Paweł Wilczak gejem
Kolejne wieści docierają z planu "Złotego środka" - najnowszejkomedii Olafa Lubaszenki. Po Annie Przybylskiej w przebraniu facetai Tomaszu Jacykowie w roli kostiumografa, czas na następneniestandardowe zagranie. Twardziel znany z mocnych ról, PawełWilczak, wcieli się w nietypową dla swego wizerunku postać. OtóżWilczak zagra... geja.
Jego bohater - Bogumił, to utalentowany charakteryzator filmowy,a zarazem wujek Mirki (Anna Przybylska). Na Pradze, skąd pochodzi,jest jak barwny ptak wśród szarych domów. Towarzyszą munieodłączne, wystylizowane pieski, a jego profesja nie budzi ukolegów z dzieciństwa wielkiego respektu. Jednak dla filmowej Mirkiokazuje się być ostatnią deską ratunku. To wuj Bogumił zamienia jąw Mirka i pomaga uknuć intrygę.
- Bogumił to postać bardzo ważna, ponieważ przygotowuje Mirkę dowystąpienia w "innej skórze", robi z niej mężczyznę - mówi PawełWilczak. - Mój bohater jest gejem. Na propozycję zagrania postaci,która jest innej orientacji seksualnej niż ja, zareagowałem poprostu jak na nowe wyzwanie aktorskie. To, że akurat w tym filmiebyła możliwość zmierzenia się z takim materiałem, to dla mniedobrodziejstwo.
Koledzy po fachu przetarli już Wilczakowi ścieżki, jednakwiadomo, że każdy artysta ma własną drogę dochodzenia do roli. Czydo tej kreacji aktor musiał się specjalnie szykować?
- Nie wiem, co to znaczy stereotypowe myślenie o geju, niemiałem gotowego patentu na tę rolę, jedynie jakieś drobneprzemyślenia i obserwacje, które posłużyły mi jako wskazówki -dodaje Wilczak. - Zobaczymy, jak to wyszło na ekranie.
Paweł Wilczak i reżyser filmu Olaf Lubaszenko znają się od wielulat. Jednak pierwszy raz spotykają się w takiej właśniesytuacji.
- Jest mi niezmiernie miło, że Olaf zaprosił mnie do współpracyprzy tym filmie. Znamy się od dawna, spotkaliśmy się także jakoaktorzy na planie "Bez litości", ale teraz sytuacja jest odmienna:Olaf stoi za kamerą, a ja przed nią. To nasze wspólne doświadczenieartystyczne, ale podział ról zupełnie inny.
Film opowiada historię młodej dziewczyny z warszawskiej Pragi,Mirki. Wychowana i zakochana w typowo praskim klimacie, wybrałajednak zasadniczo inną drogę życiową niż jej przyjaciele zdzieciństwa - ukończyła bowiem prestiżowy wydział prawa. Choćwydawać by się mogło, że jej zawód to wręcz ujma na honorze rodzinyz cwaniackimi korzeniami, okazuje się być dla mieszkańców starejkamienicy ostatnią deską ratunku. Aby pomóc najbliższym, Mirka,używając osobistego wdzięku, wrodzonego sprytu i trików rodem zHollywood, będzie musiała zdobyć się na najbardziej zwariowanynumer w całej dotychczasowej karierze.
W filmie grają także Szymon Bobrowisk, Edward Linde-Lubaszenkooraz Cezary Pazura
Premiera filmu "Złoty środek" w kinach wiosną 2009.
Dołącz do dyskusji: Paweł Wilczak gejem