Google chce lepiej chronić nastolatków. Chodzi o wyświetlanie reklam i kontrowersyjnych treści
Google zapowiedział, że od połowy sierpnia 2022 roku zmieni sposób wyświetlania reklam kierowanych do młodych użytkowników. W planach jest całkowite odejście od personalizacji reklam pokazywanych nastolatkom, a także filtrowanie przekazu reklamowego zawierającego kontrowersyjne treści.
Trwają starania o to, aby najmłodsi użytkownicy internetu byli w największy możliwy sposób chronieni przed szkodliwymi i groźnymi treściami, wśród nich są takie zagrożenia, jak dezinformacja, niektóre reklamy czy też kontrowersyjne materiały nie przeznaczone dla nastolatków.
W maju br. Komisja Europejska przedstawiła plan nowej strategii na rzecz lepszego internetu dla dzieci (BIK+). Rozwiązanie ma zapewnić najmłodszym internautom bezpieczeństwo i najbardziej przyjazne środowisko online, które dla wielu dzieci, obok realu jest już codzienną rzeczywistością.
Google: Weźmiemy dzieci pod skrzydła
Teraz zapowiedziano, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Google rozszerza na cały świat ochronę nastolatków przed reklamami.
Firma wyjaśnia, że ochrona ta będzie obowiązywać na kontach Google osób, które przekroczyły wiek pozwalający na akceptację usług internetowych, ale nie ukończyły 18 lat, i ma stanowić dodatek do zabezpieczeń wprowadzonych już w Europie i Australii. Wraz z wprowadzeniem nowych zasad dotyczących reklam dla nastolatków Google planuje m.in:
- Wyłączenie personalizacji reklam
- Wyłączenie obsługi kontrowersyjnych treści połączonych z reklamami
Czytaj także: Rosyjska spółka Google’a ogłosiła bankructwo
Zgodnie z obietnicą, depersonalizacja będzie miała miejsce we wszystkich produktach Google, a filtrowanie treści reklamowych zostanie zastosowane w Ad Managerze, AdSense i AdMob. Firma zaczniemy egzekwować te zasady od 15 sierpnia 2022 r.
Poprzednie zabezpieczenia ustanowione w odpowiedzi na przepisy dotyczące dzieci, takie jak ustawa o ochronie prywatności dzieci w Internecie (COPPA), kodeks projektowania dostosowanego do wieku (AADC) oraz australijska ustawa o bezpieczeństwie w internecie (AU OSA), będą nadal obowiązywać w stosownych przypadkach.
Google zaznacza, że zmiany zostaną wprowadzone w sposób automatyczny, a użytkownicy nie muszą dokonywać żadnych modyfikacji w ustawieniach swoich kont.
Czytaj także: Google zapłaci pracownicom 118 mln dolarów. Chodzi o dyskryminację w wynagradzaniu kobiet
Dołącz do dyskusji: Google chce lepiej chronić nastolatków. Chodzi o wyświetlanie reklam i kontrowersyjnych treści