SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Byli dziennikarze „Wprost” twierdzą, że byli inwigilowani przez policję z powodu afery podsłuchowej

Sylwester Latkowski i Michał Majewski podali na Kulisy24.com, że w drugiej połowie ub.r. telefony ich i dwóch innych ówczesnych dziennikarzy „Wprost” (Cezarego Bielakowskiego i Piotra Nisztora) były bezprawnie inwigilowane, po tym jak w tygodniku ujawniono podsłuchane rozmowy czołowych polityków.

Według Latkowskiego i Majewskiego inwigilację prowadziło Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, przy czym nie odnotowano tego w rejestrze, żeby nie trzeba było uzyskać zgody odpowiedniej prokuratury i sądu, a także nie zostawić formalnych śladów tych działań.

W tekście zamieszczonym w niedzielę w serwisie Kulisy24.com dziennikarze powołują się na swojego informatora. - Po co ta cała akcja? Aby kontrolować wasze poczynania, przewidywać wasze kolejne ruchy, sprawdzać kontakty. Być może po to, by was skompromitować, wpuścić w maliny, urządzić jakąś prowokację - powiedział im.

Prowadzeniu takiej inwigilacji wobec dziennikarzy „Wprost” zaprzeczył Marek Działoszyński, który w 2014 roku był komendantem głównym policji. Zaznaczył, że stanowiłoby to naruszenie prawa, a Biuro Spraw Wewnętrznych mogło jedynie sprawdzać, czy w aferę podsłuchową są zamieszani policjanci. Jednak Latkowski i Majewski podkreślili, że mają 100-procentową pewność, że podsłuchiwano ich rozmowy, z ominięciem procedur i wbrew przepisom. - Apelujemy do ministra spraw wewnętrznych oraz komendanta głównego policji o wyjaśnienie operacji inwigilowania dziennikarzy w 2014 roku - napisali.

Kiedy „Wprost” w połowie czerwca ub.r. opublikował otrzymane przez Piotra Nisztora zapisy podsłuchanych rozmów polityków rządowych i biznesmenów, kilka dni później w redakcji tygodnika prokurator i funkcjonariusze ABW bezskutecznie próbowali zabezpieczyć nośniki z rozmowami. Sylwester Latkowski przekazał je śledczym po paru dniach.

Dołącz do dyskusji: Byli dziennikarze „Wprost” twierdzą, że byli inwigilowani przez policję z powodu afery podsłuchowej

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Igor
Zabawne. Od kiedy to służby podsłuchuja swoich współpracowników?
0 0
odpowiedź
User
pisek
"Igor" - dla mnie bingo!!! dokładnie, tak jak napisałeś. Dodałbym jeszcze tylko tyle, że ci panowie to dziennikarze od kontrolowanych przecieków, niestety.
0 0
odpowiedź
User
jadek
obaj autorzy powyższych komentarzy po wrzuceniu postu na wirtualnemedia sprawdzili, czy przelew od służb peło doszedł:)
0 0
odpowiedź