W dniu 30.05.2012 15:18, medly pisze:
> Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej,
> natrafiłem na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod
> chmurką i boisk do piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie, jednak
> zdziwiły mnie kwoty które padły, otóż niby budowa każdego z tych
> przybytków to 200.000zł. Jakaś dziwna zgodność. Pytam się za co takie
> pieniądze? Czy to nie są przesadzone kwoty? Równie absurdalne kwoty
> padają przy porządkowaniu zielińców i zakładaniu parków, ale akurat ta
> sprawa mnie bardziej zainteresowała.


kiedyś szukałem takich płytek gumowych, jakie to na placach zabaw dla
dzieci można spotkać, chciałem w swoim ogrodzie kawałek czymś takim
wypłytkować. Zadzwoniłem do dystrybutora gdzie na pytanie co cenę
zapytali czy z atestem czy bez? Atest kosztował drugie tyle co materiał,
a na pytanie czym się różnią te płytki, odpowiedzieli że niczym. Nie
kupiłem bo nawet bez atestu było to horrendalnie drogie. Atest jest
wymagany na publicznych placach zabaw.

Użytkownik medly napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4fc61e16$0$26708$65785112@news.neostrada.pl...

Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej, natrafiłem
na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod chmurką i boisk do
piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie, jednak zdziwiły mnie kwoty
które padły, otóż niby budowa każdego z tych przybytków to 200.000zł. Jakaś
dziwna zgodność. Pytam się za co takie pieniądze? Czy to nie są przesadzone
kwoty? Równie absurdalne kwoty padają przy porządkowaniu zielińców i
zakładaniu parków, ale akurat ta sprawa mnie bardziej zainteresowała.

Kilka tygodni temu kupowałem plac zabaw dla dzieci do swojego ogrodu (ot
dwie huśtawki, zjeżdżalnia, jakieś drabinki i piaskownica) identyczny zestaw
z atestem i bez różnił się ceną czterokrotnie!

I głównie właśnie taka papierkologia powoduje, że w budżecie miasta koszt
wybudowania placu zabaw wynosi X zł a każdy przechodzień wie, że to można
zrobić za 1/10 tej kwoty.

Pozdrawiam
Ergie

Ergie wrote:
> Użytkownik medly napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4fc61e16$0$26708$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej,
> natrafiłem na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod
> chmurką i boisk do piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie, jednak
> zdziwiły mnie kwoty które padły, otóż niby budowa każdego z tych
> przybytków to 200.000zł. Jakaś dziwna zgodność. Pytam się za co takie
> pieniądze? Czy to nie są przesadzone kwoty? Równie absurdalne kwoty
> padają przy porządkowaniu zielińców i zakładaniu parków, ale akurat
> ta sprawa mnie bardziej zainteresowała.
> Kilka tygodni temu kupowałem plac zabaw dla dzieci do swojego ogrodu
> (ot dwie huśtawki, zjeżdżalnia, jakieś drabinki i piaskownica)
> identyczny zestaw z atestem i bez różnił się ceną czterokrotnie!
>
> I głównie właśnie taka papierkologia powoduje, że w budżecie miasta
> koszt wybudowania placu zabaw wynosi X zł a każdy przechodzień wie,
> że to można zrobić za 1/10 tej kwoty.

tylko kto potem beknie jak sie huśtawka złamie albo zjeżdżalnia zawali?

w sumie niby zabawki ale od ich jakości zależy bezpieczeństwo i ŻYCIE dzieci
które z nich korzystają.

jak sobie stawiasz na swojej działce to też odpowiadasz jak sie coś
dzieciakowi stanie twojemu czy znajomych.

W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:52:40 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> tylko kto potem beknie jak sie hu�tawka z�amie albo zje�d�alnia zawali?
>> w sumie niby zabawki ale od ich jako�ci zale�y bezpiecze�stwo i �YCIE dzieci

Myślisz że papierek zatytułowany certyfikat zabobiegnie złamaniu?

> jak sobie stawiasz na swojej dzia�ce to te� odpowiadasz jak sie co�
> dzieciakowi stanie twojemu czy znajomych.

Certyfikat tu nic do rzeczy nie wnosi

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:52:40 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> tylko kto potem beknie jak sie hu�tawka z�amie albo
>> zje�d�alnia zawali?
>>> w sumie niby zabawki ale od ich jako�ci zale�y bezpiecze�stwo
>>> i �YCIE dzieci
>
> Myślisz że papierek zatytułowany certyfikat zabobiegnie złamaniu?

hm. sa dwie teorie...

tak bo certyfikat dostaje firma której produkty spełniają pewne normatywy.

nie bo certyfikat dostaje sie za łapówkę

>
>> jak sobie stawiasz na swojej dzia�ce to te� odpowiadasz jak sie
>> coďż˝ dzieciakowi stanie twojemu czy znajomych.
>
> Certyfikat tu nic do rzeczy nie wnosi

jak mam do wyboru dwa produkty to wezmę jednak ten z atestem szczególnie
jeśli chodzi o czyjeś bezpieczeństwo.


tak całkiem na marginesie montując sprzęt z certyfikatem instalator nie
ponosi odpowiedzialności za wady produktu tylko za ewentualny zły montaż.

W dniu 2012-05-31 05:52, Marek Dyjor pisze:

> tylko kto potem beknie jak sie huśtawka złamie albo zjeżdżalnia zawali?


To jest właśnie sedno sprawy. U nas w pierwszej kolejności szuka się
winnego więc jak już ktoś ma kark podkładać to tanio go nie odda.
Stąd kosmiczne ceny za byle co - taka polsko-UE paranoja.

Rok temu byłem w Bernie i niedaleko centrum na widok placu zabaw szczęka
mi opadła.
Kawałek ogrodzonego terenu, na nim różne konstrukcje na oko wyspawane
przez domorosłych spawaczy, wszystko pomalowane farbami olejnymi i sprajem.
Nawet mini rolercaster był (taki bez pętli) - trzeba było sobie
ręcznie wózek wciągnąć na wysokość około 2m i zjeżdżać.
Do kompletu stare łóżka, materace...

Przy wejściu był nawet program zabaw w danym dniu

Żałuję, że nie zrobiłem dokładnych zdjęć a już tą drogą nie wracałem.
Tylko dwa zdjęcia:
picasaweb.google.com/skimir/DoCERNuIZPowrotem#5636017965466663810
picasaweb.google.com/skimir/DoCERNuIZPowrotem#5636018014850940418

Na jego widok przypomniały mi się stare dobre czasy - była super zabawa
na podwórku, bez atestów, norm...
Widać gdzieś się jeszcze da, u nas już nie.

--
M.

W dniu środa, 30 maja 2012 15:18:10 UTC+2 użytkownik medly napisał:
> Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej, natrafiłem
> na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod chmurką i boisk do
> piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie, jednak zdziwiły mnie kwoty
> które padły, otóż niby budowa każdego z tych przybytków to 200.000zł. Jakaś
> dziwna zgodność. Pytam się za co takie pieniądze? Czy to nie są przesadzone
> kwoty? Równie absurdalne kwoty padają przy porządkowaniu zielińców i
> zakładaniu parków, ale akurat ta sprawa mnie bardziej zainteresowała.

Wybudowanie orlika to ok 1mln pln. Jezeli nie uczestniczyles nigdy w budowie takowego to nie wyobrazasz sobie jakie to kosztowne i ile wymaga pracy i materialow. A wydaje sie - zaorac pole i posadzic trawke :-)) Taaak...
pozdr.

--
Adam

Adam wrote:
> W dniu środa, 30 maja 2012 15:18:10 UTC+2 użytkownik medly napisał:
>> Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej,
>> natrafiłem na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod
>> chmurką i boisk do piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie,
>> jednak zdziwiły mnie kwoty które padły, otóż niby budowa każdego z
>> tych przybytków to 200.000zł. Jakaś dziwna zgodność. Pytam się za co
>> takie pieniądze? Czy to nie są przesadzone kwoty? Równie absurdalne
>> kwoty padają przy porządkowaniu zielińców i zakładaniu parków, ale
>> akurat ta sprawa mnie bardziej zainteresowała.
>
> Wybudowanie orlika to ok 1mln pln. Jezeli nie uczestniczyles nigdy w
> budowie takowego to nie wyobrazasz sobie jakie to kosztowne i ile
> wymaga pracy i materialow. A wydaje sie - zaorac pole i posadzic
> trawke :-)) Taaak...

to tak samo jak marudzący czemu wykonawcy tak dużo chca za prosta naprawę.

W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:54:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Adam wrote:
\
> to tak samo jak marudzący czemu wykonawcy tak dużo chca za prosta naprawę.

Kompletna instalację hydrauliczną dla inwestora prywatnego zrobisz powiedzmy za 10tys zł.
Jak masz dobre układy z urzednikami to za taką samą instalację robiona dla urzędu dostaniesz 30tys. Oczywiścioe będziesz sie musiał podziałkowac z tym i owym ale i tak będziesz do przodu.
Kumpel od juz chyba kilkunastu lat świadczty rózne usługi spółkom molejowym. I chociaz na kasę za faktury czeka czasami i pół roku to jak mówi i tak jest to dla niego kura znoszaca złote jajka. U inwestora prywatnego nigdy by tyle nie dostał.
Przykład drugi- jakiś czas temu wpadło mi w ręce ogłoszenie o wynikach przetargu na okna podczas rozbudowy urzedu miasta. Podzieliłem sobie z grubasz kwote przez ilość okien, porównałem z cenami za które ja kupoowałem swoje okna.
Te urzedowe były droższe 2,5 raza tak mniej wiecej.
W zeszłym roku chyba pisałem o tzw półszlabanach na przejezdzie kolejowym. Koszt to ok miliona zł. Bardzo podobne szlabany na osiuedla strzeżone np kosztują kilka tysięcy. Wiem że na przejezdzie kolejowym trochę bardziej niezawodny sprzet wypada zainstalowac ale żeby az 100 razy drożej?



W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:54:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Adam wrote:
> > W dniu środa, 30 maja 2012 15:18:10 UTC+2 użytkownik medly napisał:
> >> Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej,
> >> natrafiłem na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod
> >> chmurką i boisk do piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie,
> >> jednak zdziwiły mnie kwoty które padły, otóż niby budowa każdego z
> >> tych przybytków to 200.000zł. Jakaś dziwna zgodność. Pytam się za co
> >> takie pieniądze? Czy to nie są przesadzone kwoty? Równie absurdalne
> >> kwoty padają przy porządkowaniu zielińców i zakładaniu parków, ale
> >> akurat ta sprawa mnie bardziej zainteresowała.
> >
> > Wybudowanie orlika to ok 1mln pln. Jezeli nie uczestniczyles nigdy w
> > budowie takowego to nie wyobrazasz sobie jakie to kosztowne i ile
> > wymaga pracy i materialow. A wydaje sie - zaorac pole i posadzic
> > trawke :-)) Taaak...
>
> to tak samo jak marudzący czemu wykonawcy tak dużo chca za prosta naprawę.

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:24a144eb-da41-4f85-af30-3d7059623830@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:54:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
napisał:
> Adam wrote:
\
> to tak samo jak marudzący czemu wykonawcy tak dużo chca za prosta
> naprawę.

Kompletna instalację hydrauliczną dla inwestora prywatnego zrobisz
powiedzmy za 10tys zł.
Jak masz dobre układy z urzednikami to za taką samą instalację robiona dla
urzędu dostaniesz 30tys. Oczywiścioe będziesz sie musiał podziałkowac z
tym i owym ale i tak będziesz do przodu.
Kumpel od juz chyba kilkunastu lat świadczty rózne usługi spółkom
molejowym. I chociaz na kasę za faktury czeka czasami i pół roku to jak
mówi i tak jest to dla niego kura znoszaca złote jajka. U inwestora
prywatnego nigdy by tyle nie dostał.
Przykład drugi- jakiś czas temu wpadło mi w ręce ogłoszenie o wynikach
przetargu na okna podczas rozbudowy urzedu miasta. Podzieliłem sobie z
grubasz kwote przez ilość okien, porównałem z cenami za które ja kupoowałem
swoje okna.
Te urzedowe były droższe 2,5 raza tak mniej wiecej.
W zeszłym roku chyba pisałem o tzw półszlabanach na przejezdzie kolejowym.
Koszt to ok miliona zł. Bardzo podobne szlabany na osiuedla strzeżone np
kosztują kilka tysięcy. Wiem że na przejezdzie kolejowym trochę bardziej
niezawodny sprzet wypada zainstalowac ale żeby az 100 razy drożej?


No pięknie. To cała Polska, więc jednak miałem rację z przesacowaniem
kosztów. Dla takiego dużego budynku okna powinny być przecież tańsze niż do
prywatnego mieszkania, z powodu zakupu hurtowego! U mnie w bloku
spółdzielnia wymieniała okna na klatkach schodowych, wolę nie wiedzieć
nawet ile to kosztowało, żeby się nie denerwować, ale powiem o fachowości:
każde okno ma niby ten sam kształt prostokątu, ale na jednym piętrze
otwierają się od góry, na innym od prawej lub od lewej, super co nie? :)

medly wrote:
> No pięknie. To cała Polska, więc jednak miałem rację z przesacowaniem
> kosztów. Dla takiego dużego budynku okna powinny być przecież tańsze
> niż do prywatnego mieszkania, z powodu zakupu hurtowego! U mnie w
> bloku spółdzielnia wymieniała okna na klatkach schodowych, wolę nie
> wiedzieć nawet ile to kosztowało, żeby się nie denerwować, ale powiem
> o fachowości: każde okno ma niby ten sam kształt prostokątu, ale na
> jednym piętrze otwierają się od góry, na innym od prawej lub od
> lewej, super co nie? :)

wybrali najtańszą ofertę i efekt masz jak na dłoni...

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 05:54:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> Adam wrote:
> \
>> to tak samo jak marudzący czemu wykonawcy tak dużo chca za prosta
>> naprawę.
>
> Kompletna instalację hydrauliczną dla inwestora prywatnego zrobisz
> powiedzmy za 10tys zł.

> Jak masz dobre układy z urzednikami to za taką samą instalację
> robiona dla urzędu dostaniesz 30tys. Oczywiścioe będziesz sie
> musiał podziałkowac z tym i owym ale i tak będziesz do przodu.
> Kumpel od juz chyba kilkunastu lat świadczty rózne usługi spółkom
> molejowym. I chociaz na kasę za faktury czeka czasami i pół roku to
> jak mówi i tak jest to dla niego kura znoszaca złote jajka.

Ciekawe jak? bo bez przetargu raczej ciężko jest zlecić prace.

w przetargu to prawdopodobnie efekt byłby taki że ty byś dał sensowna cenę
10 000 a wygrał by wariat z Białegostoku który to zrobi za 5000. :) przy
cenie materiałów ok 6000 :)


U
> inwestora prywatnego nigdy by tyle nie dostał.
> Przykład drugi- jakiś czas temu wpadło mi w ręce ogłoszenie o
> wynikach przetargu na okna podczas rozbudowy urzedu miasta.
> Podzieliłem sobie z grubasz kwote przez ilość okien, porównałem z
> cenami za które ja kupoowałem swoje okna.

a sprawdziłeś co było do wykonania jeszcze poza dostawą okien?

> Te urzedowe były droższe 2,5 raza tak mniej wiecej.
> W zeszłym roku chyba pisałem o tzw półszlabanach na przejezdzie
> kolejowym. Koszt to ok miliona zł. Bardzo podobne szlabany na
> osiuedla strzeżone np kosztują kilka tysięcy. Wiem że na przejezdzie
> kolejowym trochę bardziej niezawodny sprzet wypada zainstalowac ale
> żeby az 100 razy drożej?

tylko pewnei do tego półszlabanu trzeba było postawić kontener bombardiera z
autoamtyką, pociągnąć zasialnie, przebudowac przejazd, może wymienić tory
itd...





powtarzasz obiegowe głupoty...

jak jestem w tym systemie i staruję do przetargów czasem i wiem jakie są
ceny któe wygrywają, to sa bardzo często ceny kompletnie chore za które
nikt normalny by nie robił roboty.

W dniu czwartek, 31 maja 2012 18:59:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:

> Ciekawe jak? bo bez przetargu raczej ciężko jest zlecić prace.
>
> w przetargu to prawdopodobnie efekt byłby taki że ty byś dał sensowna cenę
> 10 000 a wygrał by wariat z Białegostoku który to zrobi za 5000. :) przy
> cenie materiałów ok 6000 :)

Dokladnie. U mnie w miescie powstaje wlasnie rodzinny park rozrywki, tutaj informacje:

wodzislawslaski.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1365291,wodzislaw-sl-wiemy-kto-zbuduje-rodzinny-park-rozrywki,id,t.html

Jak widac wygrala firma SATBUD z Zywca i wycenila to na 11,76 mln pln. Moj znajomy tez bral udzial w tym przetargu, mial wszystkie bardzo dokladne kosztorysy i w tej cenie NIE MA SZANS bez walka zrobic te roboty.

Teraz wejdzcie sobie na:

www.pracadokitu.com/temat/735/satbud-robert-satlawa/

I voila - juz wiadomo jak sie da - nie placac podwykonawcom i oszczedzajac na pracownikach. I czy taka firma powinna robic taka inwestycje ? To jest jawne wspieranie przez urzednikow szarej strefy!
pozdr.

--
Adam

Adam wrote:
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 18:59:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>
>> Ciekawe jak? bo bez przetargu raczej ciężko jest zlecić prace.
>>
>> w przetargu to prawdopodobnie efekt byłby taki że ty byś dał
>> sensowna cenę 10 000 a wygrał by wariat z Białegostoku który to
>> zrobi za 5000. :) przy cenie materiałów ok 6000 :)
>
> Dokladnie. U mnie w miescie powstaje wlasnie rodzinny park rozrywki,
> tutaj informacje:
>
> wodzislawslaski.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1365291,wodzislaw-sl-wiemy-kto-zbuduje-rodzinny-park-rozrywki,id,t.html
>
> Jak widac wygrala firma SATBUD z Zywca i wycenila to na 11,76 mln
> pln. Moj znajomy tez bral udzial w tym przetargu, mial wszystkie
> bardzo dokladne kosztorysy i w tej cenie NIE MA SZANS bez walka
> zrobic te roboty.
>
> Teraz wejdzcie sobie na:
>
> www.pracadokitu.com/temat/735/satbud-robert-satlawa/
>
> I voila - juz wiadomo jak sie da - nie placac podwykonawcom i
> oszczedzajac na pracownikach. I czy taka firma powinna robic taka
> inwestycje ? To jest jawne wspieranie przez urzednikow szarej strefy!

płaci podatki i zus to jest OK...

przecież nic innego pańśtwa nie obchodzi tylko zaświadczenie że haracze
opłacił.

W dniu czwartek, 31 maja 2012 18:59:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> w przetargu to prawdopodobnie efekt byłby taki że ty byś dał sensowna cenę
> 10 000 a wygrał by wariat z Białegostoku który to zrobi za 5000. :) przy
> cenie materiałów ok 6000 :)

Ale dzięki aneksom i zleceniom okołoprzetargowym łacznie dostałby spoero więcej.
Jeszcze wieksze poatologie sa przy zleceniach dla spółek kolejowych, spółdzielni mieszkaniowych, i wspólnot.

> tylko pewnei do tego półszlabanu trzeba było postawić kontener bombardiera z
> autoamtyką, pociągnąć zasialnie, przebudowac przejazd, może wymienić tory
> itd...

Własnie że nie. Automatyka była bo były sygnalizatory swietlne. Wiec teraz zamiast autmat załączac czerwone światło to opuszcza szlaban.
W dużym uproszczeniu ale tak to mniej więcej działa.
Żadnego przejazduy nie przebudowywali, postawili dwie półrogatki i teraz zamiast czerwonego światła opada rogatka.

> jak jestem w tym systemie i staruję do przetargów czasem i wiem jakie są
> ceny któe wygrywają, to sa bardzo często ceny kompletnie chore za które
> nikt normalny by nie robił roboty.

Jak w ubiegłym roku czytałem ofgłoszenia wyników przetargów to dziweiło mnie że przewaznie wygrywa lokalna firma której własciciel wczesniej byl radnym w kilku kadencjach.
A i tak robotę później zlecał podwykonawcom.
Z tym podwykonwstwem to tez jakas patologia się robi albo niezła kasa z tego jest
Kumpel ma firme budowlana- jeszcze dwa lata temu zatrudniał kilkunastu pracowników, kilka samochodów, sprzęt, pełna profeska. Teraz zatrudnia chyba ze 4 ludzi, ale wygrywa większość przetargów dla wspólnot mieszkaniowych(elewacje, remonty klatek schodowych itp,) i do wszystkiego praktycznie zatrudnia podwykonawców. Jak z nim gadam to mówi że bez porównania lepiej na tym wychodzi, mniej zachodu itp. Jego główne zajęcie teraz to przesiadywanie we wspólnotach i przygotowywanie ofert. A wiosną to własnie żniwa są bo jest po zebraniach zarządów, i wtedy własnie zapadają decyzje o remontach, modernizacjach itp.
Trzena tylko dobrze z zarządca żyć i on poinformuje która wspólnota co zamierza robić więc jest szansa na przedstawienie oferty. Większość wspólnot i tak bierze tego wykonawcę którego zarządca zaproponuje;)

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 18:59:04 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> w przetargu to prawdopodobnie efekt byłby taki że ty byś dał
>> sensowna cenę 10 000 a wygrał by wariat z Białegostoku który to
>> zrobi za 5000. :) przy cenie materiałów ok 6000 :)
>
> Ale dzięki aneksom i zleceniom okołoprzetargowym łacznie dostałby
> spoero więcej.
> Jeszcze wieksze poatologie sa przy zleceniach dla spółek kolejowych,
> spółdzielni mieszkaniowych, i wspólnot.
>
>> tylko pewnei do tego półszlabanu trzeba było postawić kontener
>> bombardiera z autoamtyką, pociągnąć zasialnie, przebudowac przejazd,
>> może wymienić tory itd...
>
> Własnie że nie. Automatyka była bo były sygnalizatory swietlne. Wiec
> teraz zamiast autmat załączac czerwone światło to opuszcza szlaban.
> W dużym uproszczeniu ale tak to mniej więcej działa.
> Żadnego przejazduy nie przebudowywali, postawili dwie półrogatki i
> teraz zamiast czerwonego światła opada rogatka.
>
>> jak jestem w tym systemie i staruję do przetargów czasem i wiem
>> jakie są ceny któe wygrywają, to sa bardzo często ceny kompletnie
>> chore za które nikt normalny by nie robił roboty.
>
> Jak w ubiegłym roku czytałem ofgłoszenia wyników przetargów to
> dziweiło mnie że przewaznie wygrywa lokalna firma której własciciel
> wczesniej byl radnym w kilku kadencjach.
> A i tak robotę później zlecał podwykonawcom.
> Z tym podwykonwstwem to tez jakas patologia się robi albo niezła kasa
> z tego jest
> Kumpel ma firme budowlana- jeszcze dwa lata temu zatrudniał
> kilkunastu pracowników, kilka samochodów, sprzęt, pełna profeska.
> Teraz zatrudnia chyba ze 4 ludzi, ale wygrywa większość przetargów
> dla wspólnot mieszkaniowych(elewacje, remonty klatek schodowych itp,)
> i do wszystkiego praktycznie zatrudnia podwykonawców. Jak z nim gadam
> to mówi że bez porównania lepiej na tym wychodzi, mniej zachodu itp.
> Jego główne zajęcie teraz to przesiadywanie we wspólnotach i
> przygotowywanie ofert. A wiosną to własnie żniwa są bo jest po
> zebraniach zarządów, i wtedy własnie zapadają decyzje o remontach,
> modernizacjach itp.
> Trzena tylko dobrze z zarządca żyć i on poinformuje która wspólnota
> co zamierza robić więc jest szansa na przedstawienie oferty.
> Większość wspólnot i tak bierze tego wykonawcę którego zarządca
> zaproponuje;)

znaczy co nikt inny nie staruje tylko tene jeden super drogi?


wieź mi kitu nei wciskaj...

wiem ilu ludzi an przetargi przychodzi i jakie ceny dają...

W dniu piątek, 1 czerwca 2012 15:15:37 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
>
> znaczy co nikt inny nie staruje tylko tene jeden super drogi?

Jak sa zebrania wspólnot to wspólnota podejmuje np uchwałę że remontuja klatkę schodowa i robią ocieplenie elewacji. Koszt powiedzmy z 60tys
Zarządca oczywiście proponuje konkretnewgo sprawdzonego wykonawcę;) jak we wspólnocie nicz=kogo kumatego nie ma to zarząd podpisuje uchwałę i robia.
Jak jest ktoś kumaty- jak we wspólnocie gdzie mam mieszkaniei jestem w zarządzie to się ogłasza przetarg Polega to na tym że dzwoni się do kilku lokalnych firm i prosi o złożenie oferty. Póxniej na zebraniu wybiera sie tego kto ma robic. I naszą elewację zrobilismy w ten sposób a z cena udało sie nam zjechać sporo niżej jak w innych wspólnotach.
Ale w wiekszości przypadków jak jest zebranie wspolnoty to mieszkańcy to olewaja, przychodzą z reguły członkowie zarządu, i podpisuja to co im administrator zaproponuje.
To samo z kredytami dla wspólnot- niewioele banków udziela takich kredytów a na zebraniach i tak sa proponowane oferty tych banków które najlepsza prowizję administratorowi czy komu tam odpala.
> > wiem ilu ludzi an przetargi przychodzi i jakie ceny dają...

Być może u Was w Krakowie wspólnoty ogłaszają przetargi w gazetach itp, u nas nie ma takiego zwyczaju. Przetargi ogłaszają tylko te instytucje co muszą.

Kris wrote:
> W dniu piątek, 1 czerwca 2012 15:15:37 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>>
>> znaczy co nikt inny nie staruje tylko tene jeden super drogi?
>
> Jak sa zebrania wspólnot to wspólnota podejmuje np uchwałę że
> remontuja klatkę schodowa i robią ocieplenie elewacji. Koszt
> powiedzmy z 60tys
> Zarządca oczywiście proponuje konkretnewgo sprawdzonego wykonawcę;)
> jak we wspólnocie nicz=kogo kumatego nie ma to zarząd podpisuje
> uchwałę i robia.
> Jak jest ktoś kumaty- jak we wspólnocie gdzie mam mieszkaniei jestem
> w zarządzie to się ogłasza przetarg Polega to na tym że dzwoni się
> do kilku lokalnych firm i prosi o złożenie oferty. Póxniej na
> zebraniu wybiera sie tego kto ma robic. I naszą elewację zrobilismy w
> ten sposób a z cena udało sie nam zjechać sporo niżej jak w innych
> wspólnotach.
> Ale w wiekszości przypadków jak jest zebranie wspolnoty to mieszkańcy
> to olewaja, przychodzą z reguły członkowie zarządu, i podpisuja to co
> im administrator zaproponuje.
> To samo z kredytami dla wspólnot- niewioele banków udziela takich
> kredytów a na zebraniach i tak sa proponowane oferty tych banków
> które najlepsza prowizję administratorowi czy komu tam odpala.
>>> wiem ilu ludzi an przetargi przychodzi i jakie ceny dają...
>
> Być może u Was w Krakowie wspólnoty ogłaszają przetargi w gazetach
> itp, u nas nie ma takiego zwyczaju. Przetargi ogłaszają tylko te
> instytucje co muszą.

czyli jak zwyklei pierdoły...

albo gadamy o zamówieniach PUBLICZNYCH albo o firmaczh czy osobach
prawatnych kóre sobei wybierają wykonawców jak chcą.

mieszasz dwie dziedziny.

Użytkownik Adam napisał w wiadomości
news:4c7b20eb-6286-47b6-8b75-72844b606600@googlegroups.com...
W dniu środa, 30 maja 2012 15:18:10 UTC+2 użytkownik medly napisał:
> Oglądając wiadomości na lokalnym kanale w kablówce osiedlowej, natrafiłem
> na informacje o budowie nowych placów zabaw, siłowni pod chmurką i boisk
> do
> piłki nożnej. Nie znam się na budownictwie, jednak zdziwiły mnie kwoty
> które padły, otóż niby budowa każdego z tych przybytków to 200.000zł.
> Jakaś
> dziwna zgodność. Pytam się za co takie pieniądze? Czy to nie są
> przesadzone
> kwoty? Równie absurdalne kwoty padają przy porządkowaniu zielińców i
> zakładaniu parków, ale akurat ta sprawa mnie bardziej zainteresowała.

Wybudowanie orlika to ok 1mln pln. Jezeli nie uczestniczyles nigdy w
budowie takowego to nie wyobrazasz sobie jakie to kosztowne i ile wymaga
pracy i materialow. A wydaje sie - zaorac pole i posadzic trawke :-))
Taaak...
pozdr.

Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
wśród bloków.
No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej trawy,
płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??

Użytkownik medly napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...

> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
> wśród bloków.
> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??

Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego rachunku
czyli 1500 m2
Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
- Zdjęcie humusu 5 zł / m2
- podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
- beton i zbrojenie 25 zł /m2
- sztuczna trawa 40 zł / m2

razem 90 zł / m2 pomnożone przez 1500 daje już 135 tys.

- płot minimum 50zł / mb. Przy 300 mb daje to kolejne 15 tys.

Już jest 150 tys. Do tego trzeba doliczyć jakiś projekt, nadzór, koszt
zabezpieczenia terenu itd.

Pozdrawiam
Ergie

W dniu czwartek, 31 maja 2012 14:27:58 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego rachunku
> czyli 1500 m2
> Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
> - Zdjęcie humusu 5 zł / m2
> - podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
> - beton i zbrojenie 25 zł /m2
> - sztuczna trawa 40 zł / m2

Do tego dolicz drenaz co 5 metrow przez cale boisko, czyli przy boisku 30x50 - wykopanie 350mb rowka plus koszty materialu. Bez drenazu nie ma boiska :) Sama maszyna do wypoziomowania tlucznia to 2-3k pln za pare godzin roboty ;) (lasery na lyzce). Do tego dolicz krawezniki, oswietlenie, ogrodzenie, jakis parking przed... Wszystko kosztuje ;)

Użytkownik Adam napisał w wiadomości
news:4d86770f-fe78-4d7d-b93f-2afb11e3c2f2@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 31 maja 2012 14:27:58 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego rachunku
> czyli 1500 m2
> Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
> - Zdjęcie humusu 5 zł / m2
> - podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
> - beton i zbrojenie 25 zł /m2
> - sztuczna trawa 40 zł / m2

>Do tego dolicz drenaz co 5 metrow przez cale boisko, czyli przy boisku
>30x50 - wykopanie 350mb rowka plus koszty materialu. Bez drenazu nie ma
>boiska :) Sama maszyna do wypoziomowania tlucznia >to 2-3k pln za pare
>godzin roboty ;) (lasery na lyzce). Do tego dolicz krawezniki,
>oswietlenie, ogrodzenie, jakis parking przed... Wszystko kosztuje ;)

Panowie!! Ja mówię o placyku pomiędzy blokami, jakie oświetlenia, jaki
monitoring, jakie parkingi? Moze jeszcze szatnie i prysznice?
To jest wielkość parkingu przed dyskontem, budowa takiego też kosztuje te
200.000?

medly wrote:
> Użytkownik Adam napisał w wiadomości
> news:4d86770f-fe78-4d7d-b93f-2afb11e3c2f2@googlegroups.com...
> W dniu czwartek, 31 maja 2012 14:27:58 UTC+2 użytkownik Ergie
> napisał:
>
>> Nie wiem, jakie masz wymiary. Niech będzie 30 x 50m dla równego
>> rachunku czyli 1500 m2
>> Z grubsza licząc (ceny z wykonaniem):
>> - Zdjęcie humusu 5 zł / m2
>> - podbudowa z tłucznia 20 zł / m2
>> - beton i zbrojenie 25 zł /m2
>> - sztuczna trawa 40 zł / m2
>
>> Do tego dolicz drenaz co 5 metrow przez cale boisko, czyli przy
>> boisku 30x50 - wykopanie 350mb rowka plus koszty materialu. Bez
>> drenazu nie ma boiska :) Sama maszyna do wypoziomowania tlucznia
>> >to
>> 2-3k pln za pare godzin roboty ;) (lasery na lyzce). Do tego dolicz
>> krawezniki, oswietlenie, ogrodzenie, jakis parking przed...
>> Wszystko
>> kosztuje ;)
>
> Panowie!! Ja mówię o placyku pomiędzy blokami, jakie oświetlenia,
> jaki
> monitoring, jakie parkingi? Moze jeszcze szatnie i prysznice?
> To jest wielkość parkingu przed dyskontem, budowa takiego też
> kosztuje te 200.000?

tak
a wracając do orlika instalacja elektryczna ( rozdzielnia i
oświetlenie z okablowaniem) kosztuje zdrowo ponad 100 tyś

jeffrey

medly wrote in message
news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...

> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
> wśród bloków.
> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??

To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za nauczyciela
angielskiego albo sale komputerowe.

Użytkownik kiki napisał w wiadomości
news:jq7voq$2q2$1@inews.gazeta.pl...
>
> medly wrote in message
> news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym boisku
>> wśród bloków.
>> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
>> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??
>
> To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za
> nauczyciela angielskiego albo sale komputerowe.

Margines zawsze będzie stał pod blokiem z piwkiem i pluł na chodnik, nie
skusisz ich ani boiskiem, ani tymbardziej angielskim.

kiki wrote:
> medly wrote in message
> news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym
>> boisku wśród bloków.
>> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze sztucznej
>> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??
>
> To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za
> nauczyciela angielskiego albo sale komputerowe.

że co???

wiesz co kiki zaczynasz gadać coraz większe głupoty...

kiki wrote:
> medly wrote in message
> news:4fc7582f$0$1211$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Nie mówię o Orliku, to w ogóle są megawały, tylko niewymiarowym
>> boisku wśród bloków.
>> No co tam niby jest? Wylanie betonu, na to nawierzchnia ze
>> sztucznej
>> trawy, płot, dwie bramki. To jest naprawdę tyle warte??
>
> To są wylęgarnie marginesu społecznego. Lepiej było zapłacić za
> nauczyciela angielskiego albo sale komputerowe.

tu żeś pojechał
kiedyś co kilka bloków był pseudotrawnik z bramkami i dzieciarnia
mogła się bawić a teraz tylko krzaczory i obesrane trawniki

jeffrey

On 30 Maj, 18:22, Adam wrote:
>
> Wybudowanie orlika to ok 1mln pln. Jezeli nie uczestniczyles nigdy w budowie takowego to nie wyobrazasz sobie jakie to kosztowne i ile wymaga pracy i materialow. A wydaje sie - zaorac pole i posadzic trawke :-)) Taaak...
> pozdr.
>

Kiedyś czytałem, że jakaś gmina się nie załapała na budowę Orlika
przez Donalda, to postanowili, że zbudują sami. Dostali wycenę na 400
tys.

W dniu piątek, 1 czerwca 2012 07:21:41 UTC+2 użytkownik enemyunknown napisał:

> Kiedyś czytałem, że jakaś gmina się nie załapała na budowę Orlika
> przez Donalda, to postanowili, że zbudują sami. Dostali wycenę na 400
> tys.

To chyba jakas zminiaturyzowana wersja musiala byc - Orliki tez sa rozne wbrew pozorom :) Ja mowie o Orliku z dwoma boiskami i zapleczem w postaci budynku na szatnie / prysznice (dochodzi wiec przylacz wody, kanalizy etc).
pozdr.

--
Adam

On 1 Cze, 08:54, Adam wrote:
>
> To chyba jakas zminiaturyzowana wersja musiala byc - Orliki tez sa rozne wbrew pozorom :) Ja mowie o Orliku z dwoma boiskami i zapleczem w postaci budynku na szatnie / prysznice (dochodzi wiec przylacz wody, kanalizy etc).
> pozdr.
>

Możliwe, nie pamiętam co tam pisali. Niemniej wymowa artykułu była
taka, że ktoś na tych Orlikach nieźle przycina ;P

enemyunknown wrote:
> On 1 Cze, 08:54, Adam wrote:
>>
>> To chyba jakas zminiaturyzowana wersja musiala byc - Orliki tez sa
>> rozne wbrew pozorom :) Ja mowie o Orliku z dwoma boiskami i
>> zapleczem w postaci budynku na szatnie / prysznice (dochodzi wiec
>> przylacz wody, kanalizy etc). pozdr.
>>
>
> Możliwe, nie pamiętam co tam pisali. Niemniej wymowa artykułu była
> taka, że ktoś na tych Orlikach nieźle przycina ;P

myślę że powinieneś lecieć biegusiem do prokuratury bo musieli widoczni
zakazać tańszym podmiotom startować w przetargu.

W dniu piątek, 1 czerwca 2012 15:17:03 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> enemyunknown wrote:
> myślę że powinieneś lecieć biegusiem do prokuratury bo musieli widoczni
> zakazać tańszym podmiotom startować w przetargu.

www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/286283,ABW-sprawdzalismy-przetargi-na-Orliki

Pierwszy z brzegu artuykuł. Wpisz w Google przetargi na orliki to więcej poczytasz

Kris wrote:
> W dniu piątek, 1 czerwca 2012 15:17:03 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> enemyunknown wrote:
>> myślę że powinieneś lecieć biegusiem do prokuratury bo musieli
>> widoczni zakazać tańszym podmiotom startować w przetargu.
>
> www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/286283,ABW-sprawdzalismy-przetargi-na-Orliki
>
> Pierwszy z brzegu artuykuł. Wpisz w Google przetargi na orliki to
> więcej poczytasz

no to okej wsadzono kogoś jest jakiś wyrok choćby rozpoczęte postepowanie?

czy inne podmioty wnosiły zastrzeżenia?

On 1 Cze, 15:17, Marek Dyjor wrote:
> myślę że powinieneś lecieć biegusiem do prokuratury bo musieli widoczni
> zakazać tańszym podmiotom startować w przetargu.

a ja myślę, że musisz się puknąć w łeb.