SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

NewsGuard: Google i inne platformy nadal finansują rosyjską propagandę

Firma NewsGuard badająca m.in. bezpieczeństwo marek w sieci podała, że dziesiątki witryn internetowych promujących rosyjską dezinformację nadal zarabia na reklamach. Mają im w tym pomagać platformy technologiczne, takie jak m.in. Google.

"Pomimo obietnicy, że platformy będą ograniczać finansowanie dezinformacji za pośrednictwem ekosystemów reklamowych, wiele dróg pozostaje otwartych dla złych graczy" - informuje NewsGuard.

Analiza przeprowadzona przez tzw. monitor wiarygodności wiadomości NewsGuard wykazała, że ​​dziesiątki stron internetowych publikujących dezinformacje o wojnie na Ukrainie nadal otrzymują przychody z reklam od Google i innych firm reklamowych, a marki często nieświadomie wspierają finansowo rosyjską propagandę.

Są to m.in. strony internetowe, które ukrywają źródła finansowania. Wiele z nich jest zarejestrowanych w krajach takich jak Cypr lub należących do partnerów biznesowych Putina.

Zalew dezinformacji

Rosyjska inwazja na Ukrainę zwróciła uwagę na implikacje dezinformacji w internecie. Zalew dezinformacji sprawił, że dokładne relacje z wojny są cenniejsze niż kiedykolwiek, ale te dokładne informacje są często zdobywane tymi samymi kanałami, co celowa dezinformacja.

Aby temu zapobiec, platformy, w tym Google i Meta, ogłosiły kilka dni temu, że uniemożliwią rosyjskim mediom państwowym zarabianie na reklamach. W ostatnim czasie wiele innych sieci reklamowych i platform przyłączyło się do sankcji nałożonych na rosyjskie media.

Jednak badania przeprowadzone przez NewsGuard sugerują, że należy podjąć dalsze działania, aby zapobiec wykorzystywaniu tych sieci do szkodliwych celów.

Pod lupą 116 witryn internetowych

Zespół NewsGuard przeanalizował zestaw 116 stron internetowych, które uznał za publikujące dezinformację na temat wojny w Ukrainie. Oprócz oficjalnych rosyjskich źródeł medialnych, były to również anonimowe strony internetowe z historią publikowania rosyjskich narracji dezinformacyjnych, fundacje i strony badawcze o niepewnym finansowaniu.

"Te ostatnie przykłady świadczą również o nieprzejrzystej naturze komunikacji cyfrowej, przy czym niektóre witryny są wykorzystywane do świadomego rozpowszechniania fałszywych informacji, a inne nieumyślnie rozpowszechniają je dalej" - wskazuje firma.

2/3 witryn obsługiwanych reklamowo przez Google

Analiza NewsGuard wykazała, że ​​ponad 24 z witryn promujących rosyjską dezinformację nadal wyświetlały reklamy i zarabiały na nich. Okazało się, że prawie dwie trzecie tych witryn było obsługiwanych przez Google. Sytuację pogarsza powszechność reklam zautomatyzowanych, których nieprzejrzysty charakter oznacza, że ​​reklamodawcy, których reklamy graficzne pojawiają się w tych witrynach, nie zamierzają ich wcale wspierać, a ich dyrektorzy generalni i dyrektorzy ds. marketingu prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy, że ich reklamy „dotują Kremlowską propagandę”.

Wśród stron dezinformacyjnych jest serwis Pravda.ru, który został zobowiązany do zarejestrowania się jako zagraniczny agent w USA zgodnie z ustawą o rejestracji agentów zagranicznych. Mimo to nadal jest w stanie zarabiać na legalnych metodach reklamowych.

Obecne przepisy okazały się nieskuteczne

Raport NewsGuard stwierdza, że: „Obecność zautomatyzowanych reklam w witrynach takich jak Pravda i dziesiątki innych zidentyfikowanych przez NewsGuard w trakcie jego analizy sugeruje, że obecne przepisy wprowadzone w celu egzekwowania tych zasad przez platformy takie jak Google nie były skuteczne lub nie zostały wdrożone. Google nie odpowiedział na dwie prośby o komentarz na temat tego, czy strony takie jak „Prawda”, które promują rosyjskie narracje dezinformacyjne, naruszają jej zasady dotyczące wydawców”.

W raporcie zauważono, że niektóre wysiłki podejmowane przez sieci i platformy reklamowe przyniosły namacalną różnicę. Reklamy programatyczne nie pojawiają się już na stronach RT i Sputnik News, dwóch dobrze znanych portalach finansowanych przez rząd rosyjski. Niedawno rosyjska firma adtech Yandex zastąpiła Google w Sputnik News.

Ekosystem dezinformacji jest rozległy i niezwykle złożony. Sytuację pogarszają czynniki zniechęcające platformy do radzenia sobie ze skalą problemu oraz nieprzejrzystość, która pozwala na wejście w przestrzeń, a niezróżnicowany charakter treści cyfrowych oznacza, że ​​witryny dezinformacyjne mogą zarabiać na samych sobie tak samo dobrze, jak legalne serwisy na otwartym rynku.

Artykuły z dezinformacją przy reklamach od Google

Jako przykład NewsGuard wskazuje artykuł opublikowany 24 lutego – w dniu, w którym Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę. W tekście pojawiły się twierdzenia, że rząd ukraiński był „nielegalny” i bezprawny. W innym artykule  opublikowanym tego samego dnia rząd ukraiński nazywany jest „neonazistami”, a do czytelników skierowane jest pytanie „Co miał zrobić prezydent Putin?".

NewsGuard zwraca uwagę, że artykuły te w czasie badania danych były wyświetlane pod dużymi jednostkami reklamowymi Google, rozciągającymi się na całej szerokości strony.

Firma wskazuje też na szerszy problem platformy reklamowej. Twierdzenie Rosji, że rząd ukraiński jest bezprawny i jest kierowany przez nazistów, z pewnością wydaje się naruszać Zasady Google dla wydawców , które stanowią, że firma nie będzie reklamować treści zawierających „nierzetelne i szkodliwe twierdzenia”, w tym treści „zawierających twierdzenia, które są w oczywisty sposób fałszywe i mogą znacząco podważać uczestnictwo lub zaufanie w procesie wyborczym lub demokratycznym”.

NewsGuard przy ocenie serwisów informacyjnych i informacyjnych opiera się na dziewięciu podstawowych, apolitycznych kryteriach praktyki dziennikarskiej. Wcześniej oceniła wszystkie te strony jako ogólnie niewiarygodne przed rosyjską inwazją na Ukrainę.

Dołącz do dyskusji: NewsGuard: Google i inne platformy nadal finansują rosyjską propagandę

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl