Joanna Lichocka: Z mediów publicznych znikła nienawiść - chcemy, aby panował w nich pełen pluralizm
Z Joanną Lichocką, członkinią Rady Mediów Narodowych, rozmawiamy o najważniejszych zadaniach tego gremium na najbliższe miesiące i lata, obecnej sytuacji w mediach publicznych, o tym, co się w nich działo na przestrzeni ostatnich lat, a także o zamiarach stworzenia przez RMN nowych mediów narodowych.
Dołącz do dyskusji: Joanna Lichocka: Z mediów publicznych znikła nienawiść - chcemy, aby panował w nich pełen pluralizm
dziś w Polskim Radiu S. A.????? Niestety, u Pani durna pomyłka, niestety. Proszę pani poseł Lichockiej, nie widzi Pani że, człowiek normalnie odczuwa iż zieje i zieje nie licho śmierdząca czerwona nienawiść do przyzwoitych zawsze bezpartyjnych Polaków, ze strony podszywających się byłych towarzyszy PZPR,
i np. takich jak np. były towarzysz PZPR Krzysztof Czabański - dziś w PiS! Tak łatwo dziś u Pani
z niepostrzeganiem, wiedzy o nienawistnych działaniach komunistów w dzisiejszych polskich mediach, także za prezesury w Polskim Radiu S.A, byłego towarzysza PZPR Krzysztofa Czabańskiego, i nadal, niestety znowu non stop. Ślepota taka u Pani mało prawdopodobna - ale, może potrzeba i wystarczy aby Pani jednak naprawdę po prostu zdjęła swoje POPiS różowe okulary (czy, nie chcom ale muszom być u Pani okulary różowe TVN-owskie? - skoro przecież Pani była w TVN PROWADZĄCĄ, święta prawdaż!). Niestety, niestety, póki co odczuwa człowiek iż nie znikła dotąd z po PRL-owskiego Polskiego Radia S. A. czerwona komunistyczna zaraza, odczuwa człowiek że nie znikła z parytetowego SLD- PiS -POlskiego Radia S .A czerwona sowiecka nienawiść, do od zawsze niezależnych i bezpartyjnych - profesjonalnych (!) dziennikarzy, ma się tu dziś ona nadal paradnie świetnie. Np. obywatelka prezes Barbara Stanisławczyk
(PiS ją wspiera że ona najpierw występowała paradnie w programach pełnych "nienawiści" autorstwa pana Tomasza Lisa? - ot i ciekawostka), całkowicie nieprofesjonalna w radiu, niestety, niestety, jedynie słusznie prezentuje się oto z jej czerwonym mikrofonem, oraz z tej okazji w oczywiście w też czerwonej kiecce,
w roli "propagowanie" (w Internecie) "Lata z Radiem" , radia rządowego, . Czerwona kusa szmata
w ogóle nie koniecznie pomoże w ubiorze, święty Boże, wszelkiej osobie po 50-tce, ani gadżet czerwono obłożony czerwoną gąbką mikrofon. Zniesmacza odpycha owo młodych radiosłuchaczy (a, jest i tak klapa w sondażach programów PR S. A !). Niestety, niestety, biorą tu szmal za dewastowanie do reszty Polskiego Radia, wraz z jedynie słusznym wice-prezesem - Jerzy Kłosński. I ładnie, ładnie, ci kuriozalni polityczni PiS zarządcy Polskiego Radia S.A. - teraz - już w drzwiach społecznego POlskiego Radia S. A. witają profesjonalnego dziennikarza przy pomocy ich strażnika zmierzającego .. z ręką na cynglu broni palnej. Te czerwone kwiatki są oczywiście dobrze znane, i mediom RP, i politycznych kręgach RP, ale publicznie cicho sza. O finansach, ani Stanisławczyk ani Kłosiński, nie maja pojęcia, żadnego. POwpychano w RP oto byłych towarzyszy PZPR na listy PIS wyborcze, ośmieszająco dla PiS , w rym np. byłego towarzysza PZPR propagandystę - latami w PRL - Krzysztofa Czabańskiego, dzisięcioleciami partyjniaka PZPR prosowieckiego w mediach PR. Że niby nie znane są nikomu jego teksty czerwone (są do wglądu!). Widnieje w Internecie że Krzysztof Czabański jest "zaprzyjaźniony" .. z Jarosław Kaczyński, tąż wstawką uraczył w Internecie towarzysz PZPR Krzysztof Czabański (jako ... z podpisem Jarosław Kaczyński)