Sanah wraca do radia ze swoim „Marcepanem”. Ale już nie śpiewa o Marlboro

Powiedzcie państwo: amm płakać,czy płakać,czy....płakać.Czy jednak się śmiać?NIe palę,nie lubię,jak ktoś przy mnie pali;nawet rozumiem intencje tego pana,w zasadzie chwalebne i mi bliskie;ale brzmi to tak koszmarnie wszystko,jak jakiś mediamatriks.Jezu.2023 r.demokracja,wolne media,walczące o to,by im ktoś nie zabronił czegoś.I ona,ustępująca.W sumie,powinniśmy,ja też,się cieszyć;bić brawo panu,jej;ale Matulu.Hm...mieszane odczucia.Pewnie,że woleto,niż dopuszczanie jakiegoś tekstu,w którym ktoś chwaliłby to,o czym mówi ów pan,podawa ł nazwy,marki,opisywał,etc.Popularność artysty,dobry wpływ,jej dobre intencje,czy ustąpienie,by dalej być tamże w tej ilości?NIby w dobrą stronę,zwłaszcza,jeśłi nie dlatego odpuściła;ale na boga..jak wyżej.Ano ciekawe.

Niezupełnie 😉 Sanah nagrała po prostu alternatywną wersję dla pieniaczy jak ten z Leszna, w której "Marlboro palić chciał w moim aucie...", zamieniła na "Zadymę zrobić chciał w moim aucie..." 😎 Genialne posunięcie.

no niby tak,w ogole kilku artystów wczesniej nagrywało dwie,trzy wersje danych utworów;i nawet trudno mi krytykować tego gościa;ale to brzmi jakoś przerażająco.

ktos jeszcze slucha radia?🥴

Ponad 25 milionów ludzi, czyli 68 procent Polaków, gdyż tak wskazują badania CBOS.