zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 08:49:30 - Picia
Mam podgrzewacz wody pojemnościowy 150l tzw. American. Ostatnio zaczęła mi
się lać woda na zaworze bezp. (zbiornik wyrównawczy na obiegu jest).
Kupiłem inny na 6bar i też nie daje rady. Co dziwne ten oryginalny
amerykański też jest na sprężynie ale ma dodatkowo długi trzpień wchodzący
do środka boilera- po co?.
Zakładając że ciśnienie otwarcia na zaworze wynosi 6,7bar a ciśnienie w
instalacji 4 bar to dlaczego puszczają?
--
Piotr
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 10:11:32 - Andrzej Lawa
> Witam,
> Mam podgrzewacz wody pojemnościowy 150l tzw. American. Ostatnio zaczęła
> mi się lać woda na zaworze bezp. (zbiornik wyrównawczy na obiegu jest).
> Kupiłem inny na 6bar i też nie daje rady. Co dziwne ten oryginalny
> amerykański też jest na sprężynie ale ma dodatkowo długi trzpień
> wchodzący do środka boilera- po co?.
> Zakładając że ciśnienie otwarcia na zaworze wynosi 6,7bar a ciśnienie w
> instalacji 4 bar to dlaczego puszczają?
A jesteś pewien, że w podgrzewaczu ciśnienie też jest 4 bar?
Lepiej żeby upuszczało, niż żeby wybuchło.
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 10:59:30 - Picia
Po to jest zbiornik przeponowy aby rekompensować ciśnienie po podgrzaniu
wody.
Oczywiście nie wiem jakie jest ciśnienie bo na instalacji wodociągowej nie
mam manometru.
Choć na zdrowy rozum tak jak piszesz może przekraczać choć wydaje mi się to
nieprawdopodobne aby w wodociągach było 7 bar.
--
Piotr
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 11:06:50 - Kris
> > A jesteś pewien, że w podgrzewaczu ciśnienie też jest 4 bar?
>
>
> Po to jest zbiornik przeponowy aby rekompensować ciśnienie po podgrzaniu
> wody.
Ot to i może on jest uszkodzony. Sprawdż to.
> Oczywiście nie wiem jakie jest ciśnienie bo na instalacji wodociągowej nie
> mam manometru.
> Choć na zdrowy rozum tak jak piszesz może przekraczać choć wydaje mi się to
> nieprawdopodobne aby w wodociągach było 7 bar.
W sumie powinien byc reduktor przy wodomierzu
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 13:00:28 - Andrzej Lawa
>> A jesteś pewien, że w podgrzewaczu ciśnienie też jest 4 bar?
>
> Po to jest zbiornik przeponowy aby rekompensować ciśnienie po podgrzaniu
> wody.
Niekoniecznie.
Zależy, gdzie jest zamontowany i czy po drodze nie ma jakichś zaworów
zwrotnych lub innych które powodują, że w przeponowym jest 2,5bar, a w
bojlerze powyżej 6bar.
Swoją szosą - dlaczego koniecznie przeponowy? Ja mam hydroforowy bez
przepony i działa ładnie :)
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 10:54:04 - Jackare
news:jikla9$2el$1@news.icm.edu.pl...
> Zakładając że ciśnienie otwarcia na zaworze wynosi 6,7bar a ciśnienie w
> instalacji 4 bar to dlaczego puszczają?
Zapewne naczynie przeponowe się skończyło lub istotnie spadło na nim
ciśnienie powietrza. Powietrze w naczyniu powinno być nabijane na zimno i na
pustym naczyniu. Jeżeli masz wysokie ciśnienie to wszystko idzie w zawór
bezpieczeństwa. Do tego dochodzi dodatkowy wzrost ciśnienia od temperatury
wody. Przy wysokich wartościach ciśnienia w wodociągu nalezy stosować
reduktory
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 12:10:59 - Picia
co?
Choć na zimnej wodzie nie lało a jak włączyłem gaz na podgrzewaczu to
zaczęło się lać po podgrzaniu wody dopiero.
I to jest dla mnie dziwne.
Sprawdzę to naczynie choć spuściłem trochę powietrza i wody tam nie było
więc membrana nie jest chyba dziurawa.
Kolejna sprawa że zaczęło się to mi dziać jak przeszedłem z własnej studni
(ciś. ustawione na 4bar) na wodociągi.
--
Piotr
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 12:38:11 - Andrzej Lawa
> Sprawdzę to naczynie choć spuściłem trochę powietrza i wody tam nie było
> więc membrana nie jest chyba dziurawa.
> Kolejna sprawa że zaczęło się to mi dziać jak przeszedłem z własnej
> studni (ciś. ustawione na 4bar) na wodociągi.
Ale bez reduktora?
Bo w wodociągach ciśnienie może być mocno niestabilne - mogą być dość
gwałtowne skoki.
Pomijając kwestię zaworu bezpieczeństwa - jeśli masz gdzieś elastyczne
wężyki, takie skoki mogą je naruszyć.
Dlatego lepiej jest mieć reduktor.
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 15:07:41 - Picia
Nie mam reduktora to pewne nie wiem jak sąsiad bo u niego jest główne
przyłącze bo mieszkamy w bliźniaku.
--
Piotr
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 17:56:01 - nom
Użytkownik Picia
news:jil1b1$i2f$1@news.icm.edu.pl...
> Zmierzyłem ciśnienie na zaworku w naczyniu wzbiorczym i wynosi 2,5 bar. No
> i co?
> Kolejna sprawa że zaczęło się to mi dziać jak przeszedłem z własnej studni
> (ciś. ustawione na 4bar) na wodociągi.
U mnie wi instrukcji do naczynia wzbiorczego było, żeby ustawić o 0,2bara
więcej niż w instalacji. Ja mam 5bar na zimnej wodzie więc mam ustawione na
5,2bara w naczynku wyrównawczym. Zawór bezpieczeństwa mam na 7bar i ani razu
nie zadziałał.
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 21:05:28 - Marek Dyjor
> Witam,
> Mam podgrzewacz wody pojemnościowy 150l tzw. American. Ostatnio
> zaczęła mi się lać woda na zaworze bezp. (zbiornik wyrównawczy na
> obiegu jest). Kupiłem inny na 6bar i też nie daje rady. Co dziwne ten
> oryginalny amerykański też jest na sprężynie ale ma dodatkowo długi
> trzpień wchodzący do środka boilera- po co?.
> Zakładając że ciśnienie otwarcia na zaworze wynosi 6,7bar a ciśnienie
> w instalacji 4 bar to dlaczego puszczają?
bo to nei zawó ci padł tylko naczynie przeponowe zakończyło żywot.
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-03-02 01:39:17 - Picia
Może nie żywot ale z uszło z biedaka powietrze i zbiornik nie spełniał
swojej roli. Podpompowałem do 2.5bar jak jest na nim napisane i jest malina
tzn. nie cieknie.
Dzięki wszystkim. Wiele odpowiedzi było trafnych jak widać.
Inna sprawa jak takie coś można odkamienić. Przy okazji płukałem sprężonym
powietrzem dmuchałem i tak mi ok 1 dm3 wyszło piasku wapiennego i grudek.
Mam wodę twardą ok 28 dH (chyba) i podejrzewam, że tam jest tego syfu kilka
razy więcej.
Do nom:
Jakim cudem na zbiorniku masz 5.2 bar czyli więcej od ciśnienia w
instalacji. Zbiornik nie spełnia wtedy swojej roli bo woda nie spręży
powietrza.
--
Piotr
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-03-02 09:38:00 - Jackare
news:jip4ri$6bc$1@news.icm.edu.pl...
> Do nom:
> Jakim cudem na zbiorniku masz 5.2 bar czyli więcej od ciśnienia w
> instalacji. Zbiornik nie spełnia wtedy swojej roli bo woda nie spręży
> powietrza.
>
właśnie wtedy woda spręży powietrze :) i ma duuużo zapasu za przeponą bo gaz
jest ściśliwy a woda właśnie nie. Przy niskim ciśnieniu powietrza woda
napisna przeponę i dociska ją do ściany naczyna. Jako że sama jest
nieściśliwa uruchamia wkrótce zawór bezpieczeństwa. Ciśnienie w naczyniu
powinieneś mieć o 0,2-0,5 bara wyższe niż najwyższe ciśnienie jakie
występuje u ciebie w wodociągu. Nocą może to być nawet i chwilowo 7 barów,
dlatego pisłaem wcześniej o reduktorze bo 7 barów może być poważnym
zagrożeniem dla wężyków gumowych zwłaszcza gdy mają już kilka lat.
Co do odkamieniania: można środkami do odkamieniena lub klasycznie octem
bądź kwasem cytrynowym. Katalizatorem jest gorąca woda. Po odkamienianiu
trzeba porządnie przepłukać bo to wida pitna. Dałbym przed naczyniem filtr
bocznikowy (siatkowy) to przynajmniej piasek z wodociągu zatrzyma.
Re: zawór bezpieczeństwa
2012-02-29 22:40:07 - kogutek
> Witam,
> Mam podgrzewacz wody pojemnościowy 150l tzw. American. Ostatnio zaczęła mi
> się lać woda na zaworze bezp. (zbiornik wyrównawczy na obiegu jest).
> Kupiłem inny na 6bar i też nie daje rady. Co dziwne ten oryginalny
> amerykański też jest na sprężynie ale ma dodatkowo długi trzpień wchodzący
> do środka boilera- po co?.
> Zakładając że ciśnienie otwarcia na zaworze wynosi 6,7bar a ciśnienie w
> instalacji 4 bar to dlaczego puszczają?
>
Zawór puszcza bo w zbiorniku robi się większe ciśnienie wskutek rozszerzania
wody w czasie ogrzewania. W bojlerach jakie do tej pory miałem na dolocie był
zawór jednokierunkowy. Z reguły był w jednym korpusie z zaworem
bezpieczeństwa. Zawór jednokierunkowy to taka płytka ze sprężynką ale i bez
sprężynki. Takie i takie miałem. Ma ma celu niedopuszczenie do wylania wody z
bojlera jak na przykład wężyk trzeba zmienić. Ten zawór jest tak zrobiony że
ma również pozwolić niewielkiej ilości wody cofnąć się do rury dolotowej. Jak
się uszkodzi albo zapcha mały otworek to nie puszcza wody i ciśnienie rośnie.
Sprawdz ten zawór jeśli jest. Spotkałem się z tym zjawiskiem w realu. Miałem
dość gównianych bojlerów w których dziury robiły się po czterech pięciu
latach. Zrobiłem swój bojler ze zbiornika ze stali kwasoodpornej. Dla
bezpieczeństwa założyłem przed nim reduktor. Ustawiony jest na 1,5 atmosfery.
I zaworu bezpieczeństwa kapało w czasie kiedy grzał. Woda nie mogła cofnąć się
do rury bo przez reduktor nie przejdzie w drugą stronę. Założyłem na taki
wystający cycek na zaworze bezpieczeństwa wężyk i teraz leci do kanalizacji.
Piszesz że jak było ze studni było dobrze a jak z wodociągu to się spieprzyło.
Może jakiś paproch zablokował w zaworze jednokierunkowym mały otworek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/