UOKiK kontra Agora w sprawie przejęcia Eurozetu. "Nie podzielamy argumentacji zawartej w uzasadnieniu sądowym"
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny złożył apelację od wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. który wyraził zgodę na przejęcie Eurozetu przez Agorę, zmieniając tym samym w całości decyzję prezesa. "Nie podzielamy argumentacji zawartej w uzasadnieniu wyroku" - poinformował Departament Komunikacji UOKiK.
W odpowiedzi na pytanie PAP Departament Komunikacji UOKiK potwierdził, że prezes Urzędu Tomasz Chróstny złożył apelację od wyroku SOKiK, który wyraził zgodę na przejęcie Eurozetu przez Agorę. "Wpłynęła ona do sądu 26 lipca br. Nie podzielamy rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji i argumentacji zawartej w uzasadnieniu tego wyroku. Uważamy między innymi, że Sąd dokonał niewłaściwie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji wydał błędne rozstrzygnięcie. Szeroką argumentację przedstawiliśmy w złożonej do Sądu apelacji" - przekazał UOKiK.
UOKiK nie zgodził się na kupno przez Agorę reszty Eurozetu
W lutym 2019 roku Agora za 130 mln zł przejęła 40 proc. udziałów Eurozetu, natomiast 60 proc. nabył czeski fundusz SFS Ventures. Zgodnie z umową Agora ma tzw. opcję call, czyli prawo do nabycia wszystkich udziałów od wspólnika. Jesienią 2019 roku Agora poinformowała, że zamierza zrealizować tę opcję i złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na transakcję.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Urząd przeprowadził dwuetapowe postępowanie, obejmujące analizę rynków działania obu firm. Na początku stycznia ub.r. prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakazał Agorze przejęcia kontrolnego pakietu Eurozetu. W obszernym uzasadnieniu stwierdzono, że połączone firmy wspólnie z Grupą RMF stworzyłyby duopol z 70-procentowym udziałem w rynku radiowym.
- Decyzja Prezesa UOKiK kompromituje Urząd. Chroni konkurentów Agory, a nie konkurencję. Została podjęta z naruszeniem przepisów prawa oraz procedur administracyjnych - skomentowała Agora i w lutym ub.r. złożyła odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wskazała na „rażące naruszenia przepisów prawa, jakie miały miejsce przy wydaniu tego rozstrzygnięcia”.
W kwietniu Bartosz Hojka, prezes zarządu Agory napisał list do Margrethe Vestager, unijnej komisarz ds. ochrony konkurencji, w którym skrytykował zablokowanie przez prezesa UOKiK przejęcia przez firmę kontrolnego pakietu Eurozetu. Menedżerowie Agory w maju spotkali się z przedstawicielami Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Sąd zmienił decyzję, UOKiK się odwoła
Agora złożyła do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o rozpatrzenie jej odwołania poza kolejnością. SOKiK się do tego przychylił, pierwsza rozprawa w procesie odbyła się pod koniec listopada.
W maju Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zmienił w całości decyzję prezesa UOKiK bezwarunkowo zakazującą Agorze kupna kontrolnego pakietu udziałów Eurozetu.
W komunikacie Agory opisano, że „w ocenie sądu przedstawione w decyzji prezesa UOKiK hipotetyczne scenariusze działań koordynacyjnych przedsiębiorców, mające grozić istotnym ograniczeniem konkurencji, mają charakter spekulatywny i są nie są wysoce prawdopodobne”, a ponadto „nie znajdują one podstaw w ustalonych w toku postępowania dowodowego realiach rynkowych i uwarunkowaniach ekonomicznych”.
- Dzisiejszy wyrok to kompromitacja działań prezesa UOKiK. W ustnym uzasadnieniu do wyroku sędzia wskazał, że decyzja prezesa UOKiK była wewnętrznie sprzeczna, oparta na wielopiętrowej spekulacji i pomijała kluczowe dowody w sprawie - ocenił Bartosz Hojka, prezes Agory. - Naszym zdaniem ten wyrok potwierdza, że zakaz zakupu Eurozetu przez Agorę był decyzją polityczną, wymierzoną w naszą firmę i wpisującą się w działania partii rządzącej, która na różne sposoby stara się utrudnić lub ograniczyć działalność wolnych mediów w Polsce. Ta sprawa, zakończona wydaniem przełomowego wyroku, przywraca wiarę przedsiębiorcom w możliwość uczciwego konkurowania na rynku - podkreślił.
Zupełnie inaczej sprawę postrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Właściwie oceniliśmy bardzo obszerny materiał dowodowy i zagrożenie dla konkurencji, jakie niesie za sobą ta koncentracja. Nie zgadzamy się z decyzją sądu pierwszej instancji dlatego skorzystamy z przysługującego nam prawa i wniesiemy apelację - zapowiedział w komunikacie.
Na czele Eurozetu były menedżer Agory
Do Eurozetu należy pięć rozgłośni. Według badania Radio Track od grudnia ub.r. do lutego br. Radio ZET miało 14,1 proc. udziału w rynku słuchalności, wobec 12,5 proc. rok wcześniej. Udział Antyradia zwiększył się rok do rok z 2,7 do 2,9 proc., udział Radia Plus zmalał z 2,2 do 1,8 proc., Meloradia - z 1,2 do 0,9 proc., a Chilli ZET - z 0,3 do 0,2 proc.
Z kolei serwisy i aplikacje internetowe grupy Eurozet w lutym br. miały 12,36 mln użytkowników, 41,16 proc. zasięgu oraz 7 minut i 46 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego, a sam portal Radiozet.pl - 11,51 mln użytkowników, 38,32 proc. zasięgu oraz 7 minut i 24 sekundy średniego czasu spędzonego przez internautę (według badania Mediapanel).
Na początku br. zmienił się przedstawiciel Agory w radzie nadzorczej Eurozetu. Grzegorz Kossakowski został prezesem Eurozetu, a w radzie nadzorczej zastąpił go Paweł Czajkowski.
W ub.r. grupa kapitałowa Eurozet osiągnęła wzrost przychodów o 10,7 proc. do 194,98 mln zł. Zysk netto nadawcy zaksięgowany przez Agorę zwiększył się z 16,51 do 23,97 mln zł.
Dołącz do dyskusji: UOKiK kontra Agora w sprawie przejęcia Eurozetu. "Nie podzielamy argumentacji zawartej w uzasadnieniu sądowym"