SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Współpracująca z Canal+ online usługa odświeża wizerunek

Crunchyroll, serwis streamingowy poświęcony japońskim produkcjom anime, zaprezentował odświeżony wizerunek. Ma on przyciągnąć do usługi jeszcze więcej fanów gatunku. Katalog Crunchyroll jest dostępny w serwisie streamingowym Canal+ online.

Odświeżenie wizerunku objęło: modyfikację logotypu, nową kolorystykę i nowy zestaw czcionek, który ma podkreślać radość, jaką japońskie produkcje przynoszą odbiorcom. Logo z charakterystycznym okiem ma łączyć klasyczną i nowoczesną estetykę. Zmieniona czcionka ma być bardziej czytelna, zachowując jednocześnie charakter marki. Aby odzwierciedlić energię i emocje, które towarzyszą anime, Crunchyroll wdrożył żywą paletę kolorów z przewagą pomarańczowego, czarnego, białego i szarobrązowego.

Usługa ma 14 mln subskrybentów

Jak informuje campaignasia.com, wdrożono też nowy system glifów (liter z symbolami). Można w nim znaleźć ponad 139 postaci inspirowanych anime i mangą. Nowością jest też 7-sekundowa zajawka, w której można będzie zobaczyć postacie z japońskich produkcji i usłyszeć dźwięki z nimi kojarzące się.

- Znakiem rozpoznawczym naszego nowego wizerunku jest duża dbałość o szczegóły. Niezależnie od tego, czy jest to żywiołowość  pomarańczy w logotypie Crunchyroll czy sygnał dźwiękowy inspirowany unikalnymi produkcjami anime - powiedziała Gita Rebbapragada, dyrektor operacyjny Crunchyroll, która nadzoruje również marketing. - Nasze zespoły żyją i oddychają treściami anime, a my chcieliśmy przelać tę pasję na zaprojektowanie marki, która jest ściśle dopasowana do licznych fanów na całym świecie - dając im przestrzeń do pogłębienia miłości i pogłębienia więzi emocjonalnej z bohaterami japońskich produkcji - dodała.

Pierwszym miejscem, gdzie będzie można na żywo zobaczyć nowy wizerunek, będzie wydarzenie Comic-Con w San Diego, które odbędzie się 25 lipca. Później przez najbliższy rok zmiany będą wprowadzane w serwisie streamingowym i innych miejscach, gdzie firma spotyka się z fanami. Za ich wprowadzenie odpowiadają:  Markus Gerdemann (starszy wiceprezes ds. marketingu) i Norman Rabinovich (wiceprezes ds. usług kreatywnych).

Usługa przekroczyła niedawno 14 mln regularnie płacących użytkowników na całym świecie. W bezpośredniej subskrypcji treści są przeważnie dostępne z dubbingiem japońskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim, portugalskim, arabskim, tamilskim i telugu. Ponadto możliwe jest oglądanie produkcji z rosyjskimi, koreańskimi i chińskimi napisami. Twórcy serwisu szacują, że nawet miliard ludzi na całym świecie może interesować się produkcjami anime. Kilkanaście lat temu Sony chciał nawet nad Wisłą uruchomić kanał Animax. Z powodu braku zainteresowania operatorów, nie doszło to do skutku.

Część treści z napisami w Canal+ online

Usługa, która działa na urządzeniach Smart TV (m.in. telewizory i przystawki z Android TV) można wypróbować przez 7 dni za darmo. Później subskrypcja kosztuje 20 zł miesięcznie (jeden stream jednocześnie, bez pobierania do odtwarzania offline), 25 zł miesięcznie (4 urządzenia, możliwość pobierania) lub 250 zł rocznie.

Wybrane produkcje Crunchyroll  z polskimi napisami oferuje Canal+ online. - W ciągu najbliższego roku subskrybenci Canal+ online, w ramach pierwszej współpracy w Polsce z Sony Pictures Television na dystrybucję biblioteki Crunchyroll, otrzymają dostęp do wielu popularnych i cenionych tytułów anime. Bez reklam i z profesjonalnym polskim tłumaczeniem - poinformował Canal+ w lutym br.

W bibliotece są m.in. "Welcome to Demon School Iruma-Kum", "86", "Log Horizon", "Spy x Family", "MobPsycho 100", "Black Clover", "Dr. Stone", "Backflip", "Jujutsu Kasein" i "Noblesse". Canal+ nie sprecyzował czy w przyszłości biblioteka będzie dodatkowo płatną opcją i ile trzeba będzie za nią płacić. W dziale Kanały i Aplikacje Canal+ online, katalog Crunchyroll wyświetla się obok wprowadzonej do oferty w 2022 roku biblioteki BBC Player i skrótu do serwisu streamingowego Max, który niedawno zastąpił HBO Max. 

Dołącz do dyskusji: Współpracująca z Canal+ online usługa odświeża wizerunek

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Artek
Canal+ w przeszłości był mocno zaangażowany w promocję anime (słynne środowe wieczory z anime). Potem był Hyper+. Niestety potem w Canal+ zmieniła się ludzie/ekipa i wszystko zarzucono.
We Francji Canal+ ma bardzo mocną ofertę tego gatunku.
odpowiedź
User
PL
Dziwne, że sam Crunchyroll bezpośrednio wciąż nie oferuje polskiego tłumaczenia. Oferta w Polsce też jest bardzo ograniczona (wiele kultowych starszych tytułów jest u nas niedostępnych… niektóre serie też są niekompletne… część sezonów nie jest zlicencjonowana).
Canal+ i inne serwisy w Polsce mają spore pole do popisu, gdyż wiele świetnych tytułów nie zostało zlicencjonowanych i są dostępne (patrz nowa Urusei Yatsura, Lupin III, Ranma 1/2, Made in Abyss, Oshi no Ko, SOA: Alicization itd.)
odpowiedź
User
Kotek
Przydałoby się jeszcze, żeby w CR pojawiły się polskie tłumaczenia, ale na to raczej nie ma szans, bo Sony ma polski rynek w "głębokim poważaniu" i to od lat. Mimo próśb i setek komentarzy pod aplikacją mobilną, widać, że szkoda im zachodu, żeby wejść na nasz rynek. Politykę C+ rozumiem, tłumaczą starsze serie, ale miło byłoby zobaczyć coś w miarę nowego. Dość powiedzieć, że nowości z aktualnego sezonu (poprzedniego również) oglądam bezpośrednio na CR, bo to najprostsza opcja. Fanowskie tłumaczenia na różnych stronach trącą najczęściej taką amatorką i tyloma błędami, że wolę obejrzeć po angielsku.
odpowiedź