Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na etapie
oglądania IT Crowd, dziennie dwa - trzy odcinki. I dawno się tak nie
śmiałem. Prosty (chociaż momentami wysublimowany) humor, nie trzeba myśleć,
nie ma przesadnie przeciąganych wątków, zachowań ani gagów. Przy oglądaniu
końcówki z odcinka, w którym bohaterzy szli na musical, pierwszy raz od
kilku lat bolała mnie przepona ze śmiechu. Wcześniej jakiś czas temu
oglądałem Big bang theory który niby wzorował się na IT Crowad, ale wg
mnie oprócz dwóch postaci mózgowców mało co łączy te seriale. Jeśli ktoś
szuka czegoś wesołego dla relaksu - polecam.

kajus44 wrote:
> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na
> etapie oglądania IT Crowd, dziennie dwa - trzy odcinki. I dawno się
> tak nie śmiałem. Prosty (chociaż momentami wysublimowany) humor, nie
> trzeba myśleć, nie ma przesadnie przeciąganych wątków, zachowań ani
> gagów. Przy oglądaniu końcówki z odcinka, w którym bohaterzy szli na
> musical, pierwszy raz od kilku lat bolała mnie przepona ze śmiechu.
> Wcześniej jakiś czas temu oglądałem Big bang theory który niby
> wzorował się na IT Crowad, ale wg mnie oprócz dwóch postaci mózgowców
> mało co łączy te seriale. Jeśli ktoś szuka czegoś wesołego dla
> relaksu - polecam.

som do tego napisy? ;)
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

frank drebin wrote:
> kajus44 wrote:
>> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na
>> etapie oglądania IT Crowd, dziennie dwa - trzy odcinki. I dawno się
>> tak nie śmiałem. Prosty (chociaż momentami wysublimowany) humor, nie
>> trzeba myśleć, nie ma przesadnie przeciąganych wątków, zachowań ani
>> gagów. Przy oglądaniu końcówki z odcinka, w którym bohaterzy szli na
>> musical, pierwszy raz od kilku lat bolała mnie przepona ze śmiechu.
>> Wcześniej jakiś czas temu oglądałem Big bang theory który niby
>> wzorował się na IT Crowad, ale wg mnie oprócz dwóch postaci mózgowców
>> mało co łączy te seriale. Jeśli ktoś szuka czegoś wesołego dla
>> relaksu - polecam.
>
> som do tego napisy? ;)


Som, som, ja oglądam tu: iitv.info/the-it-crowd/
Chociaz ich angielski jest fajny, taki, hmmm, dokładny. I fajnie się go
słucha (rozumiejąc).

serialik bardzo dobry jesli chcemy przeciwczyć mieśnie brzucha. Szkoda
że tak mało odcinków i tak rzadko dokręcają nowe :/

kajus44 wrote:
> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na etapie

To już nawet w polskiej telewizji leciało :) - jako Technicy magicy.
Serial rzeczywiście znakomity.

--
Z pozdrowieniami,
Krzysztof Mitko

Użytkownik Krzysztof Mitko napisał w
wiadomości news:jc5nua$mi3$1@dont-email.me...
> kajus44 wrote:
>> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na
>> etapie
>
> To już nawet w polskiej telewizji leciało :) - jako Technicy magicy.
> Serial rzeczywiście znakomity.

I to jak dawno...

kajus44 pisze:
> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na
> etapie oglądania IT Crowd, dziennie dwa - trzy odcinki.

Ojtam. Ja właśnie zabrałem się za Lexx. :)

> I dawno się tak
> nie śmiałem. Prosty (chociaż momentami wysublimowany) humor, nie trzeba
> myśleć, nie ma przesadnie przeciąganych wątków, zachowań ani gagów. Przy
> oglądaniu końcówki z odcinka, w którym bohaterzy szli na musical,
> pierwszy raz od kilku lat bolała mnie przepona ze śmiechu.

Ja bym określenia wysublimowany raczej nie użył. Mam takie wrażenie,
że im dalej tym poziom humoru (gagów) spada.
Chociaż...
www.youtube.com/watch?v=qPEeaxI0OPU
....nie umiem się temu oprzeć :D.

--

Dnia dzisiejszego niebożę kajus44 wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na
> etapie oglądania IT Crowd, dziennie dwa - trzy odcinki.

Biorąc pod uwagę ilosć wyprodukowanych odcinków, szybko nadrobisz to
kilkuletnie opóźnienie.

> Wcześniej
> jakiś czas temu oglądałem Big bang theory który niby wzorował się na
> IT Crowad, ale wg mnie oprócz dwóch postaci mózgowców mało co łączy te
> seriale.


Chyba bezmózgowców.

Qra

Użytkownik kajus44 napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jc5fa1$g50$1@usenet.news.interia.pl...
> Pewnie jestem oopóźniony kilka miesięcy, (lat?) ale właśnie jestem na
> etapie oglądania IT Crowd

Jest czadowy. Aczkolwiek - poziom spada. O ile zdarzyło mi się po raz
kolejny obejrzeć pierwszą serię, bo bawiła mnie do łez, o tyle w trzeciej to
już są przebłyski, a czwarta służy głównie do product placementów gadżetów z
pokoju nerdów. A, i po pierwszej serii niepowetowaną stratą była dla mnie
wymiana Denholma Reynholma na Douglasa.

Pozdrawiam,
Seoman

Seoman wrote:
> (...) A, i po pierwszej serii
> niepowetowaną stratą była dla mnie wymiana Denholma Reynholma na
> Douglasa.

O tak, tak, błąd, porażka, zły wybór, tragedia. Całkiem inny humor,
niepasujący do reszty, taki siłowy. Potwierdzam.

Cześć kajus44
Tue, 13 Dec 2011 19:57:09 +0100 w
napisałeś:

> Seoman wrote:
>> (...) A, i po pierwszej serii
>> niepowetowaną stratą była dla mnie wymiana Denholma Reynholma na
>> Douglasa.
>
> O tak, tak, błąd, porażka, zły wybór, tragedia. Całkiem inny humor,
> niepasujący do reszty, taki siłowy. Potwierdzam.

mi pasuje
--
Pozdrawiam,
Marek