ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-11-29 14:10:19 - SJS
Szło tego dziennie jeden kubek
To było w zeszłą zimę
Jak się zrobił ochłodniej to zaczęły stukać do okna i zaglądać
Widac więcej ich przeżyło bo teraz muszę sypac trzy kubki dziennie
Przychodzą sikorki, sójki, jakieś zielone, jeden dzięciołek
i koty które maja darmowe widowisko
ciekawe czy w przyszłym roku będę musiał sypać kubków dziennie?
SJS
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-11-29 17:09:12 - kerszon
> teraz muszę sypac trzy kubki dziennie
Ćwicz chłopie, ćwicz! Przyjdzie wiosna, wybierzesz się do parku, zamienisz
kubki na karty i kasioora poleeeeeci!!! ;-)
Zdroofka Johnny
--
www.johnny.art.pl kwaśne piwo, kaszanki i podejrzanej świeżości konina
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-11-29 23:34:44 - Ikselka
> Cała zimę karmiłem ptaki - ziarna słonecznika
> Szło tego dziennie jeden kubek
> To było w zeszłą zimę
> (...)
> ciekawe czy w przyszłym roku będę musiał sypać kubków dziennie?
Szykuj silos na ziarno ;-)
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-03 14:53:56 - Gejzero
Użytkownik Ikselka
news:lrw2fc456oyh$.12pecf4sfnrh9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 29 Nov 2010 14:10:19 +0100, SJS napisał(a):
>
>> Cała zimę karmiłem ptaki - ziarna słonecznika
>> Szło tego dziennie jeden kubek
>> To było w zeszłą zimę
>> (...)
>> ciekawe czy w przyszłym roku będę musiał sypać kubków dziennie?
>
> Szykuj silos na ziarno ;-)
U nas schodzi jakies 50-70 kg słonecznika łuskanego na zimę.
Do tego kilkanascie kilo sloniny i skwarek, na których ojczulek gotuje
tłuste i gęste zupki ze śrutą przeniczną.
Pozdr.
Gejzero
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-01 02:40:32 - michalek
SJS
> Cała zimę karmiłem ptaki - ziarna słonecznika
> Szło tego dziennie jeden kubek
> To było w zeszłą zimę
> Jak się zrobił ochłodniej to zaczęły stukać do okna i zaglądać
> Widac więcej ich przeżyło bo teraz muszę sypac trzy kubki dziennie
> Przychodzą sikorki, sójki, jakieś zielone, jeden dzięciołek
> i koty które maja darmowe widowisko
> ciekawe czy w przyszłym roku będę musiał sypać kubków dziennie?
> SJS
>
>
mam prawie tak samo jeśli chodzi o ilość pożeranej karmy :)
Tylko w dziedzinie różnorodności gatunkowej. Poza sikorkami
nic nie przylatuje. I nie mam pomysłu czym zachęcić inne.
Poza słonecznikiem podsypywałem ziarno, okruchy bułek,
owies, kawałki jabłek, ale nic poza sikorkami (i wcinają
oczywiście tylko słonecznik).
W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
bardziej sycące?).
MB
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-05 23:39:25 - Jan
....
> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
> bardziej sycące?).
=========================
Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu... :)
A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6 zeta. One
(tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak dinozaury a nie ptaszory.
Przylatują: wróble, grubodzioby (2), stado dzwońców (ale jedzą tylko z
ziemi), sójka i dwie sroki. Srokom daję karmę dla kotów a koty odchudzam.
Ciekawa sprawa z wróblami. Jest ich dużo mniej niż w zeszłym roku. Ale
zrobiły się strasznie wybredne. Nie chcą kaszy i tartej bułki. Oglądają
się za konopiami właśnie i gorczycą.
--
Pozdrowienia
Jan
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-06 00:37:12 - SJS
Użytkownik Jan
dyskusyjnych:idh4al$bjg$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-12-01 02:40, michalek pisze:
> ...
>> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
>> bardziej sycące?).
> =========================
> Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu... :)
> A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6 zeta. One
> (tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak dinozaury a nie
> ptaszory.
Dokładni eto samo obserwuję
Słonecznik kupuje chyba po 4 zł, za paczke płace 20 zł
SJS
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-06 01:48:00 - Panslavista
>
>
> Użytkownik Jan
> dyskusyjnych:idh4al$bjg$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-12-01 02:40, michalek pisze:
>> ...
>>> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
>>> bardziej sycące?).
>> =========================
>> Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu... :)
>> A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6 zeta. One
>> (tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak dinozaury a nie
>> ptaszory.
>
> Dokładni eto samo obserwuję
> Słonecznik kupuje chyba po 4 zł, za paczke płace 20 zł
> SJS
Można siemię lniane zmieszać z łojem albo smalcem.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-06 01:46:52 - Panslavista
Jan
Sikorom słoninę niesoloną - powiesić można w siatkach jak na warzywa, nie
spadnie..
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-06 02:06:55 - moon
> W dniu 2010-12-01 02:40, michalek pisze:
> ...
>> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
>> bardziej sycące?).
> =========================
> Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu... :)
> A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6 zeta. One
> (tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak dinozaury a nie
> ptaszory. Przylatują: wróble, grubodzioby (2), stado dzwońców (ale
> jedzą tylko z ziemi), sójka i dwie sroki. Srokom daję karmę dla kotów
> a koty odchudzam. Ciekawa sprawa z wróblami. Jest ich dużo mniej niż
> w zeszłym roku. Ale zrobiły się strasznie wybredne. Nie chcą kaszy i
> tartej bułki. Oglądają się za konopiami właśnie i gorczycą.
Będę advocatus diaboli, bo uważam, że dokarmianie ptaków zimą, zwłaszcza na
skalę prawie przemysłową (hehe) to działanie wbrew naturze.
Jako ekstremalny przykład podam dziesiątki tysięcy srających po Krakowie
gołębi, niszczących poddasza, gzymsy, elewacje, parapety, roznosząc różne
pasożyty i bakterie.
Zima przetrzebi słabe okazy, powodując, że ostaną się tylko najsilniejsi i
genetycznie gatunek się nie osłabi. Dokarmiając je wpływasz na osłabienie
puli genetycznej, a jednoczenie na zwiększenie populacji. Ta zwiększona
populacja będzie na wiosnę i w lecie pożerać więcej... no, właśnie - czego -
ale i wydawać genetycznie coraz słabsze potomstwo.
O które zadbasz następnej zimy, oczywiście:)
moon
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-06 10:00:03 - Vilar
Użytkownik moon
news:idhcu8$1h2$1@news.onet.pl...
> ?Jan wrote:
>> W dniu 2010-12-01 02:40, michalek pisze:
>> ...
>>> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
>>> bardziej sycące?).
>> =========================
>> Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu... :)
>> A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6 zeta. One
>> (tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak dinozaury a nie
>> ptaszory. Przylatują: wróble, grubodzioby (2), stado dzwońców (ale
>> jedzą tylko z ziemi), sójka i dwie sroki. Srokom daję karmę dla kotów
>> a koty odchudzam. Ciekawa sprawa z wróblami. Jest ich dużo mniej niż
>> w zeszłym roku. Ale zrobiły się strasznie wybredne. Nie chcą kaszy i
>> tartej bułki. Oglądają się za konopiami właśnie i gorczycą.
>
> Będę advocatus diaboli, bo uważam, że dokarmianie ptaków zimą, zwłaszcza
> na skalę prawie przemysłową (hehe) to działanie wbrew naturze.
> Jako ekstremalny przykład podam dziesiątki tysięcy srających po Krakowie
> gołębi, niszczących poddasza, gzymsy, elewacje, parapety, roznosząc różne
> pasożyty i bakterie.
> Zima przetrzebi słabe okazy, powodując, że ostaną się tylko najsilniejsi i
> genetycznie gatunek się nie osłabi. Dokarmiając je wpływasz na osłabienie
> puli genetycznej, a jednoczenie na zwiększenie populacji. Ta zwiększona
> populacja będzie na wiosnę i w lecie pożerać więcej... no, właśnie -
> czego - ale i wydawać genetycznie coraz słabsze potomstwo.
> O które zadbasz następnej zimy, oczywiście:)
>
> moon
Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom naturalnych
siedlisk i żerowisk.
Co do gołębi, to się nie wypowiadam - o dokarmianiu akurat gołębi mam
podobne zdanie. Ale już wróble, czy mazurki.... to zupełnie inna sprawa.
Poza tym, nie wiem czy zwróciłeś uwagę na wymieniany tu ptasi drobiazg - to
głównie ptaki leśne/ podmiejskie. W życiu nie widziałam grubodzioba, jera,
czy sójki jak mieszkałam w centrum.
MK
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-07 13:58:36 - moon
> Użytkownik moon
> news:idhcu8$1h2$1@news.onet.pl...
>> ?Jan wrote:
>>> W dniu 2010-12-01 02:40, michalek pisze:
>>> ...
>>>> W tym roku sypię im nasiona konopii, idą im wolniej (może są
>>>> bardziej sycące?).
>>> =========================
>>> Jak się najarają (konopii) to są na haju i nie myślą o jedzeniu...
>>> :) A tak a propos. Gdzie i po ile kupujecie słonecznik? Ja po 6
>>> zeta. One (tzn. sikory) mnie w tym roku wykończą. Jędzą jak
>>> dinozaury a nie ptaszory. Przylatują: wróble, grubodzioby (2),
>>> stado dzwońców (ale jedzą tylko z ziemi), sójka i dwie sroki.
>>> Srokom daję karmę dla kotów a koty odchudzam. Ciekawa sprawa z
>>> wróblami. Jest ich dużo mniej niż w zeszłym roku. Ale zrobiły się
>>> strasznie wybredne. Nie chcą kaszy i tartej bułki. Oglądają się za
>>> konopiami właśnie i gorczycą.
>>
>> Będę advocatus diaboli, bo uważam, że dokarmianie ptaków zimą,
>> zwłaszcza na skalę prawie przemysłową (hehe) to działanie wbrew
>> naturze. Jako ekstremalny przykład podam dziesiątki tysięcy
>> srających po Krakowie gołębi, niszczących poddasza, gzymsy,
>> elewacje, parapety, roznosząc różne pasożyty i bakterie.
>> Zima przetrzebi słabe okazy, powodując, że ostaną się tylko
>> najsilniejsi i genetycznie gatunek się nie osłabi. Dokarmiając je
>> wpływasz na osłabienie puli genetycznej, a jednoczenie na
>> zwiększenie populacji. Ta zwiększona populacja będzie na wiosnę i w
>> lecie pożerać więcej... no, właśnie - czego - ale i wydawać
>> genetycznie coraz słabsze potomstwo. O które zadbasz następnej zimy,
>> oczywiście:) moon
>
>
> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
> naturalnych siedlisk i żerowisk.
Człowiek też nie z cementu i jest częścią natury:)
moon
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-07 14:08:43 - Vilar
Użytkownik moon
news:idlb0s$m4v$1@news.onet.pl...
>>> Będę advocatus diaboli, bo uważam, że dokarmianie ptaków zimą,
>>> zwłaszcza na skalę prawie przemysłową (hehe) to działanie wbrew
>>> naturze. Jako ekstremalny przykład podam dziesiątki tysięcy
>>> srających po Krakowie gołębi, niszczących poddasza, gzymsy,
>>> elewacje, parapety, roznosząc różne pasożyty i bakterie.
>>> Zima przetrzebi słabe okazy, powodując, że ostaną się tylko
>>> najsilniejsi i genetycznie gatunek się nie osłabi. Dokarmiając je
>>> wpływasz na osłabienie puli genetycznej, a jednoczenie na
>>> zwiększenie populacji. Ta zwiększona populacja będzie na wiosnę i w
>>> lecie pożerać więcej... no, właśnie - czego - ale i wydawać
>>> genetycznie coraz słabsze potomstwo. O które zadbasz następnej zimy,
>>> oczywiście:) moon
>>
>>
>> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
>> naturalnych siedlisk i żerowisk.
>
> Człowiek też nie z cementu i jest częścią natury:)
>
> moon
Tak, ale jesteśmy formą bardzo ekspansywną i drapieżną.
Dla równowagi więc...... nie powinien stosować ogranych argumentów :-P
MK
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-08 14:54:17 - Ikselka
> Tak, ale jesteśmy formą bardzo ekspansywną i drapieżną.
Nie bardziej, niż np bakterie i wirusy. Więc też mamy swoich wrogów.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 11:11:14 - Jan
> Dnia Tue, 7 Dec 2010 14:08:43 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Tak, ale jesteśmy formą bardzo ekspansywną i drapieżną.
>
> Nie bardziej, niż np bakterie i wirusy. Więc też mamy swoich wrogów.
====================================
Oj, bardziej. To jednak my żyjemy, pomimo wirusów...
--
Pozdrowienia
Jan
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 11:37:33 - Panslavista
Jan
>W dniu 2010-12-08 14:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 7 Dec 2010 14:08:43 +0100, Vilar napisał(a):
>>
>>> Tak, ale jesteśmy formą bardzo ekspansywną i drapieżną.
>>
>> Nie bardziej, niż np bakterie i wirusy. Więc też mamy swoich wrogów.
> ====================================
> Oj, bardziej. To jednak my żyjemy, pomimo wirusów...
>
> --
> Pozdrowienia
> Jan
To nie tak. Bierzesz w tym udział jako ogniwo łańcucha pokarmowego. Zjadasz
i jesteś zjadany...
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 14:30:29 - Ikselka
> Jan
>>W dniu 2010-12-08 14:54, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 7 Dec 2010 14:08:43 +0100, Vilar napisał(a):
>>>
>>>> Tak, ale jesteśmy formą bardzo ekspansywną i drapieżną.
>>>
>>> Nie bardziej, niż np bakterie i wirusy. Więc też mamy swoich wrogów.
>> ====================================
>> Oj, bardziej. To jednak my żyjemy, pomimo wirusów...
>>
>> --
>> Pozdrowienia
>> Jan
>
> To nie tak. Bierzesz w tym udział jako ogniwo łańcucha pokarmowego. Zjadasz
> i jesteś zjadany...
Dokładnie.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 14:25:41 - Ikselka
> W dniu 2010-12-08 14:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 7 Dec 2010 14:08:43 +0100, Vilar napisał(a):
>>
>>> Tak, ale jesteśmy formą bardzo ekspansywną i drapieżną.
>>
>> Nie bardziej, niż np bakterie i wirusy. Więc też mamy swoich wrogów.
> ====================================
> Oj, bardziej. To jednak my żyjemy, pomimo wirusów...
To one już są żtp załatwione? To skad się biorą wciąż nowe ich ofiary?
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 14:45:14 - Jan
> To skad się biorą wciąż nowe ich ofiary?
============================
Ale bilans wychodzi na naszą korzyść. Populacja rośnie... :) Może po
prostu rozmnażamy się szybciej, niż one nas zjadają.
--
Pozdrowienia
Jan
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-08 14:53:38 - Ikselka
> ?Vilar wrote:
>> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
>> naturalnych siedlisk i żerowisk.
>
> Człowiek też nie z cementu i jest częścią natury:)
>
> moon
O tio tio, własnie przed sekundą to napisałam :-)
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-08 14:52:49 - Ikselka
> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom naturalnych
> siedlisk i żerowisk.
Spokojnie, wystarczy im. Kto powiedział, że to własnie one mają opanowywać
całą przestrzeń. Człowiek i jego ekosystem to też element przyrody. Gdyby
tak nie było, człowiek w ogóle by się nie narodził jako gatunek. Niech
ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko ;-PPP
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-08 18:05:49 - skryba ogrodowy
Użytkownik Ikselka
news:kzj6sg97jwca$.bwafnujwdm1g$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 6 Dec 2010 10:00:03 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
>> naturalnych
>> siedlisk i żerowisk.
>
> Spokojnie, wystarczy im. Kto powiedział, że to własnie one mają opanowywać
> całą przestrzeń. Człowiek i jego ekosystem to też element przyrody. Gdyby
> tak nie było, człowiek w ogóle by się nie narodził jako gatunek. Niech
> ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko ;-PPP
A dzisiaj jest?
;-)
Pozdrawiam relatywnie
skryba
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-08 21:05:49 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:kzj6sg97jwca$.bwafnujwdm1g$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 6 Dec 2010 10:00:03 +0100, Vilar napisał(a):
>>
>>> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
>>> naturalnych
>>> siedlisk i żerowisk.
>>
>> Spokojnie, wystarczy im. Kto powiedział, że to własnie one mają opanowywać
>> całą przestrzeń. Człowiek i jego ekosystem to też element przyrody. Gdyby
>> tak nie było, człowiek w ogóle by się nie narodził jako gatunek. Niech
>> ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko ;-PPP
>
> A dzisiaj jest?
> ;-)
Fakt, nie jest, ale właśnie o tym myslałam, wspominając wcześniej o
bakteriach i wirusach, które nas toczą chcąc wyprzeć z naszych terytoriów.
Nasza walka o przetrwanie jest ciężka, nie?
:-)
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 09:47:05 - skryba ogrodowy
Użytkownik Ikselka
news:22lh5zxd3n4w.1vz2tvw6t2i13.dlg@40tude.net...
>>> Niech ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko
>>> ;-PPP
>> A dzisiaj jest?
>> ;-)
>
> Fakt, nie jest, ale właśnie o tym myslałam, wspominając wcześniej o
> bakteriach i wirusach, które nas toczą chcąc wyprzeć z naszych terytoriów.
> Nasza walka o przetrwanie jest ciężka, nie?
> :-)
Raptem kilka tygodni temu podczas spożywania posiłku usłyszałem z
telewizora,
że człowiek składa się z okoła 10 miliardów komórek a w każdej z nich bytuje
10 bakterii.
Konstatacja: człowiek jest restauracją, noclegownią i wychodkiem dla tego
ustrojstwa.
Posiłek już przestał być tak smaczny.
Pozdrawiam z absmakiem
skryba
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 10:48:12 - Vilar
Użytkownik skryba ogrodowy
news:idq520$uo3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Ikselka
> news:22lh5zxd3n4w.1vz2tvw6t2i13.dlg@40tude.net...
>>>> Niech ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko
>>>> ;-PPP
>
>>> A dzisiaj jest?
>>> ;-)
>>
>> Fakt, nie jest, ale właśnie o tym myslałam, wspominając wcześniej o
>> bakteriach i wirusach, które nas toczą chcąc wyprzeć z naszych
>> terytoriów.
>> Nasza walka o przetrwanie jest ciężka, nie?
>> :-)
>
> Raptem kilka tygodni temu podczas spożywania posiłku usłyszałem z
> telewizora,
> że człowiek składa się z okoła 10 miliardów komórek a w każdej z nich
> bytuje 10 bakterii.
> Konstatacja: człowiek jest restauracją, noclegownią i wychodkiem dla tego
> ustrojstwa.
> Posiłek już przestał być tak smaczny.
>
> Pozdrawiam z absmakiem
> skryba
To nie tak,
te bakterie nie są w komórkach, ale w jelitkach i są nam bardzo potrzebne
(np. do wytwarzania przeciwciał, witamin itd.)
Ale rzeczywiście na jedną naszą komórkę przypada 9 tych maluchów.
Jesteśmy więc kolonią i wcale nie mamy w niej udziału większościowego :-)
MK
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 11:15:03 - Krycha
(...)
>
> Raptem kilka tygodni temu podczas spożywania posiłku usłyszałem z
> telewizora,
> że człowiek składa się z okoła 10 miliardów komórek a w każdej z nich bytuje
> 10 bakterii.
> Konstatacja: człowiek jest restauracją, noclegownią i wychodkiem dla tego
> ustrojstwa.
> Posiłek już przestał być tak smaczny.
>
> Pozdrawiam z absmakiem
> skryba
Smaczniejsze jedzenie jest przy wyłączonym telewizorze :-)
Szczególnie, gdy pokazują programy reklamowe czy przyrodnicze - można
wzbogacić talerz o cofki. ;-)
Pozdrawiam apetycznie Krycha. :-)
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 19:34:55 - Antoni.Broniak
Użytkownik Krycha
news:idqahi$ep6$1@mx1.internetia.pl...
>
> Smaczniejsze jedzenie jest przy wyłączonym telewizorze :-)
> Szczególnie, gdy pokazują programy reklamowe czy przyrodnicze - można
> wzbogacić talerz o cofki. ;-)
>
> Pozdrawiam apetycznie Krycha. :-)
Do białej gorączki doprowadzają mnie reklamy, gdy jem kolację a w TV lecą po
kolei reklamy następujące:
- jedna pani miała zatwardzenie...
- druga miała rozwolnienie...
- trzecia ma wzdęcia...
- czwarta nie trzyma moczu....
-
-
Smacznego.
--
Pozdrawiam
Antoni Broniak
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 20:01:15 - Ikselka
> Użytkownik Krycha
> news:idqahi$ep6$1@mx1.internetia.pl...
>
>>
>> Smaczniejsze jedzenie jest przy wyłączonym telewizorze :-)
>> Szczególnie, gdy pokazują programy reklamowe czy przyrodnicze - można
>> wzbogacić talerz o cofki. ;-)
>>
>> Pozdrawiam apetycznie Krycha. :-)
>
> Do białej gorączki doprowadzają mnie reklamy, gdy jem kolację a w TV lecą po
> kolei reklamy następujące:
> - jedna pani miała zatwardzenie...
> - druga miała rozwolnienie...
> - trzecia ma wzdęcia...
> - czwarta nie trzyma moczu....
> -
> -
> Smacznego
Mnie na apetyt szkodzi tylko Bronio - więc na wszelki wypadek TV wcale już
nie oglądam. Jednak i z radia mnie dopadła wieść o jego kolejnej wtopie - i
masz babo placek, nic mi już dziś nie smakuje. Co tam czyjś mocz, co tam
rozwolnienie - gorzej, kiedy Afgańczycy metaforę Bronia potraktują
dosłownie...
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 21:04:26 - Aicha
> Do białej gorączki doprowadzają mnie reklamy, gdy jem kolację a w TV lecą po
> kolei reklamy następujące:
> - jedna pani miała zatwardzenie...
> - druga miała rozwolnienie...
> - trzecia ma wzdęcia...
> - czwarta nie trzyma moczu....
A panowie hemoroidy, parodontozę i prostatę - jak równouprawnienie, to
na całego ;)
Niesmaczne są też niektóre reklamy środków rozrzedzających wydzielinę
oskrzelową. Te z kolbami i kolorową zawartością...
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 21:41:20 - Johnny
> Niesmaczne są też niektóre reklamy środków rozrzedzających wydzielinę
> oskrzelową. Te z kolbami i kolorową zawartością...
Kurde toż to sami esteci opanowali grupe;-) Proponuję zatem każdemu kto
użyje w swoich postach słowa (a fe, a fe, a fe) obornik - od razu walić
dożywotniego bana! Kamikadze, który opisze zalety kurzyńca, laduje
natychmiast w zbiorowym kill filu. Pozew sądowy za zranienie uczuć
estetycznych czekałby każdego, który zapyta o preparaty biologiczne do
szamb...
Zdroofka Johnny
www.johnny.art.pl kwaśne piwo, kaszanki, i podejrzanej świeżości konina
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 22:29:52 - Aicha
>> Niesmaczne są też niektóre reklamy środków rozrzedzających wydzielinę
>> oskrzelową. Te z kolbami i kolorową zawartością...
> Kurde toż to sami esteci opanowali grupe;-)
_Przy jedzeniu_ są niesmaczne.
A co do delikatności, poleciłabym Ci coś z mojej twórczości, ale boję
się, że się zbulwersujesz :p
--
Pozdrawiam - Aicha (p0rn0pisarka)
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 22:44:30 - mirzan
> A co do delikatności, poleciłabym Ci coś z mojej twórczości, ale boję
> się, że się zbulwersujesz :p
Gdzie masz swoje pornoteksty?Czy są wystarczająco porno,czy tylko się chwalisz
Pozdrawiam ciekawie.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 23:20:52 - Aicha
>> A co do delikatności, poleciłabym Ci coś z mojej twórczości, ale boję
>> się, że się zbulwersujesz :p
>
> Gdzie masz swoje pornoteksty?Czy są wystarczająco porno,czy tylko się chwalisz
> Pozdrawiam ciekawie.mirzan
Możesz sprawdzić, już po 22-giej ;)
www.apoe.pl/ - póki jeszcze działa.
Gwoli wyjaśnienia, pierwsze rzeczywiście były delikatne.
Aha, w 69 AM też maczałam palce, a konkretnie w Niewidzialnej smyczy.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 09:24:45 - mirzan
> W dniu 2010-12-09 22:44, mirzan pisze:
>
> >> A co do delikatności, poleciłabym Ci coś z mojej twórczości, ale boję
> >> się, że się zbulwersujesz :p
> >
> > Gdzie masz swoje pornoteksty?Czy są wystarczająco porno,czy tylko się
chwalis
> z
> > Pozdrawiam ciekawie.mirzan
>
> Możesz sprawdzić, już po 22-giej ;)
> www.apoe.pl/ - póki jeszcze działa.
> Gwoli wyjaśnienia, pierwsze rzeczywiście były delikatne.
> Aha, w 69 AM też maczałam palce, a konkretnie w Niewidzialnej smyczy.
Sprawdziłem.Bohaterka ma na imię Stefcia,a jej Szef, to ordynat Michorowski?
mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 10:28:50 - Aicha
> Sprawdziłem.Bohaterka ma na imię Stefcia,a jej Szef, to ordynat Michorowski?
Nie.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 10:32:19 - Aicha
> W dniu 2010-12-10 09:24, mirzan pisze:
>
>> Sprawdziłem.Bohaterka ma na imię Stefcia,a jej Szef, to ordynat
>> Michorowski?
>
> Nie.
Ale rzeczywiście, archetypem postaci był pewien Waldemar :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-11 09:40:38 - mirzan
> W dniu 2010-12-10 09:24, mirzan pisze:
>
> > Sprawdziłem.Bohaterka ma na imię Stefcia,a jej Szef, to ordynat
Michorowski?
>
> Nie.
Pisarka,podpisujesz się? No,no.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 12:30:42 - mirzan
> Konstatacja: człowiek jest restauracją, noclegownią i wychodkiem dla tego
> ustrojstwa.
A ja na to: tomatohobby.eu/tomatoes/index_2.html
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 14:23:39 - Ikselka
> Raptem kilka tygodni temu podczas spożywania posiłku usłyszałem z
> telewizora,
> że człowiek składa się z okoła 10 miliardów komórek a w każdej z nich bytuje
> 10 bakterii.
> Konstatacja: człowiek jest restauracją, noclegownią i wychodkiem dla tego
> ustrojstwa.
> Posiłek już przestał być tak smaczny.
Nie przesadzaj - niektóre bakterie są konieczne w naszym organizmie, że
wkleję gotowy tekst...
www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=content&task=view&id=249
Ekosystem mikroflory jelitowej posiada bowiem jak każde środowisko
naturalne zdolność powrotu do równowagi. Dość często jednak zdarza się, że
spustoszenia wywołane chorobą są duże lub trwają zbyt długo i szybki powrót
do eubiozy nie jest możliwy. Wówczas dysbioza trwa dłużej. To ona właśnie
jest odpowiedzialna za przewlekające się objawy po infekcyjne. Jeżeli stan
dysbiozy pogłębia się na przykład w wyniku stosowanych leków
farmakologicznych, chemii spożywczej, czy niewłaściwego żywienia to
prowadzi ona nieuchronnie do rozwoju przewlekłych dolegliwości, często
pozornie wcale nie związanych z układem pokarmowym. Stopniowo rozwijają
się, więc tak zwane choroby cywilizacyjne takie jak alergie, zaburzenia
przemiany materii, miażdżyca, cukrzyca a także choroby nowotworowe.
Powszechność ich występowania wynika z powszechności występowania
dysbiozy.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 21:06:49 - Aicha
> Dnia Thu, 9 Dec 2010 09:47:05 +0100, skryba ogrodowy napisał(a):
>
>> Raptem kilka tygodni temu podczas spożywania posiłku usłyszałem z
>> telewizora,
>> że człowiek składa się z okoła 10 miliardów komórek a w każdej z nich bytuje
>> 10 bakterii.
>> Konstatacja: człowiek jest restauracją, noclegownią i wychodkiem dla tego
>> ustrojstwa.
>> Posiłek już przestał być tak smaczny.
>
> Nie przesadzaj - niektóre bakterie są konieczne w naszym organizmie, że
> wkleję gotowy tekst...
> www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=content&task=view&id=249
> Ekosystem mikroflory jelitowej posiada bowiem jak każde środowisko
> naturalne zdolność powrotu do równowagi.
Ale czy to znaczy, że one nie ulegają apoptozie i nie wydalają?
Malo co z ich produktów metabolizmu (oprócz witaminy B12) jest apetycznych.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 22:38:52 - Dirko
news:idrcss$fi9$3@news.onet.pl...
>
> Ale czy to znaczy, że one nie ulegają apoptozie i nie wydalają?
> Malo co z ich produktów metabolizmu (oprócz witaminy B12) jest
> apetycznych.
Hejka. Z tego wynika, że człowiek ma zasrany organizm. ;-)
Pozdrawiam nieestetycznie Ja...cki
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 07:30:24 - skryba ogrodowy
Użytkownik Dirko
news:idri95$dva$1@news.vectranet.pl...
>> Ale czy to znaczy, że one nie ulegają apoptozie i nie wydalają?
>> Malo co z ich produktów metabolizmu (oprócz witaminy B12) jest
>> apetycznych.
>
> Hejka. Z tego wynika, że człowiek ma zasrany organizm. ;-)
Wniosek:
- człowiek jest poniekąd szambem (co, zresztą objawił wszem i wobec pewien
wybitny toruńczyk w habicie),
- miewa posrane pomysły,
- rządzą nami posrańcy
- a największą troską otaczamy pieluszkowych zasrańców,
- co bardzo korzystnie wpływa na kondycję naszych roślin uwielbiających
gówniane
środowisko.
;-)
Pozdrawiam odkrywczo
skryba
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 08:44:53 - Panslavista
news:idshe1$t59$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Dirko
> news:idri95$dva$1@news.vectranet.pl...
>>> Ale czy to znaczy, że one nie ulegają apoptozie i nie wydalają?
>>> Malo co z ich produktów metabolizmu (oprócz witaminy B12) jest
>>> apetycznych.
>>
>> Hejka. Z tego wynika, że człowiek ma zasrany organizm. ;-)
>
> Wniosek:
> - człowiek jest poniekąd szambem (co, zresztą objawił wszem i wobec pewien
> wybitny toruńczyk w habicie),
> - miewa posrane pomysły,
> - rządzą nami posrańcy
> - a największą troską otaczamy pieluszkowych zasrańców,
> - co bardzo korzystnie wpływa na kondycję naszych roślin uwielbiających
> gówniane
> środowisko.
> ;-)
>
> Pozdrawiam odkrywczo
> skryba
Zapomniałeś, że najczęstszym tematem rozmów są narządy wydalnicze...
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 11:51:36 - skryba ogrodowy
Użytkownik Panslavista
news:4d01da7b$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Zapomniałeś, że najczęstszym tematem rozmów są narządy wydalnicze...
Nie zapomniałem, tylko przez wrodzoną delikatność nie wspomniałem
:-))
Pozdrawiam z kompostem
skryba
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 12:13:41 - Panslavista
skryba ogrodowy
news:idt0no$3t2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista
> news:4d01da7b$0$22802$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Zapomniałeś, że najczęstszym tematem rozmów są narządy wydalnicze...
>
> Nie zapomniałem, tylko przez wrodzoną delikatność nie wspomniałem
> :-))
Czyżby ktoś ci go naraził w dzieciństwie? :-)))))))
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 13:18:16 - skryba ogrodowy
Użytkownik Panslavista
news:4d020b6a$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>
>>> Zapomniałeś, że najczęstszym tematem rozmów są narządy wydalnicze...
>>
>> Nie zapomniałem, tylko przez wrodzoną delikatność nie wspomniałem
>> :-))
>
> Czyżby ktoś ci go naraził w dzieciństwie? :-)))))))
Hehe. Kto jakiej smaki - myśli, że każdy taki.
:-))
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 13:38:25 - Panslavista
news:idt5q9$e1s$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Panslavista
> news:4d020b6a$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>
>>>> Zapomniałeś, że najczęstszym tematem rozmów są narządy wydalnicze...
>>>
>>> Nie zapomniałem, tylko przez wrodzoną delikatność nie wspomniałem
>>> :-))
>>
>> Czyżby ktoś ci go naraził w dzieciństwie? :-)))))))
> Hehe. Kto jakiej smaki - myśli, że każdy taki.
> :-))
Nauczyć ....., to chodzi i powtarza...
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 13:54:10 - skryba ogrodowy
Użytkownik Panslavista
news:4d021f46$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
> skryba ogrodowy
> news:idt5q9$e1s$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista
>> news:4d020b6a$0$27025$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>
>>>>> Zapomniałeś, że najczęstszym tematem rozmów są narządy wydalnicze...
>>>>
>>>> Nie zapomniałem, tylko przez wrodzoną delikatność nie wspomniałem
>>>> :-))
>>>
>>> Czyżby ktoś ci go naraził w dzieciństwie? :-)))))))
>> Hehe. Kto jakiej smaki - myśli, że każdy taki.
>> :-))
>
> Nauczyć ....., to chodzi i powtarza...
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w
słowa
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 14:18:17 - Panslavista
news:idt7ti$9pg$1@news.onet.pl...
Skryba zatrybił, zlapał pisak i naskrybił
Mądrość przysłowiową, ale wielką taką
Że sam jej wymiarów na oczy nie zoczył
Dopóki z ptakiem w garści nie wyskoczył
Popatrzył wokoło, mało - wiele zobaczył
Przypuścił, jak bóg z kija - tekst wypuścił
Klękajcie narody - strugę żółtawej wody.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 16:41:25 - skryba ogrodowy
Użytkownik Panslavista
news:4d02289e$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
> skryba ogrodowy
> news:idt7ti$9pg$1@news.onet.pl...
>
> Skryba zatrybił, zlapał pisak i naskrybił
> Mądrość przysłowiową, ale wielką taką
> Że sam jej wymiarów na oczy nie zoczył
> Dopóki z ptakiem w garści nie wyskoczył
> Popatrzył wokoło, mało - wiele zobaczył
> Przypuścił, jak bóg z kija - tekst wypuścił
> Klękajcie narody - strugę żółtawej wody.
A tuo lare íncipe
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 10:19:59 - witek J
> W dniu 2010-12-09 14:23, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 9 Dec 2010 09:47:05 +0100, skryba ogrodowy napisał(a):
>>
>>> Raptem kilka tygodni temu podczas spożywania posiłku usłyszałem z
>>> telewizora,
>>> że człowiek składa się z okoła 10 miliardów komórek a w każdej z nich
>>> bytuje
>
> Ale czy to znaczy, że one nie ulegają apoptozie i nie wydalają?
> Malo co z ich produktów metabolizmu (oprócz witaminy B12) jest apetycznych.
Apoptoza to śmierc programowana, czyli inaczej samobójcza - jak
naprzykład podczas dostrajania układu immunologicznego albo inny
przykład podczas rozwoju dłoni u płodu - znika błona między palcami.
Mieszanie apoptozy z bakteriami w tym wypadku jest raczej bez sensu.
Zreszta jest trochę problem z pokazaniem apoptozy w prokariotach, bo
charakterystyczny jest to proces dla organizmów tkankowych.
Ale faktycznie duża ilość bakterii umiera lub jest niszczona podczas
bytowania w naszych jelitach i są wydalane.
Jednak flora bakteryjna jest bardzo potrzebna, bo oprócz funkcji
opisanych w cytacie wcześniej, zapewnia konkurencje o zasoby pokarmowe
z drobnoustrojami chorobotwórczymi, ograniczając ich przyrost.
Witek
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 10:33:43 - Dirko
news:idsrc2$j2i$1@inews.gazeta.pl...
>
> Jednak flora bakteryjna jest bardzo potrzebna, bo oprócz funkcji opisanych
> w cytacie wcześniej, zapewnia konkurencje o zasoby pokarmowe z
> drobnoustrojami chorobotwórczymi, ograniczając ich przyrost.
>
Hejka. Jak zalecał Bob Marley - jedz pory, pij kefir (Don't Worry, Be
Happy). :-)
A czasami warto łyknąć Lakcid bądź Trilac.
Pozdrawiam probiotycznie Ja...cki
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 11:14:05 - Aicha
> Mieszanie apoptozy z bakteriami w tym wypadku jest raczej bez sensu.
Ano. Pomyliło mi się z apoptozą komórek żernych po fagocytozie.
> Zreszta jest trochę problem z pokazaniem apoptozy w prokariotach, bo
> charakterystyczny jest to proces dla organizmów tkankowych.
> Ale faktycznie duża ilość bakterii umiera lub jest niszczona podczas
> bytowania w naszych jelitach i są wydalane.
> Jednak flora bakteryjna jest bardzo potrzebna, bo oprócz funkcji
> opisanych w cytacie wcześniej, zapewnia konkurencje o zasoby pokarmowe z
> drobnoustrojami chorobotwórczymi, ograniczając ich przyrost.
Tego nie negowałam. Tylko nie wiem, jak się ma cytat o tym spod palców
przedpiśczyni do konstatacji o byciu stołówką i wychodkiem dla miliardów
naszych mikromieszkańców.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 12:12:23 - Panslavista
news:idsuhh$frd$1@news.onet.pl...
> Tego nie negowałam. Tylko nie wiem, jak się ma cytat o tym spod palców
> przedpiśczyni do konstatacji o byciu stołówką i wychodkiem dla miliardów
> naszych mikromieszkańców.
A takze pokarmem i apteką z witaminami.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-10 12:18:10 - Jan
> Aicha
> news:idsuhh$frd$1@news.onet.pl...
>
>> Tego nie negowa?am. Tylko nie wiem, jak si? ma cytat o tym spod palc?w
>> przedpi?czyni do konstatacji o byciu sto??wk? i wychodkiem dla miliard?w
>> naszych mikromieszka?c?w.
>
> A takze pokarmem i aptek? z witaminami.
>
>
==========================
A miało być o dokarmianiu ptaszków... :)
Czy Panslavista nie mógłby zmienić kodowania? Please..:)
--
Pozdrowienia
Jan
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 10:49:29 - Vilar
Użytkownik Ikselka
news:22lh5zxd3n4w.1vz2tvw6t2i13.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 8 Dec 2010 18:05:49 +0100, skryba ogrodowy napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:kzj6sg97jwca$.bwafnujwdm1g$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 6 Dec 2010 10:00:03 +0100, Vilar napisał(a):
>>>
>>>> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
>>>> naturalnych
>>>> siedlisk i żerowisk.
>>>
>>> Spokojnie, wystarczy im. Kto powiedział, że to własnie one mają
>>> opanowywać
>>> całą przestrzeń. Człowiek i jego ekosystem to też element przyrody.
>>> Gdyby
>>> tak nie było, człowiek w ogóle by się nie narodził jako gatunek. Niech
>>> ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko ;-PPP
>>
>> A dzisiaj jest?
>> ;-)
>
>
> Fakt, nie jest, ale właśnie o tym myslałam, wspominając wcześniej o
> bakteriach i wirusach, które nas toczą chcąc wyprzeć z naszych terytoriów.
> Nasza walka o przetrwanie jest ciężka, nie?
> :-)
>
Ixi, ale przecież... trzeba też ofiarować coś z siebie innym - nawet jeśli
jest to trochę słonecznika dla ptaków.
I przecież nikt Cię nie zmusza
I nikt nie zmusi mnie, żebym pozbawiła się ich podziękowania - czyli
rozświergotanego ogrodu za oknem.
MK
PS. Wracaj!
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 14:24:48 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:22lh5zxd3n4w.1vz2tvw6t2i13.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 8 Dec 2010 18:05:49 +0100, skryba ogrodowy napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:kzj6sg97jwca$.bwafnujwdm1g$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 6 Dec 2010 10:00:03 +0100, Vilar napisał(a):
>>>>
>>>>> Byłoby to prawdą, gdyby człowiek najpierw nie zabrał tym ptakom
>>>>> naturalnych
>>>>> siedlisk i żerowisk.
>>>>
>>>> Spokojnie, wystarczy im. Kto powiedział, że to własnie one mają
>>>> opanowywać
>>>> całą przestrzeń. Człowiek i jego ekosystem to też element przyrody.
>>>> Gdyby
>>>> tak nie było, człowiek w ogóle by się nie narodził jako gatunek. Niech
>>>> ptaszki też walczą o przetrwania - nam też kiedyś nie było lekko ;-PPP
>>>
>>> A dzisiaj jest?
>>> ;-)
>>
>>
>> Fakt, nie jest, ale właśnie o tym myslałam, wspominając wcześniej o
>> bakteriach i wirusach, które nas toczą chcąc wyprzeć z naszych terytoriów.
>> Nasza walka o przetrwanie jest ciężka, nie?
>> :-)
>>
>
> Ixi, ale przecież... trzeba też ofiarować coś z siebie innym - nawet jeśli
> jest to trochę słonecznika dla ptaków.
> I przecież nikt Cię nie zmusza
> I nikt nie zmusi mnie, żebym pozbawiła się ich podziękowania - czyli
> rozświergotanego ogrodu za oknem.
>
> MK
>
> PS. Wracaj!
A ktoś (ja?) zmusza? Ja tylko przypominam o prawach człowieka!
;-PPP.
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 11:12:33 - Jan
> nam też kiedyś nie było lekko
===========================
Podesłać Ci trochę konopi (ziarna :) ) ze słonecznikiem?
--
Pozdrowienia
Jan
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-09 14:30:07 - Ikselka
> W dniu 2010-12-08 14:52, Ikselka pisze:
>> nam też kiedyś nie było lekko
> ===========================
> Podesłać Ci trochę konopi (ziarna :) ) ze słonecznikiem?
Dzięki, nie, boję się - kiedyś wyrzuciłam na kompost nasiona konopi kupione
dla (zaprzestałych już swego istnienia wonczas) kur, a te, jak na złość
(nasiona, nie kury) wzeszły oraz wyrosły wielkie, zauważyłam w ostatniej
chwili. Musiałam w trybie awaryjnym utylizować, bo już mi prawie Policja na
karku siedziała ;-PPP
Re: ptaszki, ptaki, ptaszyska
2010-12-06 10:30:10 - Michal Jankowski
> Jako ekstremalny przykład podam dziesiątki tysięcy srających po
> Krakowie gołębi, niszczących poddasza, gzymsy, elewacje, parapety,
> roznosząc różne pasożyty i bakterie.
Gołębi nie dokarmiam i też nie lubię... Krukowatych też nie. Chyba że
pośrednio, hehe.
MJ