Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-16 11:01:30 - adam.wp
Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na tyle,że
powstałe luty są nieszczelne.
Jak to dobrze zrobić? Jak osuszyć?
Z góry podziękowania za wszelkie rady.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-16 11:56:27 - Krzysztof 45
> Jest remont. Konieczność wymiany grzejników (jeden), dopięcie
> nowych (dwa). Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
> Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na
> tyle,że powstałe luty są nieszczelne. Jak to dobrze zrobić? Jak
> osuszyć?
Pierwsza podstawowa zasada to nie dopuścić do podchodzenia wody lub
pary w miejscu lutowania. A to że podchodzi nawet sama para, widać po
tym że nie uzyskujemy odpowiedniej temperatury po paście. W takim
przypadku powinno sie natychmiast przerwać pracę i osuszyć instalacje,
a kształtki ponownie oczyścić.
A jak osuszyć? Nawet poprzecinać ją w najniższych miejscach, a potem
ponownego jej połączenia, juz suchej bez stojącej wody.
Dwa. Palnik. Jaki posiadasz i jakie średnice lutujesz? Może używasz
nieodpowiedni do lutowanych średnic?
Proponuję znaleźć fachowca z odpowiednim sprzętem np. do lutów
twardych. Większa temperatura pracy palnika wyprze niewielkie ilości
pary na lutach miękkich.
Fachowcy na remontach instalacji przez kilka lat zdobywają
doświadczenie, a Ty chcesz nauczyć się tej dziedziny na grupie?
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-16 22:24:52 - Pooh
> Fachowcy na remontach instalacji przez kilka lat zdobywają
> doświadczenie, a Ty chcesz nauczyć się tej dziedziny na grupie?
A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
--
Dzisiaj dziennikarstwo bardziej funkcjonuje na tej grupie, niż w tych
rzekomych mediach. I nawet kiedy tutaj się bluzga i pisze po pijaku,
to często i tak z większą dbałością i sensem niż w gazetach.
- oliveira na p.r.w
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 00:49:36 - Krzysztof 45
> A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
Mogę się mylić ale IMHO pewnie stwierdził że cena za pracę fachowca
jest nieadekwatna do zlecenia, i wziął się sam do pracy. A jak sie
okazało, nie jest to bułka z masłem, tak jak to wyglądało przy
prezentacji lutowania w castoramie.
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 02:08:00 - kika
Użytkownik Krzysztof 45 napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j7fn2e$f0j$1@news.vectranet.pl...
Pooh napisał(a):
> A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
Mogę się mylić ale IMHO pewnie stwierdził że cena za pracę fachowca
jest nieadekwatna do zlecenia, i wziął się sam do pracy. A jak sie
okazało, nie jest to bułka z masłem, tak jak to wyglądało przy
prezentacji lutowania w castoramie.
--
Krzysiek
Krzysiek nie bredź. Podłącza te kaloryfery fachowiec. To fachowiec
spieprzył, wiec pytamy, żeby fachowca nauczyć. Może jak bym sama robiła, to
wyszłoby lepiej. Choć nie fachowiec jestem. Ale zdani jesteśmy na takich
fachofców.
Mówił, że fachowiec, a wyszło jak wyszło.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 08:10:18 - Big Jack
news://news-archive.icm.edu.pl/j7frln$9ds$1@mx1.internetia.pl
*kika* napisał(-a):
[...]
Ja pier...le!! Możesz nie udzielać odpowiedzi w sigu, i to jeszcze żeby
było mało, w nie swoim?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 10:12:35 - wolim
> Pooh napisał(a):
>> A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
> Mogę się mylić ale IMHO pewnie stwierdził że cena za pracę fachowca jest
> nieadekwatna do zlecenia, i wziął się sam do pracy. A jak sie okazało,
> nie jest to bułka z masłem, tak jak to wyglądało przy prezentacji
> lutowania w castoramie.
Lutowanie miedzi to jest bułka z masłem. Zrobiłem całą instalację sam,
nie mając wcześniej palnika w ręce. Łącznie 8 grzejników. Efekt - na
jednym łączeniu ciekło. Wszystko można zrobić samemu, jak się tylko ma
choć trochę oleju w głowie i nie ma się dwóch lewych rąk...
A cena za pracę fachowca bardzo często jest nieadekwatna do wykonanej
roboty. Jak ktoś sobie krzyczy 300 złotych dniówki, to dziękuję,
postoję. Jak wykańczałem dom, przyszedł mi jeden gość wyceniać kafle w
łazience. Łazienka nieduża, ściany proste, niemal co do milimetra, bo
zwracałem szczególną uwagę na to tynkarzom. Gość krzyknął 3000 zł i
powiedział, że się w tydzień powinien uwinąć... Jaka dniówka by mu
wyszła? 400 złotych. Zrobiłem sam w 3 tygodnie. Jakby fachowcy żądali
realnych kwot, to chętnie bym im robotę zlecał. Ale jak ktoś sobie
krzyczy 2-3 razy tyle ile sam zarabiam, to w/g mnie jest to nieuczciwe.
Tym bardziej, że nie jest to chirurgia naczyniowa i nie trzeba się do
pracy przyuczać całymi latami i robić doktoratów.
Oczywiście, nie chcę tutaj generalizować - zdarzają się fachowcy
uczciwie podchodzący do tematu.
Pozdry,
MW
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 22:49:29 - Krzysztof 45
> A cena za pracę fachowca bardzo często jest nieadekwatna do
> wykonanej roboty. Jak ktoś sobie krzyczy 300 złotych dniówki, to
> dziękuję, postoję.
300zł dniówki? Toż to zajebista okazja.
Ułożysz tę swoją instalacje komuś w ścianach i podłogach i dasz 10 lat
gwarancji? Dodam że ściany i podłogi będą wyłożone drzewem afrykańskim
za 250 tyś zł.
Więc przestań chrzanić farmazony.
Po to sie zatrudnia Fachowca a nie paproka, by mieć gwarancję, by
zlecenie było wykonane zgodnie ze sztuką, by spać spokojnie i nie mieć
w przyszłości problemów.
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 13:41:19 - wolim
> wolim napisał(a):
>> A cena za pracę fachowca bardzo często jest nieadekwatna do
>> wykonanej roboty. Jak ktoś sobie krzyczy 300 złotych dniówki, to
>> dziękuję, postoję.
> 300zł dniówki? Toż to zajebista okazja.
>
> Ułożysz tę swoją instalacje komuś w ścianach i podłogach i dasz 10 lat
> gwarancji? Dodam że ściany i podłogi będą wyłożone drzewem afrykańskim
> za 250 tyś zł.
>
> Więc przestań chrzanić farmazony.
>
> Po to sie zatrudnia Fachowca a nie paproka, by mieć gwarancję, by
> zlecenie było wykonane zgodnie ze sztuką, by spać spokojnie i nie mieć
> w przyszłości problemów.
Jakbym miał 250 tyś na drewno afrykańskie do wyłożenia podłóg, to nie
mieszkałbym w Polsce, tylko już dawno kupiłbym sobie hacjendę w
słonecznym teksasie. Piszesz o skrajnościach. W Polsce, oczywiście
uśredniając, są zupełnie inne realia. Tu się ociepla domy, żeby
zaoszczędzić 500 złotych rocznie na opale, montuje się solary, nawet w
spłuczkach montuje się dwa przyciski, żeby zaoszczędzić pół kubika wody
miesięcznie.
Inna sprawa, to że prawdziwych fachowców u nas ze świeczką szukać i nie
zawsze cena idzie w parze z jakością. Więc nie mam pewności, czy płacąc
Ci kupę kasy za położenie paru metrów płytek, zrobisz to dobrze. A o
gwarancji 10-cioletniej nawet nie piszę, bo za 10 lat, to Twoja firma
może już dawno nie istnieć. To jest tak, jak z 30-letnią gwarancją na
blachodachówkę - gdzie po 30 latach odnajdziesz fakturę, która jest
podstawą gwarancji? :)
Pozdrawiam,
MW
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 14:07:06 - Pooh
> nawet w
> spłuczkach montuje się dwa przyciski, żeby zaoszczędzić pół kubika wody
> miesięcznie.
To (i inne) to nie tylko oszczędność ale też działanie proekologiczne -
całkiem sensowne z resztą.
--
Dzisiaj dziennikarstwo bardziej funkcjonuje na tej grupie, niż w tych
rzekomych mediach. I nawet kiedy tutaj się bluzga i pisze po pijaku,
to często i tak z większą dbałością i sensem niż w gazetach.
- oliveira na p.r.w
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 14:52:24 - wolim
> Dnia Tue, 18 Oct 2011 13:41:19 +0200, wolim napisał(a):
>> nawet w
>> spłuczkach montuje się dwa przyciski, żeby zaoszczędzić pół kubika wody
>> miesięcznie.
> To (i inne) to nie tylko oszczędność ale też działanie proekologiczne -
> całkiem sensowne z resztą.
A to jak pobierzesz wodę z gruntu i potem ją oddasz z powrotem, to
będzie nieekologicznie? :)
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 16:13:02 - sendilkelm
> A to jak pobierzesz wodę z gruntu i potem ją oddasz z powrotem, to
> będzie nieekologicznie? :)
>
Jasne, ta Twoja ekooczyszczalnia generuje takiego czyściocha, że sam byś
się z przyjemnością tego napił... :-)
--
sendilkelm
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 18:37:32 - wolim
> W dniu 2011-10-18 14:52, wolim pisze:
>
>> A to jak pobierzesz wodę z gruntu i potem ją oddasz z powrotem, to
>> będzie nieekologicznie? :)
>>
> Jasne, ta Twoja ekooczyszczalnia generuje takiego czyściocha, że sam byś
> się z przyjemnością tego napił... :-)
>
Bez znaczenia - gówna jest tyle samo, czy je spuszczam przy użyciu
szklanki, czy wiadra wody :)
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 20:07:08 - Pooh
> A to jak pobierzesz wodę z gruntu i potem ją oddasz z powrotem, to
> będzie nieekologicznie? :)
1. Pobranie nic nie kosztuje?
2. Tej czystej w gruncie może w końcu zabraknąć.
--
Pooh Homepage: www.pooh.priv.pl/
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 22:24:24 - Krzysztof 45
> Jakbym miał 250 tyś na drewno afrykańskie do wyłożenia podłóg, to nie
> mieszkałbym w Polsce,
Ale są tacy co mieszkają w PL i takie siano wydaja na takie rzeczy.
> tylko już dawno kupiłbym sobie hacjendę w
> słonecznym teksasie. Piszesz o skrajnościach.
Nie zrozumiałeś mnie.
Jeżeli wykonanie dla Ciebie instalacji jest bułką z masłem, to podjął
byś się zlecenia które podałem w przykładzie?
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-19 09:39:29 - wolim
> wolim napisał(a):
>> Jakbym miał 250 tyś na drewno afrykańskie do wyłożenia podłóg, to nie
>> mieszkałbym w Polsce,
> Ale są tacy co mieszkają w PL i takie siano wydaja na takie rzeczy.
>> tylko już dawno kupiłbym sobie hacjendę w słonecznym teksasie. Piszesz
>> o skrajnościach.
> Nie zrozumiałeś mnie.
> Jeżeli wykonanie dla Ciebie instalacji jest bułką z masłem, to podjął
> byś się zlecenia które podałem w przykładzie?
Napisałem Ci, że piszesz o skrajnościach. Nie podjąłbym się tego
zlecenia. Ale podejrzewam, że zdecydowana większość zleceń to jednak
zlecenia na położenie zwykłej terakoty, czy glazury. A za taką robotę
branie 300 złotych dniówki, to jest zdecydowana przesada.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-19 11:48:46 - Krzysztof 45
> A za taką robotę branie 300 złotych dniówki, to jest zdecydowana
> przesada.
Policz sobie jakie ma obciążenia taki hydraulik związane z
prowadzeniem działalności gospodarczej, a potem porozmawiamy o stawkach.
A co do niby 300zł dniówki. Żeby on przepracował te dniówkę za 300, to
często poświęca kilka dniówek za friko na przygotowanie tej za którą
zarobi. Jeszcze potem są jakieś zmiany poprawki, i suma summarum
wychodzi mu 80 zł dniówki a nie 300.
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 14:51:34 - Kris
>dyskusyjnych:j7i4dd$sc4$1@news.vectranet.pl...
>Po to sie zatrudnia Fachowca a nie paproka, by mieć gwarancję, by
>zlecenie było wykonane zgodnie ze sztuką, by spać spokojnie i nie mieć
>w przyszłości problemów.
Jak ja lubię czytać takie teksty(gwarancja, zgodnie ze sztuka itp)
Tylko niestety teoria swoje a życie swoje.
A teraz weź wejdź na na grupę pl.misc.budowanie i poczytaj o potrafią zrobić
fachowcy np od ociepleń, jakie kwiatki robią fachowcy od instalacji czy
praktycznie w każdej innej dziedzinie.
Albo mój przykład: w renault megane które kupiłem latem chciałem wymienić
płyn w układzie chłodzenia. Ponieważ dolny wąż do spuszczania płynu jest
umiejscowiony tak że bez kanału jest ciężko go zdjąć postanowiłem się nie
męczyć i przeznaczyłem kilka dych aby zrobił to fachowiec. Kupiłem 6 litrów
płynu i pojechałem do warsztatu. Pierwszy tekst to taki ze płynu za mało
będzie ale oni maja swój i mi doleją(a 6 litrów to dokładnie tyle ile wymaga
producent auta). Oczywiście ja kupiłem ich zdaniem zły płyn ich jest lepszy
ale to przemilczmy.
Gdy po dwóch godzinach przyjechałem po odbiór auta szef mówi że płyn
wymieniony że należy się 60zł robocizna i 40zł za koncentrat(rzekomo dolali
dwa litry bo mojego płynu było za mało i był tylko do -37stC a oni zrobili
mi do -45stC- przemilczę cenę 20zł za litr;)). Pytam czemu robocizna taka
droga to twierdzi że tyle kosztuje u niego godzina pracy robotnika. I to ok
60zł za roboczogodzine jeszcze bym zaakceptował ale tu na pewno godzinę nikt
nie pracował. A jak otworzyłem maskę to po obejmie na dolnym wężu przy
chłodnicy widziałem że nikt tego nie odkręcał i nikt nie spuszczał tamtędy
płynu(to samo zresztą przy bloku silnika śrubka spustowa nieruszona)
Wykorzystałem okazję że szef wyszedł i kręcącego się tam chyba ucznia
spytałem jak oni mi wymieniali ten płyn. Ten mówi że ponieważ do dolnego
węza jest trudny dostęp to to szef kazał się nie pierdzielić tylko odciągnąć
2 litry starego płynu i dolać koncentratu.
I tak to właśnie jest zaufać fachowcą.
Poprosiłem więc szefa o wyjaśnienia i skończyło się na tym że nie zapłaciłem
ani złotówki, znalazło się moje 6 litrów płynu a ja pojechałem do kupla
który ma najazd do aut przed domem i w ciągu 0,5 godziny wymieniłem płyn tak
jak się należy.
Dodam jeszcze że w ostatnich 5 latach wybudowałem dom, robiłem remont
generalny swojego mieszkania i remont generalny domu rodziców wybudowanego w
1968 roku. Miałem więc okazję współpracować z różnej maści i zawodu
fachowcami i wyciągnełem jeden wniosek: jak chcesz żeby było zrobione
porządnie to trzeba zrobić samemu lub w ew codziennie na bieżąco nadzorować
pracę fachowca i nie ulegać jego sugestiom typu Panie ja tak robię od lat i
jest wszystko git do tego niestety jest potzreba dużego samozaparcie i
sporej wiedzy, aczkolwiek np wybudowanie domu to nie jest żadna
superskomplikowana inwestycja i można spokojnie samameu to opanować
-- Pozdrawiam
Kris
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 20:10:49 - Pooh
> aczkolwiek np wybudowanie domu to nie jest żadna
> superskomplikowana inwestycja i można spokojnie samameu to opanować
Taaa... A potem jak człowiek ogląda np instalacje elektryczne takich
domorosłych fachowców to się za głowę łapie... (coby przypadkiem niczego
nie dotknąć i krzywdy sobie nie zrobić).
--
Pooh Homepage: www.pooh.priv.pl/
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> zwijaj.pl/
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> skocz.pl/tanie_hotele
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 21:33:09 - Kris
>dyskusyjnych:vbgqwlxqo5p6.dlg@pooh.priv.pl...
>Taaa... A potem jak człowiek ogląda np instalacje elektryczne takich
>domorosłych fachowców to się za głowę łapie... (coby przypadkiem niczego
>nie dotknąć i krzywdy sobie nie zrobić).
Akurat instalacja elektryczna to najprostsza instalacja do zrobienie w domu
jak ktoś ma trochę zielonego pojęcia.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 17:20:11 - zil0g
>Ułożysz tę swoją instalacje komuś w ścianach i podłogach i dasz 10 lat
>gwarancji? Dodam że ściany i podłogi będą wyłożone drzewem afrykańskim
>za 250 tyś zł.
>Więc przestań chrzanić farmazony.
>Po to sie zatrudnia Fachowca a nie paproka, by mieć gwarancję, by
>zlecenie było wykonane zgodnie ze sztuką, by spać spokojnie i nie mieć
>w przyszłości problemów.
Dobra a mozesz zdradzic to swoje tajne zaklecie jakim ich rozrozniasz?
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 18:38:09 - wolim
> *Krzysztof 45* wdusil[a] knefle:
>
>> Ułożysz tę swoją instalacje komuś w ścianach i podłogach i dasz 10 lat
>> gwarancji? Dodam że ściany i podłogi będą wyłożone drzewem afrykańskim
>> za 250 tyś zł.
>> Więc przestań chrzanić farmazony.
>> Po to sie zatrudnia Fachowca a nie paproka, by mieć gwarancję, by
>> zlecenie było wykonane zgodnie ze sztuką, by spać spokojnie i nie mieć
>> w przyszłości problemów.
>
> Dobra a mozesz zdradzic to swoje tajne zaklecie jakim ich rozrozniasz?
Zaklęcie brzmi: podaj cenę :)
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 22:18:45 - Krzysztof 45
>> Dobra a mozesz zdradzic to swoje tajne zaklecie jakim ich rozrozniasz?
> Zaklęcie brzmi: podaj cenę :)
Firmy szuka się z polecenia. W innym przypadku to loteria zwłaszcza
jak nie widziałeś ich wykonanych zleceń.
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-19 09:40:41 - wolim
> wolim napisał(a):
>>> Dobra a mozesz zdradzic to swoje tajne zaklecie jakim ich rozrozniasz?
>> Zaklęcie brzmi: podaj cenę :)
> Firmy szuka się z polecenia. W innym przypadku to loteria zwłaszcza jak
> nie widziałeś ich wykonanych zleceń.
Dlatego twierdzenie, że robota żeby była dobrze zrobiona musi
kosztować nie jest najrozsądniejsze.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-19 12:04:45 - Krzysztof 45
> Dlatego twierdzenie, że robota żeby była dobrze zrobiona musi
> kosztować nie jest najrozsądniejsze.
To zależy co to znaczy musi kosztować
Materiały dobrej klasy kosztują.
Prowadzenie DG kosztuje.
ZUS kosztuje.
Sprzęt do wykonania zlecenia kosztuje
Samochód, paliwo na dojazdy i załatwianie wszelakich spraw związanych
ze zleceniem kosztuje.
Praca Fachowca kosztuje. Też ma rodzinę i musi ich utrzymać.
Gwarancja kosztuje.
Więc jak ma zlecenie nie kosztować?
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-20 09:42:56 - Kris
>dyskusyjnych:j7m7bu$d2$1@news.vectranet.pl...
>Materiały dobrej klasy kosztują.
Materiały najlepiej jak kupuje inwestor- wychodzi go to taniej i ma takie
jak chce a nie najtańsze bo takie najczęściej kupi wykonawca aby
zminimalizować koszty.
>Prowadzenie DG kosztuje.
>ZUS kosztuje.
>Sprzęt do wykonania zlecenia kosztuje
>Samochód, paliwo na dojazdy i załatwianie wszelakich spraw związanych
>ze zleceniem kosztuje.
>Praca Fachowca kosztuje. Też ma rodzinę i musi ich utrzymać.
Dlatego do takich pierdółek jak zrobienie łazienki itp najlepiej wziąć
sprawdzonego człowieka z tzw. szarej strefy.
>Gwarancja kosztuje.
Z moich obserwacji wynika że łatwiej wyegzekwować ew. poprawki od uczciwego
Pana Heńka niż od tzw. Firmy.
-- Pozdrawiam
Kris
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-20 20:17:46 - Krzysztof 45
> [...]
Bzdury wypisujesz od początku do końca.
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-21 10:35:46 - Kris
>dyskusyjnych:j7poka$kr7$1@news.vectranet.pl...
>Kris napisał(a):
> [...]
>Bzdury wypisujesz od początku do końca.
Uzasadnij proszę
No chyba że uważasz że zrobienia podjazdu do garażu to należy STRABAG-owi
zlecić.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-21 10:41:56 - Kris
>dyskusyjnych:j7oje0$hui$1@news.onet.pl...
>Użytkownik Krzysztof 45 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j7m7bu$d2$1@news.vectranet.pl...
>Materiały dobrej klasy kosztują.
>Materiały najlepiej jak kupuje inwestor- wychodzi go to taniej i ma takie
>jak chce a nie najtańsze bo takie najczęściej kupi wykonawca aby
>zminimalizować koszty.
Dodam jeszcze co powiedział mi mój znajomy prowadzący spora lokalną
hurtownię budowlaną- jak mu się jakiś materiał/farba czy nawet cement
przeterminuje to indywidualny inwestor tego sam dla siebie nie kupi nawet po
obniżonych cenach. Ale nie ma problemu: właściciele firm np
budowlanych/wykończeniowych itp taki materiał kupują po obniżonych cenach z
pocałowanie w ręke. Póżniej wykorzystają to u niekumatego inewestora a
policza jak za pełnowartościowe produkty+ narzut oczywiście.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-21 16:56:30 - Krzysztof 45
> Dodam jeszcze co powiedział mi mój znajomy prowadzący spora lokalną
> hurtownię budowlaną- jak mu się jakiś materiał/farba czy nawet cement
> przeterminuje to indywidualny inwestor tego sam dla siebie nie kupi
> nawet po obniżonych cenach. Ale nie ma problemu: właściciele firm np
> budowlanych/wykończeniowych itp taki materiał kupują po obniżonych
> cenach z pocałowanie w ręke. Póżniej wykorzystają to u niekumatego
> inewestora a policza jak za pełnowartościowe produkty+ narzut oczywiście.
A ja dodam że mój znajomy ma piccernię i pakuje tam taki szajs
marketowy przeterminowany, a niekumaci ... Mało tego że nie chorują to
jeszcze zachwalają. Oczywiście ci klienci w markecie takich produktów
nawet do rąk by nie wzięli.
Jaki to ma związek z instalacjami sanitarnymi i wykonawstwem?
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-21 23:12:08 - Kris
>dyskusyjnych:j7s17m$2ku$1@news.vectranet.pl...
>jeszcze zachwalają. Oczywiście ci klienci w markecie takich produktów nawet
>do rąk by nie wzięli.
Właśnie dlatego jak chcę zjeść pizzę to sam ją robię, a jak chce mieć dobrze
wykonaną instalację z dobrych materiałów to samemu robię lub co najmniej sam
materiały kupuje
..Jaki to ma związek z instalacjami sanitarnymi i wykonawstwem?
Jw.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 18:57:22 - Pooh
> Właśnie dlatego jak chcę zjeść pizzę to sam ją robię, a jak chce mieć dobrze
> wykonaną instalację z dobrych materiałów to samemu robię lub co najmniej sam
> materiały kupuje
A jak chcesz bezpieczny samochód to sam go konstruujesz? Fajnie...
--
- bo zaburza naturalną kolejność czytania.
- dlaczego?
- odpowiadanie na górze listu.
- co jest najbardziej irytujące w e-mailach?
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 21:00:52 - wolim
> Dnia Fri, 21 Oct 2011 23:12:08 +0200, Kris napisał(a):
>> Właśnie dlatego jak chcę zjeść pizzę to sam ją robię, a jak chce mieć dobrze
>> wykonaną instalację z dobrych materiałów to samemu robię lub co najmniej sam
>> materiały kupuje
> A jak chcesz bezpieczny samochód to sam go konstruujesz? Fajnie...
To jest demagogia. Jest pewna granica prac, które możesz wykonać
samodzielnie. Bo chyba nie powiesz, że obiad w domu gotuje Ci kucharz?
Do położenia płytek w łazience nie trzeba mieć doktoratu z fizyki, czy
innej chemii. Do zrobienia poprawnie instalacji c.o. też. Wystarczy
poczytać, podpytać i mieć jako taki zmysł techniczny - prawda, nie
wszyscy go mają.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-24 09:32:24 - Pooh
> Wystarczy
> poczytać, podpytać i mieć jako taki zmysł techniczny
Niektórym wydaje się, że zmysł mają a tak naprawdę kiepsko z tym.
Z tym poczytaniem trochę też różnie bywa, bo można czegoś istotnego nie
doczytać.
Oczywiście - są rzeczy, których złe wykonanie wpływa tylko na estetykę i
nie ma problemu, ale są też takie, których złe wykonanie wpływa na
bezpieczeństwo.
--
Pooh Zwijasz?
zwijaj.pl/
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 21:34:48 - Kris
>dyskusyjnych:1jo3bi1036gpw.dlg@pooh.priv.pl...
>A jak chcesz bezpieczny samochód to sam go konstruujesz? Fajnie...
Demagogia.
Ale jak już o samochodach to napisałem wcześniej jak to mi fachowiec płyn
wymieniał. I co zleciłbyś wymianę takiemu fachurze czy sam wymienił?
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 17:22:47 - Marek Dyjor
>> Użytkownik Krzysztof 45 napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j7m7bu$d2$1@news.vectranet.pl...
>
>> Materiały dobrej klasy kosztują.
>
> Materiały najlepiej jak kupuje inwestor- wychodzi go to taniej i ma
> takie jak chce a nie najtańsze bo takie najczęściej kupi wykonawca aby
> zminimalizować koszty.
patrząc na to co dalej piszesz to materiały najlepiej ukraść albo kupić
takie co spadły z TIRa...
>
>> Prowadzenie DG kosztuje.
>> ZUS kosztuje.
>> Sprzęt do wykonania zlecenia kosztuje
>> Samochód, paliwo na dojazdy i załatwianie wszelakich spraw związanych
>> ze zleceniem kosztuje.
>> Praca Fachowca kosztuje. Też ma rodzinę i musi ich utrzymać.
>
> Dlatego do takich pierdółek jak zrobienie łazienki itp najlepiej wziąć
> sprawdzonego człowieka z tzw. szarej strefy.
szara strefa to patologia...
co gorzej ta patologia wciąga także tych co chcą uczciewei pracować ale nie
mogą konkurować z tymi co robią na lewiznę a sami siedzą na bezrobociu.
(skąd bezrobotnych stać na samochody którymi jeżdżą po zasiłek?)
Re: Nowe grzejniki w istniejacej instalacji. Problem.
2011-10-23 17:34:39 - zil0g
>szara strefa to patologia...
Moze wiekszy zus im dojebac?
Re: Nowe grzejniki w istniejacej instalacji. Problem.
2011-10-23 21:05:11 - Marek Dyjor
> *Marek Dyjor* wdusil[a] knefle:
>
>> szara strefa to patologia...
>
> Moze wiekszy zus im dojebac?
imho system ubezpieczeń jest durnowaty...
państwo powinno każdemu gwarantować z podatków minimalną godną emeryturę
TAKĄ SAMĄ DLA KAŻDEGO, czy to prezydenta czy śmieciaża czy generała czy
szeregowca czy bezrobotnego. Coś zbliżonego do płacy minimalnej.
wszelkie dodatkowe świadczenia powinny być opłacane albo przez
ubezpiecznonego lub przez pracodawcę.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 21:42:22 - Kris
>dyskusyjnych:j81bg9$fte$1@news.onet.pl...
>patrząc na to co dalej piszesz to materiały najlepiej ukraść albo kupić
>takie co spadły z TIRa...
?
>szara strefa to patologia...
>co gorzej ta patologia wciąga także tych co chcą uczciewei pracować ale nie
..mogą konkurować z tymi co robią na lewiznę a sami siedzą na bezrobociu.
>(skąd bezrobotnych stać na samochody którymi jeżdżą po zasiłek?)
Kilka miesięcy wcześniej ty właśnie przy okazji jakiejś dyskusji napisałeś
że każda złotówka nie wydana na podatek będzie lepiej wykorzystana
bezpośrednio przez obywatela.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 21:58:29 - Marek Dyjor
>> Użytkownik Marek Dyjor napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j81bg9$fte$1@news.onet.pl...
>
>> patrząc na to co dalej piszesz to materiały najlepiej ukraść albo
>> kupić takie co spadły z TIRa...
>
> ?
>> szara strefa to patologia...
>
>> co gorzej ta patologia wciąga także tych co chcą uczciewei pracować
>> ale nie
> .mogą konkurować z tymi co robią na lewiznę a sami siedzą na
> bezrobociu.
>> (skąd bezrobotnych stać na samochody którymi jeżdżą po zasiłek?)
>
> Kilka miesięcy wcześniej ty właśnie przy okazji jakiejś dyskusji
> napisałeś że każda złotówka nie wydana na podatek będzie lepiej
> wykorzystana bezpośrednio przez obywatela.
niestety jedno i drugie jest prawdą. Dążenie do maksymalnej optymalizacji
płacenia podatków jest pozytywne, z drugiej strony szara strefa stwarza
nieuczciwą konkurencję dla legalnych wykonawców.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 18:55:46 - Pooh
> Materiały najlepiej jak kupuje inwestor- wychodzi go to taniej i ma takie
> jak chce a nie najtańsze bo takie najczęściej kupi wykonawca aby
> zminimalizować koszty.
Albo inwestor nie widzi różnicy, kupuje najtańsze a potem majster ma dwa
razy tyle roboty.
A majster wie gdzie kupić w tej samej cenie coś porządnego z czym da się
pracować...
--
Pooh Zwijasz?
zwijaj.pl/
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 21:46:21 - Kris
>Użytkownik Pooh napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:ap8zl88wl4lj.dlg@pooh.priv.pl...
>Albo inwestor nie widzi różnicy, kupuje najtańsze a potem majster ma dwa
>razy tyle roboty.
>A majster wie gdzie kupić w tej samej cenie coś porządnego z czym da się
>pracować...
Ty tak na poważnie?
Jeszcze 5-6 lat temu bym w to uwierzył. Niestety kilka ostatnich lat gdzie
miałem okazje współpracować z różnymi zarówno Heńkami jak i tzw. Firmami
pozbawiło mnie złudzeń
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-24 09:38:31 - Pooh
>>Albo inwestor nie widzi różnicy, kupuje najtańsze a potem majster ma dwa
>>razy tyle roboty.
>>A majster wie gdzie kupić w tej samej cenie coś porządnego z czym da się
>>pracować...
> Ty tak na poważnie?
Na poważnie - z własnego doświadczenia gdy robiłem elektrykę a inwestorzy
mi jakieś g. przynosili. Np dziwne oldskulowe złączki albo przewód z
którego makabrycznie źle ściąga się izolację. Przykłady można mnożyć.
Jeden chciał mieć porządnie to kupił do zasilenia domu kabel YKY 4x25mm2
(jakieś 50 metrów albo lepiej). Wystarczyłoby mu 16 a może i 10, a miedź
droga...
Nawiasem mówiąc na innych rzeczach dziwnie oszczędzał.
--
Obnoszenie się z osobistymi preferencjami heteroseksualnymi uważane jest
za obsceniczne i niesmaczne. Jeżeli natomiast ktoś rozgłasza fakt bycia
gejem, nikt nie śmie głośno zaprotestować, bo natychmiast zostanie
oskarżony o nietolerancję, homofobię, zoofilię i głosowanie na PiS.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 15:52:33 - adam.wp
Woda podchodziła (skraplała się).
Za trzecim podejściem jest dobrze ale w międzyczasie była sobota i
niedziela,
bez ciepłej wody też, bo brak zaworu zwrotnego w piecu beretty.
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 22:53:04 - Krzysztof 45
> Za trzecim podejściem jest dobrze ale w międzyczasie była sobota i
> niedziela,
> bez ciepłej wody też, bo brak zaworu zwrotnego w piecu beretty.
Zmień fachowca na Fachowca.
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 13:41:47 - wolim
> adam.wp napisał(a):
>> Za trzecim podejściem jest dobrze ale w międzyczasie była sobota i
>> niedziela,
>> bez ciepłej wody też, bo brak zaworu zwrotnego w piecu beretty.
> Zmień fachowca na Fachowca.
Najlepiej, niech zatrudni Ciebie :)
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 22:19:38 - Krzysztof 45
>> Zmień fachowca na Fachowca.
> Najlepiej, niech zatrudni Ciebie :)
Ja na takie pierdołki nie mam czasu :)
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-19 09:41:57 - wolim
> wolim napisał(a):
>>> Zmień fachowca na Fachowca.
>> Najlepiej, niech zatrudni Ciebie :)
> Ja na takie pierdołki nie mam czasu :)
Ja znam takie powiedzenie, że krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje.
Jak Twój czas jest taki cenny, jak sugerujesz, to po co marnujesz go
czytając i pisząc na grupę? :)
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-19 11:56:57 - Krzysztof 45
>> Ja na takie pierdołki nie mam czasu :)
> Ja znam takie powiedzenie, że krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje.
> Jak Twój czas jest taki cenny, jak sugerujesz,
Czy ja sugeruję że mój czas jest taki cenny?
Po prostu tak małymi zleceniami się nie zajmuję. Z prostej
ekonomicznej przyczyny. A jak małymi zleceniami się nie zajmuję, t.z.
że wykonuję duże zlecenia. A jak wykonuję duże zlecenia, automatycznie
nie mam czasu na małe zlecenia. To takie skomplikowane?
> to po co marnujesz go czytając i pisząc na grupę? :)
Nie sądzę bym marnował czas czytając grupy. Często można się
dowiedzieć ciekawych rzeczy. Nieprawdaż?
--
Krzysiek
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-23 13:29:37 - Sierp
>> Za trzecim podejściem jest dobrze ale w międzyczasie była sobota i
>> niedziela,
>> bez ciepłej wody też, bo brak zaworu zwrotnego w piecu beretty.
> Zmień fachowca na Fachowca.
a znasz takiego z certyfikatem ktory cos znaczy i mozna dzieki temu go
odroznic od fachowca?
polecenie ma krotkie nogi - mialem dwoch fachowcow z polecenia i
niestety zaden nie byl Fachowcem...
Sierp
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-17 20:45:40 - Irokez
news:j7e6i2$4ue$1@mx1.internetia.pl...
> Jest remont. Konieczność wymiany grzejników (jeden), dopięcie nowych
> (dwa). Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
> Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na
> tyle,że powstałe luty są nieszczelne.
> Jak to dobrze zrobić? Jak osuszyć?
Ale mokro znaczy zalane wodą lutowałeś? czy tylko wilgotne od środka bo wodę
właśnie spuściłeś?
Jak to drugie to na 99% gotująca się woda - para nie miała gdzie iść więc
porowała luty.
Zasada prosta - koniec lutowanej rurki ma być otwarty aby wypuścić gazy.
--
Irokez
Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
2011-10-18 05:22:26 - Jackare
news:j7e6i2$4ue$1@mx1.internetia.pl...
> Jest remont. Konieczność wymiany grzejników (jeden), dopięcie nowych
> (dwa).
> Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
> Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na tyle,że
> powstałe luty są nieszczelne.
> Jak to dobrze zrobić? Jak osuszyć?
> Z góry podziękowania za wszelkie rady.
Trzeba to rozmontować i zlutować na nowo przy suchych rurach. Są też systemy
do miedzi w ktrzych można pracować na mokro ale nie poprzez lutowanie. Jedne
to złączki skręcane, dostępne w marketach, drugie to złączki zaprasowywane
ale tu już trzeba mieć zaciskarkę elektryczną lub hydrauliczną