Rzeczniczka Praw Dziecka skarży się na reklamę aquaparku
Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła do Rady Reklamy skargę na reklamę łódzkiego Aquaparku Fala, który w październiku promował “dzień na basenie bez dzieci, tylko dla dorosłych”. Wniosła również o zajęcie stanowiska przez Radę w sprawie i stwierdzenie, iż Aquapark naruszył przepisy prawa odnoszące się do zakazu dyskryminacji z uwagi na wiek konsumentów.
W październiku łódzki Aquapark Fala w Łodzi zapraszał do siebie tylko osoby pełnoletnie, na spędzenie czasu bez dzieci.
“Dzień na basenie bez chlapania, dziecięcych pisków i kolejek na zjeżdżalnie? Tak! W sobotę, 19 października w Aquaparku Fala mogą się bawić wyłącznie osoby pełnoletnie. Wydarzenie dla dorosłych (z zakazem wstępu dla osób poniżej 18. roku życia) potrwa na Fali przez całą sobotę – od godz. 9:00 do 22:00. W brodzikach i wodnych placach zabaw, na brzegu basenu ze sztuczną falą oraz wszystkich innych miejscach obleganych na co dzień przez najmłodszych, tego dnia będą rządzić dorośli” - zachęcano na stronie internetowej Aquaparku i w social mediach. Akcję promował też plakat, który przedstawiał przekreślone płaczące dziecko w czerwonym okręgu przypominającym znak zakazu (znany z kodeksu ruchu drogowego) oraz hasła „Dzieciom wstęp wzbroniony” i „Fala tylko dla dorosłych”.
– To odpowiedź na potrzeby naszych klientów, którzy regularnie zwracają się do nas z prośbami o organizowanie wydarzeń bez udziału dzieci – wyjaśniał wówczas Krzysztof Babij, prezes Aquaparku Fala. – Na rynku usług już od dłuższego czasu można zaobserwować trend polegający na tworzeniu miejsc przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych. Powstają hotele 18+, restauracje i kawiarnie dla dorosłych czy inne miejsca, gdzie maluchy nie mają wstępu. Jest to zrozumiałe, ponieważ dzieci i dorośli odpoczywają w zupełnie inny sposób, i dość ciężko pogodzić ich różne potrzeby. A że na Fali przez cały rok organizujemy liczne wydarzenia dla rodzin, możemy z czystym sumieniem „podarować” ten jeden dzień w roku wyłącznie dorosłym, w tym również rodzicom, którzy chcieliby odetchnąć na chwilę od swoich pociech.
“Oferty wykluczające dzieci nie służą dobru ogółu”
Taką formę promocji i zachęty zaskarżyła do Rady Reklamy Rzeczniczka Praw Dziecka, która ponadto wystąpiła do władz Łodzi o zbadanie występowania zjawiska dyskryminacji dzieci na terenie miasta oraz do prezesa Aqua Park usunięcie plakatu promującego wydarzenie oraz przekazanie stanowiska w zakresie sposobu promocji wydarzenia w kontekście dóbr małoletnich.
– Oferty wykluczające dzieci nie służą dobru ogółu, jakim jest budowanie społeczeństwa obywatelskiego opartego na szacunku dla praw wszystkich, niezależnie od wieku, płci, wyznania, niepełnosprawności, orientacji i bliskiej Rzeczniczce Praw Dziecka idei partycypacji młodych ludzi w życiu społecznym, obywatelskim – podkreśliła Monika Horna-Cieślak w uzasadnieniu skargi. – W Ustawie o radiofonii i telewizji sformułowano wymóg, by przekazy handlowe nie zawierały treści dyskryminujących ze względu na rasę, płeć, narodowość, pochodzenie etniczne, wyznanie lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek czy orientację seksualną – doprecyzowała.
Rzeczniczka Praw Dziecka na każdym kroku podkreśla, że używanie języka wykluczającego dzieci z przestrzeni publicznej, życia społecznego w demokratycznym państwie prawa nie może mieć miejsca. Działania takie prowadzą do negatywnego postrzegania udziału małoletnich w życiu publicznym i społecznym. – Wykluczenie danej grupy tylko dlatego, że nie spełnia ustalonego odgórnie przez przedsiębiorcę – w tym przypadku spółkę miejską – kryterium wieku rodzi obawy związane z nierównym ich traktowaniem – podkreśliła.
Dołącz do dyskusji: Rzeczniczka Praw Dziecka skarży się na reklamę aquaparku