany z recesją u głównych partnerów handlowych Polski, spowodował silne obniżenie polskiego eksportu.
Według Rady, w 2010 r. głównymi czynnikami wpływającymi na sytuację gospodarczą Polski będzie nadal rozwój sytuacji w otoczeniu zewnętrznym, inflacja oraz kształtowanie się cen surowców.
"Do najważniejszych krajowych uwarunkowań polityki pieniężnej będą w 2010 r. należały: stan krajowej koniunktury, sytuacja sektora finansów publicznych, sytuacja na rynku pracy oraz funkcjonowanie systemu finansowego, w tym w szczególności systemu bankowego. Czynniki te mogą mieć znaczący wpływ na przebieg procesów inflacyjnych zarówno w 2010 r., jak i w kolejnych latach" - uważa RPP.
W opinii Rady, w 2010 r. można oczekiwać nieznacznego przyspieszenia dynamiki PKB w Polsce, do czego powinna przyczynić się oczekiwana poprawa globalnej koniunktury. Sprzyjać temu będzie także dokonane w IV kw. 2008 r. i I połowie 2009 r. złagodzenie polityki monetarnej.
"Pomimo stopniowej poprawy perspektyw wzrostu gospodarczego w kraju i za granicą, aktywność inwestycyjna przedsiębiorstw będzie prawdopodobnie nadal niska, a najważniejszym czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu PKB powinno pozostać spożycie indywidualne" - napisano w "Założeniach".
Ważnym czynnikiem wpływającym na przebieg procesów makroekonomicznych jest, zdaniem RPP, sytuacja sektora finansów publicznych. Zgodnie z przedstawionym przez rząd projektem ustawy budżetowej deficyt budżetu państwa ma wzrosnąć do 52,2 mld zł w 2010 r. z 27,2 mld zł w 2009 r., czemu towarzyszyć będzie wzrost deficytu całego sektora finansów publicznych oraz długu publicznego.
"Pomimo iż wzrost deficytu w dużej mierze będzie wynikać z działania automatycznych stabilizatorów koniunktury, to rodzi to ryzyko przekroczenia przez dług publiczny kolejnych progów ostrożnościowych zawartych w ustawie o finansach publicznych oraz limitu określonego w Konstytucji RP. W tym kontekście ważne jest podjęcie działań zmierzających do ograniczenia deficytu sektora finansów publicznych w kolejnych latach" - podkreślono.
Mniejszym natomiast problemem w 2010 r. może okazać się inflacja. RPP oczekuje obniżenia się tego wskaźnika, do czego przyczyni się utrzymująca się niska presja popytowa, ograniczenie wzrostu płac oraz wygaśnięcie proinflacyjnych skutków wzrostu cen administrowanych i deprecjacji złotego w II połowie 2008 r. i na początku 2009 r.
"Czynnikami ryzyka dla obniżania się inflacji pozostają opóźnione efekty wzrostu cen surowców na rynkach światowych w 2009 r. i możliwe podwyżki części danin publicznych oraz cen administrowanych (zwłaszcza usług komunalnych regulowanych przez samorządy), związane z niekorzystną sytuacją sektora finansów publicznych" - napisano w dokumencie.
Dołącz do dyskusji: 'Założenia polityki pieniężnej': Walka z inflacją ma sprzyjać utrzymaniu wzrostu PKB