Michał Celeda ma przejść do Radia ZET

Nada się. Jedno i drugie radio gra takie samo badziewie. Facet ani słuchacze nie zauważą różnicy. Zresztą osoby, którym pasuje granie zapętlonych kawałków chyba nie przejmują się zbytnio tym, co słyszą. Ma brzdąkać tak, żeby ani jedna szara komórka nie była zaabsorbowana uważnym słuchaniem.

A ty co? Aplikowałeś do Eski? Nie oddzwonili?:)

Nada się. Jedno i drugie radio gra takie samo badziewie. Facet ani słuchacze nie zauważą różnicy. Zresztą osoby, którym pasuje granie zapętlonych kawałków chyba nie przejmują się zbytnio tym, co słyszą. Ma brzdąkać tak, żeby ani jedna szara komórka nie była zaabsorbowana uważnym słuchaniem.

A ty co? Aplikowałeś do Eski? Nie oddzwonili?:)

Nie. Po prostu każdego dnia muszę przez parę minut przebywać w magazynie firmy, w której pracuje. Lecą tam: VOX, Eska, Zet, RMF. VOX różni się od 3 pozostałych tym, że jest sporo disco polo. Natomiast owa trójka męczy prawie ten sam szajs i to prawie o tych samych porach. Szympans zrobiłby bardziej różnorodną playlistę. Pomijam fakt, że generalnie to jest muzyczny szajs, ale nawet w tym szajsie pewnie można znaleźć 100 razy więcej utworów. Dlatego bawi mnie nazywanie tych ludzi "kierownikami muzycznymi". Beka. Na szczęście w magazynie jestem tylko przez parę minut. Dłużej bym nie dał rady - musiałbym zmienić pracę. To jest gwałt na uszach.

Ale takie radio jak Eska służy głównie zarabianiu pieniędzy. To co robią tacy kierownicy muzyczni, ma zapewnić największą słuchalność, nic więcej. Dlatego jest tak ograniczona playlista, dlatego rotacje są takie, jakie są. To wszystko wynika z wiedzy, doświadczenia, badań i założeń, które Tobie są obce, bo nigdy tego nie robiłeś. I zapewniam Cię, że prawie każdy z tych kierowników muzycznych prywatnie słucha zupełnie innej muzyki, niż ta, którą programuje w swoim radiu.

Nada się. Jedno i drugie radio gra takie samo badziewie. Facet ani słuchacze nie zauważą różnicy. Zresztą osoby, którym pasuje granie zapętlonych kawałków chyba nie przejmują się zbytnio tym, co słyszą. Ma brzdąkać tak, żeby ani jedna szara komórka nie była zaabsorbowana uważnym słuchaniem.

A ty co? Aplikowałeś do Eski? Nie oddzwonili?:)

Nie. Po prostu każdego dnia muszę przez parę minut przebywać w magazynie firmy, w której pracuje. Lecą tam: VOX, Eska, Zet, RMF. VOX różni się od 3 pozostałych tym, że jest sporo disco polo. Natomiast owa trójka męczy prawie ten sam szajs i to prawie o tych samych porach. Szympans zrobiłby bardziej różnorodną playlistę. Pomijam fakt, że generalnie to jest muzyczny szajs, ale nawet w tym szajsie pewnie można znaleźć 100 razy więcej utworów. Dlatego bawi mnie nazywanie tych ludzi "kierownikami muzycznymi". Beka. Na szczęście w magazynie jestem tylko przez parę minut. Dłużej bym nie dał rady - musiałbym zmienić pracę. To jest gwałt na uszach.