Francuska RT pozostanie zakazana w Unii Europejskiej. Unijny sąd nieugięty

RT (dawniej Russia Today) to sterowany przez ekipę Władimira Putina nadawca telewizyjny, który zajmuje się głównie emisją propagandowych materiałów, mających wspierać kremlowską politykę. Stacja stała się wyjątkowo aktywna od momentu rozpoczęcia rosyjskiej agresji w Ukrainie.

RT France? Nie!

RT emituje swoje treści w różnych językach, w krajach francuskojęzycznych nadawcą jest RT France. Jednak po najeździe Rosji na Ukrainę Rada Unii Europejskiej podjęła decyzję o nałożeniu sankcji na stację, co skutkuje ograniczeniami w swobodzie jej nadawania.

RT France postanowiła reagować. Wiosną 2022 r. nadawca skierował do sądu UE skargę związaną z decyzją Rady. Teraz europejski organ sądowy wydał ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie Nie jest on po myśli prokremlowskiej stacji.

#EUGeneralCourt dismisses #RussiaToday France’s application for annulment of @EUCouncil ‘s acts, adopted following the outbreak of the war in #Ukraine, temporarily prohibiting them from broadcasting https://t.co/ATb3CgbPxg

— EU Court of Justice (@EUCourtPress) July 27, 2022

Czytaj także: Dziennikarze w lipcu będą mogli wrócić do miejscowości przy granicy z Białorusią

- W obecnym wyroku, wydanym w wyniku postępowania przyspieszonego trwającego cztery miesiące i 19 dni, sąd zauważył po pierwsze, że uwzględniając cele wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (WPZiB), Rada dysponuje znacznym zakresem swobody przy określaniu celu środków ograniczających – wyjaśniono w komunikacie. - Z tej perspektywy nie można krytykować Rady za to, że uznała, iż środki niezbędne do podjęcia w odpowiedzi na poważne zagrożenie pokoju na granicach Europy i naruszenie prawa międzynarodowego mogłyby również obejmować tymczasowy zakaz nadawania treści przez niektóre środki masowego przekazu finansowane przez państwo rosyjskie, z uwagi na to, że środki te wspierają agresję wojskową Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.

Tego rodzaju rozstrzygnięcie oznacza, że RT France będzie nadal podlegać sankcjom unijnym, a nadawca pozostanie ograniczony w możliwościach docierania z treściami do odbiorców.

Czytaj także: Hakerzy z Anonymous grożą atakami zachodnim firmom, które nie wycofały się z Rosji