KER: reklama z pistoletem przyłożonym do głowy psa propaguje niehumanitarne traktowanie zwierząt
Plakat ze zdjęciem psa, któremu do głowy przystawiono pistolet, a obok umieszczono hasło „Jeśli do nas nie zadzwonisz zastrzelimy tego psa”, promujący firmę Arko Drzwi nieetycznie propaguje niehumanitarne traktowanie zwierząt - orzekła Komisja Etyki Reklamy.
Komisja Etyki Reklamy zajęła się reklamą firmy Arko Drzwi z Grudziądza na podstawie złożonej skargi. Plakat umieszczony był na dostawczym samochodzie i promował drzwi, których spółka jest dostawcą. Na plakacie umieszczono zdjęcia kilku par drzwi, dane kontaktowe firmy oraz zdjęcie wystraszonego psa z przyłożonym do głowy pistoletem i napisem „Jeśli do nas nie zadzwonisz zastrzelimy tego psa”.
Właściciele firmy Arko w wyjaśnieniach złożonych do KER napisali, że taką formę reklamy zaproponował im ceniony na lokalnym rynku wykonawca. - Jeśli chodzi o wizerunek psa umieszczonego w humorystycznej sytuacji z przystawioną do głowy np. sikawką na wodę, to odwzorowany jest na bazie międzynarodowego szlagieru reklamowego, będącego klasykiem reklamy. Nikt oczywiście z głęboko zaczerpniętej wiedzy nie poniósł negatywnych konsekwencji zamieszczając treść tej reklamy. Ta reklama cieszyła się jak do tej pory uznaniem, prawidłowym zrozumieniem przekazu, przyciągała uwagę i wprawiała w dobry humor. Taki był dokładnie zamysł jaki miała oddawać treść tej reklamy. Absolutnie przez myśl nikomu z nas nie przeszło, by naruszać czyjeś prawa, tym bardziej propagować okrucieństwo i łamać prawo - podkreślili.
Przypomnieli, że podobne zdanie wyraziła w sierpniu ub.r. rzeczniczka miejscowej policji Marzena Solochewicz-Kostrzewska, mówiąc „Gazecie Pomorskiej”, że śledczy nie widzą w reklamie żadnego naruszenia przepisów. - Od chwili otrzymania telefonu od „oskarżyciela” zamieściliśmy dodatkowy znak na zdjęciu w celu nakierowania na właściwy tok rozumowania takich jak ta osób o zawężonym światopoglądzie. Kiedy i to nie pomogło, postanowiliśmy usunąć przedmiot sporu z tych pojazdów - poinformowali właściciele Arko. - Absurdem jest też fakt, iż od dawna jesteśmy darczyńcami instytucji, które reprezentuje oskarżający np. 1 proc. podatku itd., z których to środków pobierane jest wynagrodzenie takich osób - ocenili.
Ta argumentacja nie przekonała jednak Komisji Etyki Reklamy, która orzekła, że plakat propaguje postawy kwestionujące prawa zwierząt i przedstawia zwierzę w sposób sugerujący możliwość jego niehumanitarnego traktowania.
Dołącz do dyskusji: KER: reklama z pistoletem przyłożonym do głowy psa propaguje niehumanitarne traktowanie zwierząt