Pocałunek nagich kobiet w reklamach wystawy sztuki nowoczesnej nie gorszy dzieci
Dwie nagie kobiety zbliżające swoje usta do pocałunku na plakacie promującym wystawę Omera Fasta nie naruszają reklamowego kodeksu etycznego, a taki przekaz nie stanowi zagrożenia dla dzieci - orzekła Komisja Etyki Reklamy.
Komisja zajmowała się skargą na plakaty informujące o wystawie Omera Fasta w muzeum sztuki nowoczesnej Mocak. Plakat przedstawia dwie nagie kobiety składające usta do pocałunku.
Skarżący stwierdził, że plakat jest pełen erotyzmu, bo przedstawia kobiety składające się do pocałunku z wielką namiętnością, a to z pewnością razi uczucia osób starszych. „Potwierdzam, że razi także moje, czuję po prostu obrzydzenie na widok tego plakatu, który chcąc nie chcąc widzę prawie codziennie, ze względu na miejsce zamieszkania. Prezentuje on postawy nieakceptowane przez większość społeczeństwa, a jedynie tolerowane, a ponadto może wzbudzać podniecenie seksualne lub inne reakcje u ludzi młodych o nieukształtowanej jeszcze psychice, gdyż uważam, że jest to jak gdyby preludium do lekkiej pornografii, szczególnie, że bardziej spostrzegawczy obserwator dostrzeże nagość kobiet. Uważam, że obraz ten burzy porządek publiczny i w sposób zdecydowany przekracza granicę dobrego smaku” - napisano w skardze.
Przedstawiciele Mocaka nie odnieśli się do kierowanych pod adresem plakatu zarzutów. Natomiast Komisja Etyki Reklamy nie dopatrzyła się w reklamie wystawy naruszenia norm Kodeksu Etyki Reklamy. Stwierdziła, że kampania była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z dobrymi obyczajami. W opinii komisji plakat nie zawiera treści zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi dzieci i młodzieży.
Dołącz do dyskusji: Pocałunek nagich kobiet w reklamach wystawy sztuki nowoczesnej nie gorszy dzieci
Ale co się nie robi dla sztuki przez małe "s".