Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 12:16:23 - Maciek
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ1)
z dnia 23 grudnia 2008 r.
w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz
kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół
(Dz. U. z dnia 15 stycznia 2009 r.)
Na podstawie art. 22 ust. 2 pkt 2 lit. a i b ustawy z dnia 7 września
1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn.
zm.2)) zarządza się, co następuje:
[ bla bla bla ]
ZAŁĄCZNIK Nr 1
PODSTAWA PROGRAMOWA WYCHOWANIA PRZEDSZKOLNEGO DLA PRZEDSZKOLI, ODDZIAŁÓW
PRZEDSZKOLNYCH W SZKOŁACH PODSTAWOWYCH ORAZ INNYCH FORM WYCHOWANIA
PRZEDSZKOLNEGO
[ bla bla bla ]
Zalecane warunki i sposób realizacji.
W trosce o prawidłowy rozwój psychoruchowy oraz przebieg wychowania i
kształcenia dzieci w wieku przedszkolnym zaleca się następujące
proporcje zagospodarowania czasu przebywania w przedszkolu w rozliczeniu
tygodniowym:
[ bla bla bla ]
2) co najmniej jedną piątą czasu (w przypadku młodszych dzieci -
jedną czwartą czasu), dzieci spędzają w ogrodzie przedszkolnym, na
boisku, w parku itp. (organizowane są tam gry i zabawy ruchowe, zajęcia
sportowe, obserwacje przyrodnicze, prace gospodarcze, porządkowe i
ogrodnicze itd.);
Chodzi konkretnie o ten ostatni punkt (2). Jak rozumiem to są tylko
zalecenia, więc jeśli dzieci od października nie wychodziły na spacery
to nie ma żadnego problemu i podstawa jest realizowana poprawnie?
Ewentualnie gdzie można (skutecznie) zgłaszać takie sprawy, bo delikatne
pytania, kierowane w tej sprawie do personelu przedszkola, dawały
praktycznie jedną odpowiedź w rodzaju były sugestie rodziców, żeby w
zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu. Jest jakaś ustawa, która
definiuje dni zimne?
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 14:01:51 - Agnieszka
news:4d19c708$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
>
> 2) co najmniej jedną piątą czasu (w przypadku młodszych dzieci -
> jedną czwartą czasu), dzieci spędzają w ogrodzie przedszkolnym, na
> boisku, w parku itp. (organizowane są tam gry i zabawy ruchowe, zajęcia
> sportowe, obserwacje przyrodnicze, prace gospodarcze, porządkowe i
> ogrodnicze itd.);
>
> Chodzi konkretnie o ten ostatni punkt (2). Jak rozumiem to są tylko
> zalecenia, więc jeśli dzieci od października nie wychodziły na spacery
> to nie ma żadnego problemu i podstawa jest realizowana poprawnie?
Jeżeli do wakacji dzieci będą spędzać cały czas na spacerach, to może się
wyrobią z tą jedną piątą całkowitego czasu. Obawiam się tylko, że skoro w
listopadzie było za zimno (a w pierwszej połowie listopada były temperatury
rzędu kilkunastu stopni), to do stycznia musi nastąpić bardzo gwałtowny
efekt cieplarniany, żeby cieplaniane dzieci z waszego przedszkola mogły
wyściubić nosy zza kaloryferów.
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 14:39:58 - Ikselka
> były sugestie rodziców, żeby w
> zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu.
Bo rodziców nigdy nie da rady zadowolić: co jednym pasuje, innym nie.
Temperatura poniżej zera jest dla jednych w sam raz na spacer, a dla innych
w sam raz jest temperatura tylko powyżej 10 stopni. I słusznie robią panie
z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą pretensje.
Niech sobie rodzice wyprowadzają swoje dzieci wtedy, kiedy uznają
temperaturę za optymalną. Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
temperatur dla każdego dziecka.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 14:53:46 - Szpilka
Użytkownik Ikselka
news:voe8tj0rlrdf.fa5txra08oxq$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:16:23 +0100, Maciek napisał(a):
>
>> były sugestie rodziców, żeby w
>> zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu.
>
> Bo rodziców nigdy nie da rady zadowolić: co jednym pasuje, innym nie.
> Temperatura poniżej zera jest dla jednych w sam raz na spacer, a dla
> innych
> w sam raz jest temperatura tylko powyżej 10 stopni. I słusznie robią panie
> z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą pretensje.
A jak jednej mamusi nie pasuje + 15? To tez maja nie wychodzić?
IMO należy ustalić na początku roku w jakich warunkach dzieci wychodzą na
dwór i się tego trzymać.
Jesli dziecko jest zdrowe i przychodzi do przedszkola, to nie zaszkodzi mu
wyjście na dwór przy temp -5 st.
Jeśli jest chore to niech nie przychodzi do przedszkola.
> Niech sobie rodzice wyprowadzają swoje dzieci wtedy, kiedy uznają
> temperaturę za optymalną. Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
> temperatur dla każdego dziecka.
No właśnie, trudno robić listę. Jak jakiemuś rodzicowi nie pasuje to niech
dziecka nie przyprowadza do przedszkola, a nie wymaga by inne dzieci się
kisiły w sali.
Sylwia
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 16:33:39 - Dźwiedź.
> Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:16:23 +0100, Maciek napisał(a):
>
> > były sugestie rodziców, żeby w
> > zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu.
>
> I słusznie robią panie
> z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą pretensje
Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
> temperatur dla każdego dziecka.
Witam.
Taki oportunizm personelu(bo chyba tak się toto nazywa) i owszem ma
uzasadnienie tam gdzie przeważa popyt nad podażą.Jeśli przedszkole o
którym pisze autor nie jest typu high-ecslusive za ciężkie pieniądze,to
personel ma mocną pozycję...na miejsce dzieci szurniętych rodziców....jest
zapewne wielu chętnych.I uważam,że akurat w tym przypadku personel
przedszkola może spokojnie postepować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a nie
widzimisię tej czy innej grupy rodziców.
A tak na marginesie,to nie wiem skąd u nas w Polsce bierze się chora mania
przegrzewania dzieci.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 16:38:11 - Dźwiedź.
> Ikselka
>
> > Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:16:23 +0100, Maciek napisał(a):
> >
> > > były sugestie rodziców, żeby w
> > > zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu.
> >
> > I słusznie robią panie
> > z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą
pretensje
> Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
> > temperatur dla każdego dziecka.
>
> Witam.
> Taki oportunizm personelu(bo chyba tak się toto nazywa) i owszem ma
> uzasadnienie tam gdzie przeważa popyt nad podażą.Jeśli przedszkole o
> którym pisze autor nie jest typu high-ecslusive za ciężkie pieniądze,to
> personel ma mocną pozycję...na miejsce dzieci szurniętych rodziców....jest
> zapewne wielu chętnych.I uważam,że akurat w tym przypadku personel
> przedszkola może spokojnie postepować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a nie
> widzimisię tej czy innej grupy rodziców.
> A tak na marginesie,to nie wiem skąd u nas w Polsce bierze się chora mania
> przegrzewania dzieci.
>
uuups .....podaż nad popytem....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 17:53:10 - Ikselka
> Ikselka
>
>> Dnia Tue, 28 Dec 2010 12:16:23 +0100, Maciek napisał(a):
>>
>>> były sugestie rodziców, żeby w
>>> zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu.
>>
>> I słusznie robią panie
>> z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą pretensje
> Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
>> temperatur dla każdego dziecka.
>
> Witam.
> Taki oportunizm personelu(bo chyba tak się toto nazywa) i owszem ma
> uzasadnienie tam gdzie przeważa popyt nad podażą.Jeśli przedszkole o
> którym pisze autor nie jest typu high-ecslusive za ciężkie pieniądze,to
> personel ma mocną pozycję...na miejsce dzieci szurniętych rodziców....jest
> zapewne wielu chętnych.I uważam,że akurat w tym przypadku personel
> przedszkola może spokojnie postepować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a nie
> widzimisię tej czy innej grupy rodziców.
> A tak na marginesie,to nie wiem skąd u nas w Polsce bierze się chora mania
> przegrzewania dzieci.
Z lenistwa rodziców/personelu: lepiej nic nie robić, niż pomyśleć.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 20:42:34 - Stalker
>>>> były sugestie rodziców, żeby w
>>>> zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu.
>>> I słusznie robią panie
>>> z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą pretensje
>> A tak na marginesie,to nie wiem skąd u nas w Polsce bierze się chora mania
>> przegrzewania dzieci.
>
> Z lenistwa rodziców/personelu: lepiej nic nie robić, niż pomyśleć.
Trochę mało konsekwentne to poradnictwo :-)
Ale to na marginesie. A do Maćka: Macie prawo wymagać wychodzenia na
spacery, ale niestety przedszkole to nie tylko przedszkolanki i dzieci,
ale też właśnie rodzice. Powinniście mieć w grupie trójkę
rodzicielską, która powinna zainteresować się tematem i porozmawiać
dodatkowo z ekipą cieplarnianą, ew. wypracować jakiś kompromis.
Z dośwadczenia jednak wiem, że grupy rodziców są różne :-)
Sami musicie zobaczyć co można w waszej grupie załatwić...
Stalker
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 22:01:20 - Dźwiedź.
do Maćka: Macie prawo wymagać wychodzenia na
> spacery, ale niestety przedszkole to nie tylko przedszkolanki i dzieci,
> ale też właśnie rodzice. Powinniście mieć w grupie trójkę
> rodzicielską, która powinna zainteresować się tematem i porozmawiać
> dodatkowo z ekipą cieplarnianą, ew. wypracować jakiś kompromis.
>
> Z dośwadczenia jednak wiem, że grupy rodziców są różne :-)
>
> Stalker
Witam.
Sam sobie odpowiedziałeś.
A jakie argumenty trafią do rodzica ,który do wieku przedszkolnego czyli już
parę ładnych lat przegrzewa dziecko???
Albo mamy szczęście i większość rodziców ma podobne do naszych zapatrytwania
na pewne sprawy,a personel wybiera odpowiednie rozwiązania....albo mamy
pecha.
Oczywiście spróbować nawiązać kontakt z rodzicami(tymi podobnymi do nas)
należałoby ,tylko trudno mi to sobie wyobrazić dla tzw wielkich miast,gdzie
wszyscy i wszystko jest anonimowe...(oczywiście jest to możliwe,ale wymaga
silnej inicjatywy i konsekwencji rodzica założyciela)Na wsi-no problem,ale
wątpię aby ww sytuacja miała miejsce w przedszkolu wiejskim.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 22:16:42 - Ikselka
> Na wsi-no problem,ale
> wątpię aby ww sytuacja miała miejsce w przedszkolu wiejskim.
Dzieci wiejskie siłą rzeczy i tak więcej przebywają na dworze, niż miejskie
(ludzie mają podwórka własne, więc dzieci mają się gdzie wyhasać poza
zajeciami w przedszkolu), więc nie ma problemu z tym, czy podczas zajęć
przedszkolnych wychodzą na spacery, czy nie. Ze strony rodziców parcie jest
raczej na samą dydaktykę i jeśli na wycieczki poza budynek/teren
przedszkola, to własnie na te dydaktyczne.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 22:34:52 - Stalker
> Stalker
>
> do Maćka: Macie prawo wymagać wychodzenia na
>> spacery, ale niestety przedszkole to nie tylko przedszkolanki i dzieci,
>> ale też właśnie rodzice. Powinniście mieć w grupie trójkę
>> rodzicielską, która powinna zainteresować się tematem i porozmawiać
>> dodatkowo z ekipą cieplarnianą, ew. wypracować jakiś kompromis.
>>
>
>
>> Z dośwadczenia jednak wiem, że grupy rodziców są różne :-)
>>
>> Stalker
>
>
> Witam.
>
> Sam sobie odpowiedziałeś.
No ba, nawet mi się wydaje, że tak właśnie chciałem ;-)
> A jakie argumenty trafią do rodzica ,który do wieku przedszkolnego czyli już
> parę ładnych lat przegrzewa dziecko???
> Albo mamy szczęście i większość rodziców ma podobne do naszych zapatrytwania
> na pewne sprawy,a personel wybiera odpowiednie rozwiązania....albo mamy
> pecha.
My slbo mamy, albo nie mamy, a na pewno nie wiemy co ma Maciek.
Sam musi spróbować
> Oczywiście spróbować nawiązać kontakt z rodzicami(tymi podobnymi do nas)
> należałoby ,
Tym bardziej że może się okazać, że nagle nie będzie można znaleźć tych
rodziców co to niby te sugestie mieli :-)
> tylko trudno mi to sobie wyobrazić dla tzw wielkich miast,gdzie
> wszyscy i wszystko jest anonimowe...(oczywiście jest to możliwe,ale wymaga
> silnej inicjatywy i konsekwencji rodzica założyciela)Na wsi-no problem,ale
> wątpię aby ww sytuacja miała miejsce w przedszkolu wiejskim.
Nie przesadzałbym z tą anonimowością w przedszkolu. Godziny
przyprowadzania i odbierania, to znakomita okazja towarzyska :-)
Stalker
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:02:38 - Maciek
> Ale to na marginesie. A do Maćka: Macie prawo wymagać wychodzenia na
> spacery, ale niestety przedszkole to nie tylko przedszkolanki i dzieci,
> ale też właśnie rodzice. Powinniście mieć w grupie trójkę
> rodzicielską, która powinna zainteresować się tematem i porozmawiać
> dodatkowo z ekipą cieplarnianą, ew. wypracować jakiś kompromis.
Ale tam nie ma z kim gadać. Rodzice, którym wychodzenie przeszkadza są
anonimowi i tacy zapewne pozostaną, bo do końca nie wiadomo, czy nie
jest to po prostu widzimisię pań, którym nie chce się ubierać bandy
dzieciarów w stosy ubrań, wyprowadzać na dwór, pilnować, żeby się nie
zmoczyły od stóp do głów, a następnie wracać i znów przechodzić przez
rozbieranie, suszenie itp. Stąd moje pytanie o realizację podstawy
programowej, bo o ile rozumiem wychodzenie na dwór jest, można
powiedzieć, obowiązkowe. Gdyby nie było, to pewnie w niektórych
przedszkolach dzieci przez cały pobyt nieba by nie oglądały, no chyba,
że przez szybę :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:13:37 - Stalker
>
> Stąd moje pytanie o realizację podstawy
> programowej, bo o ile rozumiem wychodzenie na dwór jest, można
> powiedzieć, obowiązkowe.
IMO tak. I tak nam nawet zostało przedstawione na początku roku
szkolnego. Faktem jest jednak też, że nikt chyba do tego nie wydał
jakichś sensownych rozporządzeń i panie miały problem z określeniem
np. warunków pogodowych na wyjście. Zdaliśmy się na ich zdrowy rozsądek
i była to dobra inwestycja :-)
Stalker
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:12:34 - Maciek
> zapewne wielu chętnych.I uważam,że akurat w tym przypadku personel
> przedszkola może spokojnie postepować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a nie
> widzimisię tej czy innej grupy rodziców.
Ty liczysz na zdrowy rozsądek personelu, ja się zastanawiam, czy
personel nie jest po prostu rozleniwiony i wygodniej prowadzić mu
zajęcia w sali, niż wyłazić na śnieg. Sprawdzić się tego pewnie nie da.
Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:16:09 - Ikselka
> (...) Sprawdzić się tego pewnie nie da.
> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
Zawsze będzie wymówka w postaci nieżyczenia sobie części rodziców, aby
dzieci wychodziły. Raczej należy zweryfikować to nieżyczenie - byle
konkretnie, dotrzeć do każdego rodzica z listą na tak (lub na nie) do
podpisania. Tylko w praktyce to wymaga nieco zachodu, więc sprawa raczej
pozostanie jak była.
Chyba, że się podejmiesz ;-PPP
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:23:19 - Maciek
> Zawsze będzie wymówka w postaci nieżyczenia sobie części rodziców, aby
> dzieci wychodziły. Raczej należy zweryfikować to nieżyczenie - byle
> konkretnie, dotrzeć do każdego rodzica z listą na tak (lub na nie) do
> podpisania. Tylko w praktyce to wymaga nieco zachodu, więc sprawa raczej
> pozostanie jak była.
> Chyba, że się podejmiesz ;-PPP
Zapomnij. Do tej pory jakieś 25% nie zapłaciło marnych 30 PLN/rok na
fundusz kwiatowo-upominkowy. Obawiam się, że podobna liczba wykręci się
od odpowiedzi bo nie - żeby się przypadkiem komuś nie narazić.
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:36:11 - Ikselka
> W dniu 2010-12-28 23:16, Ikselka pisze:
>> Zawsze będzie wymówka w postaci nieżyczenia sobie części rodziców, aby
>> dzieci wychodziły. Raczej należy zweryfikować to nieżyczenie - byle
>> konkretnie, dotrzeć do każdego rodzica z listą na tak (lub na nie) do
>> podpisania. Tylko w praktyce to wymaga nieco zachodu, więc sprawa raczej
>> pozostanie jak była.
>> Chyba, że się podejmiesz ;-PPP
> Zapomnij. Do tej pory jakieś 25% nie zapłaciło marnych 30 PLN/rok na
> fundusz kwiatowo-upominkowy. Obawiam się, że podobna liczba wykręci się
> od odpowiedzi bo nie - żeby się przypadkiem komuś nie narazić.
No to pozostaje DEMOKRACJA, czyli rządy większości.
Czyli: nie głosujesz - nie decydujesz 3-)
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 08:36:58 - Dominik & Co
> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
Owszem, kuratorium oświaty. Powodzenia w walce z wiatrakami ;-)
--
Dominik (& kąpany)
Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać. (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 09:32:37 - Maciek
>> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
>> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
> Owszem, kuratorium oświaty. Powodzenia w walce z wiatrakami ;-)
No to pewnie napiszę od razu do Kasi Hall ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 10:06:44 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Maciek
news:4d1af228$0$2450$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-29 08:36, Dominik & Co pisze:
>>> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
>>> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
>> Owszem, kuratorium oświaty. Powodzenia w walce z wiatrakami ;-)
> No to pewnie napiszę od razu do Kasi Hall ;-)
>
Bez przesady - każde przedszkole podlega pod opiekę kuratora/wizytatora z
kuratorium oświaty. Wiem, bo sama swego czasu szukałam porady i pomocy u
takowego :) Wystarczy dobrze poszukać. Zadzwonić i porozmawiać zawsze można.
Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 11:00:42 - Qrczak
>
> Użytkownik Maciek
> news:4d1af228$0$2450$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2010-12-29 08:36, Dominik & Co pisze:
>>>> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
>>>> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
>>> Owszem, kuratorium oświaty. Powodzenia w walce z wiatrakami ;-)
>> No to pewnie napiszę od razu do Kasi Hall ;-)
>
> Bez przesady - każde przedszkole podlega pod opiekę kuratora/wizytatora z
> kuratorium oświaty. Wiem, bo sama swego czasu szukałam porady i pomocy u
> takowego :) Wystarczy dobrze poszukać. Zadzwonić i porozmawiać zawsze
> można.
Przyjdą skontrolować. Późną wiosną.
Qra, limitowana
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 11:29:10 - Maciek
> Przyjdą skontrolować. Późną wiosną.
Chyba w 2012. Właśnie zobaczyłem ile placówek im podlega.
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 17:23:08 - Aicha
>> Przyjdą skontrolować. Późną wiosną.
> Chyba w 2012. Właśnie zobaczyłem ile placówek im podlega.
Ale po miszczostfach. Bo w czasie miszczostf dzieci będą siedzieć w
domach, żeby nie przeszkadzały przemieszczać się kibicom po miastach :)
I broń Boże na spacery!
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 18:39:50 - Maciek
> Ale po miszczostfach. Bo w czasie miszczostf dzieci będą siedzieć w
> domach, żeby nie przeszkadzały przemieszczać się kibicom po miastach :)
> I broń Boże na spacery!
No bo jakby tak wszystkie wylazły, to by zablokowały całą sieć
nowiutkich autostrad ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 18:50:06 - Aicha
>> Ale po miszczostfach. Bo w czasie miszczostf dzieci będą siedzieć w
>> domach, żeby nie przeszkadzały przemieszczać się kibicom po miastach :)
>> I broń Boże na spacery!
> No bo jakby tak wszystkie wylazły, to by zablokowały całą sieć
> nowiutkich autostrad ;-)
E nie, autostrady to specjalność pielgrzymek ;) A tak bardziej serio to
czytałam, że studenci będą mogli mieć skrócony rok akademicki, żeby nie
zajmowali miejsc w tramwajach i autobusach (a nawet w akademikach):
wiadomosci.wp.pl/kat,12591,title,Studenci-znikna-z-Gdanska-na-czas-Euro-2012,wid,12122884,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1b81b
Kto wie, może przemieszczających się młodszych uczniów ten nakaz też
obejmie.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 18:55:30 - Maciek
> E nie, autostrady to specjalność pielgrzymek ;) A tak bardziej serio to
> czytałam, że studenci będą mogli mieć skrócony rok akademicki, żeby nie
> zajmowali miejsc w tramwajach i autobusach (a nawet w akademikach):
> Kto wie, może przemieszczających się młodszych uczniów ten nakaz też
> obejmie.
To nie lepiej wprowadzić miesiąc wolny od pracy i wypłacić wszystkim
wysokie renty, żeby mogli sobie gdzieś za granicę wyjechać? Miejsca w
tramwajach nie zabraknie :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 09:59:17 - Qrczak
>
> W dniu 2010-12-28 16:33, Dźwiedź. pisze:
>> zapewne wielu chętnych.I uważam,że akurat w tym przypadku personel
>> przedszkola może spokojnie postepować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a
>> nie widzimisię tej czy innej grupy rodziców.
> Ty liczysz na zdrowy rozsądek personelu, ja się zastanawiam, czy
> personel nie jest po prostu rozleniwiony i wygodniej prowadzić mu
> zajęcia w sali, niż wyłazić na śnieg. Sprawdzić się tego pewnie nie da.
> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
Ty się nie zastanawiasz, Ty już to przemyślałeś i wiesz.
Qra
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 10:30:55 - Maciek
> Ty się nie zastanawiasz, Ty już to przemyślałeś i wiesz.
Powiedzmy, że mam takie podejrzenia :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-01 20:56:47 - w_e
> Ty liczysz na zdrowy rozsądek personelu, ja się zastanawiam, czy
> personel nie jest po prostu rozleniwiony i wygodniej prowadzić mu
> zajęcia w sali, niż wyłazić na śnieg. Sprawdzić się tego pewnie nie da.
> Dlatego szukam bata np. w postaci jakiejś instytucji nadzorującej
> pracę przedszkoli. Jest coś takiego?
Już ktoś wspomniał o kuratorium i wizytatorach. Jest jeszcze wcześniej
dyrektor przedszkola, chociaż pewnie widzi czy dzieci wychodzą czy nie.
Chciałam jednak wspomnieć o tym wychodzeniu coś jeszcze. Była ostatnio u
mnie koleżanka pracująca w przedszkolu i trochę sobie narzekałyśmy ;P. Tzn.
ja opowiadałam o tym jak pierwszaki nie są przyzwyczajone do chodzenia.
Wyjście np.do teatru (około pół godziny pieszo)to jest koszmar, rodzice
pytają czy pojedziemy autobusem, a dzieciaki jęczą, że nogi bolą.
Stwierdziłam, że to efekt podwożenia wszędzie samochodem. Wtedy koleżanka
wspomniała właśnie o wychodzeniu z przedszkolakami na dwór. Otóż gdy chcą
wyjść z dziećmi często okazuje się, że spora grupa jest nieodpowiednio
ubrana, bo rodzice podjechali pod przedszkole samochodem, więc dziecko
ubrane lekko i nie nadaje się na wyjście na dwór.
--
w_e
Wróciłam z przymusowego odwyku, od 20 listopada bez netu. Za to w nowym,
większym M, nareszcie bez wilgoci i pleśni.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-06 22:04:26 - Maciek
> Stwierdziłam, że to efekt podwożenia wszędzie samochodem. Wtedy koleżanka
> wspomniała właśnie o wychodzeniu z przedszkolakami na dwór. Otóż gdy chcą
> wyjść z dziećmi często okazuje się, że spora grupa jest nieodpowiednio
> ubrana, bo rodzice podjechali pod przedszkole samochodem, więc dziecko
> ubrane lekko i nie nadaje się na wyjście na dwór.
A to koleżanka jest może jakoś wybitnie uprawniona do kontrolowania, czy
dzieci są odpowiednio ubrane? Co to znaczy nieodpowiednio ubrane?
Widocznie dla rodziców nie były nieodpowiednio ubrane skoro tak je do
przedszkola przyprowadzili, czy nawet przywieźli. Dziś na placu zabaw
dwie dziewczynki w wieku na oko 7-8 lat bawiły się bez kurtek. Moje
dzieciary w kurtkach, ale w życiu bym nie powiedział rodzicom tych
dziewczyn, że nieodpowiednio dzieci ubierają - to ich decyzja i ich sprawa.
Oczywiście gdyby te nieodpowiednio ubrane dzieci zaczęły na spacerze
wpadać w hipotermię to pozwoliłbym wrócić się zagrzać do przedszkola,
ale żeby od razu z takiego powodu nie wypuszczać na dwór całej grupy??? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-06 22:17:04 - Aicha
> Oczywiście gdyby te nieodpowiednio ubrane dzieci zaczęły na spacerze
> wpadać w hipotermię to pozwoliłbym wrócić się zagrzać do przedszkola,
> ale żeby od razu z takiego powodu nie wypuszczać na dwór całej grupy??? :->
Same nie wrócą przecież, musi je ktoś odholować.
A mnie się zaraz przypomina tekst jednej wychowawczyni ze świetlicy:
...bo do kryminału pójdę! :)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-06 22:26:01 - Maciek
> Same nie wrócą przecież, musi je ktoś odholować.
A - przepraszam. Ja postrzegam przedszkola jako takie ogrody z budynkiem
gdzieś z boku, czy w środku, gdzie dzieciar w przypadku jakiejś awarii
po prostu musi doczołgać się do wejścia i tam ktoś go już dalej wciągnie ;-)
> A mnie się zaraz przypomina tekst jednej wychowawczyni ze świetlicy:
> ...bo do kryminału pójdę! :)
Ja z wychowawczyniami ze świetlicy miałem takie doświadczenia, że do
kryminału na pewno by nie poszły. Pod mur bez sądu prędzej :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-06 22:28:19 - Ikselka
> Ja z wychowawczyniami ze świetlicy miałem takie doświadczenia, że do
> kryminału na pewno by nie poszły. Pod mur bez sądu prędzej :->
Ja - także z wychowawczyniami z przedszkola.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-06 22:46:56 - Aicha
>> Same nie wrócą przecież, musi je ktoś odholować.
> A - przepraszam. Ja postrzegam przedszkola jako takie ogrody z budynkiem
> gdzieś z boku, czy w środku, gdzie dzieciar w przypadku jakiejś awarii
> po prostu musi doczołgać się do wejścia i tam ktoś go już dalej wciągnie ;-)
Ja postrzegam spacer jako coś więcej niż wyjście za/obok budyn/e/k/u :)
Ale może faktycznie powinnam se bardziej te japonki na oczy ;)
>> A mnie się zaraz przypomina tekst jednej wychowawczyni ze świetlicy:
>> ...bo do kryminału pójdę! :)
> Ja z wychowawczyniami ze świetlicy miałem takie doświadczenia, że do
> kryminału na pewno by nie poszły. Pod mur bez sądu prędzej :->
Kurczę, no... moje jakoś przeżyło bez większych uszczerbków. I
przedszkole, i świetlicę :)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-02-06 22:51:09 - Maciek
>> Ja z wychowawczyniami ze świetlicy miałem takie doświadczenia, że do
>> kryminału na pewno by nie poszły. Pod mur bez sądu prędzej :->
> Kurczę, no... moje jakoś przeżyło bez większych uszczerbków. I
> przedszkole, i świetlicę :)
O świetlicy pisałem z własnych doświadczeń. Nie mam jeszcze dzieci na
tym etapie :-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:08:37 - Maciek
> Bo rodziców nigdy nie da rady zadowolić: co jednym pasuje, innym nie.
> Temperatura poniżej zera jest dla jednych w sam raz na spacer, a dla innych
> w sam raz jest temperatura tylko powyżej 10 stopni. I słusznie robią panie
> z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą pretensje.
> Niech sobie rodzice wyprowadzają swoje dzieci wtedy, kiedy uznają
> temperaturę za optymalną. Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
> temperatur dla każdego dziecka.
Ale można w ogóle coś w przedszkolu robić? Nie powinny przypadkiem
bachory leżeć i tępo gapić się w sufit? Przecież strach coś zacząć robić
- komuś może się to nie spodobać :->
PS: Zawsze wydawało mi się, że to co się dzieje w przedszkolach to nie
jest widzimisię obsługi, tylko w znacznym stopniu odgórnie narzucony
program. Gdyby tak nie było, to większość placówek zamieniłaby się w
zwykłe przechowalnie.
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 15:53:49 - Iwon(K)a
news:4d1a5fe7$0$2438$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-12-28 14:39, Ikselka pisze:
>> Bo rodziców nigdy nie da rady zadowolić: co jednym pasuje, innym nie.
>> Temperatura poniżej zera jest dla jednych w sam raz na spacer, a dla
>> innych
>> w sam raz jest temperatura tylko powyżej 10 stopni. I słusznie robią
>> panie
>> z przedszkola, ze nie wyprowadzają dzieci na dwór - zawsze będą
>> pretensje.
>> Niech sobie rodzice wyprowadzają swoje dzieci wtedy, kiedy uznają
>> temperaturę za optymalną. Trudno robić indywidualną listę dopuszczalnych
>> temperatur dla każdego dziecka.
> Ale można w ogóle coś w przedszkolu robić? Nie powinny przypadkiem
> bachory leżeć i tępo gapić się w sufit? Przecież strach coś zacząć robić
> - komuś może się to nie spodobać :->
>
ale czemu od razu jakies absurdy wymyslasz. Jak nie spacer to znaczy, ze juz
bachory,
lezec, sufit. Nie piekl sie. Akurat spacer jest dla rodzicow
kontrowersyjny, bo
dotyczy warunkow pogodowych, ktore moga wplywac na dzieci i ich stan
zdrowia. A dzieci
i ich zahartowanie czy tez stan zdrowia rozny moze byc, i nie mozna
wszystkim dogodzic.
Dziecko w przedszkolu nie jest 24/7 wiec ten aspekt mozna spiojnie w
warunkach domowych
zalatwic. Bez popadanie w absurdalne argumenty.
> PS: Zawsze wydawało mi się, że to co się dzieje w przedszkolach to nie
> jest widzimisię obsługi, tylko w znacznym stopniu odgórnie narzucony
> program. Gdyby tak nie było, to większość placówek zamieniłaby się w
> zwykłe przechowalnie.
jednak to rodzina i rodzice sa najbardziej odpowiedzialni za rozwoj swoich
pociech, a nie zlobek, przedszkole, szkola. Nie popadaj w tryb panstwo
jest odpowiedzialne za moje dziecko.
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 19:19:53 - Maciek
> ale czemu od razu jakies absurdy wymyslasz. Jak nie spacer to znaczy, ze juz
> bachory, lezec, sufit. Nie piekl sie.
Ja się nie pieklę. W okresie między świętami, a sylwestrem właśnie tak
wyglądały zajęcia w przedszkolu :->
> Akurat spacer jest dla rodzicow kontrowersyjny, bo
> dotyczy warunkow pogodowych, ktore moga wplywac na dzieci i ich stan
> zdrowia. A dzieci i ich zahartowanie czy tez stan zdrowia rozny moze byc,
> i nie mozna wszystkim dogodzic.
> Dziecko w przedszkolu nie jest 24/7 wiec ten aspekt mozna spiojnie w
> warunkach domowych zalatwic. Bez popadanie w absurdalne argumenty.
ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
absurdalne argumenty :->
>> PS: Zawsze wydawało mi się, że to co się dzieje w przedszkolach to nie
>> jest widzimisię obsługi, tylko w znacznym stopniu odgórnie narzucony
>> program. Gdyby tak nie było, to większość placówek zamieniłaby się w
>> zwykłe przechowalnie.
> jednak to rodzina i rodzice sa najbardziej odpowiedzialni za rozwoj swoich
> pociech, a nie zlobek, przedszkole, szkola. Nie popadaj w tryb panstwo
> jest odpowiedzialne za moje dziecko.
Patrz wyżej. Zwróć szczególną uwagę na czas spędzany z rodzicami, a w
instytucjach państwowych.
Państwo z moich pieniędzy utrzymuje te instytucje. Deklaruje, że będą w
nich robione pewne rzeczy, które jak widać nie są robione. W czasie
pobytu mojego dziecka w tych instytucjach _państwo_ jest za nie
_odpowiedzialne_ i ma robić to za co obywatele płacą.
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 19:25:11 - Paulinka
>> Akurat spacer jest dla rodzicow kontrowersyjny, bo
>> dotyczy warunkow pogodowych, ktore moga wplywac na dzieci i ich stan
>> zdrowia. A dzieci i ich zahartowanie czy tez stan zdrowia rozny moze byc,
>> i nie mozna wszystkim dogodzic.
>> Dziecko w przedszkolu nie jest 24/7 wiec ten aspekt mozna spiojnie w
>> warunkach domowych zalatwic. Bez popadanie w absurdalne argumenty.
> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
> absurdalne argumenty :->
Jak mawia klasyk XL to wszystko kwestia organizacji. Nie wiedziałeś ? :->
--
Paulinka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 20:15:47 - Maciek
> Jak mawia klasyk XL to wszystko kwestia organizacji. Nie wiedziałeś ? :->
Aaaaaa ... oczywista oczywistość. Rodzice mogą pracować raz na zmianę
dzienną, raz nocną i wymieniać się po tygodniu. W ten sposób każde z
nich po nocnej zmianie, będzie się mogło zdrzemnąć powiedzmy do 13:00,
odebrać dziecko i pójść z nim na spacer, czy spędzić dzień w jakiś
równie absurdalny sposób ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 20:20:26 - Paulinka
> W dniu 2011-01-03 19:25, Paulinka pisze:
>> Jak mawia klasyk XL to wszystko kwestia organizacji. Nie wiedziałeś ? :->
> Aaaaaa ... oczywista oczywistość. Rodzice mogą pracować raz na zmianę
> dzienną, raz nocną i wymieniać się po tygodniu. W ten sposób każde z
> nich po nocnej zmianie, będzie się mogło zdrzemnąć powiedzmy do 13:00,
> odebrać dziecko i pójść z nim na spacer, czy spędzić dzień w jakiś
> równie absurdalny sposób ;-)
No widzisz! Wszystko to kwestia organizacji :-)
--
Paulinka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 19:40:28 - Iwon(K)a
Maciek
news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2011-01-03 15:53, Iwon(K)a pisze:
>> ale czemu od razu jakies absurdy wymyslasz. Jak nie spacer to znaczy, ze
>> juz
>> bachory, lezec, sufit. Nie piekl sie.
> Ja się nie pieklę. W okresie między świętami, a sylwestrem właśnie tak
> wyglądały zajęcia w przedszkolu :->
caly dzien?? podejrzewam, ze zmyslasz.
>
>> Akurat spacer jest dla rodzicow kontrowersyjny, bo
>> dotyczy warunkow pogodowych, ktore moga wplywac na dzieci i ich stan
>> zdrowia. A dzieci i ich zahartowanie czy tez stan zdrowia rozny moze byc,
>> i nie mozna wszystkim dogodzic.
>> Dziecko w przedszkolu nie jest 24/7 wiec ten aspekt mozna spiojnie w
>> warunkach domowych zalatwic. Bez popadanie w absurdalne argumenty.
> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
po ciemku to juz wyjscie na spacer zakazane??
> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
> absurdalne argumenty :->
dokladnie. Po 16 nawet jesli jest ciemno wyjscie z domu jest calkowicie
mozliwe.
A ciemno po 16 caly rok nie jest....
>
>>> PS: Zawsze wydawało mi się, że to co się dzieje w przedszkolach to nie
>>> jest widzimisię obsługi, tylko w znacznym stopniu odgórnie narzucony
>>> program. Gdyby tak nie było, to większość placówek zamieniłaby się w
>>> zwykłe przechowalnie.
>> jednak to rodzina i rodzice sa najbardziej odpowiedzialni za rozwoj
>> swoich
>> pociech, a nie zlobek, przedszkole, szkola. Nie popadaj w tryb panstwo
>> jest odpowiedzialne za moje dziecko.
> Patrz wyżej. Zwróć szczególną uwagę na czas spędzany z rodzicami, a w
> instytucjach państwowych.
nie zwalania to rodzica od glownej odpwoeidzialnosci za dziecko i jego
wychowanie.
> Państwo z moich pieniędzy utrzymuje te instytucje. Deklaruje, że będą w
> nich robione pewne rzeczy, które jak widać nie są robione. W czasie
> pobytu mojego dziecka w tych instytucjach _państwo_ jest za nie
> _odpowiedzialne_ i ma robić to za co obywatele płacą.
widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola. Albo
zapewnij
nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 21:34:21 - Ikselka
> widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola. Albo
> zapewnij
> nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
Z ust mi to.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 21:47:05 - Maciek
>> widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola. Albo
>> zapewnij nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
> Z ust mi to.
A wolno mi wymagać, żeby np. urzędnik przestrzegał prawa, albo chociaż
był miły za moje pieniądze, czy może powinienem sobie wynająć
profesjonalistów i od nich wymagać więcej?
Ciągle strzelasz sobie w stopę. Teraz to chyba głupio Ci będzie coś
pisać na Komorowskiego, czy innego Tuska, bo zaraz ktoś wyjedzie, że
trzeba było więcej płacić i wtedy wymagać :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 21:52:08 - Ikselka
> W dniu 2011-01-03 21:34, Ikselka pisze:
>>> widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola. Albo
>>> zapewnij nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
>> Z ust mi to.
> A wolno mi wymagać, żeby np. urzędnik przestrzegał prawa, albo chociaż
> był miły za moje pieniądze, czy może powinienem sobie wynająć
> profesjonalistów i od nich wymagać więcej?
> Ciągle strzelasz sobie w stopę. Teraz to chyba głupio Ci będzie coś
> pisać na Komorowskiego, czy innego Tuska, bo zaraz ktoś wyjedzie, że
> trzeba było więcej płacić i wtedy wymagać :->
Jakbyś obliczył rzeczywiste fundusze potrzebne na spełnienie wszystkich
Twoich wymagań, to wyszlaby Ci taka horrendalna kwota, jakiej w życiu nie
zarobisz, a tym bardziej nie zapłacisz.
Płacisz tylko procent od procenta tej sumy.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 21:58:37 - Maciek
> Jakbyś obliczył rzeczywiste fundusze potrzebne na spełnienie wszystkich
> Twoich wymagań, to wyszlaby Ci taka horrendalna kwota, jakiej w życiu nie
> zarobisz, a tym bardziej nie zapłacisz.
> Płacisz tylko procent od procenta tej sumy.
Ej. To skąd się te pieniądze na wszystko biorą? Dodrukowują cały czas?
Unia dopłaca?
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 23:50:08 - Ikselka
> W dniu 2011-01-03 21:52, Ikselka pisze:
>> Jakbyś obliczył rzeczywiste fundusze potrzebne na spełnienie wszystkich
>> Twoich wymagań, to wyszlaby Ci taka horrendalna kwota, jakiej w życiu nie
>> zarobisz, a tym bardziej nie zapłacisz.
>> Płacisz tylko procent od procenta tej sumy.
> Ej. To skąd się te pieniądze na wszystko biorą? Dodrukowują cały czas?
> Unia dopłaca?
A masz WSZYSTKO? - masz właśnie to, za co płacisz. Czyli prawie nic.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 00:36:32 - Maciek
> A masz WSZYSTKO? - masz właśnie to, za co płacisz. Czyli prawie nic.
I? Czy skoro pobiera się ode mnie podatki, nie oferując za to prawie
nic, to nie mam prawa jednak CZEGOŚ, zamiast NIC, wymagać?
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 01:12:42 - Ikselka
> W dniu 2011-01-03 23:50, Ikselka pisze:
>> A masz WSZYSTKO? - masz właśnie to, za co płacisz. Czyli prawie nic.
> I? Czy skoro pobiera się ode mnie podatki, nie oferując za to prawie
> nic, to nie mam prawa jednak CZEGOŚ, zamiast NIC, wymagać?
Ależ masz za swoje podatki - armię, która Ciebie broni, prezydenta, który
myśli, jak ratowac kraj, aparat prawny, który zapewnia Ci dostęp do
sprawiedliwości, służbę zdrowia, która Cię leczy, oświatę, która Ci dzieci
oświeca ;-PPP
Uważasz, że przepłacasz?
;-PPP
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 04:11:27 - Iwon(K)a
news:4d2235d3$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2011-01-03 21:34, Ikselka pisze:
>>> widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola.
>>> Albo
>>> zapewnij nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
>> Z ust mi to.
> A wolno mi wymagać, żeby np. urzędnik przestrzegał prawa, albo chociaż
> był miły za moje pieniądze, czy może powinienem sobie wynająć
> profesjonalistów i od nich wymagać więcej?
za Twoja pieniadze jest otwarty urzad, w ktorym pracuje urzednik. Ty mu
robisz taka
sama usluge jako on Tobie. Nic poza tym. Pracuje. Badz Ty tez mily, bo mu
laski
nie robisz, ze sie w urzedzie zjawiles i placisz podatki.. Placisz dokladnie
za ta usluge.
Otrzymujesz ja. Nie czuj sie kims lepszym bo placisz'. Placisz ZA usluge.
Co innego jest jak sie prace wykonuje, czy jak sie klient zachowuje. To juz
zalezy od
osobistej kultury i profesjonalizmu. Twoja jest srednia, jesli podchodzisz
nastwieniem rzadania
tylko dlatego, ze placisz podatki.
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 21:42:48 - Maciek
> caly dzien?? podejrzewam, ze zmyslasz.
Wolno Ci. Ja podejrzewam, że tak sobie wpadłaś pop...isać :->
> po ciemku to juz wyjscie na spacer zakazane??
Ależ skąd.
> dokladnie. Po 16 nawet jesli jest ciemno wyjscie z domu jest calkowicie
> mozliwe.
> A ciemno po 16 caly rok nie jest....
No tak. Specjalnie dla Ciebie zapomniałem napisać, że kiedy po 16:00 nie
jest ciemno, to dzieciary wychodzą do ogrodu w czasie pobytu w
przedszkolu. Przepraszam :->
> nie zwalania to rodzica od glownej odpwoeidzialnosci za dziecko i jego
> wychowanie.
A co to ma wspólnego z wychodzeniem na spacer, co jest teoretycznie
rzeczą obowiązkową w polskim przedszkolu (zwłaszcza państwowym)?
> widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola. Albo
> zapewnij nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
To już nie mam prawa wymagać, żeby państwo z moich podatków realizowało
poprawnie rzeczy, których się podjęło?? Gdzie Ty żyjesz?? Aaaa w USA, z
tym Łukaszenką, czy kimś takim u sterów :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 03:58:25 - Iwon(K)a
Maciek
news:4d2234d2$0$2461$65785112@news.neostrada.pl...
>> caly dzien?? podejrzewam, ze zmyslasz.
> Wolno Ci. Ja podejrzewam, że tak sobie wpadłaś pop...isać :->
wolno Ci.
>
>> po ciemku to juz wyjscie na spacer zakazane??
> Ależ skąd.
super. Problem z glowy.
>
>> dokladnie. Po 16 nawet jesli jest ciemno wyjscie z domu jest calkowicie
>> mozliwe.
>> A ciemno po 16 caly rok nie jest....
> No tak. Specjalnie dla Ciebie zapomniałem napisać, że kiedy po 16:00 nie
> jest ciemno, to dzieciary wychodzą do ogrodu w czasie pobytu w
> przedszkolu. Przepraszam :->
tutaj chodzilo o rodzicow. Szkoda, ze nie zaznaczylam ......
>> nie zwalania to rodzica od glownej odpwoeidzialnosci za dziecko i jego
>> wychowanie.
> A co to ma wspólnego z wychodzeniem na spacer, co jest teoretycznie
> rzeczą obowiązkową w polskim przedszkolu (zwłaszcza państwowym)?
programy w panstwowych placowkach do do zrealizowania wg wytycznych
z tych programow a nie co do slowa i punktu. (przynajmniej takoz mi
nauczycielka
wyluscila sprawe).
>
>> widac placisz za malo. Zaplac wiecej i daj do prywatnego przedszkola.
>> Albo
>> zapewnij nianie. Wtedy wymagaj wiecej.
> To już nie mam prawa wymagać, żeby państwo z moich podatków realizowało
> poprawnie rzeczy, których się podjęło?? Gdzie Ty żyjesz?? Aaaa w USA, z
> tym Łukaszenką, czy kimś takim u sterów :->
Wymagaj sobie, ale odpowiednio do skladek' . Jest taki idiom
pasujacy do Ciebie Champagne taste on a beer budget.
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-03 23:22:37 - Veronika
Użytkownik Maciek
news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
> Państwo z moich pieniędzy utrzymuje te instytucje. Deklaruje, że będą w
> nich robione pewne rzeczy, które jak widać nie są robione. W czasie
> pobytu mojego dziecka w tych instytucjach _państwo_ jest za nie
> _odpowiedzialne_ i ma robić to za co obywatele płacą.
Zwłaszcza, że starym się nie chce iść z dzieckiem na spacer.
Wolą na psd posiedzieć.
V-V
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 04:12:08 - Iwon(K)a
news:4d224c6e$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Państwo z moich pieniędzy utrzymuje te instytucje. Deklaruje, że będą w
>> nich robione pewne rzeczy, które jak widać nie są robione. W czasie
>> pobytu mojego dziecka w tych instytucjach _państwo_ jest za nie
>> _odpowiedzialne_ i ma robić to za co obywatele płacą.
>
> Zwłaszcza, że starym się nie chce iść z dzieckiem na spacer.
> Wolą na psd posiedzieć.
lol
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:06:22 - Agnieszka
news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
>
> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
> absurdalne argumenty :->
Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka, ale
jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w rodzinie
jest nie tak.
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:15:15 - Maciek
> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka, ale
> jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w rodzinie
> jest nie tak.
Ekhm. Chodzi o to, że oboje rodzice pracują? To rzeczywiście dziwne
jest, niespotykane, nienaturalne - wbrew zwyczajom i religii :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:22:28 - Agnieszka
news:4d22f33d$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-01-04 11:06, Agnieszka pisze:
>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>> ale
>> jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w rodzinie
>> jest nie tak.
> Ekhm. Chodzi o to, że oboje rodzice pracują? To rzeczywiście dziwne
> jest, niespotykane, nienaturalne - wbrew zwyczajom i religii :->
Nie, chodzi o to, że jak jest dwoje rodziców, to da się na 3-4 lata
zorganizować życie/pracę tak, żeby dziecko nie musiało całego dnia spędzać w
przedszkolu. Tu niestety Ikselka miałaby rację ze swoim kwestia
organizacji.
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:41:24 - Maciek
> Nie, chodzi o to, że jak jest dwoje rodziców, to da się na 3-4 lata
> zorganizować życie/pracę tak, żeby dziecko nie musiało całego dnia spędzać w
> przedszkolu. Tu niestety Ikselka miałaby rację ze swoim kwestia
> organizacji.
Powiem szczerze, że w naszej grupie przedszkolnej jest coś koło 10
dzieciaków, których rodzice to widać organizacyjne dupy :->
A jak się głębiej zastanowić, to dlaczego tylko 3-4 lata? Czy w szkole
podstawowej można już spędzać te 8 godzin? A do żłobka, to na ile godzin
max można oddawać?
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 12:03:16 - Aicha
> A jak się głębiej zastanowić, to dlaczego tylko 3-4 lata? Czy w szkole
> podstawowej można już spędzać te 8 godzin? A do żłobka, to na ile godzin
> max można oddawać?
W szkole już można. 7 lekcji i świetlica do 17-tej. Niech się dziecko
przyzwyczaja do 10 godzin w robocie :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:22:39 - Ikselka
> W dniu 2011-01-04 11:41, Maciek pisze:
>
>> A jak się głębiej zastanowić, to dlaczego tylko 3-4 lata? Czy w szkole
>> podstawowej można już spędzać te 8 godzin? A do żłobka, to na ile godzin
>> max można oddawać?
>
> W szkole już można. 7 lekcji i świetlica do 17-tej. Niech się dziecko
> przyzwyczaja do 10 godzin w robocie :)
7 lekcji to ma dziecko raczej starsze. Może do domu iść.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 12:06:48 - Agnieszka
news:4d22f95e$0$2504$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-01-04 11:22, Agnieszka pisze:
>> Nie, chodzi o to, że jak jest dwoje rodziców, to da się na 3-4 lata
>> zorganizować życie/pracę tak, żeby dziecko nie musiało całego dnia
>> spędzać w
>> przedszkolu. Tu niestety Ikselka miałaby rację ze swoim kwestia
>> organizacji.
> Powiem szczerze, że w naszej grupie przedszkolnej jest coś koło 10
> dzieciaków, których rodzice to widać organizacyjne dupy :->
> A jak się głębiej zastanowić, to dlaczego tylko 3-4 lata? Czy w szkole
> podstawowej można już spędzać te 8 godzin? A do żłobka, to na ile godzin
> max można oddawać?
Jak w wieku 3 lat spędza w przedszkolu 10 godzin, to w podstawówce spokojnie
już na 8 może zostawać. Przy takim postępie jest szansa, że pracować będzie
4 godziny i kolejne pokolenie nie będzie musiało wracać z przedszkola do
domu tylko po to, żeby się przespać.
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 22:20:40 - medea
> Jak w wieku 3 lat spędza w przedszkolu 10 godzin
A potem może jeszcze jedzie z rodzicami na zakupy do supermarketu!
Albo w weekend rodzice jadą do supermarketu, a dziecko idzie do bawialni.
Zgroza!
Ewa
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 00:41:35 - Ikselka
> W dniu 2011-01-04 12:06, Agnieszka pisze:
>
>> Jak w wieku 3 lat spędza w przedszkolu 10 godzin
>
> A potem może jeszcze jedzie z rodzicami na zakupy do supermarketu!
> Albo w weekend rodzice jadą do supermarketu, a dziecko idzie do bawialni.
> Zgroza!
>
> Ewa
Otóż to!
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 15:30:48 - Iwon(K)a
Maciek
news:4d22f95e$0$2504$65785112@news.neostrada.pl...
> Powiem szczerze, że w naszej grupie przedszkolnej jest coś koło 10
> dzieciaków, których rodzice to widać organizacyjne dupy :->
> A jak się głębiej zastanowić, to dlaczego tylko 3-4 lata? Czy w szkole
> podstawowej można już spędzać te 8 godzin? A do żłobka, to na ile godzin
> max można oddawać?
na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje zalozenia
programowe i
wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to jest jedyne miejsce
gdzie
sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 00:05:56 - Maciek
> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje zalozenia
> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
wychowaniu! Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz lekcje
przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
realizować??
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 10:14:15 - krys
Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz lekcje
> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
> realizować??
Gorzej. W domu to Ty musisz dziecko NAUCZYĆ. Bo podstawa to będzie
zrealizowana, ale nic poza tym:->.
Rozmowa z nauczycielką matematyki w liceum:
-Proszę pani, dzieciaki twierdzą, że nie rozumieją tego i tego. Chciałyby,
żeby pani im to jeszcze raz przystępnie wytłumaczyła.
-Prosze państwa, oni SIĘ nie uczą. Ja nie mam czasu na powtarzanie, ja muszę
zrealizować program.
J.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 10:50:13 - Maciek
> Gorzej. W domu to Ty musisz dziecko NAUCZYĆ. Bo podstawa to będzie
> zrealizowana, ale nic poza tym:->.
> Rozmowa z nauczycielką matematyki w liceum:
> -Proszę pani, dzieciaki twierdzą, że nie rozumieją tego i tego. Chciałyby,
> żeby pani im to jeszcze raz przystępnie wytłumaczyła.
> -Prosze państwa, oni SIĘ nie uczą. Ja nie mam czasu na powtarzanie, ja muszę
> zrealizować program.
Ależ jestem tego świadom :-) Kwestia napakowania programu to nie wina
nauczyciela. Jeśli jednak zamiast realizować program, czyli przynajmniej
określać zakres materiału do opanowania, zacznie się on np. godzinami
rozwodzić na temat tego jak mu mało płacą, jak to go tutaj w ogóle nie
powinno być itd (pozdrawiam pewnego profesora z mojej dawnej uczelni),
to wydaje mi się, że powinno to trafić gdzieś wyżej (np. do dziekana :->).
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 11:08:46 - krys
> W dniu 2011-01-05 10:14, krys pisze:
>> Gorzej. W domu to Ty musisz dziecko NAUCZYĆ. Bo podstawa to będzie
>> zrealizowana, ale nic poza tym:->.
>> Rozmowa z nauczycielką matematyki w liceum:
>> -Proszę pani, dzieciaki twierdzą, że nie rozumieją tego i tego.
>> Chciałyby, żeby pani im to jeszcze raz przystępnie wytłumaczyła.
>> -Prosze państwa, oni SIĘ nie uczą. Ja nie mam czasu na powtarzanie, ja
>> muszę zrealizować program.
> Ależ jestem tego świadom :-)
No, to kamień z serca;-)
> Kwestia napakowania programu to nie wina
> nauczyciela. Jeśli jednak zamiast realizować program, czyli przynajmniej
> określać zakres materiału do opanowania,
Ja to trochę dziwna jestem, bo chciałabym, żeby jednak nauczyciele UCZYLI, a
nie realizowali program. Bo potem to ja, ciemna kobieta, muszę dziecko
uczyć, jak rozwiązać równanie. A jak ja mam to robić, to po co dziecko w
szkole czas marnuje?
To zacznij się przyzwyczajać już od przedszklola;-)
J.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 11:32:04 - Maciek
> Ja to trochę dziwna jestem, bo chciałabym, żeby jednak nauczyciele UCZYLI, a
> nie realizowali program. Bo potem to ja, ciemna kobieta, muszę dziecko
> uczyć, jak rozwiązać równanie. A jak ja mam to robić, to po co dziecko w
> szkole czas marnuje?
Mam dokładnie takie samo zdanie. Niestety połączenie rozbudowanego
programu, ze zmniejszoną liczbą godzin na jego realizację i zakończenie
tego wszystkiego egzaminem, którego wyniki trafiają do sprawdzenia do
innego nauczyciela jest po prostu kretyńskie. Kiedyś nauczyciel, który
nie wyrobił się z programem, albo powycinał z niego mniej istotne
zagadnienia, żeby móc skoncentrować się na, jego zdaniem, zagadnieniach
ważniejszych, mógł egzaminować swoich uczniów w zakresie materiału,
którego wcześniej nauczył. Obecnie przeleci cały materiał po łebkach,
następny po łebkach przeegzaminuje i z głowy :-)
Piszę powyższe o etapie szkolnym. Przedszkole to jest taki etap, gdzie
małym wysiłkiem można podstawę programową zrealizować. Zwłaszcza jeśli
chodzi o wyjście na powietrze, co specjalnych umiejętności od obsługi
nie wymaga :-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 11:58:37 - Agnieszka
news:4d2448b1$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
> Kiedyś nauczyciel, który
> nie wyrobił się z programem, albo powycinał z niego mniej istotne
> zagadnienia, żeby móc skoncentrować się na, jego zdaniem, zagadnieniach
> ważniejszych, mógł egzaminować swoich uczniów w zakresie materiału,
> którego wcześniej nauczył.
Jeden zdążył przerobić i przeegzaminować tylko tabliczkę mnożenia, drugi
całki, obaj postawili piątki swoim uczniom, a potem na następnym etapie
zdziwienie było, że czerwonopaskowiec leży i kwiczy na całej linii ;-)
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 12:52:27 - krys
> Jeden zdążył przerobić i przeegzaminować tylko tabliczkę mnożenia, drugi
> całki, obaj postawili piątki swoim uczniom, a potem na następnym etapie
> zdziwienie było, że czerwonopaskowiec leży i kwiczy na całej linii ;-)
Rodzice też nie lepsi. Swego czasu był w naszej ponadpodstawowej podział na
grupy językowe bardziej i mniej zaawansowane. Skończył się, bo ambitni
rodzice masowo zaczynali przenosić pociechy do słabszej grupy - w końcu
piątka to piątka, co tam, że trójkowy z mocniejszej grupy mógł piątkowego ze
słabszej w kozi róg zagonić.
J.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 13:01:18 - Agnieszka
news:4d245b7c$0$2491$65785112@news.neostrada.pl...
> Agnieszka wrote:
>
>> Jeden zdążył przerobić i przeegzaminować tylko tabliczkę mnożenia, drugi
>> całki, obaj postawili piątki swoim uczniom, a potem na następnym etapie
>> zdziwienie było, że czerwonopaskowiec leży i kwiczy na całej linii ;-)
>
> Rodzice też nie lepsi. Swego czasu był w naszej ponadpodstawowej podział
> na
> grupy językowe bardziej i mniej zaawansowane. Skończył się, bo ambitni
> rodzice masowo zaczynali przenosić pociechy do słabszej grupy - w końcu
> piątka to piątka, co tam, że trójkowy z mocniejszej grupy mógł piątkowego
> ze
> słabszej w kozi róg zagonić.
O nadambitnych rodzicach nie chce mi się rozmawiać. Bo mi od razu adrenalina
skacze ;-)
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 13:44:33 - Maciek
> Jeden zdążył przerobić i przeegzaminować tylko tabliczkę mnożenia, drugi
> całki, obaj postawili piątki swoim uczniom, a potem na następnym etapie
> zdziwienie było, że czerwonopaskowiec leży i kwiczy na całej linii ;-)
Niestety wiele zależy od uczniów. Raz trafi się banda kretynów, z
którymi przerobienie tabliczki mnożenia to szczyt możliwości, raz banda
einsteinów, którzy będą sobie całkować na przerwach w ramach odprężenia
;-) A w rzeczywistości dostanie jakąś średnią, z przewagą jednej lub
drugiej grupy.
Jak dla mnie na etapie podstawówki, a może i gimnazjum to obie grupy
mogą mieć czerwone paski, w ramach średniej szkolnej. Później po prostu
ich umiejętności musi zweryfikować odpowiedni egzamin i zaszufladkować:
sprzątacz-pomywacz (nie dawać nawet liczydła do ręki!), księgowy (może
liczyć na kalkulatorze i tak mu nic nie wyjdzie), inżynier NASA (nie
umie liczyć, ale wie jaki program za niego policzy) ;-)
Według mnie nie da się zrobić ogólnopolskiego systemu oceniania bez
bardzo niskiego postawienia poprzeczki, co się chyba właśnie odbywa
(obniżanie poprzeczki).
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 12:48:18 - krys
> Piszę powyższe o etapie szkolnym. Przedszkole to jest taki etap, gdzie
> małym wysiłkiem można podstawę programową zrealizować. Zwłaszcza jeśli
> chodzi o wyjście na powietrze, co specjalnych umiejętności od obsługi
> nie wymaga :-)
No weź przestań! Ty nie masz pojęcia, jak takie wyjście może być strasznie
utrudnione! Bo dzieci trzeba pilnować, ubierać, a w ogóle komu by się
chciało tyłek z ciepłej sali ruszać. A jeszcze ci wiecznie niezadowoleni
rodzice, z pretensjami. Jedni o to, że się pociech nie wyprowadza, drudzy o
to, że się pociecha przeziębi;-)
J.
>
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 13:54:24 - Maciek
> No weź przestań! Ty nie masz pojęcia, jak takie wyjście może być strasznie
> utrudnione! Bo dzieci trzeba pilnować, ubierać, a w ogóle komu by się
> chciało tyłek z ciepłej sali ruszać. A jeszcze ci wiecznie niezadowoleni
> rodzice, z pretensjami. Jedni o to, że się pociech nie wyprowadza, drudzy o
> to, że się pociecha przeziębi;-)
No tak to niestety wygląda. Rzecz wydawałoby się prosta, jest
problematyczna. I tak jak piszesz: lepiej jest trzymać dzieciary w sali,
bo wtedy nikt do końca nie wie, co się z nimi dzieje, jest spokój,
bierze się pieniądze za zajęcia dodatkowe, które są, albo ich nie ma,
które trwają 5, albo 10 minut, a miały trwać 20, które są odrabiane, jak
wypadnie jakiś dzień wolny, albo niekoniecznie itd itp. W każdym razie w
sali mniej to wszystko widać niż na zewnątrz ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 12:47:06 - Ikselka
> Kwestia napakowania programu
Dobre sobie. Programy są już tak okrojone w porówaniu z tym, czego ja
uczyłam, że mam wrażenie, iż niedługo nawet w liceach będzie się uczyło
tylko liczenia w zakresie stu, jak za okupacji.
Jakoś na studiach tym samym uczniom problem nierozumienia sam znika.
Mniej tam jest w programie, czy może po prostu nikt się tam nie szczypie
i nagle w cudowny sposób dzieciaczki rozumieją, że trzeba się uczyć, żeby
zdać, bo jak nie, to nikogo to poza nimi i rodzicami nie obejdzie, tyle że
znacznie więcej kosztuje... :-P
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 13:50:58 - Maciek
> Jakoś na studiach tym samym uczniom problem nierozumienia sam znika.
> Mniej tam jest w programie, czy może po prostu nikt się tam nie szczypie
> i nagle w cudowny sposób dzieciaczki rozumieją, że trzeba się uczyć, żeby
> zdać, bo jak nie, to nikogo to poza nimi i rodzicami nie obejdzie, tyle że
> znacznie więcej kosztuje... :-P
Na studiach mamy grupę ludzi przesianą jednak przez pewne sito. Pomijam
uczelnie prywatne, zwłaszcza te, które kiedyś mogłyby się co najwyżej
specjalizować w kursach kroju i szycia, a teraz produkują
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 15:20:34 - Iwon(K)a
Maciek
news:4d23a7e0$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2011-01-04 15:30, Iwon(K)a pisze:
>> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje zalozenia
>> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
>> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
> Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
> wychowaniu!
wychowanie to nie tylko nauka mowienia dziekuje .
>Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz lekcje
> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
> realizować??
niekiedy trzeba. I to tego nie trzeba innego kontynentu, ale
odpowiedzialnego
rodzica. Szkola wszystkiego z podstawy programowej nie zalatwi. Duzo pracy
odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do rodzicielstwa.
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 15:24:13 - Szpilka
Użytkownik Iwon(K)a
news:ig1uni$fk5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Maciek
> news:4d23a7e0$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2011-01-04 15:30, Iwon(K)a pisze:
>>> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje zalozenia
>>> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
>>> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
>> Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
>> wychowaniu!
>
> wychowanie to nie tylko nauka mowienia dziekuje .
>
>>Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
>> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz lekcje
>> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
>> realizować??
>
>
> niekiedy trzeba. I to tego nie trzeba innego kontynentu, ale
> odpowiedzialnego
> rodzica. Szkola wszystkiego z podstawy programowej nie zalatwi. Duzo
> pracy
> odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do rodzicielstwa.
IMO trochę przesadzasz.
Sylwia
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 15:29:57 - Iwon(K)a
news:ig1uv5$gbu$1@inews.gazeta.pl...
>>>> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje zalozenia
>>>> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
>>>> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
>>> Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
>>> wychowaniu!
>>
>> wychowanie to nie tylko nauka mowienia dziekuje .
>>
>>>Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
>>> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz lekcje
>>> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
>>> realizować??
>>
>>
>> niekiedy trzeba. I to tego nie trzeba innego kontynentu, ale
>> odpowiedzialnego
>> rodzica. Szkola wszystkiego z podstawy programowej nie zalatwi. Duzo
>> pracy
>> odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do rodzicielstwa.
>
> IMO trochę przesadzasz.
w postawie nalezy sie jesli chodzi o czesc gdzie to rodziciel ma glowny
udzial, nie sadze. :)
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 15:36:48 - Szpilka
Użytkownik Iwon(K)a
news:ig1v96$h7j$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka
> news:ig1uv5$gbu$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje zalozenia
>>>>> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
>>>>> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
>>>> Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
>>>> wychowaniu!
>>>
>>> wychowanie to nie tylko nauka mowienia dziekuje .
>>>
>>>>Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
>>>> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz
>>>> lekcje
>>>> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
>>>> realizować??
>>>
>>>
>>> niekiedy trzeba. I to tego nie trzeba innego kontynentu, ale
>>> odpowiedzialnego
>>> rodzica. Szkola wszystkiego z podstawy programowej nie zalatwi. Duzo
>>> pracy
>>> odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do rodzicielstwa.
>>
>> IMO trochę przesadzasz.
>
> w postawie nalezy sie jesli chodzi o czesc gdzie to rodziciel ma glowny
> udzial, nie sadze. :)
Do pierwotnego problemu z wątku czyli to, że Maciek ma pretensję, że w
przedszkolu powinni wychodzic z dziećmi a nie wychodzą. - finalnie tekst
Duzo pracy odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do
rodzicielstwa. jest przesadą.
Sylwia na straży :-)
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 15:45:28 - Iwon(K)a
Szpilka
news:ig1vm4$iah$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik Iwon(K)a
> news:ig1v96$h7j$1@inews.gazeta.pl...
>> Szpilka
>> news:ig1uv5$gbu$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje
>>>>>> zalozenia
>>>>>> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
>>>>>> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
>>>>> Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
>>>>> wychowaniu!
>>>>
>>>> wychowanie to nie tylko nauka mowienia dziekuje .
>>>>
>>>>>Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
>>>>> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz
>>>>> lekcje
>>>>> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
>>>>> realizować??
>>>>
>>>>
>>>> niekiedy trzeba. I to tego nie trzeba innego kontynentu, ale
>>>> odpowiedzialnego
>>>> rodzica. Szkola wszystkiego z podstawy programowej nie zalatwi. Duzo
>>>> pracy
>>>> odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do rodzicielstwa.
>>>
>>> IMO trochę przesadzasz.
>>
>> w postawie nalezy sie jesli chodzi o czesc gdzie to rodziciel ma glowny
>> udzial, nie sadze. :)
>
> Do pierwotnego problemu z wątku czyli to, że Maciek ma pretensję, że w
> przedszkolu powinni wychodzic z dziećmi a nie wychodzą.
Mam po prostu takie zdanie a nie inne. Spacery w przedszkolu sa tematem
kontrowersyjnym
jak widze ponad czasowym ;)) mialam te same problemy kiedy moja corka
byla w wieku przedszkolnym. A poniewaz jeszcze sie taki nie urodzil, zeby
kazdemu dogodzil
trzeba pewne niedociegniecia programowe nadrabiac w domu. I jestem z tych,
ktorzy jesli nie
zmieniaja sytuacji z roznych przyczyn (np nie zmieniaja przedszkola, itp) a
nie ,mozna przeszkoczyc
pewnego problemu sami go rozwiazuja, bez pieklenia sie i rzucania place
to musze.
Jesli dziecko nie wychodzi na zewnatrz, to ja wyjde z nim. I ciemno po 16
mnie jakos nie odstrasza.
- finalnie tekst
> Duzo pracy odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do
> rodzicielstwa. jest przesadą.
a imo nie/.
> Sylwia na straży :-)
lol
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-07 09:00:36 - Szpilka
Użytkownik Iwon(K)a
news:ig2068$jpp$1@inews.gazeta.pl...
>
> Szpilka
> news:ig1vm4$iah$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik Iwon(K)a
>> news:ig1v96$h7j$1@inews.gazeta.pl...
>>> Szpilka
>>> news:ig1uv5$gbu$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>> na ile sie da!!! niech zlobek, przedszkole, szkola realizuje
>>>>>>> zalozenia
>>>>>>> programowe i wychowuje Twoje dzieci. Sie okaze, ze rzeczywiscie to
>>>>>>> jest jedyne miejsce gdzie sie jego wychowaniem i rozwojem zajmuja.
>>>>>> Chyba nadajemy z różnych kontynentów :-> Halo! Ja nie mówię o
>>>>>> wychowaniu!
>>>>>
>>>>> wychowanie to nie tylko nauka mowienia dziekuje .
>>>>>
>>>>>>Mówię o realizowaniu podstawy programowej! Czy jak poślę do
>>>>>> szkoły, to w domu i tak powinienem na wszelki wypadek jeszcze raz
>>>>>> lekcje
>>>>>> przeprowadzić, bo może się komuś tej podstawy nie będzie chciało
>>>>>> realizować??
>>>>>
>>>>>
>>>>> niekiedy trzeba. I to tego nie trzeba innego kontynentu, ale
>>>>> odpowiedzialnego
>>>>> rodzica. Szkola wszystkiego z podstawy programowej nie zalatwi. Duzo
>>>>> pracy
>>>>> odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do rodzicielstwa.
>>>>
>>>> IMO trochę przesadzasz.
>>>
>>> w postawie nalezy sie jesli chodzi o czesc gdzie to rodziciel ma
>>> glowny
>>> udzial, nie sadze. :)
>>
>> Do pierwotnego problemu z wątku czyli to, że Maciek ma pretensję, że w
>> przedszkolu powinni wychodzic z dziećmi a nie wychodzą.
>
> Mam po prostu takie zdanie a nie inne. Spacery w przedszkolu sa tematem
> kontrowersyjnym
> jak widze ponad czasowym ;)) mialam te same problemy kiedy moja corka
> byla w wieku przedszkolnym. A poniewaz jeszcze sie taki nie urodzil, zeby
> kazdemu dogodzil
Jeśli w regulaminie czy innym statucie przedszkola jest jak byk że dzieci w
takich a takich warunkach wychodzą, to rodzic ma prawo tego wymagać, by
wychodziły. Jeśli nie wychodzą to ma prawo się dowiedzieć czemu nie
wychodzą.
Jeśli jakiś rodzic uważa że jego dziecko nie nadaje się do wcyhodzenia na
dwór to niech nie puszcza dziecka do przedszkola. Bo zdrowie dziecko nadaje
się na spacerowanie.
> trzeba pewne niedociegniecia programowe nadrabiac w domu. I jestem z
> tych, ktorzy jesli nie
> zmieniaja sytuacji z roznych przyczyn (np nie zmieniaja przedszkola, itp)
> a nie ,mozna przeszkoczyc
> pewnego problemu sami go rozwiazuja, bez pieklenia sie i rzucania place
> to musze.
> Jesli dziecko nie wychodzi na zewnatrz, to ja wyjde z nim. I ciemno po 16
> mnie jakos nie odstrasza.
I super. Mozna nadrabiać. Ale tam dzieci dzień w dzień nie wychodzą. Bo co?
Bo zima?
Przeczytaj z pierwszego postu: dzieci od października nie wychodziły na
spacery
to nie ma żadnego problemu i podstawa jest realizowana poprawnie
To w przedszkolu jest coś nie tak a nie w rodzicielstwie Maćka że się o te
spacery upomina.
> - finalnie tekst
>> Duzo pracy odbywa sie w domu. Moze czas najwyzszy dojrzec do
>> rodzicielstwa. jest przesadą.
>
> a imo nie/.
A IMO tak
Nadal w kontekście wychodzenia na spacery.
Sylwia
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 15:29:12 - Iwon(K)a
Agnieszka
news:ifuscs$oes$1@news.onet.pl...
> Nie, chodzi o to, że jak jest dwoje rodziców, to da się na 3-4 lata
> zorganizować życie/pracę tak, żeby dziecko nie musiało całego dnia spędzać
> w przedszkolu. Tu niestety Ikselka miałaby rację ze swoim kwestia
> organizacji.
ale czemu niestety- nie potrafisz po prostu przyznac racji, jesli takowa
ma miejsce?
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:21:04 - Ikselka
> Użytkownik Maciek
> news:4d22f33d$0$2507$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2011-01-04 11:06, Agnieszka pisze:
>>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>>> ale
>>> jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w rodzinie
>>> jest nie tak.
>> Ekhm. Chodzi o to, że oboje rodzice pracują? To rzeczywiście dziwne
>> jest, niespotykane, nienaturalne - wbrew zwyczajom i religii :->
>
> Nie, chodzi o to, że jak jest dwoje rodziców, to da się na 3-4 lata
Otóż to.
> zorganizować życie/pracę tak, żeby dziecko nie musiało całego dnia spędzać w
> przedszkolu. Tu niestety Ikselka miałaby rację ze swoim kwestia
> organizacji.
>
No ba. Tylko dlaczego niestety?
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:20:17 - Ikselka
> W dniu 2011-01-04 11:06, Agnieszka pisze:
>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka, ale
>> jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w rodzinie
>> jest nie tak.
> Ekhm. Chodzi o to, że oboje rodzice pracują? To rzeczywiście dziwne
> jest, niespotykane, nienaturalne - wbrew zwyczajom i religii :->
Dzień pracy wynosi 8 godzin, a nie 10 i pół. Co rodzice robią przez te 2 i
pół godziny?
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:30:43 - Aicha
> Dzień pracy wynosi 8 godzin, a nie 10 i pół. Co rodzice robią przez te 2 i
> pół godziny?
Spędzają miło czas w samochodzie, autobusie, tramwaju? Ile to razy młoda
siedziała pod dyżurką w szkole, bo świetlica już zamknięta, a tramwaj
ugrzązł w korku...
No i w Kodeksie pracy (hehe) istnieje też pojęcie godzin nadliczbowych :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:39:22 - Ikselka
> W dniu 2011-01-04 16:20, Ikselka pisze:
>
>> Dzień pracy wynosi 8 godzin, a nie 10 i pół. Co rodzice robią przez te 2 i
>> pół godziny?
>
> Spędzają miło czas w samochodzie, autobusie, tramwaju? (...)
Pod warunkiem, że równocześnie wychodza na 7 do pracy i równocześnie ją
kończą. Ale realia są jednak takie, że równoczesność pracy rodziców nie
trwa tych ośmiu godzin.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 20:40:46 - Aicha
>>> Dzień pracy wynosi 8 godzin, a nie 10 i pół. Co rodzice robią przez te 2 i
>>> pół godziny?
>>
>> Spędzają miło czas w samochodzie, autobusie, tramwaju? (...)
>
> Pod warunkiem, że równocześnie wychodza na 7 do pracy i równocześnie ją
> kończą. Ale realia są jednak takie, że równoczesność pracy rodziców nie
> trwa tych ośmiu godzin.
A gdzie ja napisałam, że oni jeżdżą razem?
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-05 00:40:58 - Ikselka
> W dniu 2011-01-04 16:39, Ikselka pisze:
>
>>>> Dzień pracy wynosi 8 godzin, a nie 10 i pół. Co rodzice robią przez te 2 i
>>>> pół godziny?
>>>
>>> Spędzają miło czas w samochodzie, autobusie, tramwaju? (...)
>>
>> Pod warunkiem, że równocześnie wychodza na 7 do pracy i równocześnie ją
>> kończą. Ale realia są jednak takie, że równoczesność pracy rodziców nie
>> trwa tych ośmiu godzin.
>
> A gdzie ja napisałam, że oni jeżdżą razem?
A gdzie JA napisałam, że jeżdżą razem?
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:16:12 - Aicha
> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
> rodzinie jest nie tak.
Dwie patologie pracujące z dala od siebie, domu i przedszkola?
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:28:48 - Agnieszka
news:ifus1c$lud$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-04 11:06, Agnieszka pisze:
>
>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
>> rodzinie jest nie tak.
>
> Dwie patologie pracujące z dala od siebie, domu i przedszkola?
Tak, coś w tym guście niestety. I proszę mi tu nie wyjeżdżać z ekstremalnymi
przykładami, mieszkam w Warszawie i wiem jak to jest mieszkać na Mokotowie
czy Ursynowie i pracować na Woli, albo mieszkać na Woli, dowozić dziecko do
Raszyna, a pracować w Centrum, z czasem dojazdu liczonym w godzinach. Jednak
żadne z moich dzieci nigdy nie spędzało w przedszkolu więcej niż 8h, a
starałam się, żeby było to mniej. Nie twierdzę, że jest to proste, łatwe,
przyjemne i bez wyrzeczeń. Twierdzę tylko, że warto to dla dziecka zrobić.
Bo jeżeli nie warto, to po co w ogóle mieć dziecko? Żeby się na portalu
społecznościowym pochwalić?
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:40:46 - Qrczak
>
> Użytkownik Aicha
> news:ifus1c$lud$2@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-01-04 11:06, Agnieszka pisze:
>>
>>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>>> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
>>> rodzinie jest nie tak.
>>
>> Dwie patologie pracujące z dala od siebie, domu i przedszkola?
>
> Tak, coś w tym guście niestety. I proszę mi tu nie wyjeżdżać z
> ekstremalnymi przykładami, mieszkam w Warszawie i wiem jak to jest
> mieszkać na Mokotowie czy Ursynowie i pracować na Woli, albo mieszkać
> na Woli, dowozić dziecko do Raszyna, a pracować w Centrum, z czasem
> dojazdu liczonym w godzinach. Jednak żadne z moich dzieci nigdy nie
> spędzało w przedszkolu więcej niż 8h, a starałam się, żeby było to
> mniej. Nie twierdzę, że jest to proste, łatwe, przyjemne i bez
> wyrzeczeń. Twierdzę tylko, że warto to dla dziecka zrobić. Bo jeżeli
> nie warto, to po co w ogóle mieć dziecko? Żeby się na portalu
> społecznościowym pochwalić?
Z tym pochwalić się to już mocno przegięłaś.
Qra
--
limitowana
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:45:56 - Maciek
> Z tym pochwalić się to już mocno przegięłaś.
Też uważam, że to bardziej oferta - może się jakiś frajer znajdzie i
kupi, albo chociaż weźmie na miesiąc czy dwa w leasing. A niech tam:
nawet darmo na próbę ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 12:01:14 - Aicha
>> Z tym pochwalić się to już mocno przegięłaś.
> Też uważam, że to bardziej oferta - może się jakiś frajer znajdzie i
> kupi, albo chociaż weźmie na miesiąc czy dwa w leasing. A niech tam:
> nawet darmo na próbę ;-)
Żesz no... o tym nie pomyślałam :) Ale o wypożyczeniu już za późno
myśleć... poczekam do consent age i wystawię na aukcję :>
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 12:19:27 - Maciek
> Żesz no... o tym nie pomyślałam :) Ale o wypożyczeniu już za późno
> myśleć... poczekam do consent age i wystawię na aukcję :>
Nie czekaj. Jak obiecasz odpalić procent z wpływów, to pewnie jeszcze Ci
do zdjęcia będzie pozowało ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 12:42:38 - Aicha
>> Żesz no... o tym nie pomyślałam :) Ale o wypożyczeniu już za późno
>> myśleć... poczekam do consent age i wystawię na aukcję :>
> Nie czekaj. Jak obiecasz odpalić procent z wpływów, to pewnie jeszcze Ci
> do zdjęcia będzie pozowało ;-)
Samo sobie robi. Kolaże, szmery, bajery... Profi portfolio, tylko w
komórce :D
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 13:11:28 - Qrczak
>
> W dniu 2011-01-04 12:19, Maciek pisze:
>
>>> Żesz no... o tym nie pomyślałam :) Ale o wypożyczeniu już za późno
>>> myśleć... poczekam do consent age i wystawię na aukcję :>
>> Nie czekaj. Jak obiecasz odpalić procent z wpływów, to pewnie jeszcze Ci
>> do zdjęcia będzie pozowało ;-)
>
> Samo sobie robi. Kolaże, szmery, bajery... Profi portfolio, tylko w
> komórce :D
To pilnuj, bo Ci prowizja umknie.
Qra
--
limitowana
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 13:38:17 - Maciek
> To pilnuj, bo Ci prowizja umknie.
Prawa autorskie do dzieła :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 13:38:28 - Aicha
>>>> Żesz no... o tym nie pomyślałam :) Ale o wypożyczeniu już za późno
>>>> myśleć... poczekam do consent age i wystawię na aukcję :>
>>> Nie czekaj. Jak obiecasz odpalić procent z wpływów, to pewnie jeszcze Ci
>>> do zdjęcia będzie pozowało ;-)
>> Samo sobie robi. Kolaże, szmery, bajery... Profi portfolio, tylko w
>> komórce :D
> To pilnuj, bo Ci prowizja umknie.
Zarekwiruję, powód jakiś się zawsze znajdzie.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 13:54:46 - Maciek
> Zarekwiruję, powód jakiś się zawsze znajdzie.
Przyznaj się! Pracujesz w Urzędzie Skarbowym! ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 11:41:41 - Aicha
> Jednak żadne z moich dzieci nigdy nie spędzało w
> przedszkolu więcej niż 8h, a starałam się, żeby było to mniej. Nie
> twierdzę, że jest to proste, łatwe, przyjemne i bez wyrzeczeń. Twierdzę
> tylko, że warto to dla dziecka zrobić. Bo jeżeli nie warto, to po co w
> ogóle mieć dziecko? Żeby się na portalu społecznościowym pochwalić?
Na to wygląda. W dziobie smoczek, słodka bułka albo frytki ze smażalni
(tak na oko 1,5 roku! - widok z pewnej hali targowej), żeby się zatkało
i nie darło, ale słit focie (na ten zwrot dostaję wysypki) słodkiego
bobasa i debilne komentarze (o, przepraszam, komcie) to podstawa.
--
Pozdrawiam - Aicha (wyrodna matka bez fotek dziecka na NK)
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 14:35:17 - Stalker
> Użytkownik Maciek
> news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
>> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
>> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
>> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
>> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
>> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
>> absurdalne argumenty :->
>
> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
> rodzinie jest nie tak.
Oboje rodziców pracuje? :-)
Stalker
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 15:18:52 - Agnieszka
news:ifv7ml$mkd$1@usenet.news.interia.pl...
> Agnieszka wrote:
>> Użytkownik Maciek
>> news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
>>> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
>>> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
>>> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
>>> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
>>> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
>>> absurdalne argumenty :->
>>
>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
>> rodzinie jest nie tak.
>
> Oboje rodziców pracuje? :-)
Nie jest to dla mnie jakaś nowość. Nie jest dla mnie także nowością układ:
oboje rodzice pracują plus jedno z nich robi studia. Ale jak w tym wszystkim
nie ma miejsca na dziecko, to po co się w to pakować?
Agnieszka
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:24:04 - Ikselka
> Agnieszka wrote:
>> Użytkownik Maciek
>> news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
>>> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
>>> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
>>> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
>>> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
>>> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
>>> absurdalne argumenty :->
>>
>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
>> rodzinie jest nie tak.
>
> Oboje rodziców pracuje? :-)
>
Oboje rodzicE pracujĄ.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 18:54:21 - Stalker
>>> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
>>> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w
>>> rodzinie jest nie tak.
>>
>> Oboje rodziców pracuje? :-)
>>
> Oboje rodzicE pracujĄ.
Oooooo.. wtedy to dopiero coś nie tak jest
Stalker
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 15:27:46 - Iwon(K)a
Agnieszka
news:ifuren$lch$1@news.onet.pl...
> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
> ale jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 __to coś w
> rodzinie jest nie tak__
tu juz przegielas....
i.
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2011-01-04 16:17:12 - Ikselka
> Użytkownik Maciek
> news:4d221353$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> ROTFL. 5:30-6:30 dziecko się budzi. 6:30-7:30 dziecko pojawia się w
>> przedszkolu. 16:30-17:00 dziecko powinno być odebrane. Powiedzmy, że
>> koło 17:00-17:30 jest w domu. Ciemno zaczyna się robić przed 16:00.
>> Około 19:00-20:00 dziecko powinno iść spać, bo następnego dnia nie
>> wstanie, a w między czasie niektórzy rodzice muszą np. zjeść obiad i
>> zająć się innymi, równie bzdurnymi rzeczami. Ale nie popadajmy w
>> absurdalne argumenty :->
>
> Wiesz, nie żebym miała poglądy jak nie przymierzając Iwonka czy Ikselka,
Nienoskont, ale...
> ale
> jeżeli dziecko przebywa w przedszkolu od 6.30 do 17.00 to coś w rodzinie
> jest nie tak.
.... jednak :-)
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 14:49:35 - Szpilka
Użytkownik Maciek
news:4d19c708$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
> Jest sobie taki dokument:
>
> ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ1)
> z dnia 23 grudnia 2008 r.
> w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz
> kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół
> (Dz. U. z dnia 15 stycznia 2009 r.)
>
> Na podstawie art. 22 ust. 2 pkt 2 lit. a i b ustawy z dnia 7 września
> 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn.
> zm.2)) zarządza się, co następuje:
>
> [ bla bla bla ]
>
> ZAŁĄCZNIK Nr 1
> PODSTAWA PROGRAMOWA WYCHOWANIA PRZEDSZKOLNEGO DLA PRZEDSZKOLI, ODDZIAŁÓW
> PRZEDSZKOLNYCH W SZKOŁACH PODSTAWOWYCH ORAZ INNYCH FORM WYCHOWANIA
> PRZEDSZKOLNEGO
>
> [ bla bla bla ]
>
> Zalecane warunki i sposób realizacji.
>
> W trosce o prawidłowy rozwój psychoruchowy oraz przebieg wychowania i
> kształcenia dzieci w wieku przedszkolnym zaleca się następujące
> proporcje zagospodarowania czasu przebywania w przedszkolu w rozliczeniu
> tygodniowym:
>
> [ bla bla bla ]
>
> 2) co najmniej jedną piątą czasu (w przypadku młodszych dzieci -
> jedną czwartą czasu), dzieci spędzają w ogrodzie przedszkolnym, na
> boisku, w parku itp. (organizowane są tam gry i zabawy ruchowe, zajęcia
> sportowe, obserwacje przyrodnicze, prace gospodarcze, porządkowe i
> ogrodnicze itd.);
>
> Chodzi konkretnie o ten ostatni punkt (2). Jak rozumiem to są tylko
> zalecenia, więc jeśli dzieci od października nie wychodziły na spacery
> to nie ma żadnego problemu i podstawa jest realizowana poprawnie?
> Ewentualnie gdzie można (skutecznie) zgłaszać takie sprawy, bo delikatne
> pytania, kierowane w tej sprawie do personelu przedszkola, dawały
> praktycznie jedną odpowiedź w rodzaju były sugestie rodziców, żeby w
> zimne dni dzieci nie wychodziły do ogrodu. Jest jakaś ustawa, która
> definiuje dni zimne?
Nie wiem czy jest ustawa, ale prędzej wewnętrzne ustalenia przedszkolne.
Może i nawet każdy wychowawca ustala sobie sam?
U mojego Maćka w grupie wychowawca zapowiedział, że z dziećmi będa wychodzic
na ogródek przy temperaturze do -10 st C i jeśli nie będzie opadów, silnego
wiatru. I rzeczywiscie wychodzą na dwór. Śnieg nie snieg, lataja po podwórku
aż miło :-)
Sylwia
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 15:36:31 - medea
> Nie wiem czy jest ustawa, ale prędzej wewnętrzne ustalenia przedszkolne.
> Może i nawet każdy wychowawca ustala sobie sam?
> U mojego Maćka w grupie wychowawca zapowiedział, że z dziećmi będa
> wychodzic na ogródek przy temperaturze do -10 st C i jeśli nie będzie
> opadów, silnego wiatru. I rzeczywiscie wychodzą na dwór. Śnieg nie
> snieg, lataja po podwórku aż miło :-)
W naszym przedszkolu robili tak, że jeśli jakiemuś rodzicowi wybitnie
nie pasowało, żeby dziecko na dwór szło, to dziecko zostawało w sali z
jakąś panią albo przechodziło do innej grupy, która akurat zostawała w
sali. No ale u nas był piękny duży wybieg dla dzieci, więc było to
możliwe, bo dzieci nie wychodziły nigdzie poza teren przedszkola.
Ewa
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-28 23:05:33 - Maciek
> W naszym przedszkolu robili tak, że jeśli jakiemuś rodzicowi wybitnie
> nie pasowało, żeby dziecko na dwór szło, to dziecko zostawało w sali z
> jakąś panią albo przechodziło do innej grupy, która akurat zostawała w
> sali. No ale u nas był piękny duży wybieg dla dzieci, więc było to
> możliwe, bo dzieci nie wychodziły nigdzie poza teren przedszkola.
U nas też jest piękny, duży, ogrodzony ogród. Od jesieni niedostępny. No
a zimę mamy dopiero od paru dni :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Przedszkole - realizacja podstawy programowej
2010-12-29 10:03:51 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Maciek
news:4d1a5f2f$0$2438$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-28 15:36, medea pisze:
>> W naszym przedszkolu robili tak, że jeśli jakiemuś rodzicowi wybitnie
>> nie pasowało, żeby dziecko na dwór szło, to dziecko zostawało w sali z
>> jakąś panią albo przechodziło do innej grupy, która akurat zostawała w
>> sali. No ale u nas był piękny duży wybieg dla dzieci, więc było to
>> możliwe, bo dzieci nie wychodziły nigdzie poza teren przedszkola.
> U nas też jest piękny, duży, ogrodzony ogród. Od jesieni niedostępny. No
> a zimę mamy dopiero od paru dni :->
>
No to IMO jest to w znacznym stopniu widzimisię nauczycielek. U nas dzieci
wychodziły praktycznie cały rok codziennie. Zimą i jesienią na krótsze
spacery do parku lub ogrodu przedszkolnego. Jedynie przy bardzo złej
pogodzie nie wychodzili na zewnątrz. I mam tutaj na myśli: silny wiatr, duże
opady deszcze/śniegu, temperatura poniżej -15 stopni.
Przy niespecjalnie ładnej pogodzie nie były to wycieczki kilkugodzinowe czy
zabawa w piaskownicy - dosłownie pół godzinny spacer po parku. I argumenty,
że paniom się nie chce poświęcać czasu na ubieranie/rozbieranie dzieci są
nietrafione, bo dzieci w 90% ubierają się same.
Nieco inaczej wyglądała sprawa wychodzenia na spacery grup najmłodszych -
jednak dmuchano na zimne. Ale przy 3 i 4 grupie nie było większych
problemów. Pamiętam jak w zeszłym roku mój zerówkowicz z grupą budował igloo
na podwórku przedszkolnym, albo robili całe stado rzeżb lodowych...
Jak się chce to się potrafi...
Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.