impreza urdzinowa w klubiku

mbuniek Data ostatniej zmiany: 2011-05-13 23:32:38

impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-12 21:53:46 - mbuniek

Witam

Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
Jak to widzicie


Buniek










Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-12 22:18:33 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-12 21:53, mbuniek pisze:

> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
> Jak to widzicie

Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku. Ale co kto lubi.


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 00:16:17 - Aicha

W dniu 2011-05-12 22:18, Lolalny Lemur pisze:

>> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
>> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
>> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
>> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
>> Jak to widzicie
>
> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku. Ale co kto lubi.

Z okazji urodzin tegoż narybka (nie pacać!) też? :)

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 00:23:12 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 00:16, Aicha pisze:

>> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
>> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku. Ale co kto lubi.
>
> Z okazji urodzin tegoż narybka (nie pacać!) też? :)

Samych urodzin narybka to luz. Ale tutaj mowa o imprezie łączonej z tego
co poniała.


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 00:26:21 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 00:23, Lolalny Lemur pisze:

>> Z okazji urodzin tegoż narybka (nie pacać!) też? :)
>
> Samych urodzin narybka to luz. Ale tutaj mowa o imprezie łączonej z tego
> co poniała.

Aaaa, dobra. Teraz mi się przetłumaczyło, ze to nie dorośli z dziećmi
mają się bawić tylko znajome dzieci z przedszkolakami :) W sumie nie
wiem czy to na pewno dobry pomysł. Jak w sali zabaw to chyba by się
sprawdziło, bo tam i tak są tysiące zajęć, jak w domu pod kuratelą
rodziców to może być wtopa. Nie wiem - nie znam tych dzieci.

--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 12:49:36 - Ikselka

Dnia Fri, 13 May 2011 00:16:17 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-05-12 22:18, Lolalny Lemur pisze:
>
>>> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
>>> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
>>> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
>>> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
>>> Jak to widzicie
>>
>> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
>> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku. Ale co kto lubi.
>
> Z okazji urodzin tegoż narybka (nie pacać!) też? :)

Jak osobno, to osobno! Nie paniała? Won z urodzin! imienin babci!
grillowania! ...
:-/
--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 12:56:04 - Aicha

W dniu 2011-05-13 12:49, Ikselka pisze:

>>>> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
>>>> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
>>>> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
>>>> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
>>>> Jak to widzicie
>>>
>>> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
>>> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku. Ale co kto lubi.
>>
>> Z okazji urodzin tegoż narybka (nie pacać!) też? :)
>
> Jak osobno, to osobno! Nie paniała? Won z urodzin! imienin babci!
> grillowania! ...
> :-/

Nie paniała. Wątkodawczyni nie napisała wyraźnie, że chodzi o urodziny
_dziecka_, acz w klubiku nie wyobrażam sobie wyłącznie pełnoletnich
raczej :) A do klubów dzieci się nie ciąga, chyba, ze nie są już
nieletnie :P

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 13:08:08 - Ikselka

Dnia Fri, 13 May 2011 12:56:04 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-05-13 12:49, Ikselka pisze:
>
>>>>> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
>>>>> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
>>>>> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
>>>>> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
>>>>> Jak to widzicie
>>>>
>>>> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
>>>> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku. Ale co kto lubi.
>>>
>>> Z okazji urodzin tegoż narybka (nie pacać!) też? :)
>>
>> Jak osobno, to osobno! Nie paniała? Won z urodzin! imienin babci!
>> grillowania! ...
>> :-/
>
> Nie paniała. Wątkodawczyni nie napisała wyraźnie, że chodzi o urodziny
> _dziecka_,

Napisała: Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych
oraz dla
dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.

Sens jest jednoznaczny.
Dorośli raczej nie robią sobie imprez urodzinowych w klubiku dla dzieci.

> acz w klubiku nie wyobrażam sobie wyłącznie pełnoletnich
> raczej :) A do klubów dzieci się nie ciąga, chyba, ze nie są już
> nieletnie :P

Jak wyżej.


--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 13:39:54 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 12:56, Aicha pisze:

> Nie paniała. Wątkodawczyni nie napisała wyraźnie, że chodzi o urodziny
> _dziecka_, acz w klubiku nie wyobrażam sobie wyłącznie pełnoletnich
> raczej :)

No więc właśnie tutaj pojawiła się we mnie wątpliwość, bo już różne
pomysły zasiedzianych w domu mamuś widziałam. Ciekawe, kiedy mi zaczną
przychodzić do głowy. Na razie z trudem oparłam się chęci wydziergania
sweterka na drutach a to dopiero początek przecież...


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 13:57:12 - medea

W dniu 2011-05-13 13:39, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2011-05-13 12:56, Aicha pisze:
>
>> Nie paniała. Wątkodawczyni nie napisała wyraźnie, że chodzi o urodziny
>> _dziecka_, acz w klubiku nie wyobrażam sobie wyłącznie pełnoletnich
>> raczej :)
>
> No więc właśnie tutaj pojawiła się we mnie wątpliwość, bo już różne
> pomysły zasiedzianych w domu mamuś widziałam.


Słuchaj, a czy Ty aby nie przesadzasz odrobinkę? Byłam na niejednej
imprezie urodzinowej dzieci, gdzie dorośli też się dobrze bawili.
Wiosną, latem. Imprezy plenerowe.

Ewa



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:30:05 - Ikselka

Dnia Fri, 13 May 2011 13:57:12 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-05-13 13:39, Lolalny Lemur pisze:
>> W dniu 2011-05-13 12:56, Aicha pisze:
>>
>>> Nie paniała. Wątkodawczyni nie napisała wyraźnie, że chodzi o urodziny
>>> _dziecka_, acz w klubiku nie wyobrażam sobie wyłącznie pełnoletnich
>>> raczej :)
>>
>> No więc właśnie tutaj pojawiła się we mnie wątpliwość, bo już różne
>> pomysły zasiedzianych w domu mamuś widziałam.
>
>
> Słuchaj, a czy Ty aby nie przesadzasz odrobinkę? Byłam na niejednej
> imprezie urodzinowej dzieci, gdzie dorośli też się dobrze bawili.
> Wiosną, latem. Imprezy plenerowe.
>

No więc.


--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:46:09 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 13:57, medea pisze:

> Słuchaj, a czy Ty aby nie przesadzasz odrobinkę? Byłam na niejednej
> imprezie urodzinowej dzieci, gdzie dorośli też się dobrze bawili.
> Wiosną, latem. Imprezy plenerowe.

Jeśli zakładasz że to impreza rodzinna to luz (tak jak festyny
rodzinne czy inne takie pikniki). Jeśli natomiast robisz założenie, że
robisz imprezę dziecięcą i imprezę dla dorosłych to może być kicha, bo
nie każdy na imieninach znajomego ma ochotę pilnować swojego (i przy
okazji cudzego) przychówku. Oczywiście co kto lubi - ja na przykład nie
lubię.


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:51:48 - Ikselka

Dnia Fri, 13 May 2011 14:46:09 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> bo
> nie każdy na imieninach znajomego ma ochotę pilnować swojego (i przy
> okazji cudzego) przychówku

Wtedy po prostu nie korzysta się z zaproszenia. To chyba logiczne, ze na
takiej imprezie są tylko ci, co mają ochotę.
Nikt nikogo nie przymusza.
--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:56:55 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 14:51, Ikselka pisze:

> Wtedy po prostu nie korzysta się z zaproszenia. To chyba logiczne, ze na
> takiej imprezie są tylko ci, co mają ochotę.
> Nikt nikogo nie przymusza.

A coś innego napisałam gdzieś?

--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 20:17:21 - medea

W dniu 2011-05-13 14:46, Lolalny Lemur pisze:
> W dniu 2011-05-13 13:57, medea pisze:
>
>> Słuchaj, a czy Ty aby nie przesadzasz odrobinkę? Byłam na niejednej
>> imprezie urodzinowej dzieci, gdzie dorośli też się dobrze bawili.
>> Wiosną, latem. Imprezy plenerowe.
>
> Jeśli zakładasz że to impreza rodzinna to luz

A można w ogóle zakładać inaczej, jeśli obecne mają być przedszkolaki? O
ile ludzie są przy zdrowych zmysłach, to raczej nie.

> (tak jak festyny rodzinne czy inne takie pikniki). Jeśli natomiast
> robisz założenie, że robisz imprezę dziecięcą i imprezę dla dorosłych
> to może być kicha, bo nie każdy na imieninach znajomego ma ochotę
> pilnować swojego (i przy okazji cudzego) przychówku. Oczywiście co kto
> lubi - ja na przykład nie lubię.

To też zależy od ludzi i relacji między nimi oraz tego, co rozumie się
pod pojęciem impreza.

Ewa



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 22:31:57 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 20:17, medea pisze:

> A można w ogóle zakładać inaczej, jeśli obecne mają być przedszkolaki? O
> ile ludzie są przy zdrowych zmysłach, to raczej nie.

Idzie mi o to, że organizowanie np. imienin (nie zjazdu rodzinnego) w
połączeniu z imieninami synka/córeczki (vide cała masa nie swoich
dzieciaków) dla mnie jest nieporozumieniem. I o to mnie idzie a nie o
to, że wszelkie impry rodzinne są be.

> To też zależy od ludzi i relacji między nimi oraz tego, co rozumie się
> pod pojęciem impreza.

Towarzyskie przebywanie w starannie dobranym gronie bez pilnowania czy
Jaś nie popchnął Kasi i czy Monisi nie jest zimno. Tak zwane wyluzowanie
się. Wiem, że są tacy, którzy najlepiej wyluzowują się w trakcie
sprawdzania czy się młode nie spieluszyło, ale ja (i sporo moich
znajomych) do tego grona nie należę. Póki co, bo jak dalej będzie to nie
wiadomo - ostatnio odkrywam w sobie pokłady nadmatczyności. Ale pilnuję
się jeszcze.


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 12:48:09 - Ikselka

Dnia Thu, 12 May 2011 22:18:33 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku.

To i cóż się potem dziwić, że narybek ma vice versa...

A okazji i powodów do wspólnego imprezowania jest sporo, w tym rodzinnych.
Że zaś nie dla wszystkich, no to mamy, co mamy - powszechne uważanie
wspólnego, rodzinnego imprezowania za obciach. Ba, w ogóle przyznawanie się
do posiadania rodziców!
Skoro są tacy, co sami sroce spod ogona wypadli, to co innego mają robić
ich dzieci?
:-(
--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 13:06:57 - Piotr


> A okazji i powodów do wspólnego imprezowania jest sporo, w tym rodzinnych.
> Że zaś nie dla wszystkich, no to mamy, co mamy - powszechne uważanie
> wspólnego, rodzinnego imprezowania za obciach. Ba, w ogóle przyznawanie się
> do posiadania rodziców!
> Skoro są tacy, co sami sroce spod ogona wypadli, to co innego mają robić
> ich dzieci?
> :-(

dobre! :)


---
www.zaczarowany-ogrod.pl
Wydarzenia dla Ciebie i Twojego dziecka w Warszawie.




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 13:34:00 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 12:48, Ikselka pisze:

>> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
>> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku.
>
> To i cóż się potem dziwić, że narybek ma vice versa...

I nawet nie masz pojęcia jak mnie to cieszy.

> A okazji i powodów do wspólnego imprezowania jest sporo, w tym rodzinnych.

U cioooci naimieniiiinach....

> Że zaś nie dla wszystkich, no to mamy, co mamy - powszechne uważanie
> wspólnego, rodzinnego imprezowania za obciach.

Etam obciach. Jak mam do wyboru gadać przy lekkim winku z 60 letnim
wujkiem (kochanym skąd inand) o Tusku albo wypić sobie Danielsa z
przyjaciółmi i kuzynostwem (w moim wieku) w luźnej atmosferze i przy
fajnej muzyce to absolutnie nie mam wątpliwości co wolę.

> Ba, w ogóle przyznawanie się
> do posiadania rodziców!

No i dlatego wszyscy oddają rodziców do domów spokojnej starości.
Pocieszę Cię. Żródła podają że jakiś czas temu staruszków ubijano jak
przestawali być potrzebni a przynajmniej przestawano karmić. Więc teraz
i tak mają luksusy

> Skoro są tacy, co sami sroce spod ogona wypadli, to co innego mają robić
> ich dzieci?


No bardzo Ci współczuję, ale co robić... :(


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:29:16 - Ikselka

Dnia Fri, 13 May 2011 13:34:00 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> W dniu 2011-05-13 12:48, Ikselka pisze:
>
>>> Ja to widzę tak, że osobiście w życiu nie chciałabym imprezować z
>>> jakiejkolwiek okazji z narybkiem na karku.
>>
>> To i cóż się potem dziwić, że narybek ma vice versa...
>
> I nawet nie masz pojęcia jak mnie to cieszy.
>
>> A okazji i powodów do wspólnego imprezowania jest sporo, w tym rodzinnych.
>
> U cioooci naimieniiiinach....

To, jak jest na czyich imeininach, zależy od cioci Chęci. // M: (kto? co?)
ciocia Chęć

>
>> Że zaś nie dla wszystkich, no to mamy, co mamy - powszechne uważanie
>> wspólnego, rodzinnego imprezowania za obciach.
>
> Etam obciach. Jak mam do wyboru gadać przy lekkim winku z 60 letnim
> wujkiem (kochanym skąd inand) o Tusku albo wypić sobie Danielsa z
> przyjaciółmi i kuzynostwem (w moim wieku) w luźnej atmosferze i przy
> fajnej muzyce to absolutnie nie mam wątpliwości co wolę.

A dlaczego do wyboru? - ja lubię i to, i to.
Lubię! //nie mowa o alkoholu tutaj, tylko o towarzystwie - alkohol lubię
inny niż Ty

>
>> Ba, w ogóle przyznawanie się
>> do posiadania rodziców!
>
> No i dlatego wszyscy oddają rodziców do domów spokojnej starości.
> Pocieszę Cię. Żródła podają że jakiś czas temu staruszków ubijano jak
> przestawali być potrzebni a przynajmniej przestawano karmić. Więc teraz
> i tak mają luksusy

Piszesz się na te luksusy?
:->


>
>> Skoro są tacy, co sami sroce spod ogona wypadli, to co innego mają robić
>> ich dzieci?
>
>
> No bardzo Ci współczuję, ale co robić... :(

JA akurat wielokrotnie podkreślałam tutaj fakt spędzania czasu wspólnie z
moimi dziećmi, w tym imprezowania, co wzbudziło powszechne zgorszenie, a
wręcz jednostkowe normalne reakcje. Więc nie udawaj, ze Ci się udało
wywrócić mojego kota do tyłu ogonem.
--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:39:12 - Agnieszka

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości >
>
> Piszesz się na te luksusy?

Ja mam nadzieję nie dożyć. Ale jak mi się jednak dożyje, to się piszę. A co?

Agnieszka




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 14:55:22 - Lolalny Lemur

W dniu 2011-05-13 14:29, Ikselka pisze:

> To, jak jest na czyich imeininach, zależy od cioci Chęci. // M: (kto? co?)
> ciocia Chęć

Dobre. Sprzedam mężowi przy najbliższej okazji.

>> Etam obciach. Jak mam do wyboru gadać przy lekkim winku z 60 letnim
>> wujkiem (kochanym skąd inand) o Tusku albo wypić sobie Danielsa z
>> przyjaciółmi i kuzynostwem (w moim wieku) w luźnej atmosferze i przy
>> fajnej muzyce to absolutnie nie mam wątpliwości co wolę.
>
> A dlaczego do wyboru? - ja lubię i to, i to.

No a ja nie. Z tymże wujkiem wolę sobie pojechać rowerami (pieszo tyż
lubię) na wycieczkę krajoznawczą bo wtedy gada sie o zdjęciach i
wspólnych przeszłych wyprawach a nie o polityce, dochodach i szpitalu.

> Lubię! //nie mowa o alkoholu tutaj, tylko o towarzystwie - alkohol lubię
> inny niż Ty

Zawsze wiedziałam, że intuicyjnie wyczuwasz wszystko na temat moich
zamiłowań :)

>> No i dlatego wszyscy oddają rodziców do domów spokojnej starości.
>> Pocieszę Cię. Żródła podają że jakiś czas temu staruszków ubijano jak
>> przestawali być potrzebni a przynajmniej przestawano karmić. Więc teraz
>> i tak mają luksusy
>
> Piszesz się na te luksusy?
> :->

Mam zamiar posiadać własne dochody do późnej starości :)


>> No bardzo Ci współczuję, ale co robić... :(
>
> JA akurat wielokrotnie podkreślałam tutaj fakt spędzania czasu wspólnie z
> moimi dziećmi, w tym imprezowania, co wzbudziło powszechne zgorszenie, a
> wręcz jednostkowe normalne reakcje.

Niemożliwe. To spędzanie czasu wzbudziło takie reakcje czy może Twoje
wielokrotne podkreślanie? Bo mam pewną teorię na ten temat.

> Więc nie udawaj, ze Ci się udało
> wywrócić mojego kota do tyłu ogonem.

Zawsze myślałam, że kota wywrócić to ewentualnie na plecy można (chociaż
jak kot nie chce to różnie bywa). Ale po trzepoczących powiekach to kot
wywrócony do tyłu i to ogonem też mnie nie zdziwi.


--
Lemuria

krotkaseria.blox.pl
www.youtube.com/user/BlueszczBand




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 00:23:26 - Agnieszka Ostrowska

Użytkownik mbuniek napisał w wiadomości
news:iqhdsu$hd7$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
> Jak to widzicie

Na urodzinach moich dzieci bawiło się towarzystwo z przedszkola i rodziny
jednocześnie. Towarzycho się wymieszało, nikt nie odstawał w zabawie. Ale
myślę, że różnica wieku nie powinna być większa niż 3 lata.
Rodzice przy kawusi mogli sobie pogadać.

--
Pozdrawiam
Aga




Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 00:52:29 - Piotr

> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow

to prawie pewne, ale nic w tym nie ma zlego, tak dlugo jak gospodarze
imprezy opiekuja sie wszystkimi.

jak i dzieciakow.

jak bedzie dobra animatorka, to niekoniecznie i zabawa moze byc ok...

pozdrawiam,
Piotr

---
www.zaczarowany-ogrod.pl
Wydarzenia dla Ciebie i Twojego dziecka w Warszawie.



Re: impreza urdzinowa w klubiku

2011-05-13 23:32:38 - Dźwiedź

mbuniek napisał(a):

> Witam
>
> Mam pytanie, czy polaczenie imprezy urodzinowej dla znajomych oraz dla
> dzieciakow z przedszkola to jest dobry pomysl i ktos z was to przerabial.
> Chodzi o impreze w klubiku dla dzieci.
> Wiadomo zrobia sie fronty znajomych po stronie rodzicow jak i dzieciakow.
> Jak to widzicie
>
>
> Buniek
>

Witam.

Naszym chłopakom od lat urządzamy imprezy urodzinowe a i oni goszczą na
takowych.Po pierwsze zawsze impreza w domu jest bardziej integrująca jak w
bawialni,ale to kwestia wyboru rodziców.Nasi synowie do zeszłego roku mieli
wspólne imprezy-różnica wieku około 2 lat.Przy czym ten którego były urodziny
zapraszał pełną listę gości a ten drugi bardziej ograniczoną.Najpierw były to
osoby z przedszkola ale i dzieci sąsiadów,niektórzy goście przychodzą też z
rodzeństwem-o ile wiek zbliżony.A gdy wyszli z przedszkola to obaj dalej
zapraszają na swe imprezy niektórych kolegów przedszkolnych-pomimo tego,że
chodzą do innych szkół i na co dzień się nie spotykają.Nigdy nie ma podziałów
nasi-obcy czy coś podobnego.Natomiast gdy zabawa trwa dłużej(u nas 13-21)to
naturalną rzeczą są koalicje takie czy inne,normalna żołnierska rzecz.

Pozdrawiam.
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS