SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Katarzyna Kolenda-Zaleska i Michał Krzymowski oburzeni użyciem ich wypowiedzi w broszurce Janusza Palikota

W broszurce promującej Janusza Palikota w ramach kampanii przed wyborami prezydenckimi zamieszczono pochlebne dla polityka wypowiedzi Katarzyny Kolendy-Zaleskiej z „Faktów” TVN i Michała Krzymowskiego z „Newsweeka”. Dziennikarze są tym oburzeni, podkreślają że ich komentarze wyrwano z kontekstu, i domagają się usunięcia ich z ulotki.

Dołącz do dyskusji: Katarzyna Kolenda-Zaleska i Michał Krzymowski oburzeni użyciem ich wypowiedzi w broszurce Janusza Palikota

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Balsamo Astralli
A co to za tchórzostwo? Dziennikarze, którzy publicznie wypowiadają opinie, muszą się liczyć, że ktoś ich zacytuje. I albo mają twarz i biorą odpowiedzialność za słowa, albo - jak państwo KK - usiłują "połknąć języki". Co powiedziane (napisane), to powidziane! A jak się tak siebie boją i wstydzą, niech piszą zamknięty dla publiczności blog. Amen.
odpowiedź
User
jak nie wyląduję, to mnie zabije
Kolenda - ta "dziennikarka", co wymyśliła, "wypowiedź" Kaczora o "prawdziwych Polakach".
odpowiedź
User
Zwykły wioskowy Kmieć
To trochę inna sprawa jest niż się na pozór wydaje... Od wielu lat nastepuje totalne zblatowanie polityków z dziennikarzami i stąd się to wszytsko bierze. Potem dziennikarz X miele jęzorem na temat polityka Y a ten potem, uważając pismaka za koleżkę/ koleżankę bezczelnie się ich nazwiskiem posluguje uważając, że tak działa wzajemność. Ty mówisz o mnie , ja mówię o tobie. Znany francuski socjolog Dominique Wolton i zarazem wybitny ekspert w dziedzinie komunikacji spolecznej powiedzial, że dziennikarz nie jest "kumplem" obywatela, ani "kumplem" wladzy, ani tym bardziej "kumplem" wymiaru sprawiedliewości. Polecam tę madrą myśł polskim żurnalistom biegajacym na bale karna (wałowe) do POlitechniki Warszawskiej, co roku i bratających sie przy wódzi z kim się tylko da, w nadziei na ... nazywajmy rzeczy po imieniu o ... względy :-) i po co wam to ludziska ????????
odpowiedź