Balenciaga wprowadziła do sprzedaży nowe model sneakersów "Full Destroyed". Kosztują 1850 dolarów. - Owe buty nie są jakąś paryską interpretacją, tylko zniszczonymi, tanimi chińskimi trampkami. Tyle że za 8 tys zł. To nie czasy na takie wygłupy, choćby w kontekście katastrofy klimatycznej, która każde nam dbać i nosić nasze rzeczy jak najdłużej - komentuje Michał Zaczyński, ekspert branży mody. Według Hanny Waśko, szefowej agencji Big Picture buty są absurdalne, bo takie mają być. - Balenciaga jest znana z kontrowersyjnych produkcji i szokującej dla "dorosłych" komunikacji. To gra, zaproszenie jednych do wspólnego przymrużenia oka, a innych - do pożądania produktów, którymi oburza się świat.