SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kierownictwo „Wyborczej” proponuje zarządowi Agory „reset relacji”

Adam Michnik wraz z wicenaczelnymi „Gazety Wyborczej” chce resetu relacji z zarządem Agory, aby „dyskusję o połączeniu Wyborczej, Wyborcza.pl i Gazeta.pl rozpocząć od początku, bez zbędnego pośpiechu i w duchu wzajemnego zaufania” - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Kierownictwo „Wyborczej” proponuje zarządowi Agory „reset relacji”

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Holik
Adaś zawsze kombinuje z tymi resetami.
odpowiedź
User
norestforthewicked
Tak się dojechali, że sami dla siebie muszą zorganizować okrągły stół. Nie ma bardziej skonfliktowanego medium niz Agora. Kto kiedykolwiek próbował z nimi wspólpracować to pewnie zna klimaty. Raz mieliśmy współpracę z Agorą odnośnie wsparcia eventu. Radio i gazeta.pl nie mogli się dogadać ile kto weźmie biletów z puli przyznanej przez klienta. Poziom kłotni gorszy niż dzieci w piaskownicy. Prawica początku lat 90tych to przy nich empatyczne misie nastawione na konstruktywną współpracę i kompromisy. Oczekwiali że klient rozsądzi spór. Żenada na maksa. Rozbuchane ego to w wielu przypadkach głowne kryterium rekrutacji do redakcji. W przeciwieństwie do działu reklamy, w którym pracowało mnóstwo przesympatycznych ludzi.
odpowiedź
User
xo
Tak się dojechali, że sami dla siebie muszą zorganizować okrągły stół. Nie ma bardziej skonfliktowanego medium niz Agora. Kto kiedykolwiek próbował z nimi wspólpracować to pewnie zna klimaty. Raz mieliśmy współpracę z Agorą odnośnie wsparcia eventu. Radio i gazeta.pl nie mogli się dogadać ile kto weźmie biletów z puli przyznanej przez klienta. Poziom kłotni gorszy niż dzieci w piaskownicy. Prawica początku lat 90tych to przy nich empatyczne misie nastawione na konstruktywną współpracę i kompromisy. Oczekwiali że klient rozsądzi spór. Żenada na maksa. Rozbuchane ego to w wielu przypadkach głowne kryterium rekrutacji do redakcji. W przeciwieństwie do działu reklamy, w którym pracowało mnóstwo przesympatycznych ludzi.


Radio technicznie jest poza Agorą. To osobna spółka. Powyższe musiało być dość dawno, bo z tego co wiem tam się aktualnie relatywnie dobrze układa. Reszta się zgadza.
odpowiedź