Michael O’Leary: w 2015 r. Ryanair wyda na reklamy 30 mln euro

Ryanair zapowiedział, że w nadchodzącym okresie wakacyjnym uruchomi w Polsce osiem nowych połączeń lotniczych. Z lotniska w Modlinie pasażerowie będą mogli polecieć do Aten, Kopenhagi, Madrytu, Lizbony, Fuerteventury, Glasgow, Gran Canarii i na Teneryfę.

W sumie czynne będą 33 połączenia lotnicze. Do końca 2015 r. liczba pasażerów obsługiwanych w Modlinie ma sięgnąć 2,5 mln, natomiast łączna liczba klientów Ryanaira w Polsce osiągnąć poziom 7 mln osób.

Podczas spotkania z dziennikarzami w Warszawie Michael O’Leary, dyrektor generalny Ryanaira podkreślał, że 2015 r. oznacza dla firmy 30 lat działalności, a także 10 lat obecności na polskim rynku. Jednak w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michael O’Leary zdradził, że w związku z tymi okrągłymi rocznicami, oprócz organizowanych między innymi w Polsce akcji promocyjnych linie nie planują szczególnej ofensywy marketingowej.

- Nie, nie mamy planów prowadzenia kampanii dedykowanej wprost do polskich klientów naszych usług - przyznaje O’Leary. - Zamiast wydawania pieniędzy na specjalne akcje reklamowe wolimy skupić się na oferowaniu coraz lepszej jakości usług i kierowaniu do nich korzystnych akcji promocyjnych, na przykład tych związanych z nadchodzącym okresem wakacyjnym.

Dyrektor generalny Ryanaira zaznacza jednak, że brak reklamowej ofensywy skierowanej bezpośrednio na polski rynek nie oznacza, że linie będą bierne w zakresie działań reklamowych. - W 2015 r. zamierzamy wydać na reklamę i marketing 30 mln euro - podkreśla. - Część tej kwoty wydamy także na obecność z naszymi reklamami w Polsce.

O’Leary potwierdza także, że Ryanair przewiduje wprowadzenie na pokładach swoich samolotów usługi darmowego dostępu do internetu dla pasażerów. Jednak w początkowej fazie nie będzie to dostęp nieograniczony. - Według naszych założeń w pierwszej kolejności pojawi się rodzaj sieci intranetowej, dzięki której pasażerowie będą mieli dostęp do wybranych treści, na przykład filmów czy programów rozrywkowych - zapowiada O’Leary. - Jeśli chodzi o pełny dostęp do Wi-Fi, to planujemy go w nieco późniejszym terminie - podkreśla dyrektor generalny Ryanaira.

Z Michaelem O’Leary, dyrektorem generalnym linii lotniczych Ryanair Wirtualnemedia.pl rozmawiają o reklamowych i technologicznych planach przewoźnika

Wirtualnemedia.pl: W 2015 r. Ryanair obchodzi 30-lecie swojego istnienia, a także 10-lecie obecności na polskim rynku. Czy w związku z tym firma ma plany dotyczące odświeżenia marki lub innych zabiegów marketingowych?

Michael O’Leary: Ostatnie 12 miesięcy to właściwie okres naszego intensywnego rebrandingu. Poprzez realizowany od dwóch lat program „Always Getting Better” zmieniamy cały wewnętrzny design w naszych samolotach, dotyczy to także mundurów naszych załóg. Natomiast podstawowe elementy identyfikujące naszą markę, na przykład logo Ryanaira, w najbliższym czasie pozostaną bez zmian.

Jakie kwoty Ryaniar zamierza przeznaczyć w 2015 r. na reklamę i marketing?

W 2014 r. przeznaczyliśmy na działania reklamowe i marketingowe 30 mln euro. To spory wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, w którym tego typu wydatki pochłonęły 10 mln euro. W 2015 r. nasz budżet reklamowy zakłada podobną kwotę wydatków jak rok wcześniej.

W czasie swojego wystąpienia podkreślał Pan, że polski rynek jest dla Ryanaira coraz ważniejszym obszarem działalności biznesowej. Czy rosnąca obecność Waszych linii w Polsce przełoży się także na dodatkowe akcje promocyjne i reklamowe skierowane do polskich pasażerów?

Nie, nie mamy planów prowadzenia kampanii dedykowanej wprost do polskich klientów naszych usług. Zamiast wydawania pieniędzy na specjalne akcje reklamowe wolimy skupić się na oferowaniu coraz lepszej jakości usług i kierowaniu do nich korzystnych akcji promocyjnych, na przykład tych związanych z nadchodzącym okresem wakacyjnym. Kolejną tego typu promocję planujemy na jesień 2015 r. Muszę zaznaczyć, że nasze działania musimy kierować nie tylko do pasażerów będących mieszkańcami Polski, ale także do tych, którzy odwiedzają wasz kraj. A liczba takich osób wciąż dynamicznie rośnie, między innymi na działającej wciąż fali Euro 2012.

To wszystko nie oznacza oczywiście, że Ryanair nie będzie obecny w polskiej przestrzeni reklamowej w 2015 r. W ubiegłym roku emitowaliśmy w Polsce zarówno reklamy telewizyjne, jak i billboardowe. W tym roku będzie podobnie.

Niedawno pojawiły się informacje o tym, że Ryanair zamierza oferować na pokładach swoich samolotów darmowy dostęp do sieci Wi-Fi. Na jakim etapie jest obecnie ten projekt?

Tak, w ciągu najbliższych dwóch lat zamierzamy zaoferować naszym pasażerom dostęp do sieci Wi-Fi w trakcie lotów. Trzeba jednak pamiętać, że wprowadzenie tej technologii nie jest sprawą prostą, ani tanią. Według naszych założeń w pierwszej kolejności pojawi się rodzaj sieci intranetowej, dzięki której pasażerowie będą mieli dostęp do wybranych treści, na przykład filmów czy programów rozrywkowych. Jeśli chodzi o pełny dostęp do Wi-Fi, to planujemy go w nieco późniejszym terminie. Dlaczego? Musimy znaleźć na rynku takie rozwiązanie technologiczne, które zapewni dostateczną sprawność połączenia z internetem, z drugiej zaś okaże się opłacalne. Wykorzystywane obecnie przez przewoźników technologie satelitarne do połączenia z siecią mają wiele wad - są zawodne, a jednocześnie wymagają instalowania w samolotach dodatkowych urządzeń, co zwiększa zużycie paliwa przez maszyny.

Natomiast wśród innych rozwiązań związanych z nowymi technologiami na przełomie marca i kwietnia 2015 r. uruchomimy nową aplikację mobilną przeznaczoną do systemów iOS oraz Android, w ciągu najbliższych miesięcy wystartuje także nowa odsłona naszej strony internetowej.