Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-16 00:10:06 - Habeck Colibretto
Nie spodziewałem się nic dobrego, tym bardziej, że 1985 rok jest naprawdę
porządny i zrobić coś lepszego wcale nie byłoby łatwo (tym bardziej, że co
remake to porażka). A tutaj świetnie zagrany Jerry przez Farrella (nie
szaleję za nim), Anton Yelchin sympatyczny (choć zagrał tak jak zwykle -
więc ani na plus, ani na minus), makabryczne sceny kiedy miały być straszne
były, kiedy miały być zabawne były, dużo humoru i dystansu do całości -
ogólnie warto. Oczywiście nie ma co się spodziewać kina wysokich lotów, ale
nie jest nudny - a przecież o to chodzi w kinie rozrywkowym. W sam raz na
wieczór.
Dałem 6/10 na IMDB.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-16 15:11:23 - Qrczak
>
> Porządny kawałek rozrywki.
[...]
> Dałem 6/10 na IMDB.
A co trzeba zrobić, żeby zasłużyć na 10?
BTW rozrywkowo mogę polecić Crazy, Stupid, Love. Nawet się zbytnio nie
dłuży, choć krótkie toto nie jest. I potwierdziło moje podejrzenia, że
Gosling jest bardzo apetycznym chłopczykiem.
Qra
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-16 15:43:35 - Habeck Colibretto
>> Porządny kawałek rozrywki.
> [...]
>> Dałem 6/10 na IMDB.
> A co trzeba zrobić, żeby zasłużyć na 10?
Być Skazanymi na Shawshank, American Beauty, Alienem, Platoonem, serialowym
Avaterem Last Airbenderem, Żądłem, Braveheartem czy z czystej rozrywki za
całokształt Tronem Legacem. A na 9 to już nie trzeba wiele. :)
> BTW rozrywkowo mogę polecić Crazy, Stupid, Love.
Spróbuję.
> Nawet się zbytnio nie
> dłuży, choć krótkie toto nie jest. I potwierdziło moje podejrzenia, że
> Gosling jest bardzo apetycznym chłopczykiem.
Kury może i się interesują chłopczykami - ja nie. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-16 20:40:48 - Qrczak
> Dnia 16.12.2011, o godzinie 15.11.23, na pl.rec.film, Qrczak napisał(a):
>
>>> Porządny kawałek rozrywki.
>> [...]
>>> Dałem 6/10 na IMDB.
>> A co trzeba zrobić, żeby zasłużyć na 10?
>
> Być Skazanymi na Shawshank, American Beauty, Alienem, Platoonem, serialowym
> Avaterem Last Airbenderem, Żądłem, Braveheartem czy z czystej rozrywki za
> całokształt Tronem Legacem. A na 9 to już nie trzeba wiele. :)
Ten TRON to chyba tylko za grafikę.
>> BTW rozrywkowo mogę polecić Crazy, Stupid, Love.
>
> Spróbuję.
Wiesz, jestem nieobiektywna... ostatnio obejrzałam komedię mocno
romantyczną produkcji indyjskiej. Że jest coś nie tak, zorientowałam
się, jak zaczęli śpiewać i tańczyć.
>> Nawet się zbytnio nie
>> dłuży, choć krótkie toto nie jest. I potwierdziło moje podejrzenia, że
>> Gosling jest bardzo apetycznym chłopczykiem.
>
> Kury może i się interesują chłopczykami - ja nie. :)
Mocno przerośniętymi, przejrzałymi i z przerzedzonymi czuprynkami
zwłaszcza. Gosling ma zadatki.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-16 20:54:41 - Habeck Colibretto
>>>> Porządny kawałek rozrywki.
>>> [...]
>>>> Dałem 6/10 na IMDB.
>>> A co trzeba zrobić, żeby zasłużyć na 10?
>> Być Skazanymi na Shawshank, American Beauty, Alienem, Platoonem, serialowym
>> Avaterem Last Airbenderem, Żądłem, Braveheartem czy z czystej rozrywki za
>> całokształt Tronem Legacem. A na 9 to już nie trzeba wiele. :)
> Ten TRON to chyba tylko za grafikę.
Tron: Legacy jest odrobinę wyjątkowy. Tutaj wchodzi całokształt. Przede
wszystkim to jak idealnie Daft Punk połączyli muzykę z obrazem i jak obraz
idealnie pasuje do muzyki. Takie rzeczy jak relacja ojciec-syn, krótkie,
wpadające w ucho teksty, efekty to nic takiego w dzisiejszych czasach, ale
całość widziałem z synem z kilkanaście razy i nadal nam się podoba. :)
Tutaj z nikim bym nie dyskutował jeżeli by powiedział, że film jest warty
5/10 lub mniej.
>>> BTW rozrywkowo mogę polecić Crazy, Stupid, Love.
>> Spróbuję.
> Wiesz, jestem nieobiektywna... ostatnio obejrzałam komedię mocno
> romantyczną produkcji indyjskiej. Że jest coś nie tak, zorientowałam
> się, jak zaczęli śpiewać i tańczyć.
Po angielsku była, czy jak?
>>> Nawet się zbytnio nie
>>> dłuży, choć krótkie toto nie jest. I potwierdziło moje podejrzenia, że
>>> Gosling jest bardzo apetycznym chłopczykiem.
>> Kury może i się interesują chłopczykami - ja nie. :)
> Mocno przerośniętymi, przejrzałymi i z przerzedzonymi czuprynkami
> zwłaszcza. Gosling ma zadatki.
Mi też się przerzedza! :) Ale przejrzały nie jestem... :P
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-16 22:13:51 - Qrczak
> Dnia 16.12.2011, o godzinie 20.40.48, na pl.rec.film, Qrczak napisał(a):
>
>>>>> Porządny kawałek rozrywki.
>>>> [...]
>>>>> Dałem 6/10 na IMDB.
>>>> A co trzeba zrobić, żeby zasłużyć na 10?
>>> Być Skazanymi na Shawshank, American Beauty, Alienem, Platoonem, serialowym
>>> Avaterem Last Airbenderem, Żądłem, Braveheartem czy z czystej rozrywki za
>>> całokształt Tronem Legacem. A na 9 to już nie trzeba wiele. :)
>> Ten TRON to chyba tylko za grafikę.
>
> Tron: Legacy jest odrobinę wyjątkowy. Tutaj wchodzi całokształt. Przede
> wszystkim to jak idealnie Daft Punk połączyli muzykę z obrazem i jak obraz
> idealnie pasuje do muzyki. Takie rzeczy jak relacja ojciec-syn, krótkie,
> wpadające w ucho teksty, efekty to nic takiego w dzisiejszych czasach, ale
> całość widziałem z synem z kilkanaście razy i nadal nam się podoba. :)
> Tutaj z nikim bym nie dyskutował jeżeli by powiedział, że film jest warty
> 5/10 lub mniej.
Tak. Muzyka. Rozumiem. Za to gotowam dać Requiem 10 i Gladiatorowi 10. I
Matrixowi dałabym 10 też.
>>>> BTW rozrywkowo mogę polecić Crazy, Stupid, Love.
>>> Spróbuję.
>> Wiesz, jestem nieobiektywna... ostatnio obejrzałam komedię mocno
>> romantyczną produkcji indyjskiej. Że jest coś nie tak, zorientowałam
>> się, jak zaczęli śpiewać i tańczyć.
>
> Po angielsku była, czy jak?
Po lektorsku była. Ale w sumie końcówka na miarę hamerykańskich
sercodarców... popatrzyli sobie w oczy i... ajlawiu...
>>>> Nawet się zbytnio nie
>>>> dłuży, choć krótkie toto nie jest. I potwierdziło moje podejrzenia, że
>>>> Gosling jest bardzo apetycznym chłopczykiem.
>>> Kury może i się interesują chłopczykami - ja nie. :)
>> Mocno przerośniętymi, przejrzałymi i z przerzedzonymi czuprynkami
>> zwłaszcza. Gosling ma zadatki.
>
> Mi też się przerzedza! :) Ale przejrzały nie jestem... :P
Mnie! No to dojrzewaj do przejrzenia.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-19 10:37:34 - Mark
> Tak. Muzyka. Rozumiem. Za to gotowam dać Requiem 10 i Gladiatorowi 10. I
> Matrixowi dałabym 10 też.
Gladiatorowi sie bezdyskusyjnie nalezy. Moj absolutny top jesli chodzi o
muzyke. Co najwyzej moze konkurowac z piratami.. a nie, zapomnialem,
przeciez to prawie to samo:) Ale mimo ze podobne, to obie genialne.
No i koniecznie na 10 zasluguje tez Ostatni Mohikanin, zwłaszcza z koncowa
scena - irish music to cud miod i orzeszki tam.
Do grupy 10-tek dorzucilbym tez Robin Hooda. ale tego prawdziwego Robina,
serial z muzyka Clanaad
Re: Fright Night (2011) Postrach nocy
2011-12-27 07:08:48 - megrimsNOSPAM@interia.pl
> Dnia Fri, 16 Dec 2011 22:13:51 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Tak. Muzyka. Rozumiem. Za to gotowam dać Requiem 10 i Gladiatorowi 10. I
>> Matrixowi dałabym 10 też.
>
> Gladiatorowi sie bezdyskusyjnie nalezy. Moj absolutny top jesli chodzi o
> muzyke. Co najwyzej moze konkurowac z piratami.. a nie, zapomnialem,
> przeciez to prawie to samo:) Ale mimo ze podobne, to obie genialne.
> No i koniecznie na 10 zasluguje tez Ostatni Mohikanin, zwłaszcza z koncowa
> scena - irish music to cud miod i orzeszki tam.
> Do grupy 10-tek dorzucilbym tez Robin Hooda. ale tego prawdziwego Robina,
> serial z muzyka Clanaad
>
Thomas Newman w Wall-e z muzyką również się postarał. Za muzę dałbym
również 10.