zielony barwnik

lamia Data ostatniej zmiany: 2012-03-18 20:30:10

zielony barwnik

2012-03-17 14:10:09 - lamia

w restauracjach 'Masala' mają takie sosy barwione na strasznie sztuczne
kolory - pomarańcz i zieleń - czym uzyskać taką zieleń (nieszkodliwie)?
Chcę zrobić nienaturalnie zieloną zupę krem (np z brokułów i innej
zieleniny), - marchewkową czy dyniową koloruję kurkumą. Nie pytajcie po co
:p - ma być ufoludkowo-zielona i już :)




Re: zielony barwnik

2012-03-17 14:38:44 - Waldemar Krzok

lamia wrote:

> w restauracjach 'Masala' mają takie sosy barwione na strasznie sztuczne
> kolory - pomarańcz i zieleń - czym uzyskać taką zieleń (nieszkodliwie)?
> Chcę zrobić nienaturalnie zieloną zupę krem (np z brokułów i innej
> zieleniny), - marchewkową czy dyniową koloruję kurkumą. Nie pytajcie po co
> :p - ma być ufoludkowo-zielona i już :)

Na dzisiaj pasuje, jest dzień Św. Patryka, patrona Irlandii :-).
Co do farby, to najlepiej zrobić barwnik chlorofilowy. Bierzesz szpinak
(może być mrożony, byleby bez śmietany czy innego świństwa), pietruszkę
cokolwiek zielonego. Miksujesz porządnie z wodą (mrożony już ją ma, do
innych odrostów dodajesz tyle, by była gęsta papka). Taką papkę możesz dodać
do żarcia bezpośrednio, ale na ogół za dużo aromatu. Wtedy wyciskasz paćkę,
wodę zbierasz (powinna być zielona) i podgrzewasz tak długo, aż na
powierzchni zacznie zbierać się zielona skórka. Nie gotować za mocno, bo
chlorofil się rozleci i będzie brudnozielone.
Apropos zielone i Wielkanoc: tak można też farbować jajka, wtedy od razu do
papki. Nie bić za oczy wistość :-).

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.



Re: zielony barwnik

2012-03-17 17:14:35 - Aicha

W dniu 2012-03-17 14:38, Waldemar Krzok pisze:

> Nie bić za oczy wistość :-).

Też mi przyszedł do głowy chlorofil, ale z techniką to już gorzej :)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)



Re: zielony barwnik

2012-03-17 18:15:21 - Waldemar Krzok

Aicha wrote:

> W dniu 2012-03-17 14:38, Waldemar Krzok pisze:
>
>> Nie bić za oczy wistość :-).
>
> Też mi przyszedł do głowy chlorofil, ale z techniką to już gorzej :)

Sam tego, co opisałem nie robiłem, ale asystowałem kiedyś przy czymś takim
(farba do kremu na tort, miał być koniecznie zielony). Wyszło naprawdę
piękne, więc zapamiętałem na przyszłość :-).

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.



Re: zielony barwnik

2012-03-17 21:53:55 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
> lamia wrote:
>
>> w restauracjach 'Masala' mają takie sosy barwione na strasznie sztuczne
>> kolory - pomarańcz i zieleń - czym uzyskać taką zieleń (nieszkodliwie)?
>> Chcę zrobić nienaturalnie zieloną zupę krem (np z brokułów i innej
>> zieleniny), - marchewkową czy dyniową koloruję kurkumą. Nie pytajcie po co
>> :p - ma być ufoludkowo-zielona i już :)
>
> Na dzisiaj pasuje, jest dzień Św. Patryka, patrona Irlandii :-).
> Co do farby, to najlepiej zrobić barwnik chlorofilowy. Bierzesz szpinak
> (może być mrożony, byleby bez śmietany czy innego świństwa), pietruszkę
> cokolwiek zielonego. Miksujesz porządnie z wodą (mrożony już ją ma, do
> innych odrostów dodajesz tyle, by była gęsta papka). Taką papkę możesz dodać
> do żarcia bezpośrednio, ale na ogół za dużo aromatu. Wtedy wyciskasz paćkę,
> wodę zbierasz (powinna być zielona) i podgrzewasz tak długo, aż na
> powierzchni zacznie zbierać się zielona skórka. Nie gotować za mocno, bo
> chlorofil się rozleci i będzie brudnozielone.
> Apropos zielone i Wielkanoc: tak można też farbować jajka, wtedy od razu do
> papki. Nie bić za oczy wistość :-).

Do luftu. Wysuszyć zieleninę na zimno (choćby nać pietruszki) i zalać
spirytusem - chlorofil wychodzi w formie wysoce skondensowanej, parę
kropli roztworu wystarczy.

--
Darek




Re: zielony barwnik

2012-03-17 22:49:31 - Waldemar Krzok

Dariusz K. Ładziak wrote:

> Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
>> lamia wrote:
>>
>>> w restauracjach 'Masala' mają takie sosy barwione na strasznie sztuczne
>>> kolory - pomarańcz i zieleń - czym uzyskać taką zieleń (nieszkodliwie)?
>>> Chcę zrobić nienaturalnie zieloną zupę krem (np z brokułów i innej
>>> zieleniny), - marchewkową czy dyniową koloruję kurkumą. Nie pytajcie po
>>> co
>>> :p - ma być ufoludkowo-zielona i już :)
>>
>> Na dzisiaj pasuje, jest dzień Św. Patryka, patrona Irlandii :-).
>> Co do farby, to najlepiej zrobić barwnik chlorofilowy. Bierzesz szpinak
>> (może być mrożony, byleby bez śmietany czy innego świństwa), pietruszkę
>> cokolwiek zielonego. Miksujesz porządnie z wodą (mrożony już ją ma, do
>> innych odrostów dodajesz tyle, by była gęsta papka). Taką papkę możesz
>> dodać do żarcia bezpośrednio, ale na ogół za dużo aromatu. Wtedy
>> wyciskasz paćkę, wodę zbierasz (powinna być zielona) i podgrzewasz tak
>> długo, aż na powierzchni zacznie zbierać się zielona skórka. Nie gotować
>> za mocno, bo chlorofil się rozleci i będzie brudnozielone.
>> Apropos zielone i Wielkanoc: tak można też farbować jajka, wtedy od razu
>> do papki. Nie bić za oczy wistość :-).
>
> Do luftu. Wysuszyć zieleninę na zimno (choćby nać pietruszki) i zalać
> spirytusem - chlorofil wychodzi w formie wysoce skondensowanej, parę
> kropli roztworu wystarczy.

Można i tak, jak masz 95% etyl. A wiesz może dlaczego to tych celów używa
się alkoholu metylowego, a nie etylowego? Do domowych destylacji metylu
oczywiście nie polecam, ale przemysłowo widzę wszędzie metyl.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.



Re: zielony barwnik

2012-03-18 00:46:46 - Aicha

W dniu 2012-03-17 22:49, Waldemar Krzok pisze:

> Można i tak, jak masz 95% etyl. A wiesz może dlaczego to tych celów używa
> się alkoholu metylowego, a nie etylowego? Do domowych destylacji metylu
> oczywiście nie polecam, ale przemysłowo widzę wszędzie metyl.

Z powodu amatorów pietruszkówki? ;)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)



Re: zielony barwnik

2012-03-18 20:27:51 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
> Dariusz K. Ładziak wrote:
>
>> Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
>>> lamia wrote:
>>>
>>>> w restauracjach 'Masala' mają takie sosy barwione na strasznie sztuczne
>>>> kolory - pomarańcz i zieleń - czym uzyskać taką zieleń (nieszkodliwie)?
>>>> Chcę zrobić nienaturalnie zieloną zupę krem (np z brokułów i innej
>>>> zieleniny), - marchewkową czy dyniową koloruję kurkumą. Nie pytajcie po
>>>> co
>>>> :p - ma być ufoludkowo-zielona i już :)
>>>
>>> Na dzisiaj pasuje, jest dzień Św. Patryka, patrona Irlandii :-).
>>> Co do farby, to najlepiej zrobić barwnik chlorofilowy. Bierzesz szpinak
>>> (może być mrożony, byleby bez śmietany czy innego świństwa), pietruszkę
>>> cokolwiek zielonego. Miksujesz porządnie z wodą (mrożony już ją ma, do
>>> innych odrostów dodajesz tyle, by była gęsta papka). Taką papkę możesz
>>> dodać do żarcia bezpośrednio, ale na ogół za dużo aromatu. Wtedy
>>> wyciskasz paćkę, wodę zbierasz (powinna być zielona) i podgrzewasz tak
>>> długo, aż na powierzchni zacznie zbierać się zielona skórka. Nie gotować
>>> za mocno, bo chlorofil się rozleci i będzie brudnozielone.
>>> Apropos zielone i Wielkanoc: tak można też farbować jajka, wtedy od razu
>>> do papki. Nie bić za oczy wistość :-).
>>
>> Do luftu. Wysuszyć zieleninę na zimno (choćby nać pietruszki) i zalać
>> spirytusem - chlorofil wychodzi w formie wysoce skondensowanej, parę
>> kropli roztworu wystarczy.
>
> Można i tak, jak masz 95% etyl. A wiesz może dlaczego to tych celów używa
> się alkoholu metylowego, a nie etylowego? Do domowych destylacji metylu
> oczywiście nie polecam, ale przemysłowo widzę wszędzie metyl.

Metanol można oddestylować z roztworu wodnego do sucha - nie tworzy, w
odróżnieniu od etanolu, azeotropu.

--
Darek




Re: zielony barwnik

2012-03-18 20:30:10 - Waldemar Krzok

Dariusz K. Ładziak wrote:


>> Można i tak, jak masz 95% etyl. A wiesz może dlaczego to tych celów używa
>> się alkoholu metylowego, a nie etylowego? Do domowych destylacji metylu
>> oczywiście nie polecam, ale przemysłowo widzę wszędzie metyl.
>
> Metanol można oddestylować z roztworu wodnego do sucha - nie tworzy, w
> odróżnieniu od etanolu, azeotropu.

No to faktycznie ma zalety. Dzięki za info.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS