SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wzruszający spot Allegro doceniony przez zagraniczne media, bo jest uniwersalny (wideo)

Świąteczna reklama Allegro pod hasłem „Czego szukasz w święta” z podtytułem „Angielski”, przedstawiająca dziadka który uczy się dzięki zamówionej książce angielskiego, a potem jedzie na święta do swojej kilkuletniej wnuczki do Wielkiej Brytanii, w ciągu kilku dni została wyświetlona ponad 9 mln razy w sieci, a zagraniczne media nie przestają się nią zachwycać. Jest popularniejsza niż spot H&M z Adrienem Brodym.

Reklama Allegro w zaledwie kilkanaście dni od premiery ma ponad 8,2 mln wyświetleń na YouTube. Z kolei na Facebooku spot obejrzano blisko milion razy, udostępniono go 12 tys. razy, skomentowano 1,3 tys. razy.

To swoistego rodzaju fenomen, bo reklama ma przecież zasięg co najwyżej ogólnopolski. W internecie jest popularniejsza niż wyemitowany niemal w tym samym czasie spot firmy odzieżowej H&M ze znanym aktorem Adrienem Brodym pokazujący przedświąteczną, pełną różnych przeciwności losów podróż pociągiem.

Marcina Kalkhoffa, partnera w BrandDoctor, ten „światowy” podziw dla spotu Allegro nie dziwi. - To wzruszająca opowieść, nie wymagająca ani specjalnych słów ani narracji lektora. Spot posługuje się zrozumiałymi na całym świecie schematami. Jednak tu słowo schemat nie ma pejoratywnego ładunku, wręcz przeciwnie! Gra na czytelnych emocjach i… co może w reklamie najważniejsze niepotrzebnie i nachalnie nie epatuje brandingiem – komentuje Marcin Kalkhoff.

Podkreśla, że ten spot to dowód, że w reklamie nie trzeba mieć super kreatywnego pomysłu, wystarczy umiejętność właściwego humanistycznego narysowania opowieści. - Oczywiście kreacja nie szkodzi i jest mnóstwo spotów tak kreatywnie fenomenalnych, że zapiera dech w piersiach, ale Allegro udowadnia, że można się bez takiej błyskotliwości obejść. Nawet słynny „Dirt is good „z robocikiem, czyli książkowy już klasyk odkrycia i użycia insightu - to bez błyskotliwej kreacji się nie dzieje, posługiwał się niezbyt odkrywczymi zabiegami filmowymi powodującymi wzruszenie i łzy. Albo lampka Ikei, albo… itd. itp. - dodaje Marcin Kalkhoff.

Temat popularności i wyjątkowości tej świątecznej opowieści o dziadku, który uczy się angielskiego podchwyciły wszystkie media w Polsce. Jednak dopiero wtedy, gdy zaczęły o tej reklamie Allegro pisać zagraniczne media. Jeszcze kilka dni, niedługo po jego premierze w sieci pojawiła się cała masa komentarzy o tym, że agencja Bardzo, która jest autorem kreacji tej reklamy, „zerżnęła” pomysł z reklamy pewnej whisky sprzed dwóch lat.

Eksperci, głównie ci z branży reklamowej, doszukiwali się drugiego dna, jakby słowa uznania dla kolegów z branży nie mogły przejść im przez usta. Pytani chociażby przez Wirtualnemedia.pl o to, czym ta reklama tak bardzo zachwyca internautów, że wielu z nich doprowadza do łez, skupiali się bardziej na tym, w czym ten spot podobny jest do reklamy wspomnianej whisky.

Wśród nich był również Michał Nowosielski, były szef kreacji w agencji BBDO. Teraz przyznaje, że jego ocena była wówczas zbyt pochopna. - Odbyłem kilka rozmów po tej swojej wypowiedzi. Rozmawiałem z ludźmi, którym ufam i szanuję, a którzy przekonywali mnie, że to nie było tak, jak ja myślałem. Ponieważ zaś nigdy nie uważałem się za człowieka nieomylnego, muszę oświadczyć, że zmieniłem zdanie. To mogło być przypadkowe podobieństwo pomysłu, a sposób opowiedzenia historii jest bardzo podobny, bo to wynika z pomysłu - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Nowosielski.

- Czemu to wzbudza takie zachwyty? Odpowiem tak: bo to ciepła, wzruszająca i ładnie opowiedziana historia jest, bez nachalnego brandingu. A marka i produkt siedzą w środku tej opowieści dużo lepiej niż w tej whisky. A wszystko w ogóle pasuje do świąt. Ten film pokazuje, że można robić ładne ciepłe reklamy, których oglądanie po prostu sprawia przyjemność widzom, a nie ich wkurwia. Ot co. Choć w moim stylu to to nie jest. Ale ok. Ja jestem wyjątkowo zepsutym konsumentem reklam – mówi dziś Michał Nowosielski.

Niezwykłą prostotę, a zarazem oryginalność i urok spotu Allegro w pierwszej kolejności dostrzegły serwisy branżowe. W Adweek.com film został uznany za reklamę dnia – opisano go w pierwszy weekend grudnia. Uzasadniono tam, że spot ze względu na ciekawy przekaz wyróżnia się na tle innych świątecznych reklam.

Autorzy zagranicznych publikacji na temat świątecznego filmu Allegro podkreślali przede wszystkim, że ta polska produkcja wzrusza do łez, bo jest autentyczna, prosta, ale też pełna humoru. A najbardziej wzruszająca jest jej puenta – powód, dla którego dziadek uczy się tak zawzięcie angielskiego: bo jedzie odwiedzić kilkuletnią wnuczkę, która wraz z rodzicami mieszka w Wielkiej Brytanii”. „The Guardian” określił ten spot jako pełen uroku wyciskacz łez, w „The Irish Times” napisano, że oglądając go można się śmiać i płakać jednocześnie, z kolei w „The Independent” napisano, że od tej reklamy topnieje serce.

Z kolei BBC zamieściło wypowiedź Iana Hendersona, dyrektora kreatywnego agencji AML w Londynie, który ocenił ten spot jako pięknie wykonany i wspaniały film, który pomaga. Podkreślił też, że na korzyść reklamy przemawia bardzo skromny branding, zaś autentyzm pokazanych w niej emocji jest rzeczą bardzo trudną do uchwycenia w takiej produkcji. - Dobre, oryginalne pomysły mogą powstawać w dowolnym miejscu na świecie i nie wymagają wcale gigantycznych budżetów. To wspaniała wiadomość dla małych agencji kreatywnych. Gorsza dla kanałów telewizyjnych, którym zależy na wysoko budżetowych kampaniach telewizyjnych - powiedział Ian Henderson.

O polskiej reklamie napisano m.in. też w „The Sun”, „The Telegraph”, „Daily Mail”, „USA Today”, w brytyjskim „Metro” i jeszcze wielu innych mediach. Brytyjski serwis Stylist.co.uk stwierdził, że świąteczne reklamy takich firm, jak John Lewis, Sainsbury czy londyńskiego lotniska Heathrow, które zachwycały widzów także w poprzednich latach zostały w tym roku pokonane przez „małą, ale piękną polską reklamę serwisu aukcyjnego Allegro”. Magazyn „Hello” zacytował komentarze internautów. Jeden z nich stwierdził, że polska bożonarodzeniowa reklama Allegro niszczy wszystkie inne świąteczne produkcje”.

Dołącz do dyskusji: Wzruszający spot Allegro doceniony przez zagraniczne media, bo jest uniwersalny (wideo)

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nick konserwatywny
Oczywiście to jest lewacka prowokacja. Każdy prawdziwy Polak uczy się tylko języka polskiego a książki, które kupuje zawierają tylko patriotyczne pieśni. I nigdzie nie jedzie. Bo tutaj jest ziemia prawdziwych Polaków. Tylko tutaj można mieć konserwatywne wartości. To jakiś lewak wyjeżdża. :(
odpowiedź
User
tomek111
super reklama, rok temu reklama allegro też była extra
odpowiedź
User
ccc
Reklama jest naprawdę piękna! Allegro robicie to naprawdę dobrze ;)
odpowiedź