Witam,
Wybieram sie z polrocznym dzieckiem w dosc daleka podroz i oczywiscie mam w
zwiazku z tym pare watpliwosci:), a moze juz ktos przerabial temat
praktycznie:). Jestem samotna matka i zastanawiam sie, jak od strony
formalnej wygladalby powrot mojej corki do kraju w przypadku gdyby mi sie
cos za granica stalo. Czy wowczas moze je przywiezc ktos z rodziny/
przyjaciol? Czy tez trzeba bedzie ustanowic najpierw jakiegos opiekuna
prawnego lub zalatwic zezwolenie sadu na przekroczenie granicy lub jeszcze
cos innego? Moze to paranoja, ale wole pomyslec i o takich rzeczach:).
Dziecko ma swoj paszport.
Jak obecnie wyglada sytuacja w samolotach? Mozna na poklad zabrac sloiczki z
deserkami i zupkami na kilkunastogodzinna podroz?
Pozdrawiam,
Iw

W dniu 2011-08-17 15:19, Iw pisze:
> Witam,
> Wybieram sie z polrocznym dzieckiem w dosc daleka podroz i oczywiscie
> mam w zwiazku z tym pare watpliwosci:), a moze juz ktos przerabial
> temat praktycznie:). Jestem samotna matka i zastanawiam sie, jak od
> strony formalnej wygladalby powrot mojej corki do kraju w przypadku
> gdyby mi sie cos za granica stalo. Czy wowczas moze je przywiezc ktos
> z rodziny/ przyjaciol? Czy tez trzeba bedzie ustanowic najpierw
> jakiegos opiekuna prawnego lub zalatwic zezwolenie sadu na
> przekroczenie granicy lub jeszcze cos innego? Moze to paranoja, ale
> wole pomyslec i o takich rzeczach:). Dziecko ma swoj paszport.

Hm, nie jestem pewna, czy to nadal funkcjonuje, ale przy wyrabianiu
paszportu wpisywało się w dokumenty najbliższe osoby (osobę), które
należy powiadomić w razie nieszczęśliwego wypadku. O ile masz taką osobę
(i dziecko także), to chyba nie powinno być problemu z ewentualną opieką
nad dzieckiem, a przynajmniej ten problem nie powinien być większy, niż
w przypadku gdyby coś Ci się stało tutaj na miejscu w Polsce.

> Jak obecnie wyglada sytuacja w samolotach? Mozna na poklad zabrac
> sloiczki z deserkami i zupkami na kilkunastogodzinna podroz?

Ze słoiczkami dla dzieci nie ma problemu, zwłaszcza jeśli jedziesz na
zorganizowaną czarterowaną wycieczkę (wtedy wszelkie kontrole są
znacznie łagodniejsze).

Ewa