SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Od gorącego uczucia do chłodnej obojętności. Czy Netflix się kończy? (felieton)

Kilka lat temu Netflix miał być wyłączną alternatywą dla telewizji i jedynym miejscem, w którym znajdziemy ciekawe seriale czy filmy. Platforma dla wielu stała się wręcz synonimem serwisu wideo na żądanie. Dziś coraz więcej osób deklaruje, że rezygnuje z Netfliksa, bo jego oferta się pogorszyła, ceny są wysokie na tle konkurencji, a na dodatek na horyzoncie jest wersja z reklamami. Nerwowe ruchy Netfliksa mogą wielu utwierdzać w przekonaniu, że stworzony przez Reeda Hastingsa się kończy. Relacja wielu użytkowników z Netfliksem zadziałała w ramach schematu - od gorącego uczucia do chłodnej obojętności. Czy to ma sens?

Dołącz do dyskusji: Od gorącego uczucia do chłodnej obojętności. Czy Netflix się kończy? (felieton)

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kurdupel
Jesli ktoś mówi, że Netflix jest drogi, to niech wykupi coś tańszego, ale kosztem nudy. W tej chwili Netflix nie ma konkurencji.
0 0
odpowiedź
User
Edek
Co to jest polski kontent? Nie ma już odpowiednika w języku polskim?
0 0
odpowiedź
User
Felieton klasy C
Klasy C to jest chyba ten felieton, a nie hiszpańskie seriale na Netflixie. W tych serialach „klasy C” (według autora) grają najlepsi hiszpańscy aktorzy. To, że autor zapewne ekscytuje się amerykańskimi gniotami albo ogląda Grę o tron nie oznacza, że inne propozycje są klasy C.
0 0
odpowiedź