Szwedzkie obyczaje kulinarne
2011-03-25 20:34:58 - Jan Rudziński
Cześć wszystkim
W wysypie szwedzkich kryminałów ciekawą pozycją jest cykl Camilli
Läckberg, którego już pięć tomów ukazało się po polsku. Warto.
Bohaterka książki jest pisarką kryminałów, a jednocześnie styka się z
zadziwiającą ilością zbrodni, jak na tak małą osadę.
W sumie świat opisany jest dość przygnębiający - tyle porąbanych osób,
zwłaszcza na tle religijnym.
Na razie przytoczę najosobliwsze rzeczy konsumowane mniej lub bardziej
świadomie przez bohaterów cyklu: arszenik, popiół ze spalonego domu,
wymieszany z prochami ofiar pożaru i - najdziwniejsze chyba - chrupki
chleb z serem i pastą łososiową maczany w płynnej czekoladzie.
--
Pozdrowienia
Janek www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
W wysypie szwedzkich kryminałów ciekawą pozycją jest cykl Camilli
Läckberg, którego już pięć tomów ukazało się po polsku. Warto.
Bohaterka książki jest pisarką kryminałów, a jednocześnie styka się z
zadziwiającą ilością zbrodni, jak na tak małą osadę.
W sumie świat opisany jest dość przygnębiający - tyle porąbanych osób,
zwłaszcza na tle religijnym.
Na razie przytoczę najosobliwsze rzeczy konsumowane mniej lub bardziej
świadomie przez bohaterów cyklu: arszenik, popiół ze spalonego domu,
wymieszany z prochami ofiar pożaru i - najdziwniejsze chyba - chrupki
chleb z serem i pastą łososiową maczany w płynnej czekoladzie.
--
Pozdrowienia
Janek www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
