suszenie szitek
2010-11-14 23:58:09 - havier
Mój sposób z przebijaniem szpilka na rogu i wieszanie na sznurku
wydaje mi się nie za bardzo dobry:)
Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
Pozdrawiam
Ksawery
Re: suszenie szitek
2010-11-15 00:23:58 - user@domain.invalid
> Jak suszycie szitki?
>
> Mój sposób z przebijaniem szpilka na rogu i wieszanie na sznurku
> wydaje mi się nie za bardzo dobry:)
>
> Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
>
> Pozdrawiam
>
> Ksawery
Co to są szitki? Bo jeśli chodzi co o pochodną z angielskiego, to raczej
gów#en nie wieszamy. A jeszcze przebijać je szpilką??? Co Ty chłopie jesz???
Wkurzają mnie takie amatorskie kolokwializmy sugerujące, że ktos sie zna
i moze z lekceważeniem wypowiadać na dany temat. Przepraszam, ale o
puszkach, słoikach i cykaniu fotek oraz innych bzdetach można mówić w
szkole na długiej przerwie. Po to istnieje odpowiednia nomenklatura zeby
jej uzywac. Kolokwializmy świadczą wyłącznie o ignorancji.
Poza tym - SZPILKĄ???
Re: suszenie szitek
2010-11-15 07:04:59 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl
> Co to są szitki? Bo jeśli chodzi co o pochodną z angielskiego, to
> raczej gów#en nie wieszamy. A jeszcze przebijać je szpilką??? Co Ty
> chłopie jesz???
>
> Wkurzają mnie takie amatorskie kolokwializmy sugerujące, że ktos sie
> zna i moze z lekceważeniem wypowiadać na dany temat. Przepraszam, ale o
> puszkach, słoikach i cykaniu fotek oraz innych bzdetach można mówić w
> szkole na długiej przerwie. Po to istnieje odpowiednia nomenklatura
> zeby jej uzywac. Kolokwializmy świadczą wyłącznie o ignorancji.
Zmartwię Cię. Język jest żywy i Twoje widzimisię tego nie zmieni.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
Re: suszenie szitek
2010-11-15 11:01:34 -
kupiłem w realu.
user@domain.invalid napisał(a):
> Co to są szitki? Bo jeśli chodzi co o pochodną z angielskiego, to raczej
> gów#en nie wieszamy. A jeszcze przebijać je szpilką??? Co Ty chłopie jesz???
> Wkurzają mnie takie amatorskie kolokwializmy sugerujące, że ktos sie zna
> i moze z lekceważeniem wypowiadać na dany temat. Przepraszam, ale o
> puszkach, słoikach i cykaniu fotek oraz innych bzdetach można mówić w
> szkole na długiej przerwie. Po to istnieje odpowiednia nomenklatura zeby
> jej uzywac. Kolokwializmy świadczą wyłącznie o ignorancji.
> Poza tym - SZPILKĄ???
Ożesz ty... człowiek... co tak nerwowo?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: suszenie szitek
2010-11-15 12:05:02 - John Smith
> Wkurzają mnie takie amatorskie kolokwializmy sugerujące, że ktos sie zna
> i moze z lekceważeniem wypowiadać na dany temat. Przepraszam, ale o
> puszkach, słoikach i cykaniu fotek oraz innych bzdetach można mówić w
> szkole na długiej przerwie. Po to istnieje odpowiednia nomenklatura zeby
> jej uzywac. Kolokwializmy świadczą wyłącznie o ignorancji.
A brak podpisu pod postem o czym świadczy?
--
Mirek
Re: suszenie szitek
2010-11-15 17:06:26 - Kokos
Użytkownik
news:ibpqvh$j4q$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2010-11-14 23:58, havier pisze:
>> Jak suszycie szitki?
>>
>> Mój sposób z przebijaniem szpilka na rogu i wieszanie na sznurku
>> wydaje mi się nie za bardzo dobry:)
>>
>> Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
>>
>> Pozdrawiam
>>
>> Ksawery
>
> Co to są szitki? Bo jeśli chodzi co o pochodną z angielskiego, to raczej
> gów#en nie wieszamy. A jeszcze przebijać je szpilką??? Co Ty chłopie
> jesz???
>
> Wkurzają mnie takie amatorskie kolokwializmy sugerujące, że ktos sie zna i
> moze z lekceważeniem wypowiadać na dany temat. Przepraszam, ale o
> puszkach, słoikach i cykaniu fotek oraz innych bzdetach można mówić w
> szkole na długiej przerwie. Po to istnieje odpowiednia nomenklatura zeby
> jej uzywac. Kolokwializmy świadczą wyłącznie o ignorancji.
>
> Poza tym - SZPILKĄ???
racje masz, trzeba uczyc gówniarstwa języka..
to nie więzienie, gdzie sie grypsuje, tu są ludzie kulturalni!
Re: suszenie szitek
2010-11-15 07:06:04 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl
> Mój sposób z przebijaniem szpilka na rogu i wieszanie na sznurku
> wydaje mi się nie za bardzo dobry:)
Ja mam klamerki. Ostatnio widziałem w Castoramie ściski, które świetnie
się do tego nadają.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
Re: suszenie szitek
2010-11-15 08:49:44 - Henry(k)
> Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
Ja to normalnie - drewnianą klamerką. Tylko nie taką do prania, a kupioną w
papierniczym (mniejsze).
Pozdrawiam,
Henry
Re: suszenie szitek
2010-11-16 23:03:30 - Przyjazny
> Dnia Sun, 14 Nov 2010 14:58:09 -0800 (PST), havier napisał(a):
>
>> Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
>
> Ja to normalnie - drewnianą klamerką. Tylko nie taką do prania, a kupioną w
> papierniczym (mniejsze).
A ja plastikową, bo drewniane za bardzo mi się przyklejały. Taką do
prania. Można też jako domowy sposób ulepszony wykorzystać taki
wieszaczek, który ma od razu około 10 klamerek rozłożonych w kółko na
patyczkach, chyba oryginalnie projektowany do jakiegoś małego prania.
Jeśli potrzeba, mogę pokazać obrazek.
Re: suszenie szitek
2010-11-16 23:48:42 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl
> patyczkach, chyba oryginalnie projektowany do jakiegoś małego prania.
majtek, skarpetek, cycników.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
Re: suszenie szitek
2010-11-17 11:20:11 - Henry(k)
> A ja plastikową, bo drewniane za bardzo mi się przyklejały.
Mi czasami też, ale ja nie jestem maniakiem odbijania razem
z ramką ;-)
Pozdrawiam,
Henry
Re: suszenie szitek
2010-11-17 23:31:49 - Przyjazny
> Dnia Tue, 16 Nov 2010 22:03:30 +0000 (UTC), Przyjazny napisał(a):
>
>> A ja plastikową, bo drewniane za bardzo mi się przyklejały.
>
> Mi czasami też, ale ja nie jestem maniakiem odbijania razem
> z ramką ;-)
Ja też nie, ale spodziewam się, że przyklejone resztki drewna nie są
obojętne dla trwałości negatywu, a czasami chcę/potrzebuję skopiować coś
starszego niż małe kilka lat. Mam nadzieję, że plastik, jeśli nie jest
za bardzo nowy, jest bezpieczniejszy.
Re: suszenie szitek
2010-11-18 07:34:15 - Henry(k)
> Ja też nie, ale spodziewam się, że przyklejone resztki drewna nie są
> obojętne dla trwałości negatywu, a czasami chcę/potrzebuję skopiować coś
> starszego niż małe kilka lat. Mam nadzieję, że plastik, jeśli nie jest
> za bardzo nowy, jest bezpieczniejszy.
Jeśli są z polipropylenu, czy twardego polietylenu to nie zaszkodzą. Gorzej
jakby były z PVC - ale chyba takich się nie robi.
Pozdrawiam,
Henry
Re: suszenie szitek
2010-11-15 12:28:27 - Piotr Sz.
Ja suszylem lapiac takim stlowym blaszanym spinaczem do papieru. Taka czarna
blaszka z drucianymi uchwycikami do rozwarcia. Chwyta bewnie i za badzo mala
powierzchnie na krawedzi. Sprawdzalo sie w 100%.
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
Re: suszenie szitek
2010-11-15 14:14:07 - havier
dla siebie albo się podpisuj pod tym co piszesz. Poza tym jeżeli
pragniesz akademickiego języka to raczej nie powinieneś czytać
usenetu.
Próbowałem spinaczem o którym piszesz ale skubany nie trzymał SZITKI,
ześlizgiwała się.
ale skoro Ci wychodziło to muszę jeszcze raz spróbować. Może miałem
jakiś wysłużony spinacz.
Dzięki za wskazówki.
Pozdrawiam,
Ksawery
Re: suszenie szitek
2010-11-15 16:25:01 - Piotr Sz.
Ja mialem tego chyba 12 szt i uzywalem losow i nie bylo z tym problemu.
Nigdy zadna mi ni wypadla.
Chwytasz nie z naroznik a rownolegle do krawedzi materialu w srodkowej
czesci.
Ja mialem tez w ciemni linke stalowa rozwieszona miedzy hakami. Kolejne
zewoje w odleglosci 10cm od poprzednich (poziomo). Powyzej wyskosci glowy.
Przydawalo sie i do powieszenia blon i do suszenia papieru. :-)
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
Re: suszenie szitek
2010-11-15 17:07:35 - Kokos
czego? nie znam takiego pojecia fotograficznego...
>ześlizgiwała się.
>ale skoro Ci wychodziło to muszę jeszcze raz spróbować. Może miałem
>jakiś wysłużony spinacz.
Re: suszenie szitek
2010-11-15 18:58:58 - Michał Kwiatkowski
>> Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
>
> Ja suszylem lapiac takim stlowym blaszanym spinaczem do papieru. Taka czarna
> blaszka z drucianymi uchwycikami do rozwarcia. Chwyta bewnie i za badzo mala
> powierzchnie na krawedzi. Sprawdzalo sie w 100%.
>
>
dokładnie tego samego używam do MF - są różne rozmiary, a zwykły spinacz
biurowy wygięty w S robi za pętelkę do podczepienia zestawu na drążku.
--
pozdr;
M.
Re: suszenie szitek
2010-11-15 17:07:58 - Kokos
co suszymy?
Re: suszenie szitek
2010-11-15 18:59:12 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl
> co suszymy?
szitki.
Nie wiesz? To się dowiedz. Takie arkusiki zwane swojsko błona cięta, Ma
to emulsję światłoczułą i służy do wykonywania fotogramów
artystycznych, za pomocą wielkoformatowego aparatu fotograficznego, lub
innego podobnego urządzenia skonstruowanego na bazie ciemni optycznej
zwanej też camera obscura.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
Re: suszenie szitek
2010-11-15 19:00:29 - Michał Kwiatkowski
> szitki.
>
> Nie wiesz? To się dowiedz. Takie arkusiki zwane swojsko błona cięta, Ma
> to emulsję światłoczułą i służy do wykonywania fotogramów artystycznych,
> za pomocą wielkoformatowego aparatu fotograficznego, lub innego
> podobnego urządzenia skonstruowanego na bazie ciemni optycznej zwanej
> też camera obscura.
Daj spokój, to musi jakiś gigapikeslowiec; baterie mu się skończyły i
trolluje :P
pozdr,
M.
Re: suszenie szitek
2010-11-16 15:10:11 - Kokos
Użytkownik JA
news:ibrsdg$2hf$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-11-15 17:07:58 +0100, Kokos
>
>> co suszymy?
>
> szitki.
>
> Nie wiesz? To się dowiedz. Takie arkusiki zwane swojsko błona cięta, Ma
błona cięta to pojecie swojskie?:)))
ileż to nowych rzeczy mozna sie dowiedziec na takiej grupie...
Re: suszenie szitek
2010-11-16 17:26:06 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl
>> Nie wiesz? To się dowiedz. Takie arkusiki zwane swojsko błona cięta, Ma
>
> błona cięta to pojecie swojskie?:)))
> ileż to nowych rzeczy mozna sie dowiedziec na takiej grupie...
No więc proszę o bardziej swojskie.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
Re: suszenie szitek
2010-11-16 17:41:57 - Kokos
Użytkownik JA
news:ibubau$5de$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-11-16 15:10:11 +0100, Kokos
>
>>> Nie wiesz? To się dowiedz. Takie arkusiki zwane swojsko błona cięta, Ma
>>
>> błona cięta to pojecie swojskie?:)))
>> ileż to nowych rzeczy mozna sie dowiedziec na takiej grupie...
>
> No więc proszę o bardziej swojskie.
> --
błona cięta to pojęcie oficjalne, a szitek swojskie, slangowe...
Re: suszenie szitek
2010-11-16 21:26:21 - Marek Dyjor
> Użytkownik JA
> news:ibubau$5de$1@inews.gazeta.pl...
>> On 2010-11-16 15:10:11 +0100, Kokos
>>
>>>> Nie wiesz? To się dowiedz. Takie arkusiki zwane swojsko błona
>>>> cięta, Ma
>>>
>>> błona cięta to pojecie swojskie?:)))
>>> ileż to nowych rzeczy mozna sie dowiedziec na takiej grupie...
>>
>> No więc proszę o bardziej swojskie.
>> --
>
> błona cięta to pojęcie oficjalne, a szitek swojskie, slangowe...
może sie przeprowadź na jakąś grupę o językoznawstwie?
Re: suszenie szitek
2010-11-16 22:53:47 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl
> błona cięta to pojęcie oficjalne, a szitek swojskie, slangowe...
Więc qwa oso chozi?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
Re: suszenie szitek
2010-11-16 21:31:56 - Adam Płaszczyca
> Jak suszycie szitki?
>
> Mój sposób z przebijaniem szpilka na rogu i wieszanie na sznurku
> wydaje mi się nie za bardzo dobry:)
>
> Podzieli się ktoś jakimś chałupniczym dobrym sposobem?:)
Ja wieszam za róg w zwykłej klamerce do bielizny...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ gg: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl