Kamil D. po pijanemu spowodował kolizję na autostradzie. Dziennikarze: to upadek niedawnego moralizatora
W piątek po południu znany dziennikarz Kamil D. spowodował kolizję, jadąc samochodem na autostradzie A1. W wydychanym powietrzu miał 2,6 promila alkoholu - podały lokalne serwisy Dzienniklodzi.pl i Piotrkowski24.pl.
Dołącz do dyskusji: Kamil D. po pijanemu spowodował kolizję na autostradzie. Dziennikarze: to upadek niedawnego moralizatora
bo to standardowa patologia tylko, że w garniturze za parę tysięcy.
Przypomnę demagogu, że 3RP trwa nadal i powstała na mocy Jałty, jej częścią był PRL, była PZPR, w końcu była PO i jest PiS. Aby zmienić numerek na 4 - trzeba utracić państwowość , w czym narodowa republika ma doświadczenia i kto wie czy się nie rozleci na kawałki. Zachodnie kawałki są zupełnie inne niż wschodnie , zwłaszcza te które nie były przed 39 rokiem w 2 RP. - Bez obaw zachodnia część poradzi sobie bez wschodniej - wschodnia sobie nie poradzi bez zachodniej - pozostanie bez kasy, przemysłu, a nawet bez prądu, ale za to z patriotyczną Warszawą i jej pomysłami.