Prof. Robert Grzeszczak: ustawa o dekoncentracji mediów może być sprzeczna z prawem Unii Europejskiej
Po wakacjach Prawo i Sprawiedliwość przedstawi w Sejmie gotowy projekt ustawy o dekoncentracji w mediach. Jednak prof. Robert Grzeszczak z Katedry Prawa Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego w analizie przygotowanej dla serwisu Wirtualnemedia.pl zastrzega, że w kształcie proponowanym przez PiS ustawa może być sprzeczna z przepisami UE. - Unijne rozumienie pojęcia pluralizmu mediów jest szersze niż to, jakie wyłania się z wypowiedzi twórców nowej polskiej ustawy. Komisja Europejska zbada czy nowe przepisy nie utrudniają bardziej niż podmiotom krajowym możliwości wejścia na rynek polski i rozpoczęcia tu działalności gospodarczej - zapowiada Robert Grzeszczak.
Dołącz do dyskusji: Prof. Robert Grzeszczak: ustawa o dekoncentracji mediów może być sprzeczna z prawem Unii Europejskiej
Panie Polaku,
1. ani Francja, ani Niemcy nie zmieniali istotnie swoje prawo medialne po 1. XI 1993 r., czyli po wejściu w życie traktatu z Maastricht. Wszystkie zmiany były konsultowane z Brukselom. Dla innych krajów jest to całkiem normalny proces legislacyjny, tylko skrajna prawica dostaje gorączkę, jeżeli ma współpracować z UE.
2. Ustawa francuska, na którą powołuje się cały czas PiS, istnieje już od 1986 r., czyli została wprowadzona przed 1. XI 1993 r. Niby zagraniczni właściciele nie mogą posiadać duży udział w francuskich mediach, warto spojrzeć na RTL! W nazwie firmy wprawdzie jest Luksemburg, ale 92 % RTL należało do niemieckiej spółki Bertelsmann, obecnie tylko 80 %. Czyli rozgłośnie radiowe RTL w Francji należą do niemieckiej spółki akcyjnej. Prawo w Francji nie działa wstecz. Zobaczymy, czy prawo w Polsce będzie działało wstecz. Wyniki prawodawstwa partii PiS będą spłacali dzieci chodzące dzisiaj do przedszkola, bo procesy w takich sprawach działają wiele lat.
3. Merkel posiada już dzisiaj dobre prawo, które orientuje się na udziale w rynku. Można kogoś zmusić do sprzedania wydawnictwa gazet. Nie można zmusić do sprzedania drukarni. Jeżeli ktoś sprzeda 100 % udziału komuś innemu, to monopol pozostanie. Tak odbyło się to na Węgrzech.
jest sprzeczne z przepisami UE ,........ no kto tu jest szalony
kto ściemnia
niech wam jeszcze ue powie czy można puszczać bąki o 22.00
stosujcie się
żenada czy po warszawsku żenua ?