SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Łukasz Warzecha jako „twarz Szydło” w internetowym spocie. „Będą kroki prawne”

W środę administratorzy twitterowego konta „Wyszło Szydło z worka” opublikowali prześmiewczy spot o Beacie Szydło, zmontowany ze zdjęć polityków Prawa i Sprawiedliwości. W filmiku znaleźli się również o. Tadeusz Rydzyk, ks. John Bashobora i publicysta Łukasz Warzecha, który zapowiedział podjęcie kroków prawnych w tej sprawie.

Dołącz do dyskusji: Łukasz Warzecha jako „twarz Szydło” w internetowym spocie. „Będą kroki prawne”

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
MAX
Bardzo dobry spot:)
odpowiedź
User
azazello
Kyne: no i co z tego, że to rozsądny głos, skoro większość osób ma już na tyle wyprane mózgi, że za PO lub za PiS potrafią iśc w zaparte i nie myślec racjonalnie? Np. moi koledzy ze studiów już rok-dwa lata temu mieli na tyle wyprane głowy, że byli albo wielkimi zwolennikami PO, albo PiS, że na słowo o drugiej stronie reagowali alergicznie. To jakieś opary absurdów. Na jakiekolwiek pytanie o argumenty, podają slogany podawane przez media mainstreamowe - oklepane frazesy, bez konkretów, bez argumentów, po prostu chwytają podawaną popkę przez socjotechniczne sztuczki, manipulacje, jak młode pelikany!

To żałosne, żeby będąc świadomym człowiekiem spierać się ktora partia jest cudowna, a ktora zła. Wszystkie partie są po jednych pieniądzach - w każdej znajdzie się ktoś, kto chce dorobić się, skroić kawałek torta w sposób niekoniecznie legalny dla siebie. Gdybyśmy my, ludzie, społeczeństwo oraz MEDIA przede wszystkim, nie brneli w wytoczone przez władze ścieżki - nie godzili się na ten konflikt wewnętrzny polsko-polski, tylko patrzyli na ręce tej pieprzonej władzy i domagali się dymisji i zniknięcia z życia publicznego wszystkich kanalii, mend i złodziei - byłoby inaczej. Tymczasem my, zamiast dyskutować o rzeczywistych potrzebach, lub zamiast kontrolować rządzących, co robimy? Brniemy w jakieś pop!@$#$#@#@^ kłótnie, jak te stado owieczek idących na rzeź. OTRZEŹWIEJCIE LUDZIE, bo obudzicie się w ręką w nocniku. Zrozumcie, że nie ma idealnej partii i nie piszcie banialuków powtarzając utarte slogane wypowiadane przez polityków jednej czy drugiej opcji. Oni mówią często tak zwane przekazy dnia, mielą te same słowa przez x okres czasu po to, aby lud to powtarzał za nimi. Co jest najlepsze w tym? Władza wtedy jest bezkarna, bo nikt nie kontroluje jej - energia idzie na te konflikty. Wyciągajcie wnioski sami, logicznie, myślcie, bo Wasi oradziadkowie i prababcie przewracają się w grobach widząc taką wodę w mózgach, którą niestety częstokroć macie.


A co robili dziennikarze, np. NIE czy Rzepy kilkanaście lat temu? To pluliście na nich, bo postkomuna, bo srata tata. A to profesjonaliści byli. I niejednego ministra czy innego jaśnie pana uwalili. Solidnie, z dowodami i bez piperzenia. Dziś są jacyś celebryci i figuranci. Mają czas na twiterki pierdzielki zamiast zająć się merytoryczną robotą. Dziennikarz to dziś gorzej niż ciężko pracująca kobieta zwana niesłusznie k.... To wstyd
odpowiedź