War horse
2012-01-14 23:05:07 - Skylla
wojny, ale tak.... A co do samego obrazu:
1. Warsztatowo w porządku. Choć kolory zbyt cukierkowe, zwłaszcza w
kilku miejscach, np. a już szczyt tandety w zakończeniu przy zachodzie
słońca...
2. Scenariusz poza kilkoma wątkami słaby - jak dla mnie historia jest
albo mało prawdopodobna, albo mało ciekawa. Do tego ten tani
sentymentalizm. Na początku nudnie, potem gdzieś giną zupełnie ze 3-4
lata, a na końcu zupełnie nieprawdopodobnie.
3. Na plus sposób pokazania wojny - jak już tutaj pisałem, dość mam
fruwających kawałków ciał i morza krwi - wolę tak jak tutaj, choć wiem,
że producentom chodziło o klasyfikację wiekową i ilość sprzedanych
biletów raczej:-)
W sumie takie sobie poprawne kino familijne z kilkoma wzlotami.
6/10 za całokształt i nic więcej.
S.