Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 11:02:59 - marta
Witam
Mam taki problem
Jak zgasnie mi niefortunnie samochód np pod górke, rusze z dwójki itd to
samochod gasnie - normalna sprawa, gdy proboje odpalić musze go chełtać
z pare sekund żeby odpalił. Czy tak musi być czy coś schrzanione ?? Stag
qbox
Prosze o odpowiedz
ps. tak normalnie odpala na gazie, zero problemów itd
audi b7 1.8 t stag qbox
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 11:58:23 - "r...@k...pl"
marta <m...@g...com> napisał(-a):
> samochod gasnie - normalna sprawa, gdy proboje odpalić musze go chełtać
> z pare sekund żeby odpalił. Czy tak musi być czy coś schrzanione ?? Stag
> qbox
A zapalasz na benzynie czy gazie?
Jeżeli na benzynie to normalne - najpierw trzeba wyrzucić gaz z cylindrów.
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 12:37:36 - "J.F."
dyskusyjnych:coaajc1om3hglm27319bcqqh8omgfrbr95@4ax.
com...
Mon, 5 Jun 2017 11:02:59 +0200, marta <m...@g...com>
napisał(-a):
>> samochod gasnie - normalna sprawa, gdy proboje odpalić musze go
>> chełtać
>> z pare sekund żeby odpalił. Czy tak musi być czy coś schrzanione ??
>> Stag
>> qbox
>A zapalasz na benzynie czy gazie?
>Jeżeli na benzynie to normalne - najpierw trzeba wyrzucić gaz z
>cylindrów.
Z cylindrow to powinny wystarczyc 2 obroty. Ktore i tak trzeba zrobic
w 4-ro suwie.
Na dobra sprawe to moze i nie trzeba, bo cylinder ktory byl po ssaniu
i jest napelniony mieszanka powinien zapalic po pol obrotu.
I ile madry komputer mu iskre da, a przeciez moze byc madrzejszy.
Z kolektora byc moze trzeba jeszcze usunac, ale to znow kwestia dwoch
obrotow.
Wiec moze jeszcze cos innego ?
Silnik jak rozumiem rozgrzany, nie ma co zrzucac na "zamarzniecie"
parownika, a sama instalacja z "wtryskiwaczami" w kolektorze przed
kazdym cylindrem, to powinny gaz skutecznie odcinac.
Po dluzszym postoju zapala normalnie ?
A probujesz wylaczyc i wlaczyc silnik, tzn "zaplon" ?
Moze komputer potrzebuje tej czynnosci, zeby benzyne napompowac ?
J.
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 12:52:02 - "r...@k...pl"
<59353470$0$15207$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F."
<j...@p...onet.pl> napisał(-a):
> >A zapalasz na benzynie czy gazie?
> >Jeżeli na benzynie to normalne - najpierw trzeba wyrzucić gaz z
> >cylindrów.
>
> Z cylindrow to powinny wystarczyc 2 obroty. Ktore i tak trzeba zrobic
> w 4-ro suwie.
Ale jednocześnie zalewasz benzyną.
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 13:08:40 - marta
normalnie i zapale to odpala normalnie na gazie, nie zaleznie czy zimny
czy cieply
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 13:42:10 - "r...@k...pl"
marta <m...@g...com> napisał(-a):
> Mi gasnie i nie zapala jak niefortunnie zgasze silnik, jak zgasze
> normalnie i zapale to odpala normalnie na gazie, nie zaleznie czy zimny
> czy cieply
Zalewa się gazem. Gaś więc tylko fortunnie :)
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 14:20:32 - Sebastian Biały
> Z kolektora byc moze trzeba jeszcze usunac, ale to znow kwestia dwoch
> obrotow.
W instalacjach z mieszaczem czasem gaz wybuchał jednoczesnie w
cylindrze, kolektorze i filtrze. Szczegolnie jak silnik był dławiony a
nastepnie mocno depnięty.
Efektem czego miałeś do przepompowania cały tor zasilania w powietrze.
Całkiem tego sporo. W Lanosie kreciło się kilkanaście obrotów zanim załapał.
Natomiast czy takie detonacje sa możliwe w instalacjach bez mieszalnika
nie wiem, w mojej obecnej od 40kkm nic nie wybuchło ;)
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 14:49:47 - "J.F."
dyskusyjnych:mtdajclg3nj6vb6sc8qjfu63thrdieb4tk@4ax.
com...
Mon, 5 Jun 2017 12:37:36 +0200, w "J.F." napisał(-a):
>> >A zapalasz na benzynie czy gazie?
>> >Jeżeli na benzynie to normalne - najpierw trzeba wyrzucić gaz z
>> >cylindrów.
>
>> Z cylindrow to powinny wystarczyc 2 obroty. Ktore i tak trzeba
>> zrobic
>> w 4-ro suwie.
>Ale jednocześnie zalewasz benzyną.
Ktora zostanie w czasie tych 2 obrotow wyrzucona razem z gazem.
To nie powinno byc zauwazalne "chechłanie". Moze tylko dla
specjalisty.
J.
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-05 22:51:06 - "J.F."
> On 6/5/2017 12:37 PM, J.F. wrote:
>> Z kolektora byc moze trzeba jeszcze usunac, ale to znow kwestia dwoch
>> obrotow.
> W instalacjach z mieszaczem czasem gaz wybuchał jednoczesnie w
> cylindrze, kolektorze i filtrze. Szczegolnie jak silnik był dławiony a
> nastepnie mocno depnięty.
Mialem, nic nie wybuchlo :-)
> Efektem czego miałeś do przepompowania cały tor zasilania w powietrze.
> Całkiem tego sporo. W Lanosie kreciło się kilkanaście obrotów zanim załapał.
Ale tu mamy Stag Qbox ... i zakladam, ze to cos nowoczesnego, z
podawaniem gazu blisko cylindra.
W tych I eneracji byl jeszcze inny problem - troche gazu bylo w
parowniku, i mogl podawac dluzej niz dolot.
J.
Re: Nie może zapalić na gazie po niefortunnym zgaszeniu
2017-06-06 01:01:09 - Budzik
>> Efektem czego miałeś do przepompowania cały tor zasilania w
>> powietrze. Całkiem tego sporo. W Lanosie kreciło się kilkanaście
>> obrotów zanim załapał.
>
> Ale tu mamy Stag Qbox ... i zakladam, ze to cos nowoczesnego, z
> podawaniem gazu blisko cylindra.
>
> W tych I eneracji byl jeszcze inny problem - troche gazu bylo w
> parowniku, i mogl podawac dluzej niz dolot.
Mam w jednym autko staga 300 a w drugim własnie qboxa.
Wydaje mi się ze oba autka maja dokładnie taki sam objaw, 300 na 100% ale
qbox chyba tez - widocznie to normalna sprawa.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub